Świąteczne rabaty do -30%

Subskrybuj

wolność

31 paź

Viktor Orban ugiął się przed Siecią

Viktor Orbán ugiął się i zapowiedział wycofanie z parlamentu projektu opodatkowania internetu (a dokładniej: transferu danych). Nie wiem, czy korzystał z polskich doświadczeń, ale poszedł podobnym śladem. Zamiast eskalować konflikt, podtrzymując swoje stanowisko i wspierając je niewątpliwie silną legitymacją demokratyczną uzyskaną w wyborach parlamentarnych i ostatnio, w samorządowych, dostrzegł, że walka o internet ma inną logikę […]

22 paź

Sztuka/życie po internecie – wystawa w MSN

Warto wybrać się do starej „Emilki” w Warszawie, czyli do Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Dzieje się tam teraz sporo, ale mnie najbardziej zainteresowała wystawa „Ustawienia prywatności. Sztuka po internecie”, przygotowana przez kuratorkę Natalię Sielewicz. Tytuł nie zapowiada końca internetu i nadejścia nowej, posttechnologicznej epoki. Przeciwnie, to ekspozycja pokazująca życie w świecie, w którym media stały się […]

17 paź

Plemię, Mamaj, Przewodnik – tydzień z kinem ukraińskim

Program Warszawskiego Festiwalu Filmowego był zbyt obfity, by skorzystać zeń, normalnie pracując. Ograniczyłem się więc do filmów ukraińskich i nie żałuję. Wybór był o tyle ułatwiony, że prezentowano „Przewodnika” Ołesia Sanina, do którego scenariusz pisał Saszko Irwaneć, wielokrotny bohater moich wpisów. Film piękny, choć ponury, bo o ponurych czasach – najtragiczniejszych dla Ukraińców lat 1932-1934, […]

15 paź

Dlaczego/po co istnieją małe miasta?

Tytułowe pytanie ciążyło nad pierwszym dniem Kongresu Kultury Małych i Średnich Miast, jaki rozpoczął się wczoraj w Radomsku. Odpowiedź najprostsza jest tautologią – skoro istnieją, są potrzebne, więc istnieją. Regionalista profesor Grzegorz Gorzelak powiedziałby, że pełnią ważne funkcje w układzie terytorialnym kraju: są lokalnymi centrami skupiającymi funkcje zarządcze, edukacyjne, kulturalne i oczywiście gospodarcze.

9 paź

Ostatnie chwile Che Guevary, czyli toksyczny romantyzm rewolucji

500, 600 – tak zaszyfrowany komunikat oznaczał: „Che Guevara, zlikwidować”. Awanturniczego rewolucjonistę uratowałoby 700 (keep him alive) zamiast 600. Nie miał szczęścia, zginął w Boliwii 9 października 1967 r. Kim był? Felix Rodrigues, agent CIA uczestniczący w pojmaniu i egzekucji Guevarry, nie ma wątpliwości: Che był awanturnikiem i mordercą. Dla biedoty Ameryki Południowej stał się symbolem rewolucji […]

Świąteczna oferta „Polityki”

Czytaj wszystkie teksty i wydania specjalne, z rabatem do -30%.

Subskrybuj