Stacje z zapasem śniegu (2)
Dzięki snow farmingowi – czyli gromadzeniu zapasów śniegu z poprzedniego sezonu zimowego – już 31 października udostępnione zostaną trasy do narciarstwa biegowego w mojej (ale też samej Justyny Kowalczyk) ulubionej Santa Caterinie Valfurva.
Pisałem już tu
na przykładzie karyntyjskliego Mölltaler Gletscher, jak tak zwany snow farming, czyli metoda ochraniania śniegu za pomoca wiekich płacht włókniny (o rozmaitej skądinąd strukturze), pozwala przyspieszać rozpoczęcie sezonu narciarskiego nawet na lodowcach (o walorach ekologicznych i niższych kosztach nie wspominając). Okazuje się, że śnieg warto też przechowywać przez lato w ośrodkach narciarstwa biegowego. Dowodem Santa Caterina Valfurva, zaciszna wioska na końcu doliny wiodącej od bardziej znanego lombardzkiego Bormio. Swego czasu osada ta była stałym miejscem przedsezonowych treningów Justyny Kowalczyk – a i chyba ulubionym, bo mistrzyni chciała tam ponoć nawet kupić dom i osiąść na dłużej. Sam też niemal każdej zimy jeżdżę tam na narty.

Fot. Andrea Salini/Bormio Tourism – Press Office
Otóż już w ostatnim dniu października narciarscy biegacze będa mogli korzystać z tamtejszych, słynnych w branży tej dyscypliny, torów. A to dzięki inicjatywie lokalnego samorządu i kilku prywatnych partnerów, którzy minionej zimy złożyli sie na magazynowanie śniegu w formule snow farming, czyli przez gromadzenie jego zapasów i przechowywanie pod płachtami włókniny o odpowiedniej strukturze i… kolorze. Naturalnie, swoje zrobił panujący też mikroklimat osady – już na początku minionego wieku słynęła ona wszak z właściwości uzdrowiskowych, których ważnym elementem były niskie temperatury i niska wilgotność.

Fot. Santa Caterina Valfurva/Bormio Tourism – Press Office
Na początekj przygotowane mają być tory o łącznej długości 2 km. Co ważne, ale i znamienne dla polityki regionalnej: najpierw korzystać będa mogli z nich wyłącznie narciarscy biegacze zrzeszeni w klubach – miejscowi bezpłatnie, a ci spoza regoinu za symboliczną opłatą 10 euro dziennie. Rychło jednak ogłoszone będą termin udostępnienia torów dla amatorów.

Fot. Enrico Pozzi/Bormio Tourism – Press Office