Odkryweczka
Odkryweczka
Dzisiaj króciutko – po prostu mała odkrywka, drobiażdżek zauważony w przelocie.
Jeśli podajemy w internecie nasz mail, to często stosujemy różne drobne triki, żeby utrudnić programom spamerów ich rozpoznanie i wyłowienie. Pomysłowość ludzka jest w tej mierze ogromna, nagminnie widuje się adresy zapisane jako
xy AT abc DOT com
xy MAŁPKA abc KROPKA pl
itp., itd.
Niedawno z mściwą satysfakcją zauważyłem identyczny zabieg zastosowany przez wrednego łowcę cudzych danych logowania.
W spamie przychodzi do mnie regularnie poczta typu
Drogi xyz Webmail użytkowniku, z ważnego powodu kliknij tutaj i wpisz nam do formularza dane, żeby potwierdzić swojego konto Webmail.
Kliknięcie przenosi do formularza, często wyprodukowanego w Google docs, gdzie łobuz zaprasza do wpisania loginu i hasła oraz czasem dla zmyłki jeszcze jakichś innych danych. Wiadomo, o co mu chodzi. Zwykle wchodzę w takie linki, żeby wysłać raport do Google z informacją o próbie oszustwa. Moją odkryweczkę mogą wszyscy podziwiać na ilustracji. Najwyraźniej Google zaczął automatycznie odławiać formularze ze słowami password i username. W związku z tym drań musi obchodzić to zabezpieczenie, wpisując oba słowa rozstrzelone dywizami, żeby automat ich nie zauważył. Stosuje przy tym ten sam sposób, którym my chronimy nasze maile.
Piszemy o tym, co ważne i ciekawe
Bóg z ludzką duszą
Rozmowa z Tomaszem Stawiszyńskim, eseistą, pisarzem, filozofem, o potrzebach, tęsknotach i iluzjach, na jakie odpowiadają psychoterapeuci.
Na szczęście my możemy liczyć na życzliwość i zrozumienie czytelnika, a on chroniąc swoją przynętę ostrzega potencjalne ofiary.
Jerzy Tyszkiewicz
Komentarze
Komentarz zupełnie bez związku z wpisem, ale też pewnie nie będzie odrębnego tekstu na ten temat, przynajmniej do 21 stycznia, a do wtedy MNiSW prowadzi konsultacje Projektu założeń projektu ustawy o otwartych zasobach publicznych.
http://mac.bip.gov.pl/prawo-i-prace-legislacyjne/projekt-zalozen-projektu-ustawy-o-otwartych-zasobach-publicznych.html
A tu komentarz ministerstwa:
http://www.nauka.gov.pl/nauka/sukcesy-uczonych/sukcesy-uczonych/artykul/mnisw-publikacje-naukowe-powinny-byc-dostepne-za-darmo-w-sieci/
Milosnikom Wikipedii polecam najnowszy numer czasopisma Artificial Intelligence.
Volume 194, Pages 1-252 (January 2013)
Artificial Intelligence, Wikipedia and Semi-Structured Resources
Edited by Eduard Hovy, Roberto Navigli and Simone Paolo Ponzetto
Abstrakty tutaj
http://www.journals.elsevier.com/artificial-intelligence/recent-articles/
he,he…
x: „To musi byc bardzo ?artificial? (?sztuczna?) inteligencja, aby tego nie wyłapać. Coś mi tu na Amerykę wygląda?”
No, z cala pewnoscia sztuczna inteligencja polska bylaby lepsza. Szkoda tylko ze jej nie ma. No, ale jakby byla, to ho, ho…
@A.L.
Nie chcę umniejszać zasług amerykańskich naukowców w badaniach nad AI (nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że rzeczywiście są wiodące, tak samo zresztą jak w innych dziedzinach), pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoją tezą na temat polskich badań. Sztuczną inteligencją zajmuje się np. grupa prof. Ducha, sądząc po profilu
http://scholar.google.pl/citations?user=NZ-ZjCwAAAAJ&hl=en&oi=ao
z wystarczającymi sukcesami, by podważyć Twoje stwierdzenie. Oczywiście trudno to porównać ze Stanami, ale wydaje mi się, że to wszystko kwestia proporcji. Zresztą kiepskiej nauki w Stanach też jest całkiem sporo, nawet na prestiżowych uczelniach (byłem w każdym razie ostatnio mocno zaskoczony widząc bardzo wtórne prace z dobrych amerykańskich uczelni). Co oczywiście nie zmienia faktu, że Stany są naukową potęgą…