Pick, Pick…

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Chociaż rekreacje matematyczne i okolice zwiedzam od ponad 30 lat, publikując tu i ówdzie relacje z podróży, wciąż są regiony, których nie penetrowałem. I wcale nie chodzi o peryferie. Na przykład dopiero przed rokiem zawędrowałem na teren jednego z najbardziej rozrywkowych wzorów matematycznych, który wygląda tak:
S = w + b/2 – 1
Sądzę, że niewiele osób wie lub domyśla się, o co chodzi, aczkolwiek tytuł wpisu jest dużą podpowiedzią. Krótko i od początku wyjaśnię w czym rzecz.

Na kartce w kratkę, czyli na siatce kwadratowej, rysujemy dowolny wielokąt tak, aby jego wierzchołki znajdowały się w węzłach siatki (matematycy nazywają takie węzły punktami kratowymi). Może on wyglądać na przykład tak:

 

Otóż aby określić jego pole (S), wystarczy policzyć, ile węzłów jest wewnątrz wielokąta (w) oraz ile znajduje się na brzegu (b) i podstawić do podanego wzoru, czyli w tym konkretnym przypadku
S = 21 + 12 /2 – 1 = 26
Jednostką jest oczywiście powierzchnia elementarnego kwadracika siatki.

Rozrywkowe, bo zaskakujące i zabawne jest to, że taki sposób obliczania pola nie wiąże się z długością boków, podnoszeniem do kwadratu, ani nawet z kątami, tylko z… liczeniem kropek. Gdyby nie ta figlarna formuła, znana od roku 1899, o jej autorze, austriackim matematyku Georgu Picku, prawdopodobnie nikt by dziś nie pamiętał. To, że razem ze swoim wzorem nie poszedł w zapomnienie zawdzięcza jednak przede wszystkim polskiemu matematykowi. Hugo Stainhaus znalazł w bibliotecznych archiwach publikację naukową z osobliwym wzorem, który przypomniał w słynnym Kalejdoskopie matematycznym. Po wydaniu tej książki w roku 1950 w Stanach Zjednoczonych matematycy zwrócili uwagę na formułę Picka nie ze względu na jej rozrywkowość. Wprawdzie wiąże się ona z tzw. geometrią dyskretną oraz geometryczną teorią liczb Minkowskiego, ale najbardziej frapujące okazało się szukanie prostego dowodu. Jeden z nich, wyróżniający się pomysłowością i oryginalnością, opisałem w marcowym Świecie Nauki. Tamże zamieściłem zadanie konkursowe, którego rozwiązywanie jest nieco łatwiejsze po skorzystaniu z formuły Picka.

Płytkę 6 x 6 podzieloną liniami na 36 kratek, należy rozciąć na 8 trójkątów różnej wielkości – od 1 do 8. Wierzchołki trójkątów powinny znaleźć się w węzłach siatki (węzły i linie są także na brzegach płytki).

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Skazani na ból

Ból nie powinien być wyrokiem. A jednak w Polsce pacjenci umierają w cierpieniu, mimo że medycyna zna sposoby, by im ulżyć. Co więc zawodzi?

Paweł Walewski

 

Zadanie ma wiele rozwiązań, ale nawet jedno nie tak łatwo znaleźć. Bardzo twardym orzechem wydaje się natomiast odkrycie unikalnego rozwiązania – z czterema trójkątami ukośnymi. Trójkąt ukośny to taki, którego żaden bok nie pokrywa się z liniami siatki. Konkurs nie polegał na znalezieniu tego unikatu, bo uznałem, że byłoby to za trudne. Czy rzeczywiście jest to aż tak twardy orzech?

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj
Reklama