Nie ma przestrzeni na większe podwyżki w oświacie
W roku 2026 nauczycielskie wynagrodzenia wrosną jedynie o 3 proc., czyli po uwzględnieniu poziomu inflacji pozostaną na tym samym poziomie. Nauczyciele będą mieli jednak płacone za wszystkie godziny ponadwymiarowe, również za te, które nie odbyły się nie z winy pracownika.
Związki zawodowe spodziewały się czegoś więcej. Przede wszystkim powiązania zarobków w oświacie ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. Rząd obiecuje, że zacznie pracować nad tym projektem dopiero w roku 2027, czyli pod koniec kadencji. Teraz natomiast „nie ma przestrzeni na większe podwyżki” (słowa Katarzyny Lubnauer, więcej tutaj).
W roku 2026 wynagrodzeniu zasadniczemu nauczycieli (początkujący 5308 zł brutto, mianowany 5469 zł brutto, dyplomowany 6397 zł brutto) będzie bliżej, podobnie jak obecnie, do najniższej krajowej niż do średniej. Żeby zarobić więcej, trzeba być starym belfrem (20 proc. dodatku za wysługę), cieszyć się uznaniem dyrektora (300-500 zł brutto dodatku motywacyjnego), być wychowawcą (300 zł brutto), otrzymać jak najwięcej godzin ponadwymiarowych oraz zatrudnić się na część etatu w drugiej szkole. Wtedy można zarobić łącznie, jak twierdzi Lubnauer, nawet 10 tys. zł netto. To wprawdzie najszybsza droga do wypalenia zawodowego, ale co poradzić.
Komentarze
@ Gospodarz
Czyli nie podniesiemy wam bo kasa potrzebna na piekielnie drogi i już przestarzały (!) złom dla naszych trepów… 😉
Trzeba przecież z czegoś splacać ukraińskie pożyczki. A pan Sikorski, w roli świętego Mikolaja, ma dodatkowe sto milionów dla ukraińskich lapówkarzy…
ć
Uwage o zlomie dla trepow popieram. Po cholere Polsce na przyklad lodzie podwodne? Ten Blatyk to przeciez kaluza. Czy ktos z decydentow slyszal o podwodnych dronach? Za ulamek promila ceny lodzi. I jak odpala naraz wieksza ilosc nic nie pomoze. Dobrze, nazwijcie mnie onuca, ale jaki trzeba miec wyprany mozg by wierzyc w te zastraszanie Europy Putinem? Zreszta, co mnie to obchodzi.
@belferxxx
U Dealerów wiedzy na fejsie pod postem o tej malejącej liczbie wakatów jest komentarz nauczycielki, to nauczycielka matematyki, nawet z doktoratem, ma dużo ponadwymiarowych. Napisała, że z ciekawości, w ramach eksperymentu, odpowiedziała na ogłoszenia o wakatach w Warszawie.
Jej wniosek z eksperymentu – „Wszystko jest obstawione. Ogłoszenia są fikcyjne”.
Nie dostała odpowiedzi z żadnej szkoły.
@Róża
Dealerzy wiedzy reprezentuje (bo to niejaki Górniak jest!) szkolnictwo PRYWATNE i jego INTERESY. On zgłaszał i promował też pomysł 24 h pensum. Co oczywiście dotyczy szkół publicznych, podobnie jak zakaz prac domowych…. 😉 Tak się walczy z KONKURENCJĄ – im gorsze warunki, również pracy, jest w szkołach publicznych tym MNIEJ prywatne muszą dawać swoim(!) nauczycielom 🙁 I to by było na tyle … 😉
@belferxxx
Ale to u niego nauczycielka napisała komentarz, nie on. Nauczycielka z Warszawy, a on jest z Sosnowca czy coś takiego.
A co do pensum, to oczywiście, że jest nienormalnie niskie.
Przecież widzi Pan komentarze ludzi pod wszystkimi artykułami o tym przekroczeniu II progu, wszyscy piszą to samo, przy takim pensum można mieć 1,5 etatu.
@belferxxx
Znalazłam specjalnie dla Pana komentarz:
„jeśli nauczyciel jest w stanie pracować na 2 etaty, to znaczy, że być może obecne jego obciążenie nie jest warte jeden etat, a na przykład 2/3 albo i pół. I nic dziwnego, że zarobki to odzwierciedlają…”
Autor – dr hab. M. B.
@ Róża
Na całym cywilizowanym świecie pensum w szkole średniej jest na poziomie PL przy dużo lepszych zarobkach. W SP jest od światowej normy dużo niższe ( szczególnie w klasach I-3!), za co trzeba dziękować zwłaszcza „S” i ZNP… 😉 No Górniak u siebie toleruje i chyba nawet inspiruje tylko wpisy zgodne ze swoim interesem… 😉
@ Róża
A potem się będziesz dziwić, że nauczyciele w SP pracują mało twórczo i na materiałach wydawnictw. To jest CENA za te 1,5 i więcej etatu – inaczej to się nie da wyrobić bez poświęceń… 🙁 Cały czas papierologii nie liczysz… 😉
@belferxxx
https://www.frse.org.pl/brepo/panel_repo_files/2022/03/15/dfqzr3/czaspracypl.pdf
@ Róża
W gułagu i KZ-ach sprawdzono, że człowiek, jak musi, to i te 7 dni w tygodniu po 16 godzin na dobę będzie pracował – do czasu… 😉 Jakieś wnioski??? 😉 A Borodzik, jak to matematyk, buja w abstrakcji … 😉
@belferxxx
I tak pracują na gotowcach wydawnictw.
Podstawówki to po prostu głównie Nowa Era, bez znaczenia czy dziecko jest w szkole, czy go nie ma, wystarczy podręcznik.
Nie wiem jak było przed reformą Zalewskiej, ale od czasu reformy, od samiutkiego początku to były gotowce. Ale nie w prywatnych, prawda? Tam wyższe pensum i nie ma jazdy po linii najmniejszego oporu. To taki mit, że jak zachowamy w SP najniższe pensum na świecie to kadry staną się twórcze.
Nie staną. Bo KN to „czy się stoi, czy się leży”.
@Róża
Już napisałem, że dr hab. Borodzik buja w oparach matematycznej abstrakcji. I on kręci pętlę na swoją i kolegów szyję… 😉
I.Jak chodziłem w latach 70-tych do LO, to zajęcia fakultatywne z matematyki(było w LO coś takiego) miał ze mną adiunkt (dr) z Instytutu Matematyki PAN gdzie miał etat(był zresztą dość wybitny, uczeń prof. Sierpińskiego ze Szkoły Lwowskiej, później belwederski profesor od teorii liczb w tym samym IM PAN), a u mnie w szkole miał pół etatu (wtedy 11 h/tygodniowo) bo musiał dorobić. Da się! Pytanie o CENĘ! Czy z tego wynika, że w tym PAN siedzą nieroby i trzeba ich podkręcić albo mniej płacić???
II. Pensum w miejscu pracy dr hab. Borodzika czyli na UW jest, np. dla adiunkta czy uczelnianego profesora, dużo mniejsze niż nauczycielskie. Na dodatek zajęcia na uczelni trwają od października do maja, z przerwą semestralną. Wielu pracowników uczelni dorabia sobie NIEŹLE przy grantach albo zajęciami na prywatnych uczelniach. No i teraz, w Twoim duchu, prości ludzie mogą też powiedzieć, że tym nierobom na uczelniach pensum trzeba zdecydowanie podnieść albo mniej płacić. No i tak sobie i kolegom dr hab. Borodzik przygotowuje marny los … 😉 Rok akademicki to około 26 tygodni zajęć – można sobie wyliczyć ile wypada na tydzień https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-o-szkolnictwie-wyzszym-i-nauce-18750400/art-127 😉
@belferxxx
Mnie przekonuje M.B, Pana bardziej mędrzec od niepicia wody na lekcjach, ale wcale nie na lekcjach xd.
No ktoś z nas ma zdecydowanie bardziej wyrafinowany gust.
W 2020 średnia liczba ponadwymiarowych na nauczyciela w SP wynosiła 2,9.
W 2022 wzrosła do 3,24.
Sądzi Pan, że lekcje były mniej lub bardziej twórcze w tych latach? Teraz zapewne jest zbliżona. Więcej przypada na nauczycieli technikum i liceum.
Przy czym nadal tych godzin wychodzi mniej niż w prywatnych z dobrymi wynikami i angażującymi dzieci lekcjami i mniej niż w szkołach zachodnich z doświadczeniami na przedmiocie science.
Tłumaczenie mogłoby być przekonujące, gdybyśmy wiedzieli, że w szkołach na prowincji, gdzie wynagrodzenia na tle otoczenia są na tyle dobre, że etat nauczyciela jest konkurencyjnym miejscem pracy, rozdzielanym po znajomości, a klasy są nie większe niż w szkołach prywatnych – lekcje są twórcze, lepsze i starannie przygotowane.
A jednak wiemy, że ani trochę tak nie jest.
@belferxxx
Myślę, że pomiędzy gułagiem a niespotykanie małym pensum w SP coś by się jednak zmieściło.
@ Róża
1. W prywatnych jest RÓŻNIE…
2. KN nie przeszkadza nagradzać nauczycieli za wybitne osiągnięcia. Nawet Nowacka jakąś nagrodę Pasjonaci czy coś wymyśliła. Niedużo – 8 tys. A potem ją rozdali jej wicki i ona po swoich okręgach wyborczych głównie krewnym i znajomym królika… 😉 A taki min. Cieszyński od informatyki (akurat z PiS!) w Olimpiadzie Informatycznej doprowadził do nagród sięgających 30-50 tys. zł i to naprawdę za autentyczne zasługi… Czyli DA SIĘ… jak się chce… 😉
@ Róża
FRSE to agenda MEN i uprawia jego PROPAGANDĘ… 😉
@Róża
1. Jakieś 10 lat temu IBE, choć pod innym kierownictwem niż niekompetentny leń i ściemniacz Jakubowski, na zlecenie Kluzik-Drożdżówki badał realny czas PRACY nauczycieli – wyszło im CZTERDZIEŚCI SIEDEM godzin tygodniowo, oczywiście średnio…. 😉 Bo w PL, poza godzinami „tablicowymi” nauczyciel zastępuje sekretariat, biuro podróży, laborantów itp. itd. i całe tłumy doradców, których w „zachodnich” szkołach jest mniej więcej tylu ilu nauczycieli „tablicowych”. Tam nauczyciel wyłącznie UCZY, już odpowiednik wychowawcy(klas w naszym pojęciu tam nie ma, takiej jak u nas BIUROKRACJI też, to kilku tzw. doradców.
2. Człowiek jest homeostatem – optymalizuje swój wysiłek. Jeśli nie może maksymalizować efektu (bo czy się stoi czy się leży!) to MINIMALIZUJE wysiłek. Co będzie miał nauczyciel w PL z bycia SUPER, włożenia wszystkiego, łącznie z radościami życia i życiem rodzinnym w szkołę – ano NIC, poza „prestiżem” niejakiej Lubnauer. KN przeszkadza? Już pisałem o nagrodach i co z nimi np. niejaka Bar(a)bara Nowacka zrobiła, a co zrobić MOŻNA. No to jeszcze jeden przykład. Jeszcze w 2 kadencji HGW w bogatej stolicy (co rok MILIARDOWA nadwyżka(!) budżetowa) samorządowcy (radni + prezydent) wprowadzili uznaniowe dodatki motywacyjne (czyli drożyźniane bo w stolicy wartość nabywcza złotówki jest niska!) . W 3 kadencji HGW, czyli DZISIĘĆ LAT TEMU, doprowadzono ich wysokość do 600 zł miesięcznie brutto ŚREDNIO na etat. Od tego czasu, za Kamali Trzaskowskiego ich wysokość NIE DRGNĘŁA. Zgodnie z regulaminem płacowym miasta można, wyróżniającym się placówkom, średnią wartość tego dodatku PODWOIĆ. Podobnie może on sięgać dla indywidualnego nauczyciela do wysokości 2400 zł brutto miesięcznie. Tyle, że Kamala Trzaskowski i jego urzędnicy z tego konsekwentnie NIE KORZYSTAJĄ bo to KŁOPOT jest. No to po co ma sobie nauczyciel flaki wypruwać. Oczywiście są HOBBYŚCI, którzy tę robotę po prostu BARDZO LUBIĄ i będą ją wykonywać nawet za darmo, o ile będą mieli co jeść. Ale to będzie tylko KILKA PROCENT. A nauczycieli trzeba ponad PÓŁ MILIONA. Oni mają dzieci, KREDYTY, muszą się LECZYĆ (co dziś coraz więcej KOSZTUJE!), czasem kupić książkę albo iść do teatru… 😉
@belferxxx
Ten raport FRSE jest z 2019.
Można szukać innych źródeł i wychodzi mniej więcej to samo.
Dam komentarz nauczycielki (Pokój Nauczycielski)
„jestem nauczycielką w Niemczech. Co do liczby godzin przy tablicy – to zależy w jakiej szkole się uczy. W szkole podstawowej (czyli u mnie) nauczyciel spędza 28h przy tablicy. Wszelkie akademie, koncerty, spotkania organizuje nauczyciel! Spotkania z gronem pedagogicznym tzw. Dienstbesbrechung odbywają się co 2-3 tygodnie, oczywiście po południu.”
Badanie czasu pracy było prowadzone przez IBE na podst. tego co mówili nauczyciele.
Nauczyciele jeżeli chodzi o operowanie liczbami podają takie cuda na kiju jakby to były dziewczynki z 5 kl., najlepiej to widać przy tych progach. Takich żenujących głupot jakie wypisywali nauczyciele w zeszłym roku nie da się zapomnieć, zaskoczenie, że jest II próg, teksty, że rząd im to zabiera za karę za podwyżki, teksty, że jak nie wezmą tych ponadwymiarowych, to więcej zarobią, wystarczy brać dużo mniej ponadwymiarowych i wtedy zarobi się więcej. I na pewno trafił Pan na komentarze jak ludzie nabijali się z tych tekstów.
47 godzin, to przy 1,5 etatu – 70 z kawałkiem.
Przy 2 etatach – 94.
I takie to liczenie.
Nie ma sensu snucie opowieści, że 18 godz.pensum jest normalne, prawidłowe. To jest przekonywanie samych siebie. Na pewno wyświetlają się Panu komentarze pod art. na ten temat. Ludzie się nabijają, nikt tego nie kupuje, bo po prostu nie da się.
@belferxxx
Ten Pana argument jako kontrargument do wypowiedzi M.B. sprowadza się do tego:
jak się wyda, że nauczyciele mają za niskie pensum, to zobaczycie potem się wyda, że Wy też…
Tekst o prostych ludziach jest słaby. Ocena pensum jest taka sama we wszystkich grupach społecznych.
Wiadomo, że w prywatnych jest wyższe i pracują nie gorzej, reszta świata to samo.
Nauczyciele szkół średnich, przedmiotów maturalnych widać ile pracują. Ale naprawdę – nawet michałki w podstawówce tyle samo, to przecież kuriozum. Pan też wie, że to kuriozum i wie, że całe społeczeństwo wie. Ale argumenty za tym 18 godz.pensum pani od plastyki wypowiadane są z taką samą powagą jak cała reszta argumentów.
Na koniec tej argumentacji mamy – pan od W- f jeżeli weźmie sobie 2 etaty w dwóch różnych szkołach to pracuje – ile – 80 czy może 47 razy 2?
I oburzenie na społeczeństwo, że nie chce przytakiwać tym głupotom.
@Róża
1.Toż wierzysz święcie w fachowców z IBE… 😉
2.Uczyłem w PUBLICZNEJ szkole średniej w USA w średnio zamożnym powiecie. Godzin tablicowych 20 JEDNOSTEK po 40 minut – przelicz i porównaj ile to 20X40 i 18X45. Podobnie było w wielu innych szkołach z IB na świecie, które odwiedzałem. Więc może nie wszystko wiesz lektury z internetu i operacji AI … 😉
3. W PL są RÓŻNE szkoły PRYWATNE – i takie bez czesnego dla uczniów z orzeczeniami – takie z czesnym na poziomie STU TYSIĘCY ROCZNIE i więcej. I tam są różne warunki pracy – liczba uczniów w klasie, pensum nauczycieli.
4. Jak ktoś mówi, że WSZYSCY TAK MÓWIĄ to mija się z prawdą – może w Twojej bańce nielubiących nauczycieli rodziców – dobrze ich opisałaś … 😉
5. To jak to jest z pensum dr hab. Borodzika – jak 18 h tygodniowo w szkole średniej to mało, to może JEGO pensum też trzeba podnieść – w końcu studenci są dorośli, wychowywać ich nie trzeba – jakby co to wylecą z uczelni po niezdanym egzaminie ! Właściwie, skoro są dorośli to SAMI się uczą. Matematyka z pierwszych lat studiów się nie zmienia z czasem, więc od lat powtarza te same zajęcia z pożółkłego kajeciku … Brzmi znajomo??? 😉
@belferxxx
1. Już Panu pisałam, że teksty „bo ty nie lubisz” są na poziomie czytelników zachwyconych tym śmiesznym panem, który pisze banałposty. W zasadzie w kółko to samo. Nawet kiedyś Panu opowiadałam jak jedna nauczycielka powiedziała do mnie „Ty mnie chyba nie lubisz” patrząc na mnie i oczekując zaprzeczeń. To były młodsze klasy SP, jednak wyczuwałam, że to atencjuszka, przeszkadza jej, że mało zwracam na nią uwagę, więc patrzyłam na nią z grzecznym uśmiechem. I to była moja jedyna odpowiedź.
2. Na pewno wyświetlają się Panu np.na fejsie te same artykuły co mi, musi Pan widzieć jaka jest reakcja ludzi na te średnie, II próg, opowieści, że to za 1,5 czy 2 etaty. Widzi Pan komentarze. Są identyczne, każda grupa społeczna. A przykład M.B. dałam specjalnie właśnie dlatego, żeby nie mógł Pan skwitować, że to ludzie prości, źle nastawieni do nauczycieli itp.
3. No jaki wniosek mają wyciągać ludzie z tekstu – przy 18 godz.pensum pracujemy 47 godzin,
Dlatego bierzemy 2 etaty. I pracujemy godzin….
Wyciągają dokładnie taki jak M.B.
A jakich się spodziewacie? Ludzie to nie są uczniowie. Nie będą słuchać i przytakiwać fikołkom.
@belferxxx
Teraz – art. Wyborczej Olga Szpunar Nauczyciele pracują grubo ponad etat. Art. nie czytałam, bo one są już nudne. Ktoś tu nawet taki komentarz napisał niedawno – prawda? – że te narzekania stały się nudne.
Jest 15 komentarzy w tej chwili.
Wydźwięk niczym się nie różni od komentarza M.B.
@ Róża
Takie teksty na FB komentują głównie płatne trole MEN-IBE, więc bym do bańki FB szczególnej wagi nie przywiązywał… 😉 No i te algorytmy FB … 😉
@belferxxx
Co do mojej wiary w fachowców z IBE – nie wiem kto się w tym mieści – dwaj panowie szef i podszef – czy też różne osoby typu M.B. , Dudek?
@belferxxx
A więc opinia społeczeństwa, niezmienna od wielu lat i wyrażana od wielu lat, o polskim pensum – to opinia płatnych trolli MEN, IBE? Obecnego MEN, IBE czy wszystkich MENów od lat?
I M.B. to też ich płatny troll?
I autor słów „W SP (pensum) jest od światowej normy dużo niższe (szczególnie w klasach 1-3!) za co trzeba dziękować zwłaszcza „S” i ZNP” to też ich troll?