Wszyscy chłopcy są nasi
Poruszenie, a raczej ferment moralny, jaki wywołała gdańska wystawa „Nasi chłopcy”, poświęcona losom młodych mieszkańców Pomorza wcielonych do Wermachtu, a właściwie nie sama wystawa, lecz jej odważny tytuł, jest zjawiskiem wyjątkowym i godnym zastanowienia. To nie zdarza się często.