Warszawski świt przywitał wczoraj Donalda Tuska i Hannę Gronkiewicz Waltz półgębkiem, zapowiadając zwycięstwo, które nie jest triumfem i w zasadzie można je mierzyć głównie miarą porażki PiS. Ale kto organizuje zryw pod znakiem Powstania Warszawskiego, chyba nie odrobił lekcji historii i zapomniał, jaki wtedy był wynik. Ważniejsze, że akcja referendalna ujawniła w spektakularny sposób proces, który w Warszawie trwa o wiele dłużej, niż wrzawa wokół odwołania HGW. To ciekawy, złożony i pełen sprzeczności proces tworzenia tożsamości miasta. Z jednej strony warszawiacy zaczynają odkrywać siebie i znaczenie przestrzeni, w jakiej żyją. Z drugiej strony widać wyraźnie, że Warszawa wkroczyła w kolejny etap integracji ze światową siecią metropolii. Czytaj całość »
15.10.2013
wtorek