Nauczyciele będą otrzymywać wynagrodzenie tydzień później

Wynagrodzenie za godziny nadliczbowe w tym roku szkolnym nauczyciele będą otrzymywali tydzień później. Jak ktoś z trudem wiąże koniec z końcem, a tak często jest w przypadku nauczycieli, ten tydzień zrobi różnicę.

W poprzednich latach za nadliczbówki wypłacano do końca miesiąca, czyli za wrzesień do 30 września. Teraz będzie to do piątego dnia następnego miesiąca. Niby niewielka różnica, ale trzeba będzie o tym pamiętać i tak zaplanować budżet, aby nie zabrakło. Niektórzy będą musieli też zmienić datę spłaty kredytu.

Nie zmienia się termin wypłaty wynagrodzenia podstawowego. Nadal będzie ono wypłacane z góry pierwszego dnia miesiąca, czyli za październik pensja wpłynie na konto już 1 października. Były zakusy, aby nauczycielom wypłacać wynagrodzenia z dołu, czyli za październik do 10 listopada. Nie bardzo się to pedagogom podobało.

Gdyby tak zrobiono, nauczyciele za jedną pensję musieliby przeżyć ponad dwa miesiące (1 października dostaliby za październik, a za listopad dopiero 10 grudnia). Choć byłoby tak tylko raz – podczas wprowadzania tej zmiany – wielu nauczycieli miałoby poważny problem. Niektórzy musieliby poprosić uczniów o kanapki.

Reklama