Pół wieku Dynastara (i Cham dla dam)

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Firma Dynastar – światowej renomy producent sprzętu narciarskiego – obchodzi w tym roku pięćdziesiąte urodziny. Okrągłą rocznicę celebruje m.in. nowościami w swojej kolekcji. Jest wśród nich przeznaczona specjalnie dla Pań wersja popularnego i cenionego modelu Cham.

Jedna z wersji damskich Cham-ów

Kobiece Cham mają ten sam lewitacyjny profil, co ich starsi bracia (na których miałem okazję pojeździć w minionym sezonie: „Spróbowałem Chamów w Ladis”, 14 kwietnia b.r.), ale są od nich od 10 do 25 proc. lżejsze dzięki konstrukcji stworzonej z różnego rodzaju włókien syntetycznych (przy pozostawieniu oczywiście drewnianego rdzenia). Oferowane są w trzech szerokościach pod butem jako Cham W 87, Cham W 97 oraz Cham W 107. Wszystkie mają oczywiście rocker – i to zaprojektowany podobno specjalnie z myślą o kobietach. Unikalne wąskie i płaskie piętki mają z kolei zapewnić dobrą kontrolę prowadzenia nart w głębszym śniegu.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Braun nie piłuje pazurów. Jaki jest, każdy widzi. Skąd tak dobry wynik wyborczy?

Pierwsze spekulacje na temat sporego niedoszacowania prawicowego radykała w sondażach zaczęły krążyć w piątek rano. Ale nikogo, kto obserwuje polskie społeczeństwo, czwarte miejsce Grzegorza Brauna nie powinno dziwić.

Mateusz Mazzini

Linia Cham (nazwa pochodzi oczywiście od Chamonix, gdzie Dynastar ma swą siedzibę) służy do jazdy all mountain (czyli nie tylko po przygotowanych trasach, ale też – a może przede wszystkim – w terenie).

Gama modeli Dynastara zostanie jednak nadto poszerzona o nową grupę Chrome, w ramach której będą do dyspozycji narty o promieniach skrętu od 13 do 19 metrów i konstryukcji z ułatwiającym inicjację skrętu rockerem Early rise tip. Te narty należą zaś do grupy Piste – kierowane są więc do miłośników dynamicznych zjazdów po trasach.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj