Tunel tańszy przez internet

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Ta informacja może być przydatna dla udających się na narty do zacnych włoskich stacji Livigno, Bormio czy Santa Cateriny: przejazd przez Munt la Schera jest nieco tańszy, gdy bilet kupi się przez internet.

Przez położony pod (dosłownie!) granicą szwajcarsko-włoską tunel Munt la Schera prowadzi najwygodniejsza trasa z Polski do popularnych wśród rodaków kurortów zimowych lombardzkiego regionu Alta Valtellina, a więc m.in. Livigno, Bormio i Santa Catherina.

Przypomnijmy pokrótce (bo o ciekawej historii tunelu już tu przed laty pisałem):

Munt La Schera powstał w związku z rozpoczętą w 1965 roku szwajcarsko-włoską inwestycją przygraniczną w postaci wielkiej tamy na rzece Spöl. Ułatwiać miał transportowanie materiałów budowlanych niezbędnych do postawienia zapory. Przegroda stworzyła rezerwuar wody o pojemności ok. 164 milionów metrów sześciennych.

Jednak jeszcze przed rozpoczęciem budowy zapory burmistrz Livigno zastrzegł, że w przyszłości tunel udostępniony ma być dla ruchu samochodowego. Dzięki tej decyzji od 1968 roku Munt la Schera stał się bramą łączącą całą Europę z ośrodkami zimowymi Alta Valtelliny. Więcej, goście włoskich stacji dzięki tunelowi mogli skosztować nart czy snowboardu w samym St. Moritz: od z Livigno do St. Moritz jest ledwie 40 km, a posiadacze karnetu Alta Valtellina mieli w tym topowym szwajcarskim kurorcie spore zniżki. Łatwo mogli też dotrzeć do równie słynnego Davos i innych miejscowości Gryzonii.

Samo Livigno dzięki Munt la Schera Livigno zyskało więc kolejny atut – obok wysokiej średniej opadów śniegu, jego dobrej jakości (co jest zasługą położenia stacji na ponad 1800 m n.p.m. i mikroklimatu) oraz przywileju strefy bezcłowej.

Tunel przyczynił się też do turystycznego rozwoju innych ośrodków regionu – choćby właśnie Bormio i mojej ulubionej Santa Cateriny.

Przez lata wydrążony w skałach Alp Retyckich i liczący 3,6 km tunel czynny był jedynie w dzień (od 5 rano do 20 wieczorem). Teraz można z niego korzystać także nocą. Jedyne ograniczenia obowiązują w soboty (w związku wymianą turnusów): otóż obecnie zasadą jest, że między godziną 5 a 11 rano przepuszczane są jedynie samochody jadące z Livigno do Szwajcarii, a między 11 a 19 można jechać wyłącznie ze Szwajcarii do Livigno (choć w sytuacji mniejszego natężenia ruchu zdarza się, że obsługa łagodzi te rygory). W pozostałe dni i godziny ruch odbywa się wahadłowo w obu kierunkach.

Jeszcze inne godziny przejazdu obowiązywać będą w soboty między 3 lutego a 17 marca: otóż wtedy tunel będzie otwarty wyłącznie w kierunku Szwajcarii między godziną 5 a 10 rano, a w kierunku Włoch – między 10 a 20.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Niepoczytalni?

Stan umysłu Mieszka R., sprawcy okrutnego zabójstwa na UW, może być zupełnie inny, niż wskazują wycinkowe relacje internetowych serwisów. Przy okazji pojawiło się pytanie, gdzie przebiega granica poczytalności sprawcy, od czego zależy kara za zbrodniczy czyn.

Joanna Cieśla

Co wreszcie istotne: o ile bilet kupowany bezpośrednio w kasach tunelu kosztuje w przypadku przejazdu w dzień samochodu osobowego (do 9 osób) w obie strony 45 euro, to pozyskany elektronicznie – jedynie 32. Wystarczy wejść na stronę zawiadującej tunelem szwajcarskiej firmy Engadiner Kraftwerke AG Zernez i po przelaniu tej kwoty wydrukować bilet bądź zapisać go na smarfonie. Po okazaniu w kasie otrzymuje się specjalny bilet powrotny. Ważne jest tylko, by zmieścić się w ustalonych terminach – spóźnienie skutkuje unieważnieniem elektronicznego biletu.

Nie mówiąc w końcu i o tym, że internetowa forma sprzedaży biletów znacznie poprawiła płynność ruchu przez Munt la Schera.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj