Uczniowie składają nauczycielom życzenia finansowe

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

W ostatnim dniu przed feriami świątecznymi uczniowie składali nauczycielom życzenia. Dominowały finansowe. Żebyśmy wreszcie zarabiali więcej. Żeby rząd zapełnił nasze portfele 30-procentową podwyżką. Bogatego Nowego Roku!

Sami sobie składaliśmy głównie życzenia zdrowia. Gołym okiem widać, że chorujemy. Na wigilii pracowniczej frekwencja była fatalna. Sporo osób na zwolnieniu. Ja szczęśliwie wychorowałem się wcześniej, jednak jeszcze nie wróciłem do pełni sił. Oby rok 2024 był zdrowszy, oby było nas stać na zadbanie o lepszą kondycję. Takie rzeczy mówiliśmy sobie, dzieląc się opłatkiem.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

I niczego nie będzie

Krzysztofa Kononowicza poznała cała Polska w 2006 r. jako kandydata na prezydenta Białegostoku. Zasłynął hasłem: „Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego”. Padł ofiarą cyników, którzy żerowali na jego umysłowej bezradności. I próbowali zarobić także na jego śmierci.

Katarzyna Kaczorowska

A właśnie! Po raz pierwszy pytano się, jak składamy sobie życzenia: z opłatkiem czy bez? Za pierwszym razem nawet nie zrozumiałem, o co chodzi, gdy ktoś zapytał, czy jestem „opłatkowy”. Jeżeli nie, to też dobrze. Jeszcze nie całą gębą, ale powoli wraca do szkół wolność. 

Moja klasa wychowawcza nie jest „opłatkowa”, ale niektóre klasy są. Było więc dzisiaj w szkole różnorodnie. Wolności i miłości, drodzy uczniowie! Zdrowia, koleżanki i koledzy! No i grubszych portfeli dla wszystkich.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj