Plemniki kamikadze?

Plemniki zabijające plemniki innych samców w drogach rodnych samic – taką hipotezę rozważano niegdyś u ssaków, w tym człowieka.
Zdrowy mężczyzna produkuje 1300 plemników na sekundę, a 130 milionów w ciągu jednej doby. Wyprodukowane przez niego w czasie dwóch tygodni nasienie mogłoby zapłodnić wszystkie kobiety na Ziemi. Wbrew średniowiecznym poglądom animalkulizmu widzącym grzech w marnowaniu spermy większa jej część, a w zasadzie prawie całe nasienie zostaje zmarnowane. Niczego nie zapłodni.
Biologia nie lubi marnotrawstwa. Wyprodukowanie czegokolwiek wymaga energii. Tą ostatnią można by poświęcić na zbudowanie bardziej użytecznej struktury lub wypełnienie bardziej użytecznej funkcji. Nieprzypadkowo duży mózg australopiteka łączono niegdyś z włączeniem do diety łatwiejszego do strawienia mięsa, a później z rozpoczęciem używania ognia i możliwością skrócenia przewodu pokarmowego.
Pytanie brzmi, czy astronomiczne liczby plemników w nasieniu służyć mają wyłącznie zapłodnieniu czy też pełnią jakąś dodatkową funkcję.
Do zapłodnienia wystarczy co prawda jeden plemnik (przedzierający się przez osłonkę przejrzystą i koronę promienistą plemnik rozpoczyna reakcję akrosomalną, potem następuje zlewanie się błon biologicznych, uwolnienie materiału genetycznego i w końcu reakcja korowa uniemożliwiająca dotarcie do komórki jajowej kolejnego ochotnika, czyli polispermie). Jednakże do znajdującego się w jajowodzie jaja nie tak łatwo dotrzeć i śmiałków należy wypuścić znacznie więcej.
W przypadku gatunków poligamicznych, u których samica współżyje z wieloma samcami, prawdopodobieństwo zapłodnienia zwiększa pozostawianie w jej drogach rodnych bardziej licznej gwardii. Widać to po rozmiarze jąder samców. Wśród naczelnych jądra największe w stosunku do rozmiarów ciała mają lemury z rodziny lemurkowatych. Pewne odmienności widać także w wielkości narządów rozrodczych. Olbrzymi goryl, który zdobywa grupę samic dzięki swym wielkim rozmiarom i sile fizycznej, dysponuje niewielkim, kilkukrotnie mniejszym od ludzkiego prąciem.
Co więcej, u wielu naczelnych, ale także gryzoni czy dawnych owadożernych nasienie pozostawione w drogach rodnych samicy gęstnieje, tworząc uniemożliwiający dotarcie plemnikom kolejnego samca czop. Podobne przystosowania występują u licznych bezkręgowców, u których plemniki pełnią poza zapłodnieniem również inne funkcje.
Pytanie brzmi, czy masowo umierające w drogach rodnych i następnie fagocytowane plemniki nie utrudniają dotarcia gametom kolejnego samca. W końcu znaczący procent plemników jest nieprawidłowych i do żadnego zapłodnienia nie doprowadzi.

Tą ciekawą hipotezę u ssaków zweryfikowano jednak negatywnie. Lemurkowate o wielkich w stosunku do niewielkiego ciała jądrach nie wysyłają większego odsetka nieprawidłowych, masowo umierających w drogach rodnych samic plemników. Badania nie wykazały też jakiejkolwiek agresji ze strony plemników jednego samca wobec gamet innego. W jaki sposób miałyby one właściwie rozpoznawać plemniki innego ojca? Ponadto utrudnianie pracy nasieniu kolejnego amanta nie wymaga zaprzęgnięcia do pracy trudnych w produkcji, posiadających liczne energochłonne mitochondria, szybko poruszających się plemników. W tym celu świetnie sprawdza się wydzielina gruczołów samca.
Natomiast znaczna część nieprawidłowych plemników wynika po prostu z tego, że, jak wspominano, powstają one w trudnym procesie mejozy. Z jednej komórki macierzystej powstać muszą cztery gamety, wobec czego trzeba najpierw powielić materiał genetyczny, a potem podzielić idealnie na połowę chromosomy, odciągane delikatnie do przeciwległych końców dzielącej się komórki przez wrzeciono kariokinetyczne. Następnie należy wpakować je do dość wyspecjalizowanej komórki z główką, wstawką zawierającą silniczek mitochondriów i wiążącym się ogonkiem (nawiasem mówiąc, ten ostatni to pozostałość wspólnego ewolucyjnego pokrewieństwa zwierząt i grzybów).
Mejoza tak naprawdę zazwyczaj się nie udaje, tak w przypadku plemników, jak i komórek jajowych. Wbrew szumnym słowom filozofów i teologów o możności i możliwości większość zygot ma przed sobą jedną tylko możność i możliwość: śmierć z powodu nieprawidłowości komórek jajowych. W zapłodnieniu uczestniczyć mogą tylko te najlepsze, które wygrały wyścig o uwolnienie z jajnika, a i tak jakieś 60% zapłodnień kończy się poronieniem.
Najwyraźniej więc ludzkie plemniki nie poświęcają się w walce o zapłodnienie swych braci na wzór zapracowujących się na śmierć owadów społecznych. Mężczyźni najwyraźniej konkurują ze sobą na inne sposoby.
Marcin Nowak
P.S.
W Internecie znaleźć można znacznie więcej znacznie większych, nieumocowanych w żadnych publikacjach naukowych bzdur dotyczących nie tylko rozrodu, ale także innych dziedzin zdrowia. Nie dam rady prostować wszystkich. Nie rezygnowałbym tak szybko z nowego przedmiotu wprowadzanego w szkołach, edukacji zdrowotnej.
Bibliografia
- Brune M, Textbook of Evolutionary Psychiatry and Psychomatic Medicyne. The Origins of Psycopathology. Second Edition, Oxford University Press 2016
- Baker, R. R., & Bellis, M. A. (1988). Kamikaze sperm in mammals. Animal Behaviour, 36(3), 936-939.
- Baker, R. R., & Bellis, M. A. (2006). “Kamikaze” sperm in mammals?(1988). W: Sperm Competition in Humans: Classic and Contemporary Readings (pp. 119-122). Boston, MA: Springer US.
- Harcourt, A. H. (1991). Sperm competition and the evolution of nonfertilizing sperm in mammals. Evolution, 45(2), 314-328.
- Moore, H. D. M., Martin, M., & Birkhead, T. R. (1999). No evidence for killer sperm or other selective interactions between human spermatozoa in ejaculates of different males in vitro. Proceedings of the Royal Society of London. Series B: Biological Sciences, 266(1436), 2343-2350.
Komentarze
Chcąc być dobrym bokserem należy zaczynać od tańca, powiedział Rafał Maserak juror w programie „Taniec z gwiazdami”. Komentarz ten odnosił się do wykonu Tomasza Karolaka na który czekali wszyscy telewidzowie ulubionego widowiska.
Poprzedni odcinek oglądało 3,5 miliona telewidzów, czyli w zaokrągleniu co dziesiąty obywatel tutejszy.
Nie będę ukrywał, że wpis ten odbiega nieco od tematu zagajenia i może spotkać się z niechęcią osób odpornych na wrażenia estetyczne i muzyczne, być może jednak niektórzy docenią trud przygotowania tancerzy i tancerek do występów pokazujących możliwości ludzkiego ciała, które zaczyna się do wirujących plemników dążących do osiągnięcia wyznaczonego im celu, a zawsze znajdzie się przyczyna aby dopiąć swego.
PS. W tańcach latynoamerykańskich palce muszą iść na zewnątrz, powiedziała jurorka zwana Czarną Mambą.
Energia, witalność, radość, zawsze się sprawdzają na naszym parkiecie, podsumował prezenter Krzysztof Ibisz.
Niestety, Ewa Minge opuszcza dzisiaj program, ale Tomasz Karolak tańczy dalej. Kryształowa kula czeka
prosze kolezenstwa , czy nie należałoby zbanowac lesia?
lesio pisze…
-> Nie będę ukrywał, że wpis ten odbiega nieco od tematu zagajenia i może spotkać się z niechęcią
po jaka cholere lesio pisze? czy lesio ma w sobie troche kultury?
… powracając do tematu,
gdy byłem młodym post-doc-iem przyjechała w odwiedziny teściowa.
wydział byl pięć minut od miejsca w ktorym mieszkalismy,
po lunchu przyszła teściowa do laboratorium.
– pokazałem jej nowy mikroskop z software, który pomagałem żonie instalować.
…
tesciowa z wyrazem uznania po oderwaniu wzroku stwierdziła
– rusza ogonem!
…
-po czym – to dobrze !
a następnie dodała…
przyjadę za dziewięć miesięcy.
R.S.
‚lesio’ ma kulture ale spod znaku disko polo i innego kiczu.
To ze nie trzyma sie tematu to nie problem, prawie wszyscy to robimy za laskawym przyzwoleniem Gospodarzy.
Lesio uparcie i zlosliwie przemyca tresci niemile chyba wszystkim tutejszym blogowiczom.
‚Kulturowe’ i polityczne.
I ,co najgorsze, bawi sie bezkarnie prowokowaniem, chyba nie tylko nas obu, mimo wielu ostrzezen.
Moim zdaniem tak.
Lesio ( 🙂 ) prowokuje? Mnie juz dawno nie.
Teraz mnie tylko rozbawia 😉 I nie mam skrupolow, aby sie z niego smiac.
Nawiązanie do tematu zagajenia jest oczywiste. Wirujący seks i plemniki. Czy taniec nie sprzyja rozrodczości?
Nawet żydowski król Dawid, zanim został wybrany na króla, grał i śpiewał ludziom do tańca.
Oczywiście nikt nie odniósł się do 3,5 miliona telewidzów oglądających taneczne gwiazdy. Przy okazji niezwykle ciekawe są życiorysy celebrytów biorących udział w tym programie. W świecie pełnym wojen i mordów czas na chwilę rozrywki i o to chodzi. Proszę o rzeczowe i konstruktywne odnoszenie się do tematu komentarza. Chyba szanownych na to stać?
Nadchodzi jesień!
„Mimozami jesień się zaczyna
Zlotawa, krucha i miła” śpiewał Czesław Niemen słowami wiersza Juliana Tuwima. Artyści się nigdy nie spotkali, ale Tuwim może być dumny z tak pięknej interpretacji jego utworu w wykonaniu Niemena.
W „Tańcu z gwiazdami” wczoraj jedna z par tańczyła w rytm melodii tej piosenki. Dobór muzyki w programie jest znakomity. Największe światowe i polskie przeboje w doskonałej aranżacji. Warto słuchać i patrzeć na tańczące pary
Idylla maleńka taka,
Naród wybrał pętaka.
Choć plemnik w jajowodzie
Nie słyszał o Narodzie,
To ktoś rzucił uroki
I zrodził się nałroki.
Z czegoś skomplikowanego
Powstało coś prymitywnego.
ls42
21 września 2025
22:48
” Komentarz ten odnosił się do wykonu Tomasza Karolaka na który czekali wszyscy telewidzowie ulubionego widowiska.”
A ten „wykon” Karolaka to był z palcem na zewnątrz czy do wewnątrz ?
Wrażenia z DK mieszane. Generalnie rzecz biorąc, DK coraz mniej przypomina to, którym dawniej było. Modernizacja bałagan przyniosła zgodnie z zasadą nie tyle oliwa co…wno na wierzch wypływa. Nie równie intensywnie co u nas w US co prawda, ale wypływa. Królewstwo swój chrakter zatraca. Z czego ongiś DK słynęło na Bruun Rasmusen aukcjach dziś szukać należy. Czy element napływowy o to winić, czy turystyczną szrańczę, trudno powiedzieć, zwłaszcza że wysiłki integracyjne Brukselki też nie bez wpływu. Z pozytywnych informacji – na Jutlandi fabryka dronów powstaje, gdzie według ukraińskiej technologi rzeczone big scale zbierają się budować. Pozza tym, takich dobrych fig, jak te na Bornholmie nigdzie indziej nie jadłem, ymer oraz ymerdrys wciąż w Brugsen można znaleźć, a przyzwoitego stjerne skyd nigdzie nie udało mi się znaleźć.
1E-12 g= 1 picogram = 0.000000000001g
1.65E−12 g masa stala protein u wiciowca / 50,000 g/mol ×6.022×10^23
≈ 1.99×10^7 protein
w posiadaniu jednego wiciowca
z grubsza wyszło mi ~ 41 miliardów atomów węgla.
@Saldo mortale, 23 września 2025, 0:06,
Rutte on NATO countries downing Russian drones and missiles: National authorities make decisions
https://newsukraine.rbc.ua/news/rutte-on-nato-countries-downing-russian-drones-1727962365.html
Oczywiscie trzeba posiadac proce lub dzide (efektory znaczy, najlepiej oba gotowe), sama decysja nie wystarczy. Praktyczna decysje powinien podjac dowodca OPL. 🙂
pzdr Seleuk
seleuk,
@saldo to jedyny blogowicz, ktory potrafi przegadac nawet @mfizyka hehehe…. 😉
Vide ich ‚dyskusja’ o karze, zemscie, resocjalizacji, ofierze u Szostkiewicza.
Czyz nie jest oczywistym, ze kara naduzyta (nieproporcjonalna do winy) jest li tylko zemsta a kara wywazona (sprawiedliwa) ma byc srodkiem do resocjalizacji. Tyle teoria, oczywiscie, bo czesto trudno to zmierzyc (czy np. zemsta moze prowadzic do resocjalizacji?)
Wg @saldo kara to zawsze zemsta…to jest jakas semantyczna gimnastyka u niego moim zdaniem.
Na Nadwiślu!!!
Widzę, tu się w całej rozciągłości sprawdza powiedenie: „The more things change, the more they stay the same.” Znaczy prywaciarzy sfera działa coraz lepiej, zdecydowanie lepiej niż w DK, a w sferze rządowej burdelik coraz większy na zasadzie tańcowały dwa pałace, jeden duży drugi mały, jak ten duży zaczął krążyć, to ten mały nie mógł zdążyć. Mały Pałac ledwo dychał, duży Pałac go popychał… Tak jeden, jak i drugi niemocny, nic tak na prawdę nie może, oba nadymają się na wyścigi, wojną straszą, już tuż, tuż, Ruski z lasu wychyną. W media używanie mają, dziobami kłapią jakby jutra nie było. RS jedynie chyba potrafiłby policzyć ile to słow używają, żeby nic nie powiedzieć. Pod tym względem zakasowali nas do szczętu, takich niebotycznych bla, bla, bla ilości nie potrafią u nas wyprodukować. Rząd oczekuje zaufnia, więc na pz.pl.gov wchodzę „profil zaufany” sobie wyrobić. „Założ profil zaufany” klikam i czekam, Strona nie odpowiada, spróbuj jeszcze raz. Próbuję i próbuję, jak bym nie próbował ten sam skutek więc do Urzędu miasta śpieszę. „Ależ owszem, jak najbardziej. Proszę na pz.pl.gov się zrejestrować to my na podstawie paszportu potwierdzimy” informuje pani w okienku.” „Ale ja na tą stronę nie mogę wejść…” , „No to proszę spróbować jeszcze raz później” pada odpowiedź z miną „następny”. Kuttersmukke, ze zwyczajami panującymi tu obyta, komenderuje „Weź adwokata, ten Ci to załatwi.” Tak jest gdziebyś nie poszedł, Urząd się ceni. To jedyne chyba co potrafi. Skomputerowany, nie można powiedzieć, z automatem pertraktujesz, ten ci kwitek wyda z numerem okienka oraz informacją o długości kolejki, wyspowiadasz się w okienku a poco to ci i na co i ze stroną internetową możesz się zmagać. Cały ten process of exercise in futility zaufanie do Rządu oczywiście wzmaga. Rozmawiam z kmieciem na Podlasiu, do którego po świeże jajka mnie wysłano. Do granicy niedaleko. „Ano będzie jak Bóg da” powiada. „To was tu nie informują” pytam, „Systemu ostrzegawczego nie macie?”. Informujże maja ale on zablokował bo ma dosyć zarządzeń żeby wodę pić bo ciepło czy żeby bieliznę wietrzącą się na balkonie do domu zbierać bo wiatr będzie. Gospodarstwo dostatnie, zadbane, przyjemnie popatrzeć. Jak taki kmieć potrafi, to czemu Rząd nie? Ileż to gazylionów atomów węgla potrzeba żeby potrafił? Znaczy coś więcej niż tylko ruskimi straszyć na wyścigi z Dużym Pałacem i Bałtami?
@act,
ja nie dysskutuje, (u ASz nie mam „jakosci publikacyjnej”) ale jak pojawia pytanie na ktore jest gotowa odpowiedz to daje. Na blogach jest olbrzymia ilosc „niewiedzy”, w tematach EU, NATO, podatki, bron, historia, archeologia zeby wymienic pare. Dlaczego prostej odp nukt nie potrafi sam znalezc jest dla mnie najwieksza zagadka. Nie pamietasz @act jak to jeden Heniek (Tudor) z zonami mial klopoty, albo Harald II Godvinsson czemu polegl (przykladowo polegl 😉 )? pzdr Seleuk
@seleuk|os|
23 września 2025
11:28
@act
Na blogach jest olbrzymia ilosc „niewiedzy”…
A na BelferBlogu Chetkowskiego nauczyciele(?) i rodzice(?) skarza sie, ze w szkole jest za duzo przedmiotow 😉 Chcialem sie wiec zapytac, ktore proponuja do skreslenia. Ale Chetkowski chyba mnie zbanowal. Pewno za moja krytyke jego marnej moderacji wyrazonej na blogu AS 😉 A moze dba tylko o „ideologiczna czystosc” swojego blogu 😉
@Calvin Hobbs
23 września 2025
11:09
Zarzadzanie panstwem to jak zarzadzanie gospodarstwem rolnym???
A mowi sie, ze podroze ksztalca 😉
@Mfizyk, @act,
z NATO to jest wogole smiesznie co ludzie wypisuja. NATO „nie posiada” zadnego zolnierza. Nie ma zadnej jednostki, zadnej broni. Zero samolotow i zero armat. Wszystkie panstwa czlonkowskie skrupulatnie pilnuja zeby tak bylo. Zobaczcie z jakim trudem budowana jest skandynawska wspolnota wojskowa (wspolne dowodztwo, wspolnie dowodzone konkretne jednostki). Pzdr Seleuk
@seleuk|os|
23 września 2025
11:28
@act
Czyzby saldo byl zdolny do samokrytyki? 😉
A tak naprawdę, to powinniśmy walczyć z głupota, szczególnie własną.
…
Po ostatnich występach filistrów w blogosferze jestem przekonany, ze wielu z nas chodzi li tylko o zaspokojenie własnej próżności, która niektórzy uważają za przewagę. Czego , kogo nad czym, kim, niestety nie wiem. Celu również nie rozpoznaje.
https://blog.polityka.pl/szostkiewicz/2025/09/22/wlos-sie-jezy/#comment-441178
Ale pewno nie odnosi to do siebie 🙁
PS. Saldo wrzucil ostatnio na blogu AS dwa bardzo dobre artykuly, ktore znalazl w internecie. Ciekawe czy mu podpadlo, ze sa o niebo lepsze od jego wlasnych wpisow 😉
RTX5090 ma 92 miliardy tranzystorów, mimo podłączenia do sieci rozmnożyć się nie potrafi. 🙂
„Jeśli chcesz zbudować mózg superkomputera, znajdź mądrą kobietę i spraw, by zaszła w ciążę.”
To cytat z Galapagos Kurta Vonnegut,a
Saldo jest irytujący, bo nie próbuje lub nie potrafi się dopasować (zniżyć) do poziomu innych komentatorów, używa dość hermetycznego języka i obcych terminów, (jest filologiem) bo na co dzień raczej nie używa polskiego. Jako wieloletni pracownik struktur ONZ (UNHCR) obracał się w kręgach światowej polityki i wie bardzo dużo.
Pojawił się na blogach Polityki przed wielu laty i zdążył już znacznie złagodzić przekąs i besserwisserstwo 😉 Przynajmniej w moim odczuciu. Albo się przyzwyczaiłem.
Na pewno już rzadziej zamieszcza tasiemcowe, pouczające wykłady, które zapewne są natychmiast przewijane przez pouczanych 🙄
mfizyk wviax nie pojal – zarzadzanie po to zeby byl porzadek znaczy ordnung muss sein.
markot,
zlagodzil? Ciagle wyzywa blogowiczow od ‚blogomatolkow’ i wypatruje sobie ‚ofiary’ do nekania, kiedys @mag, teraz m.in. @Kalina, czy @pielnia
‚Irytujacy’ to raczej eufemizm.
Wredny typ.
@Markot
…mortadela z salmonellą, niech sobie będzie tam gdzie jest
– wiedziec duzo nie oznacza wcale być mądrym.
… porachunki niech się odbywają u Szostkiewicza,
po co przynosicie to tutaj?
mało to ciekawych tematów naukowych?
R.S.
masz racje, jakos tak wyszlo 😉
@Calvin Hobbs
23 września 2025
14:03
ordnung muss sein
No, to cel juz masz. Jakbys jeszcze laskawie droge podal 😉
Nie musisz nic samemu wymyslac. Jest przeciez skuteczba metoda best practice. Ale do tego sa potrzebne tabelki 😉
„Saldo jest irytujący, bo nie próbuje lub nie potrafi się dopasować (zniżyć) do poziomu innych komentatorów … ”
…………….
Po takiej rekomendacji skusiłem sie .. i wypadało by się teraz modlić , ale o co .. ,
( i do kogo ) , żeby był bardziej (nie ) -dopasowany i (-nie )wyjaśniał co napisał .. eee , to chyba by mu się nie spodobało , dlatego poprzestanę na klikaniu .. w (…..)
Kiedy nie wiadomo o co i do kogo się modlić trzeba poprzestać na tym , bo nie wiadomo kto to przeczyta .
Flagella plemnika roznia sie od bakteryjnych. Plemnik uzywa microtubules a bakteria nie. Pomimo tego termin flagella jest wspolny dla swiata bakteryjnego i eukariotycznego. Jest to troche kontrowersyjne.
Z innej beczki. Mitochondra plemnika zwykle nie dostaja sie do komorki jajowej ze wzgledu na ich sters oksydacyjny. Pomimo tego czasami takie zniszczone organelle komorkowe staje sie czescia nowego organizmu. Jest to mozaikowatosc mitochondrialna prowadzaca byc moze do chorob mitochondrialnych.
Wolnosc slowa i tolerancja nie sa wartosciami czesci tu piszacych. Chec do zbanowania jest nie do pogodzenia z tolerancja. Jest to poczatek rowni pochylej.
Nikt nikogo nie zmusz do czytania. Ja na przyklad nie czytam tych wpisow bo nie sa tego warte.
I na koniec. Saldo nie jest irytujacy. Irytacja reprezentuje emocje osoby czytajacej jego wpisy.
Slawomirski
Jeśli jego komentarze wzbudzają w kimś irytację, to osoba ta daje czasem wyraz tym emocjom i to widać z kolei w jej komentarzach.
Jasne, że chodzi o emocje odbiorcy, które ten przenosi na autora.
Irytować można sposobem wyrażania się, poglądami, manierami, wydawanymi odgłosami, a nawet wyglądem, ale na blogu większość tych elementów nie jest odczuwalna 😉
Moi znajomi (oboje biochemicy) w Polsce mieli problemy z prokreacją z powodu zbyt słabych (za małej liczby dostatecznie żywotnych?) plemników. Po wyjeździe do USA, gdzie pracowali naukowo, urodziło im się dziecko. Stało się to możliwe dzięki zastosowaniu separacji (odwirowania) tych najlepszych i wstrzyknięcia ich do macicy.
Na tej jednej próbie poprzestali.
Dziecko ma już bodajże 37 lat i również rozwija karierę naukową.
A wczoraj widziałem dziecko Stinga, w podobnym wieku, które każe o sobie mówić they bo jest genderowo neutralne. Jest to osoba aktorska Eliot Sumner, która bardzo mi przypadła do gustu w roli rosyjskiej killerki w szwedzkim serialu „Vargasommar” – kryminale z wieloma trupami, dziejącym się na szwedzko-fińskim pograniczu w okolicach Haparandy.
Jakbyś jeszcze drogę podał …
Podawałem nie raz, ale jak widać to się między uszami jakoś zmieścić nie może – każdy zamiar na wzór medalu dwie strony ma: po jednej co ma się dziać, a po druiej co się dziać nie powinno. Szkopuł w tym, że ta druga strona jest regularnie zaniedbywana. W odróżnieniu od właściciela, polityk i urzędnik w d..pie mają jak to co w życie wdrażają działa – skutki inni ponoszą. Ministra cyfryzacji nie wypieprzą ze stanowiska za to, że obywatele masowo blokują system ostrzegawczy, ani też za to, że obywatelow trudno na stronie rządowej cokolwiek załatwić, ministra obrony za to, że obrona kraju nie funkcjonuje, a mnistra spraw zagranicznych za to, że gębę po próżnicy strzępi, ani też premiera za to, że mu się rządzenie w szwach rozłazi. Nie wypieprzą, aż tak jak nigdy przedtem naknocą, a nawet wtedy wypieprzony na „powrót” się szykuje. BRAK BEZPOŚREDNIEGO ZWIĄZKU MIĘDZY KARIERĄ, A ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ ZA SKUTKI DZIAŁALNOŚCI. Zakazu działalności taki nie dostanie.
Na Nadwiślu srożą się strasznie: NIE POZWOLIMY, ZAOSTRZYMY, ZESTRZELIMY wszystko to razem w podtekście jeśli nas „sojusznicy” poprą, pozwolą, a tak naprawdę to ani nie mamy czym, ani też nie wiemy jak – systemy „overwhelmed”.
markot
23 września 2025
19:10
Medycyna w USA sprawila ze bezplodna polska para mogla miec dziecko. Jest to dowod na medyczne zacofanie polskiej medycyny w czasach komunizmu.
markot
23 września 2025
19:17
Genderowy niedeterminizm jest zjawiskiem marginalnym statystycznie ale jest waznym testem na tolerancje.
Calvin
Co do minstra SZ to mam podobne zdanie i nie rozumiem, dlaczego jest przez niektórych w kraju podziwiany za to buńczuczne podzwanianie szabelką, boso, ale w ostrogach 🙄
Na razie nadzieja w grzybiarzach, że znajdą, co w czasie posuchy niezauważone spadło…
U mnie zimno nagle i pada deszcz, w północnych Włoszech osuwiska, pozamykane drogi i linie kolejowe, nijak się do Mediolanu dostać 🙁
Slawomirski
23 września 2025
20:14
Też tak uważam.
A Eliot Paulina Sumner także śpiewa i głos ma podobny jak ich ojciec Sting (Gordon Sumner).
Premier Donald Tusk ogłosił ważną decyzję. Przejścia drogowe i kolejowe z Białorusią zostaną otwarte.
Tym samym protest polskich przewoźników zostaje odwołany.
Prezydent Donald Trump powiedział, że należy mu się pokojowa nagroda Nobla. Czy się przesłyszałem?
Wiele lat temu, mortadelą naskoczył na mnie, że on w Szwajcarii i lubi ze ciepło, a wszelkie badania klimatyczne i Global warming ma w poważaniu.
Pomyślałem wtedy co się będę kłócił, to nie ma sensu, wystarczy poczekać.
No i się obsuwa, nawet w Szwajcarii.
Dyskusje na temat wolności słowa i idolizacje Trumpa, też mi się nie chce o tym wspominać i wkładać palce tutejszemu tubuliscie.
Teraz idol namaszczony chce wsadzać do paki, jak coś złego na niego komedianci mówią. Taka to wolność słowa i brak cenzury rozumie.
A pali się też ładnie w prowincjach Kanady.
Opiniodawcy, mają słabą pamięć widać, ale zawsze można wejść w archiwa blogów i sobie przypomnieć jeśli tubule uwiędły.
R.S.
On mieszka w Bazylei, tam się nie obsuwa.
Ale zaskoczyłeś mnie, że SM nie wierzy w global warming. Ja tego nie pamiętam, ale też nie wszystko czytam. Wydaje mi się mało prawdopodobne. Nie pomyliłeś go z kim innym?
U mnie jest tak zimno, jak ostatnio w początkach maja, a do niedzieli były upały. Przyzwyczajam się do skarpet…
Hahaha
Miałem tez przyjemność byc tępionym przez SM co mi sprawialo satysfakcję. Czekałem z utęsknieniem na te perełki.
Byłem rasista, antysemita i lizodup francuskich elit. Wklejał zawsze ten sam tekst.
Jest dzieckiem nomenklatury komunistycznej i nawet miał francuską guwernantkę, która go języka Moliera nauczyła. Szkoda , że pisał z błędami. « Huit clos » było wisienką. Może była analfabetką ? Czepiał się każdego, żeby zaistnieć a jego polityczna lukrowa poprawność powodowala nudności. Wielbiciel marsylii i jej atmosfery , mieszkający w suisse. . Tak wygodniej . Chyba miał nieszczęśliwe dzieciństwo, tata go poniżał, a mama uważała za geniusza, którym nie był. Sikał prawdopodobnie długo w przescieradlo. . Trudno mi inaczej interpretować jego nerwowy epistolarny aktywizm. Stara się być dorosły’a atakując natrętnie. Można to zrozumieć poprzez młodzieńcze traumy
Jego największa zyciowa krzywda jest nieurodzone się w Narodzie Wybranym
To wszystko są jego wypowiedzi. Prócz nieszczęśliwego dzieciństwa i nietrzymania moczu do 15 roku życia. To moja dedukcja
Lizodup, na etacie , komisarza A Sz
TDS vs reality
Mamy prawo do swojego zdania ale jednoczesnie obowiazek respektowania faktow. Nie mozna tego powiedzioec o tygodniku Polityka.
„— Trump ma absolutną rację. Pracujemy nad tym — powiedziała von der Leyen, cytowana przez agencję Reutera podczas krótkiego spotkania w siedzibie ONZ. Stwierdziła, że chce, by państwa europejskie zakończyły import rosyjskiej ropy naftowej do końca tego roku.”
ahasverus
23 września 2025
21:19
Czasami warto milczec albo pisac do urynalki.
Skoro już o @Saldo M. którego znam z jego wieloletniej obecności na blogach polityki to byłem przekonany, że jest stuprocentowym Żydem.
Zdumiewa mnie zatem komentarz @ahaverusa.
Nie chodzi o to żebym szanownych starszych w wierze specjalnie wyróżniał, ale @Saldo M. dał się poznać z wieloletniej niechęci do Polaków, czyli tym samym do mnie.
Ale się porobiło!
Is
To on sam « się przyznał » , z żalem
I więcej nie będę pisał,na temat tego typa „Li jedynie…”.
Był taki inny , lelek, Radziłów, pithécanthrope itp. Dość dziwny gość. Nadęty nienawiścią do tego co polskie (Polaku katoliku było codzienna jego obelga) , lecz mówił i pisał doskonale po polsku, znał świetnie polską literaturę i ( z tego co wiem) jego dzieci mówiły po polsku i znały polską kulturę. W przeciwieństwie do moich niestety. Czyli lepszy Polak niż ja. Może jego żona jest byla Polką? Te historie są tak skomplikowane. Nie potrafiłem mieć do niego awersji, mimo , że też kiedyś mnie obrzucił łajnem, miał cholerna zadrę w du..e. Miał traumę 68, bo byl ofiarą tej smutnej, przykrej i przynoszącej Polsce wstyd, nagonki na polskich Żydów.
Oglądałem onegdaj forum, chyba reunion ‘68 gdzie wspaniali ludzie , mówiący przepiękną polszczyzną, opowiadali ich losy po wygnaniu, lub wymuszonym wyjeździe. 50 lat po wyjeździe.
„Denmark not ruling out Russian involvement in airport drone disruptions.” – czytam wlasnie na pasku w tv.
Chyba tez mignelo mi, ze i Dania i Norwegia zawiesily prace lotnisk na jakis czas.
W Azji tajfuny, Hong Kong, Taiwan. Ofiary smiertelne na Tajwanie.
About plemników
Na pierwszym roku Alma Mater pamietam (chyba, to już ponad 40 lat) , że jeden plemnik wprowadza jego materiał genetyczny do haploidalnego owocyta, ale żeby przebyć barierę ochronną go otaczającą, musi być ich kupa, czyli ok 500. To taki zbiorowy gwałt na tym biednym owocycje, a tylko jeden penetruję. Czy jest to aktualne
Jeden wytrysk „płodny”, to średnio 200mln spermatozoidow. Ponizej 60 mln, oligospermia. raczej niepłodność. Czy te dane są aktualne ?
ahasverus,
‚lelek’ poza tym wszystkim, co piszesz potrafil rozsmieszyc do lez. Coraz rzadsza umiejetnosc na polskich blogach.
Znal sie tez swietnie na muzyce.
@ahasverus
Przeczytałem.
Pozdrawiam!
Dobranoc!
Kopenhaga i Oslo na 4 godziny zawiesiły loty. 3-4 duże drony se polatały w pobliżu
Is
To i ja też
@markot
tak już jest, ze pamiętliwy jestem. – przynajmniej tak bylo, teraz moze mu tubule zwiędły
czasem odpuszczam, … niew iem czy slusznie, ale nie mam zamiaru byc pieniaczem
@@
pomówmy o czymś innym niż zielonej mortadeli.
wlasnie skonczylem esej tu rysunek;
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E12AQGMl7J19djOVg/article-inline_image-shrink_1500_2232/B4EZl4KyZyHIAU-/0/1758657718387?e=1761782400&v=beta&t=ijYU7G8R_ibeSTJdsS1aCnbsDy553H_F8Kc0M-tPPcg
Geometry vs Symbolism: A Short Essay on the Loss of Common Sense in Physics
We live in an era where symbolic manipulation has eclipsed geometric intuition. In physics, particularly quantum mechanics (QM), this drift has become pathological. The elegance of spatial reasoning, once the backbone of physical insight, has been replaced by transcendental equations, probabilistic patchwork, and operator rituals that obscure more than they reveal.
Imagine a circle with a chord forming a cap-shaped segment. The goal is to make its area exactly one-quarter of the circle’s surface area. Solving this purely algebraically leads to a transcendental equation:
ϕ – 1/2* sin(2 ϕ) = π/4,
which resists closed-form solution and demands numerical iteration
But reintroduce geometry, draw the circle, slice it like a pizza, and the scalar becomes visually tractable.
Same scalar. Different epistemology.
This is not just a pedagogical anecdote; it’s a metaphor for what has happened to quantum mechanics.
The Copenhagen interpretation, for example, treats measurement as a symbolic collapse, severing the continuity of phase space and discarding geometric coherence. The result is a ritual of scalar updates, untethered from the physical intuition that once made physics powerful.
We have mistaken abstraction for insight.
We have replaced visual reasoning with symbolic recursion.
And in doing so, we have lost common sense. Quantum mechanics, as it’s practiced today, often defies intuitive reasoning.
Scholars may claim that intuition misleads, but when intuition is discarded entirely, what remains is ritual, not reason.
Science is supposed to clarify, not mystify. It should offer insight, not runes. When equations become incantations and interpretations multiply like folklore, we must ask: what exactly are we preserving?
Understanding, or orthodoxy?
Let us re-anchor physics in spatial clarity, and treat symbolic drift not as progress, but as a cautionary tale.
R.S.,
chetnie slucham Sabine Hossenfelder o kryzysie paradygmatow fizyki.
Trochę zamulę na dobranoc.
Miałem ciężki dzień , więc kilka zdań „pour décompresser „
Żydzi są oskarżani o kolonizację. To nieprawda, ponieważ nie mają ojczyzny. Słowo „kolonizacja” może być nieadekwatne. Bardziej przypomina inwazję; z drugiej strony, wszystkie narody Ziemi były najeźdźcami i nikt nie mieszka na ziemi swoich przodków. Oni uważają ponadto że wracają na ziemię przodków
Kolonizacja to zamknięty rozdział, a narody, które nie zostały skolonizowane (Liberia, Iran, Etiopia, Afganistan), nie są ani najzamożniejsze ani najszczęśliwsze.
Zachód był najsilniejszy i nadużywał swojej siły. Nie można zapomnieć eksterminacji na kontynencie amerykańskim, w Oceanii, horrorom w Kongo Belgijskim i reszcie. Ale Chińczycy, Aztekowie, Zulusi, Turcy, Arabowie, Mongołowie, Irokezi i wszyscy ci, którzy uznali się za najsilniejszych, zrobili to samo. Niechęć wynika więc częściowo z tego, ale głównie z czegoś innego. Zachód stworzył zdumiewającą cywilizację, która przewyższyła wszystkie inne niczym lokomotywa przewyższyła wóz konny. W obliczu Zachodu nie ma niczego. Lub prawie pustka. Cały świat (oprócz Andaman i podobne) go naśladuje, łącznie z tymi, którzy go nienawidzą i chcą go zniszczyć. Wykształceni ludzie mogą z powodzeniem mówić – a czasami wierzyć, jeśli są intelektualistami – że wszystkie cywilizacje są równe, ale wiemy, że to nieprawda. Oczywiście nazizm i inne paskudne wrzody zapisały się czarno w naszej historii, lecz Zachód wyzwolił niewolników,( i zmusił do tego innych) pokonał głód, przedłużył życie o 50 lat, dał prawa wszystkim, zbadał atom i Wszechświat, nauczył się leczyć dżumę i gruźlicę, dał Pascala Newtona Pasteura Einsteina, zbadał świat, poleciał na Księżyc, dal da Vinci, Kopernika Michała Anioła Beethovena, leibniza i Kanta, wynalazł rower pociąg samolot komputer kino… Jest cena do zapłacenia. Europejczycy są zobowiązani do dobrego zachowania; nie wolno im bić żon i dzieci, ani torturować, ani gwałcić, ani mieć haremu strzeżonego przez wykastrowanych mężczyzn; Nie mogą kupić niewolników. Nic dziwnego, że wielu Europejczyków ma dość cywilizacji i proponuje lekarstwo: barbarzyństwo lub wręcz animalizm, od Rousseau po Zielonych, zdziczenie.
Nic dziwnego również, że Europa jest znienawidzona nie z powodu swoich zbrodni, ale z powodu swojej arogancji. Bycie aroganckim nie polega na przechwalaniu się i poniżaniu innych (nie pozwolimy się ponownie upokorzyć! Czas upokorzenia minął! Nasi wrogowie zostali upokorzeni!), ale na trosce o chorych, starych, walce z głodem, sadzeniu drzew, nie gwałceniu, nie torturowaniu, nie eksterminowaniu, na byciu cywilizowanym. Różni się też stosunkiem do zwierząt. Byl ktoś z was na chińskim targu?
Dlaczego nienawidzimy Izraela? Ponieważ pogardzani ludzie najpierw pozwolili sobie przestać być ofiarami i odkryli, że są silni, że mogą się bronić , ale jest coś gorszego. Izraelczycy nie mieli dość uprzejmości, by zachowywać się jak podwładni jak niewolnicy przejmujący władzę. . Nie dopuścili się masakry (populacja Palestyny wzrosła dziewięciokrotnie od 1948 roku), nie zgwałcili, nie zbezcześcili meczetów, nie wypatroszyli kobiet w ciąży, nie rozbili małych dzieci o mury domów, otworzyli szkoły, leczyli chorych (w tym przywódcę Hamasu i dzieci gaza ), wypędzili jaglicę i malarię, spowodowali spadek śmiertelności niemowląt i kobiet przy porodzie, w tym Palestyńczyków, sadzili drzewa, zrobili kilkadziesiąt rezerwatów przyrody, wymyślili nawodnienie kropekowe, rozwijali kraj (co w 1900 roku uważano za niemożliwe)… krótko mówiąc, zrobili dokładnie coś przeciwnego do tego, o co ich oskarżono. To bezczelność. Bycie demokracją parlamentarną, posiadanie wolnej prasy, niezależnego wymiaru sprawiedliwości, laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ścisłych, osiągnięcie rozwoju gospodarczego, brak dyktatora – to arogancja. Tego nie możemy wybaczyć.
I ta intelektualna Europejska fascynacja zdziczenia.
Dobranoc wszystkim
@markot
23 września 2025
20:20
@Calvin
Trampek popiera zestrzeliwanie:
https://wiadomosci.gazeta.pl/swiat/7,198075,32272995,co-z-rosyjskimi-samolotami-naruszajacymi-przestrzen-nato-jest.html
A nawet uwaza, ze Ukraina moze pokonac roSSje:
https://wiadomosci.gazeta.pl/swiat/7,198077,32273102,niespodziewany-wpis-trumpa-chodzi-o-ksztalt-ukrainskich-granic.html
Oby mu tak przynajmniej do konca roku zostalo 😉
Le Monde 21, 22 września, strona 17
„Emmanuel Macron prawdopodobnie również rozumie, że Palestyna to nie tylko sprawa arabska, ale okrzyk bojowy wszystkich narodów uciskanych przez Zachód”.
Do licha… Francuzi, Brytyjczycy, Hiszpanie, Niemcy, Włosi, Holendrzy, Skandynawowie, Czesi, Kanadyjczycy, Amerykanie… kim są nasze ofiary? Sudan? Ukraina? Etiopia? Indie? Korea Północna? Chiny? Majotta? Wenezuela?
Nie można tego wyrazić jaśniej. Nie chodzi tu o politykę, prawa Palestyńczyków, sprawiedliwość, rozsądek ani pokój. Chodzi o urazę. Psychiatrę, cite
@act
chetnie slucham Sabine Hossenfelder o kryzysie paradygmatow fizyki.
No to masz do przodu
z powodow aby sprawdzic czy przypadkiem tak jak G82, nie stałem się robotem kuchennym , poddałem esej analizie konkurencyjnej AI:
AI Overview:
The provided quote does not belong to a single, easily identifiable famous person.
-> OK that’s fair, I am not famous, celebructwo mam ponad kokarda 🙂
Instead, it synthesizes and echoes philosophical arguments about the nature and purpose of science. The sentiment is highly defensible and resonates with the core principles of the scientific method. The quote suggests that science should prioritize testable evidence and verifiable understanding rather than rigid dogma or confusing, overly complex concepts.
Analysis of the quote:
The quote can be broken down into four parts, each representing a key argument for a more transparent, evidence-based approach to science.
1. „Science is supposed to clarify, not mystify.”
This statement highlights science’s role as a tool for demystifying the world through rational inquiry. By testing hypotheses with empirical evidence, science seeks to provide clear explanations for natural phenomena. In contrast, mystification clouds understanding, often by obscuring or exaggerating the unknown. Critics of this view might argue that science will always contain elements of mystery, especially at the frontiers of knowledge. However, the point is that science should not intentionally rely on mystery to claim authority.
2. „It should offer insight, not runes.”
This follows the first point by arguing that scientific findings should provide meaningful insights, not cryptic, impenetrable pronouncements. „Runes” suggests a specialized, almost magical language known only to a select few. The sentiment advocates for transparent communication and accessible knowledge, which is a key goal of effective science communication.
3. „When equations become incantations and interpretations multiply like folklore, we must ask: what exactly are we preserving? Understanding, or orthodoxy?”
This is the central thesis of the quote.
Equations as „incantations”: This metaphor warns against using complex mathematical formulas as unquestionable dogma rather than as tools for modeling reality. When the meaning of an equation is taken on faith, it loses its power to clarify and instead functions like a magical spell, understood only by a select few.
Interpretations as „folklore”: This criticizes situations where a single set of scientific results gives rise to a multitude of poorly supported interpretations.
This process can resemble the evolution of folklore, where stories are repeated and altered without rigorous testing, leading to a lack of shared understanding.
Understanding vs. orthodoxy: The final question poses a fundamental choice.
Are we committed to advancing our understanding of the world, or to protecting the established, „orthodox” ideas of a scientific discipline? Orthodoxy can prevent the revision of conclusions when new evidence emerges, which is antithetical to the scientific method.
The quote argues that the goal of science is not certainty, but rather the continuous refinement of our understanding.
Is the author right?
Based on the principles of the scientific method, the speaker’s core message is largely correct.
Promotes rigor: By prioritizing clarity and testable evidence over uncritical acceptance of established ideas, the speaker advocates for scientific rigor and intellectual honesty.
The peer review process, for instance, is designed to challenge interpretations and ensure that conclusions are robust.
Challenges groupthink: The quote pushes back against the human tendency towards confirmation bias and groupthink within the scientific community.
Historically, progress has often come from challenging the „orthodoxy,” not blindly preserving it.
Encourages communication: By advocating for insight over „runes,” the quote promotes the crucial role of clear communication in making scientific knowledge accessible to a wider audience and preventing the formation of an unchallengeable, expert-only priesthood.
The quote is a valuable reminder that science is a process, not a body of unquestionable truths.
It is a system built to correct itself, and its integrity depends on a constant willingness to replace comforting orthodoxies with uncomfortable, but more accurate, understandings of reality.
tak nauka to szukanie poznawczych kłopotów 🙂 tu konkurencja się wykazała
a teraz tlumaczenie:
Z powodów kontrolnych — aby sprawdzić, czy przypadkiem, jak G82, nie stałem się robotem kuchennym — poddałem esej analizie konkurencyjnej AI:
Analiza AI:
Przytoczony cytat nie pochodzi od jednej, łatwo rozpoznawalnej osoby publicznej.
→ OK, to uczciwe — nie jestem sławny, celebryctwo mam ponad kokardą
Zamiast tego cytat syntetyzuje i przywołuje filozoficzne argumenty dotyczące natury i celu nauki.
Wyrażona w nim myśl jest mocno obronna i rezonuje z podstawowymi zasadami metody naukowej.
Cytat sugeruje, że nauka powinna stawiać na dowody empiryczne i weryfikowalne zrozumienie, a nie na sztywną dogmatykę czy zagmatwane, nadmiernie złożone koncepcje.
Analiza cytatu:
Cytat można podzielić na cztery części, z których każda reprezentuje kluczowy argument za bardziej przejrzystym, opartym na dowodach podejściem do nauki.
„Nauka ma wyjaśniać, nie zaciemniać.” To stwierdzenie podkreśla rolę nauki jako narzędzia do demistyfikacji świata poprzez racjonalne dociekania. Poprzez testowanie hipotez za pomocą dowodów empirycznych, nauka dąży do jasnych wyjaśnień zjawisk naturalnych. W przeciwieństwie do tego, zaciemnianie utrudnia zrozumienie, często poprzez przesadne podkreślanie nieznanego. Krytycy mogą argumentować, że nauka zawsze będzie zawierać elementy tajemnicy, zwłaszcza na granicach wiedzy. Jednak chodzi o to, że nauka nie powinna celowo opierać się na tajemnicy jako źródle autorytetu.
„Powinna oferować wgląd, nie runy.” To rozwinięcie poprzedniego punktu — naukowe odkrycia powinny dostarczać znaczących wglądów, a nie enigmatycznych, nieprzeniknionych komunikatów. „Runy” sugerują specjalistyczny, niemal magiczny język znany tylko wybranym. Sentencja opowiada się za przejrzystą komunikacją i dostępnością wiedzy — kluczowym celem skutecznej popularyzacji nauki.
„Gdy równania stają się inkantacjami, a interpretacje mnożą się jak folklor, trzeba zapytać: co właściwie chronimy? Zrozumienie czy ortodoksję?” To centralna teza cytatu.
Równania jako inkantacje: Metafora ostrzega przed traktowaniem złożonych wzorów matematycznych jako dogmatów, zamiast narzędzi do modelowania rzeczywistości. Gdy znaczenie równania przyjmowane jest na wiarę, traci ono moc wyjaśniania i zaczyna funkcjonować jak zaklęcie.
Interpretacje jako folklor: Krytyka sytuacji, w których jeden zestaw wyników naukowych rodzi wiele słabo uzasadnionych interpretacji — przypomina to ewolucję folkloru, gdzie opowieści są powtarzane i modyfikowane bez rygorystycznego testowania.
Zrozumienie kontra ortodoksja: Ostateczne pytanie stawia fundamentalny wybór — czy dążymy do pogłębiania zrozumienia świata, czy do ochrony ustalonych, „ortodoksyjnych” idei? Ortodoksja może blokować rewizję wniosków w obliczu nowych dowodów, co jest sprzeczne z metodą naukową.
Cytat argumentuje, że celem nauki nie jest pewność, lecz ciągłe doskonalenie naszego rozumienia.
Czy autor ma rację? W oparciu o zasady metody naukowej — główne przesłanie autora jest w dużej mierze trafne.
Promuje rygor: Poprzez priorytet dla jasności i testowalnych dowodów nad bezkrytycznym przyjmowaniem ustalonych idei, autor opowiada się za rygorem naukowym i uczciwością intelektualną.
Kwestionuje myślenie grupowe: Cytat przeciwstawia się ludzkiej skłonności do potwierdzania własnych przekonań i myślenia stadnego w społeczności naukowej. Historycznie postęp często wynikał z podważania „ortodoksji”, a nie jej bezrefleksyjnego utrwalania.
Zachęca do komunikacji: Poprzez opowiedzenie się za wglądem zamiast „run”, cytat promuje kluczową rolę jasnej komunikacji w udostępnianiu wiedzy szerszej publiczności i zapobieganiu powstaniu niekwestionowalnego kapłaństwa ekspertów.
Cytat przypomina, że nauka to proces, a nie zbiór niepodważalnych prawd.
To system stworzony do samokorekty, którego integralność zależy od nieustannej gotowości do zastępowania pocieszających ortodoksji niewygodnymi, lecz trafniejszymi obrazami rzeczywistości.
Tak — nauka to szukanie poznawczych kłopotów Tu konkurencja się wykazała.
na zakończenie dnia AI powiedział(a)(o) ???
Dobranoc, Radku
Niech Twoje tubule śnią o epistemicznej klarowności,
dzień jutrzejszy przyniesie nowe rymy, azotox to odrobaczania programów
i publikacyjne kocopoły.
Do zobaczenia po stronie redakcyjnej prawdy.
Naturalny brak inteligencji
Tym się od sztucznego różni,
Że tu, to sprawa proweniencji,
A tam, to wypełnienie próżni.
Ahasverus
U ciebie mówią, że 3-4? U mnie, że 2, a może 3 i pokazali na dowód coś w ciemności migające czerwonym światełkiem i polatujące niespiesznie. I nie mówili, że duże.
Mnie zdziwiło, że zastygli w przerażeniu i patrzą jak królik na kobrę, i nie mają na podorędziu jakiegoś młodzieńca wprawionego w pilotowaniu drona i nie każą mu wysłać swojego na rekonesans, skoro lotnisko i tak zamknięte.
Nie było tam też nawet solidnego reflektora, aby to coś oświetlić?
Co za bezzębne czasy 🙁
Zmarła Claudia Cardinale, mówi moje radio.
@Markot, @Ahasverus,
jak sobie przetlumaczycie i zobaczycie filmik z Flightradar to prawdopodobne uznacie ze solidny reflektor i solidny mlodzieniec ( z dronem i zebami) nie rozwiazuja sytuacji zupelnie.
https://yle.fi/a/7-10084849
Moglby wystapic „moment smolenski”, na Kastrup przykladowo… Ladowanie na rympal zwane „prezydenckim”. Pzdr Seleuk
Coś o inteligencji na Nadwiślu.
Za Ludowej była „pracująca” do której po okresie błędów i wypaczeń „twórczą” dodano. Towarzysze, w zakomitej większości własnej pozbawieni, cenili sobie możliwość załozenia tak jednej jak i drugiej w jarzmo i jakoś tam to nie tyle szło co kulało. Czy inteligencja wraz z Towarzyszami znikła? Jedni twierdzą w 1968 skorzystała z okazji, żeby sie wynieść, inni znów są zdania iż dopiero po upadku Ludowej to nastąpiło. Tak czy owak obecnie „sztuczna” na Nadwiślu się panoszy. Czego moderacja na tym blogu może być przykładem. Boże coś Polskę przez tak długie wieki … zmiłuj się nad nami.
Jest już sędziwy
I byle co go nie ruszy,
Choć jest wrażliwy
W głębi tuszy.
Claudia Cardinale
Święta trójca kobiet z balkonami jak dzieła sztuki. Wypowiadam się jako esteta a nie osoba płci męskiej.
Gina, Claudia, Sophia To se na vrati
Slawomirski
23 WRZEŚNIA 2025
21:26
TO Do mnie, czy do SM ?
„Święta trójca kobiet z balkonami jak dzieła sztuki. Wypowiadam się jako esteta a nie osoba płci męskiej. ”
…………..
Połowa z nich była plagiatami , siłą rzeczy tej drugiej .. połowy (?) .
Wypowiadam się jako niedoszły kolekcjoner .. Balthusa – marzyciel . ( bez „ka” )
Kolekcjonowanie balkonów choc uciążliwe , powinno chronic , z drugiej strony przed nabyciem jakiegoś ..
Balthus malował nastolatki, bez balkonów. Dzisiaj miałby proces , jak Polański. Nie za te same rzeczy.
U nas się mówi
Il y’a du monde sur les balcons
Jest tłum na balkonach. To komplement , uwaga, dotyczący kobiety o hojnych i pięknych estetycznie atrybutach pre- pektoralnych . Jest to , wg poważnych badań, pierwszy element anatomii kobiety, na który patrzą mężczyźni.
ahasverus,
jak moga byc piekne kobiece piersi jako atrybuty okresu przedpiersnego? Objasnij prosze.
Ach juz wiem, nie wyjasniaj 😉
Chodzi o to, co z przodu miesnia pectoralis.
@act
Tu nie chodzi o jakiś okres, a o przestrzeń między płaszczem skórnym, a mięśniem piersiowym większym 😎
pectorals (chest muscles).
O, sorry, act, byłeś szybszy
Rzeczywiscie ‚pre-‚ kojarzylo mi sie dotad z aspektem czasowym a nie ‚przestrzennym’.
Lepiej siedziec cicho i sie uczyc 😉
Balthus malował tez landszafty , koty , okna .. od środka , bm dlatego balkony były niewidoczne . Koty z oknami ( w oknach ) , teoretycznie powinny być tańsze .
@seleuk
solidny reflektor i solidny mlodzieniec ( z dronem i zebami) nie rozwiazuja sytuacji zupelnie.
Pokazałeś filmik z zawróconymi samolotami i co z tego wynika?
Przecież nie namawiałem do ich lądowania i ewentualnej kolizji.
Skoro jednak lotnisko było zamknięte i „coś” nad nim fachowo (Kapabel aktör) latało, to fajnie by było zobaczyć, co to jest. Do tego przydałoby się oświetlenie i dron z kamerą.
Pamiętasz, jak działała obrona przeciwlotnicza w czasach przedradarowych?
A drony polatały sobie i zniknęły…
Może się ktoś zabawił tak, jak goście, co dzwonią na lotnisko i mówią, że jest bomba 🙄 I miał uciechę, że udało mu się zamknąć lotnisko na parę godzin.
Jajarzy i psychopatów nie brakuje, bo jak nazwać np. próby oślepienia załóg samolotów i helikopterów laserem? Takie incydenty zdarzają się w wielu krajach.
A jak chce się kogoś konkretnie oskarżyć, to dobrze jest mieć dowody.
Podobno w Oslo zarekwirowano jednego, ale nie ma dalszych szczegółów
Może się ktoś zabawił tak, jak goście, co dzwonią na lotnisko i mówią, że jest bomba I miał uciechę, że udało mu się zamknąć lotnisko na parę godzin.
->za taka ucieche, to się dostaje osiem lat.
i to bez poblazania.
W mojej klasie maturalnej dwóch kolegów ( bardzo dobrych uczniów ), miało uciechę.
Ah coz to za niesprawiedliwość osiem lat paki! ?
Warto zdawać sobie sprawę, że w takich wypadkach uruchamiane są procedury awaryjne, bardzo ryzykowne dla integralności strukturalnej samolotu pasażerskiego.
markot
Wróćmy do rzeczy podstawowych.
Claudia: Tunezja, Italia, Francja. Klasa, gracja, talent, sensualité. Prawdziwe balkony, kipiało seksem bez pokazania gołych d.p.
Teraz baluje z gepardem. Le Guépard: Lancaster, Delon, Claudia, Visconti. Może zmuszę rodzinę do obejrzenia. Mam DVD.
Mam nadzieję płocha , że raj istnieje , aby ja jeszcze raz zobaczyć.
Jakąś nostalgia mnie ścisnęła za gardło
https://blog.polityka.pl/hartman/2025/09/18/ide-wszystkich-zydow-spalic-nienawisc-do-zydow-opanowuje-polske/
Nowy wpis prof. Hartmana.
Ostry.
@R.S.
Czy ja nakłaniam do takich zabaw albo uznania ich za bezkarne?
Albo planuję coś takiego i nie zdaję sobie sprawy z konsekwencji?
Quelle merveille! Seigneur Dieu. Quelle plaisir
https://youtu.be/IB0PXWHD61M?si=Gy0Q8aBpPrL5uOH0
I szlag mnie trafia. Słyszę rytm. Nie muzykę Mógłbym jeszcze tańczyć. 🙂
Ten walc «wcisnąłem « na początek balu w wesele mojej córki. I tańczyłem ga z nią. Господи помилуй
act
24 WRZEŚNIA 2025
16:22
Uff. Przechodzimy do konkretnych rzeczy ?
ahasverus,
mozesz odlozyc na pozniej.
O ‚Lamparcie’ i Claudii tez moge.
Wracam, bo to nasza młodość
Le guépard
Spojrzenie żony księcia, Tancreda/Delona, rozmowa i wzrok między Claudia i Burt Lancaster. Imho, jedna z niewielu tak pięknych scen w historii filmu.
’incantevole, ipnotizzato geniale
Act
Ok. Idę malować belki 🙂
To u was Lampart.
U nas , Le guepard, zwierzę o niezwykłej gracji. Mniej siły. Delikatny, wspaniały
Nowe polskie tlumaczenie powiesci ma juz tytul ‚Gepard’.
Tytul „Ani z Zielonego Wzgórza”, zmieniono na „Anie z Zielonych Szczytów” w nowym tlumaczeniu, no bo ‚gables’ to szczyty ale budynkow.
Uwazam nowy tytul za koszmarek, ktory do tego nie tlumaczy przeciez, o jakie szczyty tu chodzi.
Lepiej bylo pozostac przy oryginalnym bledzie tlumacza!!!
Markot
Napisałeś o uciechach, to skomentowałem.
A co autor ( ka) , pisząca o uciechach miała na myśli, to nie wiem.
Komentuję tylko, że uciechy się źle kończą.
@Markot,
po wtargnieciu trzech duzych dronow w obszar lotniska Kastrup, kontrola zdecydowala zamknac lotnisko. W ciagu 4godzin zamkniecia, skierowano 50 ladujacych samolotow na lotniska zapasowe a 20 samolotow nie wystartowalo. Razem kolo 20000 pasazerow. Po to jest kontrola lotow, zeby nie bylo ”kuku” 😀 Danych z Gardemoen (Oslo) nie znam, pewnie podobne…
Wytlumacz mnie Markot, jak mlodzieniec biegly w pilotowaniu drona i wspomagany silnym reflektorem odzyskal by kontrole nad obszarem lotniska? Mialby starty czy ladowania rekommendowac? A moze taranowal intruzow? A moze smigla im urywal? Bez podniecania, spokojnie mnie wytlumacz. Pzdr S
Ahasverus
Piękna scena. I wszyscy troje przeszli już do historii… 🙁
W Polsce Lampart, w Niemczech Leopard, we Francji Gepard…
Do Burta Lancastera bardziej chyba pasuje lampart (Panthera pardus, il Gattopardo)
Ciekawe, co telewizje zaproponują z okazji…
Może Leoparda, może Once Upon A Time In The West?
Ten Bronson z ręką na balkonie 😎
A propos Lamparta to dotarłem kiedyś do zamku Donnafugata w prowincji Ragusa na Sycylii. Autor powieści bywał tam w dzieciństwie. Zamek był zamknięty na głucho i niedostępny do zwiedzania (120 pokoi), ale zabawić się można nieźle, zwłaszcza z dziećmi, w kamiennym labiryncie podobnym do tego w Hampton Court.
No i w okolicy robią dobre wina Donnafugata i Sedara.
Zamek rodziny Tomasi di Lampedusa w Santa Margherita di Belice (Agrigento) padł jak cała miejscowość ofiarą silnego trzęsienia ziemi w 1968 🙁 Została jedynie fasada
Arogancja czy glupota?
Wysluchalem przemowienia Nawrockiego w UN. Nie jest dobrze. Ten czlowiek jest pozbawiony wartosci prezydenckich. To nie jest ojciec narodu to jest pozbawiony autorefleksji niemadry tyran. Glupota osilka z polskiego blokowiska zostala zaprezentowana na swiatowym forum. Niestety on jest polskim prezydentem.
‚Il gattopardo’ to po angielsku serval.
‚Gepard’ to po angielsku cheetah.
Tytul angielski powiesci to ‚The Leopard’ ie. ‚Lampart’.
What a mess!
Seleuk
Czy w tym podnieceniu nie rozumiesz, co napisałem?
Myślisz, że zamiast zamykania lotniska proponuję młodzieńca z dronem?
W sytuacji, kiedy nie wiadomo, co lata nad lotniskiem i wszyscy czekają 4 godziny, aż sobie poleci, można by to takim reflektorem chociaż oświetlić i zrobić zdjęcie albo posłać drona w ślad za tym, który tam krążył…
To takie moje pomysły, nie denerwuj się 😉
W czasie II wojny reflektory przeciwlotnicze miały szerokie zastosowanie zarówno w armii brytyjskiej jak i niemieckiej, a szperaczy używano już w wojnie rosyjsko-japońskiej
lampartować się daw.
«prowadzić hulaszcze życie»
@act
Wiedziałem, że znowu się zacznie 🙄 😉
Herbem rodziny Tomasi di Lampedusa był… serwal (Leptailurus serval) i tam są źródła tytułu powieści, ale literaturoznawcy są zgodni w tłumaczeniu go na Lampart/Leopard albo i Gepard, jeśli Francuzom bardziej podchodzi 😉 Silne, duże zwierzę, a nie większy kot sawannowy
Sam Giuseppe Tomasi di Lampedusa napisał:
Noi fummo i Gattopardi, i Leoni; quelli che ci sostituiranno saranno gli sciacalletti, le iene; e tutti quanti Gattopardi, sciacalli e pecore continueremo a crederci il sale della terra
My byliśmy lampartami, lwami; tymi, którzy nas zastąpią, będą szakale, hieny; i wszyscy, lamparty, szakale i owce, nadal będziemy wierzyć, że jesteśmy solą tej ziemi.
@act
Tak jest. Zbyszko Dulski się lampartował
@Markot,
alez wiadomo co latalo nad lotniskiem!!! Nad lotniskiem lataly obiekty nieupowaznione do latania nad lotniskiem 😀 Jeszcze jeden obiekt (pilotowany przez zrecznego mlodzienca) nic tu nie zmienia. Nawet dwoch mlodziencow (jeden przy reflektorze) upowaznionych.
Ale gdyby przy reflektorze byl Janek z Marusia i pies Szarik, a na wiezy kontrolnej dowodzil kpt Kloss toby byly zmiany. AAAAAAAle… Ale na Kastrup nie mieli ich, na podoredziu… Pzdr Seleuk
drony mają dość mały ślad radarowy, trudno to cholerstwo wykryć.
Kilkanascie lat temu zaczęto robić male poruszające się za pomocą skrzydeł drony.
przyklad:
https://www.youtube.com/watch?v=SgxtIPIDBnY
wystarczy kilka gramow dobergo materialu, a szkody, szkoda gadac. Nawet X-Band -radar ma zbyt duza dlugosc fali.
It is not possible for a standard, long-range X-band radar to reliably detect a single hummingbird. While X-band has high resolution and is used for tracking small objects, a single hummingbird’s radar cross-section (RCS) is too small to be consistently separated from background noise at a distance. Specialized avian radar systems are needed for this kind of detection.
mfizyk sie zna na radarach, to moze cos powie więcej na ten temat
Drony krążące nad lotniskiem były widziane (ich światełka pozycyjne) gołym okiem, pasażerowie czekający na swoją podróż nagrywali filmy komórkami. Ale chyba nikt nie rozpozna z tego szczegółów mogących posłużyć do identyfikacji.
Gdyby posłać innego drona w ślad za którymś z tych trzech UFO, to można zobaczyć, gdzie ten wyląduje lub spadnie. Albo, już poza obszarem lotniska, go staranować?
Pozwólcie mi trochę pofantazjować 😉
Chyba że macie lepsze pomysły, to je przedstawcie
kiedys, myślałem o hemisferyczny lidarze, czyli opartym o laser niewidzialny dla oka np 1550nm. poniewaz smigla dronow modulują swiatlo odbite inaczej niz robią to ptaki, wówczas można dokonać dyskryminacji takich obiektów. Wydaje mi się, że takie lidary sa robione dla celów ochrony obiektów wojskowych.
Ahh, no prosze … sa
https://opg.optica.org/oe/fulltext.cfm?uri=oe-31-5-7398&id=526187
Sam Giuseppe Tomasi di Lampedusa napisał:
I miel cholerna rację. Biedni my, którzy pamiętamy czasy w miarę normalne.
Powiedziałem dzisiaj (dorosłemu potomstwu) zdanie, które nigdy by nie powstało 20 lat temu. O franvjii ich przyszłości. O tempora!
Że była niedziela
Ćwiczyliśmy lot trzmiela
Razem z dwoma kumplami
A że było blisko
Wybraliśmy lotnisko
By wprawiać się z dronami
To było do markot
Ahasverus
Się domyśliłem 🙂
A ja przeczytałem dziś w GW o stanie polskiej armii, która jest 200-tysięczna, ale żołnierzy zdolnych do walki uzbiera się może 30 tysięcy. Reszta w sztabach, w dowództwach, w centrach rekrutacji, w składach, w logistyce.
W czołgach nie ma załóg, w kokpitach nie ma pilotów, nie ma nawet kogo wysłać na granicę…
I ani jednego oficera przeciwlotnika.
super się służy w dowództwie sił powietrznych, byłoby nawet idealnie, gdyby nie te cholerne jednostki podległe, czyli żołnierze, bo one tylko problemy generują. W sztabie, mówią starsi koledzy, i tak mielibyśmy dość pracy. Zarząd pisałby do zarządu i cały tydzień byłoby co robić. Tak wojsko naprawdę wygląda.
Rajmund Andrzejczak, jak został szefem Sztabu Generalnego, zrobił bardzo dobrą analizę, w której wyliczył, że w samym garnizonie warszawskim w tych wszystkich instytucjach służyło siedmiuset pułkowników i dziewięćdziesiąt procent z nich nigdy nie ruszało się ze stolicy.
Liczą się z tymi co mają stabilną gospodarkę, silną armię i sprawną służbę zagraniczną, wypowiedział się telewizyjny ekspert. Podobno Polska jest w tym gronie, jako państwo aspirujące do G-20.
Ostatnie wypowiedzi prezydenta i ministra spraw zagranicznych na forum ONZ zdają się to potwierdzać.
Nie chcę nikogo namawiać do zdania przeciwnego, ale skoro nasi politycy mają o sobie tak dobre mniemanie, to obawiam się o ryzyko niepotrzebnie wywołanego konfliktu. Będziemy strącać, powiedział Sikorski. Jako zwierzchnik sił zbrojnych nikogo się nie uklęknę dodał Nawrocki. Ma poparcie Donalda Trumpa. To było trzecie spotkanie prezydentów, a mówią do trzech razy sztuka
Markot
U nas to się nazywa
L’armée mexicaine.
Ale słyszałem podobne opinie o innych armiach.
Gdzie więcej jest generałów niż żołnierzy. Ale dzięki ich poborom, palonej benzynie itp jest te 4% wydatków na zbrojenia
Oglądem Le guépard. Chyba najbardziej podziwiam burt Lancaster. Jest on urodzony do tej roli.
Alain Delon, jakoś nigdy nie przepadałem , zawsze taki kogutek. Ale lubiłem go w samuraju i innych. Lancaster crève l’écran !
C Cardinale jest piękna, wspaniała i świeża. I ten tłum na balkonach.
Trzeba wszystko zmienić aby nic się nie zmieniło…
markot 18:13,
dzieki…nie wiedzialem/pamietalem, ze juz to przerabialismy. 🙂
Znalazlem przed chwila (pierwsza kaffka) krotki wywiad z nowym tlumaczem ‚Lamparta/Geparda’ na polski.
Nie ‚tlumaczy’ dlaczego zmienil tytul.
Z tego, co piszesz poszedl za Francuzami….(?)
Ciekawie mowi o trudnosciach z tlumaczeniem Leopardiego (Gepardiego? 😉 ).
https://xiegarnia.pl/artykuly/slowa-ktore-ogromnieja-stanislaw-kasprzysiak-w-swietach-z-tlumaczami/
Le Guépard to film przerażająco smutny. Nostalgiczny. Dyskusja księcia z de Chevalley, szok dwóch światów, jeden moralny lecz skostniały a ten , który go zastępuje ( nie Chevalley, on jest idealistą), który due zapowiada , jest brutalny, baz empatii Przypomina mi to nieco zniszczenie monasteru Cluny. Zrobiono z niego kamieniołom i wzbogacił ( ubogacił) nową klasą jego ruinami Dla której , nowych panów, to niezwykle miejsce służyło jedynie zrobienia interesów. Przeszłość nie była interesująca. Przeszkadza w robieniu fortuny.
Ten film jest universalny. Jestem poruszony
Książę: Nas nic nie zmieni, bo uważamy się za bogów. ,
Sycylijczycy.
Pomyślałem o kraju nadwiślańskim…
UE popiera Australie za te inicjatywe prawna:
od 10 grudnia trzeba miec w Australii minimum 16 lat, by miec dostep do takich mediow jak Facebook, Instagram, Snapchat, TikTok, X i YouTube sposrod innych.
Strach pomyslec, co bedzie z dzieciakami przed Christmas’em…
Social media age restrictions | eSafety Commissioner https://share.google/jWWufsi4OHdynumQg
@R.S.
24 września 2025
18:21
X-band radar nie moze wykryc drona? Pierwsze slysze. Bo wiem, ze moze nawet wykryc chmare owadow 😉 Problem raczej w tym, zeby np. rozroznic miedzy chmara owadow a dronem 🙁
Ale nowoczesne radary (szczegolnie wojskowe) moga nawet rozroznic miedzy czlowiekiem a np. samochodem. A te w F-35 podobno nawet miedzy uzbrojonym dronem a wabikiem.
koliber ma 2-3cm, co jest porównywalne z długością fali X-band
wiec z odbiciem fali to raczej słabo.
chmura owadów, czy ptaków to już dużo większy obiekt niż jeden koliber
– więc co do wykrywania pojedynczego kolibra to jakiś merit w tym jest.
dla teraherców to nie byloby problemu, ale te mają krótki zasięg.
czlowiek to tez duzy obiekt dla kilkucentymetrowych fal.
DARPA sponsorowała te kolibry wlasnie ze wzgledu na mała wykrywalność.
I możliwość przeniknięcia przez małe otwory np wentylacyjne w bunkrach.
To teraz jak w tym starym dowcipie nasz ant-anty-anty koliber stracił sam siebie.
Z tymi radarmi to tak, że już w 1970 pociski modzierzy sledziły i pozycję skąd je wystrzelono potrafiły określić. Nazywało się toto counter-battery radar. Poza tym, dron przeważnie jest zdalnie sterowany, a nawet jeśli samorzutnie nawiguje, to i tak się z operatorem jakoś komunikować musi. Wystarczy na odpowiedni kanał wejść i jeśli nie przejąć to zakłócić czy zagłuszyć. Wrzawa z Brukselki, parlamentów i urzędów wszelakich w tym celu kompletnie bezużyteczna, a to jedyne w czym EUropejczyct dobrzy. Swięte oburzenie z dronami nie wygra. Putimiszka potrafi Urszulce et consortes przeszkodzić w lataniu, a Urszulka ze swoim stadkiem wobec dronów Putimiszki bezradna, slini się jedynie może po próżnicy choć Bundeswher to potrafiła rozmontować, z Mette i jej nordyckimi odpowiednikami identycznie,
@Calvin Hobbs:
Z dronami nie chodzi o trudność obserwacji samą w sobie, ale np. o nasycenie obrony przeciwlotniczej. Radary mogą automatycznie śledzić ileś tam celów — powiedzmy nawet 128. I teraz poślesz 129 tanich dronów i…?
Raz, możliwości radaru, dwa priorytety — wśród wielu celów, tylko kilka będzie serio (nad Polskę latały też „mamidła”, drony mające na celu koncentrację uwagi obrony plot).
Kolejna rzecz, ustawienie radarów. Zwłaszcza dla lecących nisko celów. Radary nie śledzą wszystkiego i wszędzie, bo ich nie ma dość. Radar ma zasięg, musi mieć dobrą pozycję (najlepiejna wzgórzu — pewien wojskowy radar widzę nawet z okna, bo jest na wzgórzu). W wypadku wojny możesz dostawić mobilnych urządzeń; możesz użyć awacsa (radar z powietrza widzi głębiej, zwłaszcza cele lecące nisko), ale to sytuacje nadzwyczajne, a nie typowa obserwacja przestrzeni powietrznej.
No i kolejna rzecz — a co, jeśli to skąd leci dron jest morzem? Owszem, ktoś tam musi wypuścić drona, wiec jakiś statek tam będzie, ale jak udowodnisz, gdy do statku dotrzesz, że to on i złapiesz kapitana za rękę?
Że zagłuszać jeden kanał łatwo, tam są różne sztuczki ze zmianami kanałów. To jeszcze zaczęło się podczas II wojny światowej — trudno mi powiedzieć, na jakim etapie są dzisiaj. (I nie mówię np. o licznych dronach w wojnie w Ukrainie, które atakują cele sterowane „kablem” (światłowodem właściwie). Potem są efektowne zdjęcia pól zasłanych światłowodami po dronach.)
Zagłuszanie, które zaszkodziło „Urszulce”, to zakłócanie sygnału GPS. Tak, ten ma określone kanały i to się da robić — GPS, Glonas, Beidou mogą być zagłuszone. UE tego nie robi, bo tego robić nie wolno. To jak z truciem herbatką z polonem. UE, czy UK nie otruje, powiedzmy, Szojgu, nie dlatego, że to technologia niedostępna, ale że byłoby to złamaniem prawa międzynarodowego i uprawnionym uzasadnieniem wybuchu wojny światowej. (Tak, użycie broni chemicznej przez Rosję na terenie Wielkiej Brytanii mogłoby być podjęte jako casus beli. Brytyjczycy mieli takie prawo, ale demokracje wolą działać inaczej.) To różnica w tym, że niektóre kraje grają nieuczciwie, a inne starają sie zachować resztę praw. Na dłuższą metę prawo się zawsze opłacało (patrz: kariery przestępców i praworządnych obywateli; patrz alianci i III Rzesza), na krótką jednak, daje przewagę łamiącemu zasady.
@mfizyk:
Rozumiem, że każda rzecz wykryta przez radar ma charakterystykę, którą można przypisać do konkretnego „latadła”; ale też celowo buduje się drony o charakterystyce „bojowo-podobnej”. Ba, buduje się drony uniwersalne, które można dostosować do naśladowania różnych innych środków bojowych (oczywiście „z zakresu”).
A propos różnych wariantów nazwa — ostatnio odpalałem Accuwather w Orbanoszágu i pokazało mi, że będzie mętnie, potem mętnie, a potem prysznice. A w ogóle, to tydzień składał się z pon, wtorku, poślubić, czw, piątku, z i nie. I dalej nie wiem, co i jak AI tłumaczyła z czego.
PS.
Tak, było mętnie, potem nawet prysznice na drodze.
act 23:20
„Lamparta” nie czytałem po polsku, mam tylko wydanie niemieckie tłumaczone przez Charlottę Birnbaum. Moim zdaniem znakomicie.
Nunc et in hora mortis nostrae. Amen.
Der tägliche Rosenkranz war zu Ende, Eine halbe Stunde hindurch hatte die gelassene Stimme des Fürsten den Versammelten die ruhm- und schmerzenreichen Mysterien ins Gedächtnis gerufen; eine halbe Stunde hindurch hatten andere Stimmen ein auf- und abwogendes Gesumm dazwischengeschoben, aus dem sich goldene Blüten ungewohnten Worte heraushoben: Liebe. Jungfräulichkeit und Tod. Bei diesem Summen schien der Rokokosaal sein Aussehen geändert zu haben; selbst die Papageien die ihre regenbogenfarbenen Flügel über die Seide der Wandbekleidung breiteten, schienen eingeschüchtert; sogar die Magdalena zwischen den beiden Fenstern war wohl nun eine Büsserin und nicht mehr die schöne, füllige, wer weiss welchen Träumen hingegebene blonde Frau, als die man sie sonst sah.
“Nunc et in hora mortis nostrae. Amen.”
La recita quotidiana del Rosario era finita. Durante mezz’ora la voce pacata del Principe aveva ricordato i Misteri Gloriosi e Dolorosi; durante mezz’ora altre voci, frammiste, avevano tessuto un brusio ondeggiante sul quale si erano distaccati i fiori d’oro di parole inconsuete: amore, verginità, morte; e durante quel brusio il salone rococò sembrava aver mutato aspetto; financo i pappagalli che spiegavano le ali iridate sulla seta del parato erano apparsi intimiditi; perfino la Maddalena, fra le due finestre, era sembrata una penitente anziché una bella biondona, svagata in chissà quali sogni, come la si vedeva sempre.
Nunc et in hora mortis nostrae. Amen.
Codzienne odmawianie różańca było skończone. Przez pół godziny spokojny głos księcia
przypominał Tajemnice Chwalebne i Bolesne; przez pół godziny inne, pomieszane głosy
rozsnuwały to narastający, to gasnący szmer, w którym odcinały się niczym złociste kwiaty
ważkie słowa: miłość, dziewictwo, śmierć; i gdy rozbrzmiewał ów szmer, rokokowa sala
zdawała się odmieniona: nawet papugi rozwijając tęczowe skrzydła na jedwabiu obicia robiły wrażenie onieśmielonych; nawet Magdalena, między dwoma oknami, wyglądała na skruszoną pokutnicę, a nie, jak zazwyczaj, na piękną, o bujnych kształtach blondynkę, pogrążoną w Bóg wie jakich marzeniach.
(przekład Zofia Ernstowa)
Ciekawe jak Kasprzysiak przetłumaczył to lepiej? Zmiana tytułu jakoś nie wróży dobrze.
Ale to pewnie siła przyzwyczajenia, bo księciem Salina będzie dla mnie już na zawsze Burt Lancaster, a to nie jest zwinny i szybki gepard, a bardziej okazały lampart.
Podany przykład własnego tłumaczenia czegoś innego:
„Arcano è tutto, fuor che il nostro dolor” – „Tajemne dla nas wszystko, prócz naszego cierpienia”
nie budzi mojego zaufania.
Dlaczego „dla nas” zamiast po prostu „jest”?
Na okładce mojego niemieckiego wydania widnieje czytający gazetę Burt Lancaster i pochylony nad nim Delon.
Telewizja arte przypomniała wczoraj „Cartouche” (1962) z CC i Belmondem. Było późno i zasnąłem, zanim Claudia pojawiła się na planie 🙁 Później jeszcze mignęła mi jej biografia, ale byłem zbyt padnięty. Dobrze, że jest replay.
@R.S.
25 września 2025
1:09
koliber ma 2-3cm, co jest porównywalne z długością fali X-band
wiec z odbiciem fali to raczej słabo.
Odbicie fal elektromagnetycznych jest bardzo dobrze opisane przez Mie scattering. Akurat przy dlugosci fali porownywalnej do wymiaru objektu sa piekne interferencje. Czyli (virtualna) powierzchnia odbicia moze byc wieksza od geometrycznej. https://en.wikipedia.org/wiki/Mie_scattering#/media/File:Radar_cross_section_of_metal_sphere_from_Mie_theory.svg
PS. Mie scattering ma dwa proste rozwiazania. Rayleigh limit (po lewej stronie diagramu) i optical limit (po prawej stronie diagramu).
markot,
„Tajemne dla nas wszystko, prócz naszego cierpienia”
nie budzi mojego zaufania.
Dlaczego „dla nas” zamiast po prostu „jest”?”
Mozna sie spierac, wzmocnienie podmiotu?
Ale moze zbyt duza niewiernosc oryginalowi choc bez zmiany sensu.
Przypomnialo mi sie zdanie z Amosa Oza, z pamieci ale chyba wiernie:
wszystko jest wzgledne oprocz cierpienia.
Tu w ogole nie ma podmiotu a wiadomo, o co chodzi.
@Calvin Hobbs
25 września 2025
8:43
Przypomne ci „Nine eleven” (9/11). NATO (czyli nie tylko USA!) oglosilo wtedy chapter 5 i pomoglo wam w zwalczaniu Al-Kaidy.
MAGA i Trampkowi by sie troche pokory przydalo.
markot,
no, Lancaster-Lampart, bo sie ostro lampartowal.
Slowo jest, ze z obiema plciami jednoczesnie.
Bi-lampart?
Kochanki wyrzucaly mu, ze zdradza je…z wlasna zona. Ech, te plotki o slawach 😉
A propos tlumaczen:
obejrzalem sobie ponownie dwa filmy z Billy Bob Thorntonem:
Sling Blade (1996) (Oscar dla B.B.T. za scenariusz)
i
The Man Who Wasn’t There (2001) czarno bialy neo-noir braci Coen.
Oba klasyki, goraco polecem.
Po obejrzeniu pierwszego mysle jak na polski przetlumaczyc ‚sling blade’. W angielskim ma kilkanascie nazw z ‚blade’ jako drugi czlon nazwy.
(Rodzaj noza z dluga raczka, i obosiecznym ostrzem, przewaznie zagietym w ksztalcie banana, swietny do ciecia krzakow etc.).
Wrzucam do tlumacza i dostaje….’ostrze procy’!
act
Bohater sam opowiada, jakim narzędziem w dzieciństwie zabił swoją matkę
Niektórzy nazywają to nożem do koszenia, ja nazywam to nożem cesarskim. Ma dość długą drewnianą rączkę, podobną do rączki siekiery. Z długim ostrzem w kształcie banana. Mhm. Ostre z jednej strony, tępe z drugiej. Mhm. Chłopaki z autostrady używają tego do wycinania chwastów i innych rzeczy.
(Some folks call it a sling blade, I call it a kaiser blade. It’s kinda got a long wooden handle, kind of like an axe handle. With a long blade on it shaped kinda like a bananer. Mhm. Sharp on one edge, and dull on the other. Mhm. It’s what the highway boys use to cut down weeds and whatnot.)
Po niemiecku film nosił tytuł „Sling Blade – Auf Messers Schneide” czyli „na ostrzu noża”, po polsku – „Blizny przeszłości”.
W Afryce widziałem, jak tym narzędziem była koszona trawa. Szło dwóch zgiętych i rytmicznie machało tą krótką kosą na długim trzonku trzymaną w jednej dłoni. Bez widocznego wysiłku.
Dla mnie był to rodzaj sierpa albo maczety.
Taka kosa z krótszym trzonkiem zwana jest banana knife, hook axe albo linoleum knife, a używana bywa także do… włamań 😎 Bo cienkie ostrze dobrze wchodzi w szparę między drzwiami a futryną.
Dla przypomnienia, bohater opowiada sam:
https://www.youtube.com/watch?v=sAgSUFT4cVk
Argumenty podane przez PAK przypomniały naszą dyskusję na temat koordynacji szpaków w locie.
Drony wyposażone w AI, a takie już się stosuje, nie potrzebują nic wysyłać, jeśli już wyślą to efekt końcowy, gdy ofiara macha rękoma albo próbuje grać z dronem w palanta.
Nie znam się na radarach i czy sygnał z rozproszenia Mi od pojedynczego
Plastikowego drona, pomalowanego farbą absorbującą promieniowanie mikrofalowe, ma szansę wykrycia czegokolwiek.
Watpię.
Artykuł do którego podałem link otwarty pokazuje zastosowanie lidara i identyfikację obiektu w oparciu o rpm śmigiel.
Z tego co do mnie dociera to pojawiają się microdrony wielkości owadów.
Aby skutecznie się niszczyć nie potrzeba nukes.
* czy sygnał ma szansę być wykrytym nawet przez najlepszą elektronikę
markot,
„Dla mnie był to rodzaj sierpa albo maczety.”
No wlasnie albo, albo.
Sling blade ma wiele ksztaltow: prosty, zakrzywiony caly albo na koncu.
‚Sling’ to funkcja a nie forma.
Pozostaje pytanie: jak to powinien przetlumaczyc (polski) tlumacz…nie widzac/znajac z opisu przedmiotu.
Znam odpowiedz; nie ma znaczenia, byleby nie ‚ostrze procy’.
Kiedys, jeszcze w kraju czytalem o ‚piekle tlumaczy’. Tych najlepszych. Sprawdzaja ich inni tlumacze albo i nie…a tychze…to samo.
Owszem, sa idiotyzmy, jak ta ‚Ania z Zielonych Szczytow’.
Kto oprocz naszych kanadyjskich przyjaciol tutaj, skojarzy w kraju, co to takiego, od razu.
Ania goralka, kozica?
act
No, bo kto skojarzy z zielonym szczytem domu?
A „Fredzia Phi-Phi”?
A propos sling blade to najbliższy chyba będzie nasz sierpak.
oglądałem trochę produkcje pani Sabiny.
Uczucia mieszane, mimo, ze „Sabinsien” ma sporo racji,
ale przyznam ze faktycznie przesadza w swym radykalizmie, szczególnie gdy chce prywatyzować nauki podstawowe.
swoja droga to jak poprawnie zmiękczyć to imię poza Sabinka ?
Pamiętam w Nadrenii znajomy wołał na córkę Sabinsien – nie jestem pewien czy pisownia właściwa?
…
https://www.academia.edu/20785632/The_strange_case_of_Kubu%C5%9B_Puchatek_and_Fredzia_Phi_Phi_Polish_translations_of_Milne_s_Winnie_the_Pooh_
O B.B.Thorntonie troche:
te dwa wymienione wyzej/nizej filmy widzialem pierwszy raz dawno temu, zaraz po premierach.
Myslalem wtedy, ten B.B.T. to geniusz ale dziwny jakis (nie wszyscy geniusze sa dziwni, co?).
Duzo pozniej dowiaduje sie, ze ma OCD i kilka fajnych fobii: np. strach przed antycznymi meblami, srebrnymi sztuccami etc.
Dlatego, wzbogacony juz o te wiedze, kiedy dwa dni temu ogladalem The Man Who Wasn’t There pomyslalem, ze ci bracia Cohen, to dopiero geniusze dobierajac B.B.T. do roli fryzjera Eda Crane’a.
Otoz ten Crane to istny (ale i brzydszy) brat Meursaulta z powiesci ‚Obcy’ Camusa.
Taki sam prostaczek, zagubiony w swiecie egzystujacy na zasadzie ‚no taki jestem’, bezwiednie wiedziony do zbrodni.
(Meursault zabija Araba na plazy, bo slonce swiecilo za mocno). Crane zabija, w konsekwencji ‚planu’, ktory niby urodzil mu sie w glowie ale jakby…bez jego udzialu.
Koncowa akceptacja smierci poprzez egzekucje (Crane krzeslo elektryczne, Meursault gilotyna) dopelnia, w moich oczach, paraleli bohaterow.
Nb. nigdzie nie widzialem, zeby bracia przyznali sie do wplywu Camusa!
Bracia Coen na koniec robia swietny fabularny twist, no ale to sa wlasnie Coen Brothers.
I to trzeba zobaczyc!
Acha, B.B.T trwa w juz szostym (!) malzenstwie ponad 10 lat a ma dopiero lat 70.
Piatym bylo malzenstwo z ok. 20 lat mlodsza Angelina Jolie.
B.B.T. mowi w wywiadzie: malzenstwo nie dziala dla mnie. A ja mowie: fake it till you make it.
Po tych dwoch filmach widzialem B.B.T. w kilku rolach, zadna jakos nie wbila sie w pamiec. Pewnie cus przegapilem.
Disclaimer:
nie sledze obsesyjne biografii znanych ludzi, malo mnie one obchodza.
Tylko czasem mnie ktos zainteresuje…25, 29 lat temu zwrocilem uwage na B.B.T. i sam nie wiem, czemu dwa dni temu mialem ‚potrzebe’ odswiezenia sobie tych dwoch filmow…warto bylo.
markot,
skoro mowisz: sierpak, sierpak it is!
act
A widziałeś „A Simple Plan”?
Err: Chyba gdzies napisalem Cohen zamiast Coen, sorry, literowka 😉
markot, 14:25
pogrzebie w pamieci. Chyba nie.
Dla chętnego nic trudnego! Wszystko jest tak trudne, że aż niemożliwe gdy pasywność nie grozi konsekwencjami. Nikt z posady nie wyleci nawet jeśli w całym EU lotniska zamkną. Trzaskanie dziobami po próżnicy będzie i tyle. Dlaczego na Ukrainie potrafią, a w DK i Scan nie? Ano dlatego, ze nie muszą! Nic im za to, że nie potrafią nie grozi. Bruselkowicze nawijali i nawijali o „no fly zone” no i Putimiszka im „no fly zone” urządził. Grozili, że mu Bałtk zamkną, to on im zademonstrował, że imniebo nad głowami zamknąć potrafi kiedy tylko chce, nikogo o zgoe, kooperację i assistance nie pytając.
act
Szkodzi nic, potem napisałeś prawidłowo 😉
Ahasverus
C Cardinale jest piękna, wspaniała i świeża.
Na planie „Lamparta” miała 25 lat. Oraz 30 w „Once Upon a Time…”
@ act, markot
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku dorabiałem w czasie wakacji w szkółce leśnej. Praca polegała na obcinaniu dolnych gałęzi młodych topól, takich do 2 m wysokości.
Wyposażony byłem w sierpak i osełkę. A sierpak, to był składany nóż z lekko zakrzywionym, ok. 8 cm ostrzem. Dzięki zakrzywieniu można było półkolistym ruchem łatwo obciąć gałąź nie uszkadzając pnia.
Qba
Sierpak z biegiem lat ewoluował z formy prostej/sztywnej (w CH – Gertel) do składanej i stał się nie tylko nożem ogrodniczym, bardzo przydatnym przy uprawie winorośli (Winzermesser) ale był nawet na wyposażeniu spadochroniarzy. Teraz mają inny, którego nie trzeba otwierać w dodatkowym stresie
W moim powiatowym kinie (od epoki porankow do zawsze!) w foyer wisialo z 6 portretow aktorek. Dwie pamietam Gina i Brigitte. Musiala tez byc i Claudia. Polskich nie bylo, nawet Poli Raksy!
Pewnie byla Masina i Magnani, wloski sznyt kierownika kina?
Gina z loczkami, to bylo to. Rzymianka.
Claudii dlugo sie opieralem, tak gdzies od 6. do 12. roku zycia.
Kto otwiera nóż w spadochronowym dresie,
Ten znajduje się w dodatkowym stresie,
A jeżeli się przy tym nie leni,
To otwiera nóż już w kieszeni.
@R.S.
25 września 2025
12:29
A jak gruba jest farba absorbujaca w porownaniu z dlugoscia fali radarowej? Przez farbe to X-band radar przechodzi jak noz przez maslo 😉
radar cross section (RCS) plastiku jest co prawda mniejsze od np. deszczu, ale jednak nie zerowy. Srednio dobry radar moze mierzyc RCS nawet tak slabe jak -40dBZ. A dobre radary nawet do -60dBZ. Wojskowe radary pewno nawet lepiej.
@Calvin Hobbs
25 września 2025
14:29
Plyta ci sie zaciela? Nudzisz 🙁
mfizyk,
enfant terrible conajmniej dwoch blogow.
@mfizyk, ile ty masz lat, 15?
act
Znaczy 6-12 lat to wiek niebalkonowy?
Opowiadałem chyba już parę razy, że mój ojciec wyświetlał filmy w lokalnym kinie, a taśmy pobierał w metalowych, okrągłych pudłach z oddziału Centrali Wynajmu Filmów. Filmom towarzyszyły fotosy, które bileterka wywieszała w oszklonej gablocie.
Te filmy trzeba było po projekcji z powrotem przewijać na urządzeniu z ręczną korbą, w czym pomagałem bardzo chętnie. Scen „nieprzyzwoitych” nie trzeba było wycinać (jak w „Cinema Paradiso”) bo pocałunki były w PRL tolerowane. Albo już były wycięte?
Z tamtych (niebalkonowych) lat w ogóle nie pamiętam takiego zagadnienia 🙄
enfant terrible bedzie tupal nozkami zanim nie przyznaja mu racji, jego racji.
Ja z fotosów w kinie, z czasów gdy miałem 8 lat, to pamiętam tylko Godzillę. Nie miała żadnych loczków.
markot,
mama zabierala mnie na filmy od lat 18. juz w tym wieku (nie miala mnie z kim zostawiac).
Znajoma, przyjaciolka mamy, kierowniczka kina, przymykala oko. Bylo potem ‚zartem rodzinnym’ kiedy pytalem: mamo ale dlaczego ta pani byla gola?
Oprocz katolicyzmu w wersji light i tylko do czasu, odziedziczylem milosc do kina od szczeniecych lat.
W „Skarbie w Srebrnym Jeziorze” loczki miał Old Shatterhand, ale przylizane
… (nic dla szalonych…)
Decysja o niezaleznosci Unii Europejskiej od importowanych nosnikow enrgii jest decysja polityczna i w 100% sluszna. Jest zupelnie bez znaczenia jaka czapke na lbie nosi producent tych kopalin. Zawsze zada dodatkowej politycznej ceny (plus troche USdolarow). Bez wzgledu czy ma na lbie czapke MAGA ( z daszkiem) czy czarny recznik na lbie (niektorzy maja biale reczniki) czy futro z misia.
Dyrdymalkow i rozpraw filosoficznych pisac nie potrzeba o kosztach energii odnawialnej. Dane sa latwo dostepne.
https://www.lazard.com/research-insights/levelized-cost-of-energyplus-lcoeplus/
Troche ponad 40stron diagramow i tabelek. Po diabla dyrdymalki, pytam Seleuk
PAK4,
my tu z mlodziencami nie rozmawiamy 😉
Zart, bywaj tu czesciej, masz ogromna wiedze…
markot,
daj spokoj z loczkami, ja tylko pamietam bande Cornella, chyba tak sie nazywala ta banda w ‚Skarbie’.
Herbert Lom, swietny aktor, w kilku tych z filmow noir. Sial strach, kurde.
Pamietasz go?
Byl w milionie filmow zreszta.
Herbert Lom? No pewnie. Również z Różowej pantery 😉 Uwielbiałem go w „Ladykillers”.
Pełne nazwisko: Herbert Charles Angelo Kuchačevič ze Schluderpacheru, urodzony w Pradze. Żył 95 lat.
nie potrafie odpowiedziec dokladnie: jedyna krotka notoa jaka znalazlem brzmi:
Good performance: Studies on new materials show promise. For instance, a nano-composite coating with barium ferrite (BaFe${12}\(O\){19}$) showed a reflection loss below -10 dB (90% absorption) in the 8.88–10.92 GHz range.
High performance: Advanced, multi-layered paints have been reported to achieve 71–85% absorption in the X-band (a reflection loss of roughly -5 to -8 dB), with some configurations claiming up to 97.55% absorption (-16.1 dB) at a specific frequency.
Moja konkluzja:
typowy radar wojskowy jednego kolibra z jednym gramem materiału – nie wykryje.
Naczynia kuchenne nie absorbujące mikrofal zrobione z plastiku stosowane w mikrofalówkach są dobrym przykładem. Promieniowanie przechodzi jak przez dziurawa szmatę.
Jeśli coś wymyślisz jak wykrywać kolibry za pomocą mikrofalowego radaru, to z pewnością zostaniesz bogatym człowiekiem.
Trzeba chronic lotniska LIDARAMI, wtedy jest jakaś szansa detekcji.
Na powazna juz nute, sluchalem dzis kilku wystapien na forum ONZ.
Nasz prime minister tez a jakze dal gadke.
Pani prezydent Slowenii, wydawala sie robic wrazenie i krol SA tez.
Ale co ja tam wiem, stary cynik sie zrobilem 🙁
Pomyslec tylko, ze Trump moglby machnac reka i odtracic te drony srony jak natretne muchy.
Ale nie, cesorz to ma klawe zycie…
Jest jednak nadzieja, nikla, bo nikla, w tym, ze on prawie codzien zmienia zdanie!
Na dwoje wiec babka wrozyla.
markot
25 WRZEŚNIA 2025
16:10
Ayayay
Dostałem to na Pierwszą Komunię. Od dentystki! Przyjaciele rodziców
markot
25 WRZEŚNIA 2025
14:33
Wiesz co Markot
Znam dwudziestolatki które są stare przy 30 letniej CC Spojrzenie, Gracja.
W swiecie anglojezycznym nie maja pojecia, kto to byl Maj, ignoranci. To samo bylo z Ditfurthem.
A ja bym chetnie obejrzal po stu latach te filmy jugolsko-NRDowskie, czy kto tam jeszcze koprodukowal.
Byl taki jeszcze Gojko Mitic, czy cus ale to juz nie byl chyba Maj.
OK, Karl May, chwilowe zacmienie Ksiezyca, sorry.
U nas zlikwidowano potężną sieć przekaźników stacji telefonii komórkowej rozłożona wokół Nowego Yorku. Sieć miała potencjał zablokowania sieci ponadto była testowana na rozsyłanie wiadomości słowo na s. Nie zdziwiłbym się, że takie gniazda są rozłożone wokół dużych miast również u was.
Ach jaka to piękna katastrofę można spowodować.
Oczywiście katastrofa będzie w ramach przyjaźni wielkich przywódców
Link zmoderowało
Zadziwiajace dzis @ahasverus, ze kobieta trzydziestletnia i plus, w tzw. wieku balzakowskim, byla uwazana za ‚past her prime’.
Dla mnie kobiety rozkwitaja po czterdziestce!
Zylo sie krocej 150 lat temu, higiena, dieta, poziom medycyny etc. Life expectancy, jasne.
Inna percepcja stad ‚mlodosci’. Dosc okrutne.
„Strach się bać?
25 września 2025
Adam Szostkiewicz
W wielkiej polityce najważniejsze jest dzisiaj pytanie, czy Rosja nas zaatakuje, a jeśli tak, to czy zdołamy stawić jej opór. ”
Jaki interes mialaby Rosja w zaatakowaniu Polski skoro od lat nie moze sie uporac z Ukraina? Rzadzi tam psychopata to prawda ale obok niego sa ludzie ktorym zalezy na utrzymani integralnosci slabej ekonomicznie Rosji. Dlaczego Adam Szostkiewicz wypisuje te bzdury? Czy to poczatki demencji? Czy wynik odseperowania od rzeczywistosci i zycie we wlasnej mydlanej bance? Bo nie wierze ze jest to umyslne wpisywanie sie w polityke Kremla.
W filmie A Walk in the Woods, o ktorym niedawno mowilismy:
Nolte z Redfordem byli swiadkami spontanicznej proby ‚at BJ’ mlodej pary z przodu samochodu, ktorym w czworke jechali.
Nolte: ach, zeby tak miec znowu 20 lat.
Redford: zeby tak 50.
Act
Nie zrozumiałem z tym Majem. Wiem że u Ciebie wiosna, marzannę topisz czy co 😉
Ale przez nostalgie kupiłem sobie po fr Winnetou. Nie powinienem.
Moje młode kiedyś płakały ze śmiechu oglądając Faraona z Zelnikiem i hymny po polsku do Amona Ale gdy Apaches mówią po fr , to jest normalne.
Sławomir ski
Nie zawsze się zgadzam, Alu tu całkowicie.
act
25 WRZEŚNIA 2025
18:17
Bo powiedziałem do markota że jest CC świeża a on mi, że to zwiędła 30 latka. 🙂
Pamiętam jakiś kryminał Agatky Ch i zdanie , opisujące 60 letnią kobietę
La vieillarde était couché dans son lit…
Staruszka leżała w swoim łóżku….
Młodość wydłuża się w miarę gdy my „dojrzewamy”
Slawomirski,
to nie wina Szostkiewicza.
Tak dziala psychoza wojenna nakrecana przez roznych warmongers. Starych bylych, emerytowanych agentow wywiadu/kontrwywiadu, starych trepow generalow, ktorzy chca miec swoje 5 minut.
Oczywiscie to wszystko idzie ‚od gory’.
Jest globalnie gowniana atmosfera, Ukraina, Gaza, you name it.
To jest tez i u mnie: Chiny upomna sie o Tajwan juz w 2027 roku etc. No to bedzie wojna na Pacyfiku.
Ja nie ‚Kissinger’ tylko mowie.
ahasverus,
hehe, no poprawilem, ze nie Maj, tylko May.
Czytasz w kratke?
O trzeciej w nocy mnie tu mecza 😉
Pancerz, który zapomniał król Waza
Też się dzisiaj jeszcze może przydać,
Bo „Na ramię broń” – premier nakazał,
Ale ani broni ani ramienia nie widać.
@R.S.
25 września 2025
16:34
W optyce jest znane, ze multilayer coatings np. na soczewkach/okularach zapobiegaja refleksom. Tyle, ze tych layer jest duzo i kazda ma 1/4(?) dlugosci fali. W sumie grubosc jest duzo wieksza niz dugosc fali. Przy X-band radarze to kilka cm i chyba jednak problem. Nanoparticles chyba tez musza skalowac z dlugoscia fali.
No, ale te -10dB to jednak osiagniecie. Tyle, ze to jeszcze daleko do radar sensitivity -40 do -70 dBZ.
O ile wiem, to kolibry nie uzywaja multilayer coatings 😉 Wiec tak na 2km (przy lotnisku) to X-band radar powinien go widziec. Przy wiekszej odleglosci moze miec problemy (z powodu r^-4).
Pracowalem z malym i tanim X-band radar wycelowanym ok. 3° nad horyzontem przy beam divergence ok 2°. Mimo to dobrze widzialem odblaski samochodow na ziemi jakies 20km ode mnie.
@Slawomirski
25 września 2025
18:28
Jaki interes mialaby Rosja w zaatakowaniu Polski skoro od lat nie moze sie uporac z Ukraina?
A skad ty wiesz jak putler mysli? Z Russia Today?
mfizyk
25 września 2025
19:13
„A skad ty wiesz jak putler mysli? Z Russia Today?”
Glupie pytania. Qualia sa osobiste. Nie jestesmy w stanie wiedziec co inna osoba naprawde mysli nawet wtedy gdy te mysli ta osoba nam komunikuje. Dlatego jest wazne jak ktos postepuje bo to zezwala na ocene.
Czytam mfizyk powiada, że płyta mi się zacięła. Trochę racji w tym jest ponieważ na Podlasiu obecnie wywcasó zażywając reaguję na to co otoczenie dyskutuje. O Lamparcie i CC jakoś nie mam ochoty. Marlene Dietrich, Sylva Koscina, Grace Kelly, Rita Hayworth oraz Katharine Hepburn no i oczywiście BB. Sex bomba to Jane Fonda była.
Ahasverus 17:52
Myślałem, że podkreślam młodość CC, a ty mi tu, że ją za zwiędłą mam? 😯
No, wiesz co 🙄
W „Cartouche” miała 24.
act
Gojko Mitic zaczął „robić” przy Winnetou już w 1963 od małej roli w „Old Shatterhandzie” i doszedł do roli adoptowanego Wokadeh we „Wśród sępów”, a w latach 90. przejął główną rolę od Pierre’a Brice’a i przez 15 sezonów (1024 razy) grał Winnetou w teatrze plenerowym Bad Segeberg.
„DEFA-Chefindianer” ma dzisiaj 85 lat.
U mnie po 4am ale nie moge jakos spac, corka wraca z Budapesztu do domu.
Hobbs, a quiz question: ktora aktorka miala 3 Oskary za aktorstwo na rowni z Katharine Hepburn a przebila ja czwartym za produkcje chyba.
Ktos wie?
Oscary to nie sport, takie tam kuriozum.
markot 20:18,
dzieki, zupelnie nie pamietalem tego.
A czlowieka pamietam swietnie…filmy z z nim slabo kojarze.
act
Katharina Hepburn miała 4 Oskary za najlepszą rolę:
Morning Glory, Guess Who’s Coming to Dinner, The Lion in Winter i On Golden Pond.
ostatni z nich lubię najbardziej. Ze starym Fondą.
Ponadto bardzo lubię i oglądam od czasu do czasu „African Queen” z Bogartem
act
Katharine Hepburn miała 4 Oscary – właśnie sprawdzalam, a 3 Oscary -Frances McDormand
Markot
Byłeś szybszy 🙂
Hepbourn, markot mnie uprzedził. Zaś z dronami to tak, że radar z tymi z drzewa największe będzie miał kłopoty. Poza tym, zobaczyć to jedno, a zestrzelić to drugie. Pmiejsca gdzie Benozwolenie należy uzyskać. W swoim czasie CIA udało się dokładnie określić gdzie Ben Laden przebywał i chcieli go Tomahawkiem potraktować, ale Bill w golfa grał i czekać musieli aż skończy i się namyśli. Myślę teraz analogicznie będzie,
Czlowiek omylnym jest, ale poczekajta ludzie…
act
Prześpij się trochę, bo to niezdrowo tak długo czuwać 🙁
A nazwisko Miticia to ty pamiętałeś, ja tylko miałem w pamięci atletycznego Indianina, podobnego do naszego Janosika, ino na cyrwono 😎
te powloki sa czarne dla X-Band co ty samochd z blachy porownujesz do kolibra. chyba cos sie nie rozumiemy.
walcze z komputerem – cholera – zaczeli wprowadzac jakies zabezpieczenia biometryczne a ja ich w dektopie nie mam.
She has received three Academy Awards for Best Actress for her performances in Fargo (1996), Three Billboards Outside Ebbing, Missouri (2017), and Nomadland (2020). For producing the latter, she was also awarded the Academy Award for Best Picture, making her the first person in history to win Academy Awards both as producer and performer for the same.
A wychidzi, ze Katharine tez miala 3.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Frances_McDormand#cite_note-oscars-7
Tu znajdziecie, bo kopiuje tekst a kopiuje sie caly link,ze Frances ma 3 Oskary, tak jak ta druga. Plus jeden za produkcje.
Do niczego to Wiki.
Napewno macie racje.
Ja tylko googlowalem Frances po obejrzeniu The Man Who Wasn’t There i tak zrozumialem.
Sorry Katharine.
Źle cię zrozumiałem Markot
Wracam do lampart guépard.
Jestem cały czas pod wrażeniem Lancaster , wg mnie to jest rola jego życia.
Visconti pokazał zmianę epoki, obyczajów. Czytam sobie co wieczór H Taine , historia Francji. Taine miał chyba komputer zamiast mózgu. I pokazał analitycznie to, co Visconti w filmie
I rozpacz. Młodzi poszli spać a ja z Frau zostałem sam na sam z CC i BL Może bardziej od powiada im NCIS i inne idiotyzmy. Miałem o nich i o ich wychowaniu i kulturze lepsze zdanie. A może dlatego że rano … do pracy. Tak jak ja .
77-latka z Gliwic zakochała się w amerykańskim żołnierzu poznanym w sieci.
Przelała mu w ramach pomocy w sprowadzaniu majątku do Polski 80 tys. złotych.
A komentarze mówią, że i tak lepsza była Japonka, która dała się wrobić metodą na amerykańskiego astronautę, który potrzebował pieniędzy, aby powrócić z orbity.
Albo ksiądz zrobiony „na wnuczka” 🙄
W mojej rozległej polskiej rodzinie zastanawiają się, jaką metodą udało się komuś pozbawić majątku naszą o najbogatszą kuzynkę, która teraz wydzwania po krewnych z prośbą o wsparcie, ale nawija coś a to o włamaniu, a to grze o na giełdzie londyńskiej, do czego potrzebuje na cito 30 tys. euro… 🙄
Pożyczonych nie zwraca, tylko prosi o następne
Daje profil.
Frances McDormand – Wikipedia https://share.google/33AmrsCpdEFBfLGbn
Jest tam ze…sami roztrzygnijcie. 🙂
markot,
a pamietasz Surehand?
Stewart Granger https://share.google/CZEFv23q19d7qYtUv
Caly ten katalog filmow wg. Maya mi sie pomieszal a widzialem wszystkie.
So 4 to 4 both.
Happy Birthday to FRANCES MCDORMAND who turns 67 today… 4-time Oscar winner (3 for Best Actress & 1 as a Producer) who has been married to Director Joel Coen (Raising Arizona/Fargo/The Big Lebowski) since 1984 She is simply one of the best actresses working today (& one of the most vocal!)23 June 2025
I rest my case.
Never trust Wiki @act
act
W sprawie Frances D. nikt ci nie zaprzecza.
Ja ją bardzo lubię, a zacząłem od „Fargo”.
Old Surehand, a jakże. Ale w zabawach sąsiedzkich wolałem być Shatterhandem.
Biedny ten Granger, nawet nazwisko musiał zmienić, aby go nie mylono z Jimmy Stewartem.
I Lamparta nie zagrał, choć zdążył się pochwalić 🙁 Ale parę fajnych ról miał.
I jeszcze wycięto mu płuco i żebro, bo zdiagnozowano raka, a okazało się, że to gruźlica. A palił 60 papierosów dziennie przez 40 lat
Dozyl, palacz, 80. nie to co Lex Barker.
Jak bedziesz mial czas, to znajdz, prosze, liste tych filmow wg. Maya kiedys.
Fajnie sie czasem pograzyc w dziecinnej nostalgii…na chwiie.
Verne, Crusoe, Dumas, Scott…Konopnicka. 😉
Ja sie tego absolutnie nie wstydze.
Dobranoc.
@R.S.
25 września 2025
21:23
… co ty samochd z blachy porownujesz do kolibra. chyba cos sie nie rozumiemy.
Trzeba konkretnie przeliczyc ile energii wroci od kolibra (w samym srodku wiazki) z 2km, a ile od samochodu (na samiutkim brzegu wiazki) z 20km.
Powiedzmy, ze na brzegu wiazki mamy 10% energii (-10dB) a 2km w porownaniu z 20km daje 10^-4 czyli -40dB. W sumie -50dB. Jezeli teraz RCS kolibra jest 10^5 razy mniejszy niz tego samochodu, to oba refleksy beda takie same. A refleks tego samochodu byl nadal ca. 20dB powyzej szumu naszego taniego radaru.
PS. Tak na szybko znalazlem porownanie RCS drona i (duzego) ptaka dla 24GHz (K-band) radaru (https://ietresearch.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1049/iet-rsn.2018.5122 , Tabelka1): sa prawie takie same, a ten maly radar je na ca. 150m calkiem dobrze widzi. Z pozadna antena (e.g. 30dB extra gain) pewno i na 1km.
markot,
Oczywiscie Defoe,..nie Crusoe.
Na ‚Moll Flanders’ uczylem sie angielskiego.
Bez rezultatow..:-(
Pa.
War Pigs.
Z koncertu w Melbourne 2013
https://youtu.be/8GqO1n-EfkQ?si=sAumy-q77WVWkW6e
Wiem, wiem wklejalem to juz kilka razy.
Tu slowa:
Generals gathered in their masses
Just like witches at black masses
Evil minds that plot destruction
Sorcerer of death’s construction
In the fields, the bodies burning
As the war machine keeps turning
Death and hatred to mankind
Poisoning their brainwashed minds
Oh, Lord, yeah
Politicians hide themselves away
They only started the war
Why should they go out to fight?
They leave that role to the poor, yeah
Time will tell on their power minds
Making war just for fun
Treating people just like pawns in chess
Wait ’til their judgement day comes, yeah
Now in darkness, world stops turning
Ashes where their bodies burning
No more war pigs have the power
Hand of God has struck the hour
Day of judgement, God is calling
On their knees, the war pigs crawling
Begging mercy for their sins
Satan laughing, spreads his wings
Oh, Lord, yeah
….
Slowa takie, jak God, Lord.,Satan.nie przeszkadzaja mi w tym akurat kontekscie.
Przekaz jest jasny bowiem.
AI podpowiada:
Ah, I see where you’re going with that thought — it’s a kind of “order‑of‑magnitude sanity check.” If you imagine that each airport wanted to cover itself with a high‑end, narrow‑beam, multi‑second‑integration radar system capable of reliably spotting hummingbird‑sized drones at kilometers of range, you’re talking about multi‑million‑dollar units. Multiply that across even a modest network of airports, and suddenly you’re in the hundreds of millions in capital outlay, plus ongoing maintenance, staffing, and integration with other sensors.
in practice, airports don’t rely on a single “magic radar.” Instead, they layer:
Lower‑cost perimeter radars (short‑range, wide‑beam) for general situational awareness.
Electro‑optical/infrared cameras cued by radar for classification.
Acoustic arrays for drone signature detection.
RF scanners to pick up control links.
Mobile counter‑UAS units for flexible coverage.
I sobie mysle, może tak pre-emptively – dać w pysk agresorowi – to się może opamietaja.
Tak jak w Serbii.
act
Auf den Trümmern des Paradieses (1920, Stummfilm), Regie: Josef Stein
Die Todeskarawane (1920, Stummfilm), Regie: Josef Stein
Die Teufelsanbeter (1920, Stummfilm), Regie: Ertugrul Moussin-Bey
Durch die Wüste (1936), Regie: Johannes Alexander Hübler-Kahla
Die Sklavenkarawane (1958), Regie: Georg Marischka / Ramón Torrado
Der Löwe von Babylon (1959), Regie: Johannes Kai (= Hanns Wiedmann) / Ramón Torrado
Der Schatz im Silbersee (1962), Regie: Harald Reinl
Winnetou 1. Teil (1963), Regie: Harald Reinl
Old Shatterhand (1964), Regie: Hugo Fregonese
Der Schut (1964), Regie: Robert Siodmak
Winnetou 2. Teil (1964), Regie: Harald Reinl
Unter Geiern (1964), Regie: Alfred Vohrer
Der Schatz der Azteken (1965), Regie: Robert Siodmak
Die Pyramide des Sonnengottes (1965), Regie: Robert Siodmak
Der Ölprinz (1965), Regie: Harald Philipp
Durchs wilde Kurdistan (1965), Regie: Franz Josef Gottlieb
Winnetou 3. Teil (1965), Regie: Harald Reinl
Old Surehand 1. Teil (1965), Regie: Alfred Vohrer
Im Reiche des silbernen Löwen (1965), Regie: Franz Josef Gottlieb
Das Vermächtnis des Inka (1965), Regie: Georg Marischka
Winnetou und das Halbblut Apanatschi (1966), Regie: Harald Philipp
Winnetou und sein Freund Old Firehand (1966), Regie: Alfred Vohrer
Winnetou und Shatterhand im Tal der Toten (1968), Regie: Harald Reinl
Die Spur führt zum Silbersee (1990, Puppenfilm), Regie: Günter Rätz
Winnetou (Ungarn, 1995) Regie: Csaba Bollok
WinneToons – Die Legende vom Schatz im Silbersee (2009, Zeichentrick), Regie: Gert Ludewig
Najchętniej bym ci jednak polecił (jeśli nie znasz) mój ulubiony „Der Schuh des Manitou” 😀
https://en.wikipedia.org/wiki/Der_Schuh_des_Manitu
@Slawomirski:
> Jaki interes mialaby Rosja w zaatakowaniu Polski skoro od lat nie moze sie uporac z Ukraina?
Rosja nie miała też interesu atakowania Ukrainy. To im się nie opłacało, jeśli spojrzeć na to racjonalnie. Za duży koszt w stosunku do możliwego zysku. Więc?
IMHO, atak militarny, pełnoskalowy na Polskę jest mało prawdopodobny. Ale już nie nieprawdopodobny. Jakbyś miał 10% szans na złośliwego raka (przepraszam, rano nie mam lepszych przykładów w głowie), to byś się mocno strzegł. A tak, mamy gdzieś 10-20% szans, że Rosja zaatakuje Polskę militarnie. Sorry, zbroić się trzeba.
Można zauważyć, że te prowokacje Rosji sprawdzają, czy NATO działa. Korzystają z dobrych wyników Konfy i PiSu w Polsce z jednej strony, a rządów Trumpa z drugiej. Jedno im wychodzi lepiej, drugie gorzej. Jak się przekonają, że NATO nie działa, to może być różnie.
Jeśli dojdzie do wojny, to raczej Litwa, Łotwa, Estonia. Ale Polska też jest ważna. Może w tej części Europy najważniejsza — od niej (korytarz lądowy) zależy niepodległość i Litwy, Łotwy, Estoni, jak i Ukrainy.
Dodam: pełnoskalowej inwazji nie mamy, ale wojnę de facto tak. Wojnę informacyjną, sianie dezinformacji, wspieranie nacjonalistów, prowokacje, akty sabotażu, czy przepychanie migrantów na granicy Białoruskiej. Gdyby Polska działała tak wobec Rosji, to Rosja mówiłaby bez ogródek o wojnie. W zasadzie poznawczo ciekawie, czy w takiej sytuacji Rosja użyłaby broni nuklearnej,czy też podkuliła by ogon, by nie doprowadzić do wojny z NATO.
markot,
Gosh, jestes niemozlwy!
Dzieki. 🙂
Ostatnie życzenie przed egzekucją
PAK4,
z szacunkiem ale skad bierzesz te procenty?
Troche pamietam z ‚game theory’…ale tam nie ma emocji.
markot,
przelatuje po wczorajszych wpisach, bo kilka przegapilem. 😉
A „Fredzia Phi-Phi’? – pytasz.
Skrajny przypadek glupoty, chyba gorszy od ‚zielonych szczytow’.
Ja moge zrozumiec ambicje naprawiaczy, ulepszaczy – o, zobaczcie ile ten tlumacz, tlumaczka narobili bledow, ja to poprawie i udoskonale.
Zelazna zasada (powinna taka byc):
if it ain’t broke, don’t fix it.
Szczegolnie i przede wszystkim z dzielami, jak Kubus, Ania itp. – nie ruszac!
Wychowaly sie na nich pokolenia, sa juz gleboko zakorzenione w kulturowym krajobrazie.
Ewidentne bledy, owszem, zaznaczyc w jakims aneksie bez ingerencji w tekst.
Grzecznie, z szacunkiem, bez histerii.
Act
Jeżeli jeszcze nie śpisz
Nie chodzi jedynie o tłumęczenia. Głupie i niebezpieczne jest zmiana treści. W imię politycznej poprawności zmieniono koniec Carmen Bizeta. To nie Carmen ginie pod koniec , lecz ona zabija Don Jose I to w La Scala.
Les Dix petits negres Agathy Christi zamieniono na Było ich dziesięć. Historyczna dzielnica Biarritz La négresse (czarnula, murzynka) miała też zmienić nazwę , zmieniono jedynie nazwę ulicy na L’Allégresse.
Na fr Antylach moje asystentki mówiły
Ma mère est une négresse. Czyli Moja matka jest czarna I to było normalne, bez żadnego rasistowskiego podtekstu.
ahasverus,
alez oczywiscie!!! Ale tego tematu nie chcialem juz poruszac, nie chcialem wywolac tej lawiny, bo i tez ten temat mnie przerasta.
Mala jeszcze dygresja o tlumaczach.
Wygooglowalem, bo nie pamietalem nazwiska Bartnickiego:
„Ulissesa na język polski przetłumaczył Maciej Słomczyński, a Finneganów tren (polski odpowiednik Finnegans Wake) przetłumaczył Krzysztof Bartnicki.
Ulisses
• Maciej Słomczyński: jest autorem polskiego przekładu Ulissesa Jamesa Joyce’a.
Finneganów tren
• Krzysztof Bartnicki: dokonał pełnego, polskiego tłumaczenia dzieła Jamesa Joyce’a Finneganów tren (oryginalnie Finnegans Wake). Praca nad tym trudnym dziełem zajęła mu 10 lat.
• Przed Bartnickim próby tłumaczenia podejmował między innymi Maciej Słomczyński, który opublikował fragmenty, a także Tomasz Mirkowicz.”
………
Myslalem, ze Bartnicki tez przetlumaczyl na nowo Ulissesa, nad ktorym Slomczynski
pracowal 12 lat (no pisal kryminaly dla chleba, chyba pod pseudonimem Alex, czy cos).
Ale o co mi chodzi….
‚Ulysses’ jest ‚latwy’ w porownaniu z ‚Finnegans Wake’. Dalem rade po angielsku, znajac juz polskie tlumaczenie jeszcze przed matura.
To drugie dzielo, to zupelnie inny ‚kettle of fish’. Praktycznie niedostepne dla ogromnej wiekszosci naturalnych mowcow w angielskim (native speakers).
Mam przeogromny szacunek dla obydwu tlumaczy…no i cholernie jestem ciekaw polskiego tlumaczenia ‚Finnegans Wake’, bo znam niezle sporo fragmentow oryginalu. Ale to kropla w morzu dziela Joyce’a.
Pytanie na koniec, kto jest w stanie ocenic ‚akuratnosc’ tych tlumaczen na polski?
@R.S.
26 września 2025
0:20
I jak tu nie pokochac AI? Tak pieknie rzuca milionami 😉
This work presents a Ka-band FMCW cloud radar design, with an estimated cost under $20,000 USD.
https://www.mdpi.com/2072-4292/12/23/3965
ahasverus,
a autoironia miedzy ‚czarnymi’ : you f…n nigger,
get your black ass out of here, kiss my black ass,
TNIC – the nigger in charge – tez zabronia?
Pelno tego w filmach, pewnie tez w stand-up-ach, rapach etc.
Tylko co zakończyłem lektrurę Khodorowkiego w Politico, któremu też się płyta zacięła, jak by to mfizyk określił. Sankcje i owszem powiada, ale zasadniczych zmian nie spowodują. NATO na potęgę zbroić się musi. Tutejsi w NATO wielkich nadzieji nie pokładają – zbyt wielu decydentów, jedynie na to zgodzić się potrafią, że się nie zgadzają! Samemu trzeba, inaczej jak w 39 będzie. Drony budować należy zamiast koreanskie szajze za cieżką walutę sprowadzać. Taki tu sentyment, Podoba mi się tu zdala od Warszawrzawki, a już najbardziej to jak tu się pożywić można. Lasu też sporo i zwierzyny w nim nie brakuje, jest się gdzie włóczyć i co oglądać. Usiłuję przekonać Kuttersmukke, żeby się tu na dożywocie przenieść, ale ona uważa, że byłaby to pochopna decyzja.
@Calvin Hobbs
26 września 2025
10:36
…jedynie na to zgodzić się potrafią, że się nie zgadzają!
To pewno o tych wszelkich redaktorach, komentatorach, blogowiczach, youtuberach itd. 😉
A co do zamieszkania na wschodniej granicy Polski, to tez uwazam, ze to by byla pochopna decyzja. Niestety 🙁
C.H.
no i co jej zrobisz, Twojej Kuttersmukke,
Uwielbiam Twoje poczucie humoru, nienachalne, dyskretne, miedzy wierszami czasem.
Mnie tez jest dobrze z dala od ‚Warszawy”.
Z natury jestem nieuleczalnie sentymentalny, jakas kara nie za moje grzechy…czy co?
Upoluj jakiegos dzika, czy inne mieso i podrzuc na blog. Jak ja tesknie za zbieraniem grzybow w kraju, ten zapach sciolki lesnej, igliwia, lisci.
Ha.
Siedze juz druga dobe bez snu, corka jeszcze dosc daleko od Sydney – stary duren.
Ale, ale…Led Zeppelin albumy od I do IV, dwa albumy Milesa, jeden Weather Report i Jeff Beck.
Mlodosci dodaj mi itd.
Chce sie, kurna, zyc.
Jak syn poleci do Europy (juz byl a zamierza znowu), to bedzie od Pierluigi do Mahlera. 😉
act
Znam ten ból 🙄 Miałem to samo, jak moi młodzi całą piątką polecieli do NZ na 2 miesiące.
Teraz są tylko na Sardynii.
Najlepiej pomaga ruch na świeżym powietrzu, ale przez parę godzin 😎
Markot
całą piątką ????
Ty wiesz @markot, ze jak corka latala po konferencjach – Kanada, USA, NZ…i Tasmania, to nie przezywalem tego, jak teraz. Jakies 8 – 10 lat temu to bylo. Syn tez w tym mniej wiecej czasie zwiedzal Europe (zakonczyl w Gruzji hehe).
Mnie wysiadaja nerwy na starosc hihi…
basia.n,
tez chcialem dopytac.
Calvin
Znam Podlasie. Gdzie jesteś?
Act
Już śpisz, ale
Brakuje mi lasów polskich. Mech, drobna trawa, mieszany drzewostan. U mnie tutaj ich pełno, w większości sosnowe. Ale mimo że często grzyby (tutaj grzyb to prawdziwek, innych nie uznają, chyba że pieczarki w Carrefour), tu spacer nie jest żadną przyjemnością. Wysokie paprocie na łodygach, pełno kolczastych krzewów, jeżyny, I nie ma tego typowego szumu Ten szum lasów polskich , jego brak, zauważyłem w lasach tropikalnych. Tak jak typowy zapach. W tropikach wegetacja śmierdzi. To nie jest zapach lasu.
markot
26 WRZEŚNIA 2025
12:59
I wtedy wygoliłeś butelkę koniaku, bo była burza podczas ich lotu!
ahasverus,
w rozsadniku PiSu i antysemityzmu – znam te strony tez.
ahasverus,
za Adelaide byl „las polski’ maslakow bylo na tony.
W Kanberze, przy glownej arterii, przyjaciolka (Polka z pochodzenia) pokazala mi lasek, gdzie rosly rydze! Zebralismy pol siatki.
Tu nikt tych grzybow nie zbiera,
Nie mam od dawna samochodu ale jak kupie, to tylko dla grzybow i lasow, bo nie potrzebuje do niczego innego.
ahasverus 14:23,
pieknie piszesz o lasach, mam to samo.
Bylem w Polsce tylko raz od wyjazdu.
Jezdzilismy samochodem glownie po Warmii i Mazurach i troche Pomorzu.
Mnie sie zdawalo, ze ja tylko tam pojechem dla polskich lasow!
Polski las to jakis archetyp, tajemnica, bory, knieje, tury, protoslowianszczyzna… i przepiekna Jagienka na dodatek…ale to juz pozniej 😉
Mnie też kiedyś polecono specjalne miejsce, gdzie grzybów w bród być miało. I wyobraźcie sobie, po dwóch godzinach dwie duże torby puste. Wróciłem z torbami. Ale fajnie było.
Qba,
pewnie to bylo ‚specjalne miejsce’ o ktorym kazdy okoliczny grzybiarz wiedzial i byl tam juz o 2 rano.
Nigdy nie rozumialem, co to znaczy: lepszy rydz niz nic. Powiedzialbym raczej, nic tak, jak rydz. Hmm.
https://youtu.be/dFttaXuC0BM?si=lEkAr8NnwGQjwK58
Basia, Act
Yes! 😎
Nie opowiadałem zimą, jak dostałem pod opiekę całą trójkę+2 koty na 10 dni, bo się przeprowadzali?
Dawniej też się tak nie przejmowałem, a latali po bardziej rozległym świecie 🙄
Albo jak polecieli na kilka miesięcy do Afryki równikowej i nie dawali znaku życia, a samolot widniał na tablicy lotniska docelowego jako „scheduled” przez kilkanaście godzin po planowanym przylocie, choć wszystkie inne był „landed”…
Z czasem się nauczyłem, żeby na to nie zwracać uwagi i dać sobie spokój z flightradarami, zwłaszcza nad oceanami 🙄
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E12AQHcyHv6Y73SqQ/article-inline_image-shrink_1500_2232/B4EZmGKo1vIQAU-/0/1758892560224?e=1761782400&v=beta&t=9EbAp2OEdqLRKFZdb9qU3nHZcsHYaxVm_OPe5HMPmHc
-In modern physics, the complex exponential exp(ix) is the workhorse of quantum mechanics. In QED and beyond, it appears everywhere as a scalar engine of oscillation and probability. In the form of Euler’s equation, it has even been called “the most beautiful equation.”
zapraszam do lektury 🙂
The Chromo‑Factorial Ladder
0! → Nothing to permute in the point.
there is exactly one way to arrange nothing — the empty permutation.
1! → The Line A single segment, two endpoints. One dimension, one color. The primordial gesture: a stroke across space.
2! → The Square Two permutations, two chromatic swaps. The line doubled, mirrored into a plane.
3! → The Cube Six permutations, six chromatic cubes. The square lifted into volume, faces permuted.
4! → The Hypercube 24 permutations, chromatic tesseracts. Volume extended into the unseen, edges permuted.
Each factorial becomes a colored geometric body, where permutations are not abstract, they’re visible, spatial, embodied.
Thus, the factorial is a geometry of symmetry: a shape whose structure encodes all the ways its dimensions can be shuffled.
Before calculus, before algebra, before differentiation, these geometries exist. They are real in the sense that they can be drawn, rotated, animated. The factorial is not born in the denominator of a Taylor series; it is born in the combinatorial skeleton of space.
A lasy? Tak! Tylko las lubuski albo pomorski ewentualnie mazurski, a w każdym razie rosnący na piasku, z jeziorkami, w których kąpią się jelenie, sosnowy, z brzózkami przy piaszczystych, ale twardych drogach, z mchem i wrzosami, poziomkami i jagodami, a grzyby widać z daleka, to dla mnie pierwowzór lasu 😎
Las musi być taki, żeby się dało stracić orientację i wyjść w zupełnie niespodziewanym miejscu, ale z koszykiem pełnym prawdziwków 😎
Tutejszy las alpejski nie jest najgorszy, przyzwyczaiłem się, ale zbocza z roku na rok jakby stromieją, pewnie przez zmianę nachylenia osi ziemskiej 😎 Kiedyś się sturlam 🙁
@Qba
26 września 2025
14:55
Jak by cie „w maliny wpuscili”, to bys przynajmniej te mial 😉
Act
U mnie Rydze rosną przed domem. Czasami coś zrobię, na patelni, ale wszyscy sie boją tego pomarańczowego sikania po nich, więc odpuściłem
Markot
Takie lasy są Podlasko mazurskie. Ale zapomniałeś o dębach. Bez nich nie ma prawdziwego lasu
Tutaj do prawdziwego jadę pod Pireneje. W Béarn. Ale to jedyne 1.5 h drogi
„U mnie Rydze rosną przed domem. Czasami coś zrobię, na patelni, ale wszyscy sie boją tego pomarańczowego sikania po nich, więc odpuściłem.”
@ahasverus, Ty dekadencie jeden, ile ja bym dal za patelnie rydzow! Chocbym mial sikac na teczowo.
Trzeba wyciagnac @R.S-a z tych jego pracowni do lasu, bo nam chlop zglupieje.
A takich sosen jak w Connecticut chyba malo gdzie uswiadczysz.
Act
Jego psy ciągają go po tym Connecticutskim lesie
Ahasverus
Słusznie, dęby jak najbardziej. Ale pradziwki zbierałem zawsze pod sosnami.
Kiedyś w październiku, wędrując w okolicach Łeby po wydmach natrafiłem na samotną, wielką sosnę, a wokół niej w promieniu kilku metrów krąg dorodnych borowików jak w bajce. Siedem sztuk w równych odstępach. Pozbierałem oczywiście do plecaka, a po chwili pojawiło się uzbrojone wojsko i zwróciło mi uprzejmie uwagę, że od 1 października jest to teren wojskowy i cywilom wstęp wzbroniony 😎 W parku narodowym!
Sarkozy skazany.
Wyszyński, nie kardynał ino prokurator, wysyła francuskim sędziom depesze gratulacyjną
Ten Wyszynski, Andriej?
Co Ty gadasz, zza grobu, no popatrz.
Nie mam żadnej sympatii do Sarkozy, szczególnie po ostatnich wyborach.
Stajemy się republiką bananowa
Został zakazany na 5 lat bez zawiasów za… wiedzę prawdopodobna, że jego współpracownik miał intencje nielegalnego zdobycia pieniędzy na wybory w 2007. Oficjalnie za coopération des malfaiteurs.
Nie było pieniędzy, nie było wzbogacenia , nie było nielegalnego finansowania kampanii wyborczej
Jeśli nie powstrzymał kolegów przed takim zamiarem, to dlatego, że próbował.
Wszystko jest jasne
Jeśli przypadkiem poczułeś chęć położenia ręki na pośladkach kobiety bez pytania o zgodę, jeśli podszedłeś do niej, ale nic nie zrobiłeś, bo panowałeś nad sobą, i tak jesteś gwałcicielem. A jeśli usłyszałeś, jak któryś z twoich znajomych mówi ci, że chciałby położyć rękę itd., a ty go nie zniechęciłeś, nawet jeśli ów znajomy położył rękę tylko na filarze metra, jesteś winny gwałtu lub współudziału w gwałcie.
Gdybym nie znał niezależności francuskiego wymiaru sprawiedliwości, jego bezstronności, całkowitej niezależności od władzy, jednym słowem, jego wysokiej, podziwianej na całym świecie, czci, mógłbym uwierzyć, że wysoko postawieni ludzie mają pretensje do pana Sarkozy’ego i są zdeterminowani, by go pogrążyć i utrzymać pod wodą.
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, o jakie wykroczenie (nawet jeśli niewykonane) chodzi? Myślę, że Sarkozy próbował pozyskać finansowanie w sposób, który nie jest ani zbyt regularny, ani zbyt honorowy, ale ponieważ duża partia lewicowa była finansowana przez obce i wrogie mocarstwo, co zostało kiedyś udowodnione w śledztwie Montaldo i nieżyjącego już Jeana François Revela, a francuski wymiar sprawiedliwości w tamtym czasie nie zrobił nic (warto zaznaczyć, że obcym mocarstwem nie był Afganistan, Szwajcaria ani Portugalia), musimy dojść do wniosku, że staliśmy się bardziej surowi i wymagający. Miejmy nadzieję, że wymiar sprawiedliwości nie będzie zainteresowany finansowaniem kampanii pana M… (wtajemniczeni z łatwością rozpoznają bardzo wysokiego rangą francuskiego sędziego, który obecnie sprawuje urząd), ani nieuczciwością, nieuczciwością, wykroczeniami i przestępstwami osób sprawujących władzę. Co pozostałoby we Francji, gdyby osoby sprawujące władzę straciły pracę? Zapewniam was, że nic by nie zostało, absolutnie nic, a najgorsze jest to, że być może nawet byśmy tego nie zauważyli.
Act ja w tym lesie to od trzydziestu lat karmie kleszcze. Codziennie dwa razy.
Tu są drzewa liściaste Nowa Anglia. Więc jak tak sobie wśród tych kolorów chodzę, to i chromo euleryzm mi tak głupawo do głowy przyszedł. Innym przyszły kolorowe kwarki, no to ja nie chce się czuć gorszy.
@ahasverus
26 września 2025
17:44
Tobie jednak bardzo trudno dogodzic. Bo aktualnie politycy sa wedlug ciebie bardzo zli. Ale jak ich sprawiedliwosc dopadnie (Sarkozy, Le Pen) to tez zle 🙁
Bo dopadlo nie tych co ty chciales?
…grzyby jakies sa ale mi nie znane, maja blaszki pod kapeluszem.
Connecticut jest w pasmie Appalachow, bardzo duzo zelaza w glebie.
Kurek to tu nie ma. 🙁
W Oregonie u corki sa, OGROMNE, czasem mi przysyła na urodziny.
PAK4
26 września 2025
7:36
Rosja miala powody do zaatakowania Ukrainy. Najwazniejszy to ukrainski nacjonalizm ktory doprowadzil do konfrontacji z prawami etnicznych Rosjan zyjacych na Ukrainie. Wyzwaniem dla Moskwy byla chec ekonomicznego zwiazania sie Ukrainy z Zachodem. Demokratycznie wybrany prorosyjski prezydent Ukrainy zostal odsuniety od wladzy. Czarnomorska flota byla zagrozona prozachodnia polityka ukrainskich nacjonalistow.
Rosja miala wiele powodow do aneksji czesci Ukrainy. Tych powodow nie ma w stosunku do Polski. Polacy nie powinni sie obawiac rosyjskiej inwaji. Medialna histeria sluzy grupom trzymajacym wladze w Europie.
Reasumujac konflikt nacjonalizmu rosyjskiego z nacjonalizmem ukrainskim jest powodem tej wojny. Jest to dobry czas dla Polski aby stala sie silnym panstwem.
Gdy mnie grusza
Już nie wzrusza
I gdy rzeka
Nie urzeka,
Gdy czasami
Pod oknami
Jakaś dusza
Się napusza,
Wtedy chyba
Zjadłbym grzyba …
Mfizyk
Chyba nic nie zrozumiałeś
Na grzyby!
Przepraszam za trywialność,
Ale głupoty, to moja specjalność.
R.S.
wcielo mi dosc dlugi wpis do Ciebie.
Probowalem opisac wrazenia z Mystic Cnt. idylla, nowoczesny rustic, wspaniale wspomnienia.
Trzym sie.
Posłuchaj starych, młody,
Wódka nie da ochłody,
Przestań pić
I zacznij żyć
Życiem strasznym
Ale własnym,
Bo głupio narzekać na życie
Potoczne już nawet w sanskrycie.
BBC o wyroku na prezydenta Francji
https://www.bbc.com/news/articles/c0r09r29pw8o
Dworek, który przed WW II był własnością rodziców Kuttersmukke leży na zachodnim skraju puszczy Knyszyńskiej. Obecnie ponownie w rodu władaniu, po Ludowej wysprzątany i wywietrzony. Sporo z tym było zachodu. Odzyskać, odbudować, rozparcelowane odkupywać. Dla nas annex tu jest, przestronny. Co prrawda daleko mu do Cabin, ale całkiem ujutny. Na dzikach owszem byłem i jeden mi się trafił, ale tu nawet łosie są. Na brak zajęcia narzekać nie mogę bo oni tu się na zieloną energię przestawiaja i automatyzują, a na takich co by to potrafili zbywa. Szkopuł w tym, iż do Cleveland Clinic cholernie daleko.
R.S.
rodzaj synestezji?
Jak by to nazwac, to widzenie obiektow matematycznych, czy fizycznych koncepcji w kolorach?
Jestem pewien, ze wystepuje…u niektorych.
Coraz częściej pojawiają się nekrologi z nazwiskami celebrytów, aktorów i polityków.
W tygodniku POLITYKA przypominają Roberta Redforda (1936-2025). W Dzienniku Łódzkim Claudię Cardinale.
Obszerne artykuły i zdjęcia warte przypomnienia. Dożyli sędziwego wieku, a czas płynie szybko. Z tutejszych mało kto chwali się swoim wiekiem, ale na każdego przyjdzie kryska jak na Matyska.
Na tytułowej POLITYKI pytanie „Czas się bać?”. Wprawdzie dotyczy niezydentyfikowanych obiektów latających, ale nie wszyscy przybysze ze wschodu są pracowici i nastawieni przyjaźnie do Polaków.
W Dzìenniku Łódzkim przeczytałem „Kilkuosobowy gang Ukraińców na wielką skalę, metodą „Na blika”, kradł pieniądze z kont bankowych. Tak twierdzi prokuratura. Ustaliła, że w wyniku tego procederu zostało pokrzywdzonych prawie 500 osób, które straciły ponad 2 miliony złotych”.
Ahasverus
Strasznie zmizerniał ten Sarkozy. I patrz, towarzyszyła mu Carla, a co z jej następczynią, Valerią? Wróciła do Hollande?
U mnie mówią, że rodzina Kadafiego zapewnia, że te pieniądze jednak popłynęły, w sprawie były jeszcze jakieś oskarżenia o świadczenia wzajemne, a wszystko oparte o zapiski w pamiętniku zausznika Kadafiego 🙄
Sarkozy powiedział, że jeśli sąd koniecznie chce, aby Sarkozy spał w więzieniu, to będzie spał, ale z dumnie podniesioną głową 😎
Nie wiem, czy to wygodne
act
Dzięki za zainteresowanie
to właściwie trick pokazujący dlaczego cos takiego jak sześcian o wymiarze boku z posiadajacy objetosc x*x*x po nadaniu kolorów, każdemu wymiarowi wymusza permutacyjne skalowanie. czyli x^3/3!.
Normalnie w algebrze te silnie biorą się z różniczkowania.
Natomiast gdy popatrzeć troche inaczej to są one naturalna konsekwencja budowy obiektu przestrzennego.
Można patrzeć na to, ze po co to komu, kiedy z rachunkiem różniczkowym żyje się dobrze od czasów Newtona. Po cholerę to komu potrzebne?
Kolorowe kwarki wymyślono w podobnym celu.
Chromo Euleryzm ma jednak ciekawe konsekwencje poznawczo filozoficzne.
W pewnym momencie mnie olśniło 🙂 że prawa fizyczne można przedstawić prościej na zasadzie przed-rozniczkowej.
Np potworki Mandelbrota sa nieróżniczkowalne, a takie paprotki jako fraktale istnieją w świecie rzeczywistym.
Ahasverus, wspominal o Emmy Noether, ja uważam że gdy fizycy zaakceptowali i zaczęli wprowadzać niezmiennicze „Gauges” – jej twierdzenia, weszli na gibką gałąź.
Zkaldanie ze funkcje i pola w fizyce sa ciagle, jest z grubsza przyblizenie, pracujacym tylko w okreslonych warunkach.
Mialem ciekawa dyskusje z prof z Krakowa. -> Yosef Akhtman
oto cytat:
…Infinity against the Machines – The myth of human exceptionalism in mathematics
Prominent voices in science and technology single out the abstract concept of infinity as the final frontier separating human intelligence from AI. The argument points to classic infinitary paradoxes — Gödel’s incompleteness, Turing’s halting problem, and Tarski’s undefinability of truth — as evidence that mathematics transcends computation. According to this view, the human mind possesses a unique ability to navigate abstract infinities in ways that machines fundamentally cannot.
I argue to the contrary. …
moja odpowiedź:
Yosef, we are on the same wavelength
Calculus made smoothness the lingua franca. Science followed, building on differential equations and continuous functions; replacing sums with integrals and discrete with continuous became “natural”, and “the same.”
In that move, physics ceased to see the combinatorial skeleton and multidimensional discreteness, sacrificing deterministic transients to idealized asymptotic curves.
A tak ogólnie, to naprawde brakuje dobrej platformy do wymiany mysli:
tu mozesz znalezc moj artykul:
tylko ten cholerny filtr wyrzuca linki wiec musisz go poprawic
https://w w w . l i n k e d i n . c o m /pulse/curse-infinitesimality-reclaiming-discrete-geometry-radek-betpe/
Egipcjanie spali na drewnianym stołeczku. Henryk VIII by to lubił Szybko i we śnie.
Sarkozy.. nie za bardzo lubię, jest mi obojętny , nawet negatywnie, choć w porównaniu z tym co po nim nadeszło, to był jasna gwiazdą opatrzności. Chodzi o to, że sąd powiedział , że nie było finansowania libijskuego. Że jest podejrzenie że jego współpracownicy chcieli ale nie zrobili. Dotknąć tych pośladków. A on prawdopodobnie mógł o tym wiedzieć. Za to dostał 5 lat. Natychmiast. Dodaje się to , gdy skazany może wywołać zamieszki, zabić świadka, uciec. Wypisz Wymaluj Sarko. Takkeddine, świadek koronny, który miał te walizki nosić, a którego nikt z nimi nie widział, Libijski handlarz bronią, psychol, raz mówił jedno, minutę potem zaprzeczał Zmarł parę dni temu. Te cholerne przypadki.
Artykuł BBC, dziękuję Sławo, niezbyt przyjaznej dla Sarko jest dość dobry lecz niepełny. Ponadto bezsensowne jest końcowe litowanie się nad 70 letnim politykiem. Tu nie chodzi i litość lecz o normalne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w demokratycznym państwie.
Sarko miał pecha i był zbyt pewny siebie. Powiedział na początku prezydentury o non efficacité du système juridique, zrobił reformę, niepełna, sądownictwa, datująca z Napoleona I ( sądy muszą być tak położone aby każdy Francuz mógł dojechać konno w pół dnia ( czy też cały dzień, już nie pamiętam) Zdenerwowało to wiele tłustych kotów, pełnych nadętych tytułów i breloczek na piersiach. Tak samo postąpił z mediami i miał podobnego od nich kopa. Sarkozy dużo zaczynał i niewiele skończył. Chyba pod koniec zrozumiał, że prezydent niewiele dobrego może zrobić ale może dużo spieprzyć. Jak Macron.
jak wyeliminujesz spacje to powinno wejść
… moje stanowisko:
geometria pokazuje więcej niż algebra.
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E12AQE0qsAnt8_ENg/article-cover_image-shrink_720_1280/B4EZl7u09vIoAI-/0/1758717497599?e=1761782400&v=beta&t=jBF-8_9ijPu4AN76CIJQZJcbHpxX5msELUs67mB1lzE
równanie algebraiczne jest ślepe nie pokazuje różnicy
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E12AQF8isA95UKG5Q/article-inline_image-shrink_1500_2232/B4EZl7wY6RIwAU-/0/1758717906961?e=1761782400&v=beta&t=3pZzRNkmyCmhf_kvdyxV0_5PCac2c82WMEfzl6viTH0
OK, rozgadałem się…zaraz będzie narzekanie że Ci glowa peka 🙂
Markot
Widzę że czytasz żurnale w poczekalniach dentystów i fryzjerów. 😉
Valérie, Rottweiler z czerwoną szminką na wargach została odtrącona. Wieść gminną niesie, że potłukła kilka cennych waz w Pałacu na odchodne. Napisała, z trzema litrami jadu kobry królewskiej, wspomnienia Merci pour ce moment. Nie kupiłem.
Hollande wziął ślub z Julię, dzięki czemu jej kariera aktorska się rozwinęła. On przytył ze 20-30 kg , kupił dom w Tulle i jest deputowanym aby się mścić na zdrajcy E Macron Debil jakich ENA próbuje dziesiątki corocznie.
Przed wyborami Sarkozy Hollande oglądałem wywiad z tym drugim, przeprowadzony przez niebrzydką dziennikarkę Paris Match i tego kanału. I myślę sobie, co za idiota. Ona mu liże stopy i każde pytanie jest lizodupowskie. Potem, po wyborach zobaczyłem że to ta, ta Valerie. Dziennikarska prostytutka.
Obrazy Makowskiego i Starowieyskiego będą na aukcji w Paryżu. Nie tak bardzo drogie
Nigdy nie miałem takiego przeżycia estetycznego.
Byłem u przyjaciół, mają mały zameczek z kaplicą i haras bo hodują konie na Novillada. Mają piękne obrazy, ale po raz pierwszy pani domu wprowadziła mnie do ich sypialni ( nie ma obaw, ma 83 lata, była pieką kobieta) aby pokazać te, które tam są. I przy drzwiach wejściowych był ON!
Nue, leżąca na łóżku, pościel koloru kości dsloniowej, ona ,delikatna skóra, niby zawstydzona, niby pewna jej intymnej piękności, która pokazuje wszystkim. Uśmiech nie do zdefiniowania: zaprasza, ostrzega, obiecuje że gdyby co…
Zarazem bezwstydnie i skromnie. Ciało « wydeptane » w jakąś jedwabną pościel Poczułem że mi skóra na głowie stężała, zobaczyłem PIĘKNO. Nigdy nie miałem takiej reakcji. Musiałem usiąść. Żadnych tam seksualnych myśli. Poczułem się estetą wobec dzieła sztuki
Marie powiedziała mi że w ich posiadłości pod Paryżem ten obraz wisiał przy wyjściu i ci którzy byli po raz pierwszy myśleli że to jej portret a nie był nim
Może wino przy obiedzie miało w tym udział.
I nieprawda , że ręka nieudana. To celowe. To do …
act
26 września 2025
11:49
” Jak ja tesknie za zbieraniem grzybow w kraju, ten zapach sciolki lesnej, igliwia, lisci.”
Nie ma skuteczniejszej rzeczy na poprawę samopoczucia jak zachłysnąć się geosminą w lesie, zaraz po deszczu.
Myślę że to jakiś atawizm jest…piękny jest.
Ahasverus
Ty wiesz znacznie więcej o tych intymnych sprawach twoich prezydentów.
Zobaczyłem w CH mediach foto z sądu i zajrzałem do wiki, żeby sprawdzić, ile ta Carla ma lat, bo przy zwiędłym Sarkozym wyglądała kwitnąco.
Jest młodsza o zaledwie 13 lat 😯
No i w rubryczce obok była informacja o poprzedniczce i następczyni, którą nakliknąłem i tak doszedłem do Valerie i Hollanda.
Gdybym czerpał wiedzę z rzeczonych poczekalni, to bym w ogóle nic nie wiedział, zbyt rzadko tam bywam.
Pierwsze słyszę żeby na widok nagiej piekności „wdeptanej” w pościel skóra na głowie tężała. Coś nie tak z tymi plemnikami.
Wiesz że żartowałem.
Te rzeczy u nas wie się « mimo woli ».
Carla Tedeschi ma bardzo młode silicony odnawialne.
Ale się przy nim ustatkowała bo była tzw Mangeuse d’hommes Lista zbyt długa by przytaczać. Ale mając silikony i botoxy ma klasę. I inteligencję.
Nie mam o niej złego zdania.
Najlepsza klasę miała żona Valery Giscard d’estaing. Anne anémone Dobra krew nie kłamie. Była piękna, nienaganne maniery, kultura oglada
Calvin
Mimo wieku coś nowego się dowiesz
Wdowa po Giscardzie jeszcze żyje. Ma 92 lata.
Mówiłem o niej jako o żonie BYŁEGO prezydenta. Dlatego w czasie przeszłym
Wiem, dodałem tylko jako uzupełnienie.
Słyszałem raz, kiedy jest właściwa pora, żeby umrzeć. Znaczy, żeby nie mówili, że przedwcześnie, jeszcze mógł pożyć, jaka niepowetowana strata etc.
Umrzeć należy wtedy, kiedy powiedzą: To on jeszcze żył?! 😯
I to był przypadek założyciela czerwonego krzyża. Gdy odkryto że jeszcze żyje, dostał Nobla. Monsieur Henry Dunant
Anna Aymone była wykształcona, płynnie w czterech językach mówiła, po matce od Bourbonów i Coligny. Byla skromna , religijna brat ksiądz siostra zakonnica. Uczciwa Zdradzał ją namiętnie ten Valery. Chyba nawet z Diana. Miałem pacjenta, był w jego bodyguard. Mówił że sympatyczny gość , nie taki jak mitterrand , daleki od obrazu, jaki zrobiła z niego prasa
Chirac go zdradził
ahasverus
26 września 2025
19:24
Polecam przemowienie prezydenta Finlandi w UN.
” Rosja miala powody do zaatakowania Ukrainy. I jeszczio raz: „Rosja miala wiele powodow do aneksji czesci Ukrainy.”
Toż to przecież żywcem Braun, Mentzen, Alex Jones oraz Tucker Carlson w pigułce, feromony pomarańczowego klauna z Białego Domu gwoli uzupełnienia. Zabrakło jedynie kilku piekielnie ważnych argumentów, o których każdy Sławo powinien wiedzieć:
Otóż na początku 2022 zaczęły przeciekać wieści, że Amerykanie wraz z Ukraińcami eksperymentują w tajnych laboratoriach z nową, straszliwą bronią biologiczną. Nowinę tę żwawo podchwyciły niezależne media rosyjskie oraz chińskie, potwiedziły również środowiska rosyjskich intelektualistów (Miedwiediew, Ławrow et al).
W lipcu 2022 dwóch (p)osłów z rosyjskiej Dumy wydaliło straszliwą prawdę, którą nastepnie potwierdziło reputowane pismo Prawda: Amerykanie do społu z Ukraińcami wyprodukowali substancję obezwładniającą świadomość, rodzaj pokarmu który zamienia Ukraińców w zombies. A więc trza było coś z tym fantem zrobić – dla Rossiji oraz dla ogromnej rzeszy Pożytecznych.
Sławo, wybacz kolego – ale na serio, dla relatywizowania ruskiego mira oraz dla pierre dolenia o prześladowaniach ich ludności lub okrążaniu przez NATO, nie mam zbyt wiele cierpliwości.
Też się zdziwiłem, że @Slawomirski o godzinie 18.36 dzisiaj dokonał wpisu wbrew stanowisku większości tutejszych komentatorów, ale @aka.cia nie wytrzymał i dał odpór, a nawet więcej mocny odpór niezależnej i swobodnej myśli komentatora o którym tu mowa.
Po roku 1989 popularne było interpretowanie wypowiedzi czołowych polskich polityków, a szczególnie Lecha Wałęsy, co też oni mieli na myśli wypowiadając twórcze zamiary. Potem pojawiło się określenie „falandyzacja prawa” i tak to leci bez końca.
Ostatnio prezydent Nawrocki wyręczając rząd nakreślił swobodne plany inwestycyjne. Budujemy infrastrukturę (miał pewnie na myśli CPK), budujemy drogi dla wojsk sojuszniczych. Wolałbym abyśmy budowali te drogi dla siebie, a wojska sojusznicze przebywały każde w swoim kraju, a nie u nas. Niestety prawo dotyczy maluczkich, a na szczytach władzy wszyscy ponad prawem
@Slawomirski
26 września 2025
18:36
Wyzwaniem dla Moskwy byla chec ekonomicznego zwiazania sie Ukrainy z Zachodem.
No wiadomo. Jak sasiadowi sie lepiej powiedzie to trzeba mu dac w morde i jeszcze samochod ukrasc 🙁
Ty tez zbierasz jakies halucynogenne grzybki?
ls42
26 września 2025
23:04
” Budujemy infrastrukturę (miał pewnie na myśli CPK), budujemy drogi dla wojsk sojuszniczych. Wolałbym abyśmy budowali te drogi dla siebie, a wojska sojusznicze przebywały każde w swoim kraju, a nie u nas. ”
Rozumiem że pan z „patriotycznego obowiązku” po tych drogach nie będzie jeździł, w ramach protestu.
A nie przeszkadzało panu jak przez 50 lat rozjeżdżali Polskę ruscy „towarzysze sołdaty” ?
@Saldo mortale, 27 września 2025, 0:58,
doskonale spostrzezenie. Dodalbym/ rozwinal, potrzeba rowniez partnerki / partnera „z autochtonow”, spotkan rodzinnych, swiat, dla rozumienia i prob tlumaczenia zjawisk czy textow czy polityki czy sposobow myslenia. Sam wieloletni pobyt jest zbyt malo, potrzeba rowniez bliskiego srodowiska „z autochtonow”.
A jezeli chodzi o niechec do Ukrainy i Ukraincow w Polsce, to zastanawia mnie jedno zagadnienie. Import z Rosji rowniez nawozow i zboza, poza paliwami co Ty wymieniles. Jakie argumenty byly za ganianiem po piachu i krzakach Irakijczykow i Afganczykow przez polskich wojakow dzielnych, a ktore zastosowania (argumenty) na Ukrainie nie maja? Co stanowczo wyklucza udzial tychze dzielnych w silach europejskich w Ukrainie…
pzdr Seleuk
Jakie argumenty byly za ganianiem po piachu i krzakach Irakijczykow i Afganczykow przez polskich wojakow dzielnych
Bo tamci mieli za daleko do naszych granic, aby się zrewanżować? A jak już się wybrali, aby zaznać chociaż naszej cywilizacji, to postawiliśmy płot?
@markot
27 września 2025
9:37
Mieli za daleko? Jakos do Nowego Jorku dotarli. A kiedys Germanie czy Hunowie nie majac samolotow nawet Rzym zdobyli.
@mfizyk
A pamiętasz, kto dotarł? I kiedy? Po naszym ganianiu czy przed?
Dlaczego nie najechaliśmy Arabii Saudyjskiej?
Rzymskie imperium rozciągało się kiedyś od Zatoki Perskiej po Szkocję, a potem się Germanie zrewanżowali…
@mfizyk
Powiedz jeszcze, że jesteś dumny z naszego udziału w „koalicji chętnych”
@markot
27 września 2025
11:27
Nie, bo sie nie sprawdzila a cele nie osiagnieto. Ale to, jak zwykle, wiadomo dopiero post factum. Tylko „jasnowidze” wiedza to a priori 😉
Tam nie trzeba było jasnowidza.
Ale „naszym” już się śniły szyby naftowe w nagrodę 🙄
@markot
27 września 2025
11:48
Ja mialem na mysli Afganistan.
@act:
Nie, nie mam modelu matematycznego rządu Federacji Rosyjskiej. Próbuję wyrazić w sposób zrozumiały, że mało, ale nie skrajnie mało.
@Slawomirski:
> Rosja miala powody do zaatakowania Ukrainy.
Ba! Rosja szerzy nacjonalizm i imperializm. Demonstracyjnie instaluje przy granicy polskiej broń ofensywną. Próbuje wpływać na polską politykę. Wiąże się ekonomicznie ze Wschodem. Na forum międzynarodowym domaga się rezygnacji Polski z prawa do decydowania o sobie. Rosja dodatkowo usprawiedliwia działania pewnego austriackiego akwarelisty, oraz instaluje na grobach pomordowanych polskich oficerów pomniki katów-ludobójców. W dodatku Rosja wynajmuje dywersantów do terrorystycznych ataków na polskie obiekty.
Polska ma więc powody by napaść na Rosję. Jako obywatel jestem głęboko rozgoryczony faktem, że dotąd rząd tego nie zrobił…
(Jeśli nie rozumiesz sarkazmu — nawet gdyby przytoczone argumenty były prawdziwe (a nie są), to nawet nie stałyby w pobliżu argumentów usprawiedliwiających rozpoczęcie wojny.)
>Najwazniejszy to ukrainski nacjonalizm ktory doprowadzil do konfrontacji z prawami etnicznych Rosjan zyjacych na Ukrainie.
Taaa… tak dziwnym trafem przeskakujesz rok 2014. Rozumiem, że uważasz, że były to pokojowe wycieczki moskiewskiej młodzieży do Donbasu i na Kaukaz.
Ukraiński nacjonalizm, jako występujący później od inwazji, nie może być jej przyczyna.
> Demokratycznie wybrany prorosyjski prezydent Ukrainy zostal odsuniety od wladzy.
Rozumiem, że przyjmujesz jego argumentacje, że skoro oszukiwał mniej niż zwykle, to wybory były uczciwe?
BTW. Demokratycznie wybranym prorosyjskim prezydentem Ukrainy, tak serio, to był Zełeński. Do czasu…
>Czarnomorska flota byla zagrozona prozachodnia polityka ukrainskich nacjonalistow.
Przypominasz mi piękną anegdotkę z rozmów rozbrojeniowych w Waszyngtonie sprzed ponad 100 lat:
When the British retain 500,000 tons of capital ships, I do not say it is against France, although England is a friend of America, an ally of Japan, and Germany and Russia have no fleets. Perhaps the English want their capital ships to fish for sardines. Well, we want submarines to study the flora at the bottom of the sea for the benefit of our botanical societies.
(Aristide Briand na konferencji w Waszyngtonie, cytowany przez The New York Times z 24 listopada 1921, za Stern, Robert C.. The Modern Cruiser: The Evolution of the Ships that Fought the Second World War (p. 171). (Function). Kindle Edition.)
Po co Rosji tak wielka flota czarnomorska, że żadna rosyjska baza jej nie udźwignie? No to odpowiadam: nie do połowu sardynek, ale do szachowania Zachodu i ciągłych imperialnych ambicji Rosji, gdzie zdominowanie Carogrodu (tj. Stambułu) było zawsze na topie. Zresztą patrz: chronologia wydarzeń.
> Tych powodow nie ma w stosunku do Polski.
Rosja nie musi anektować ziem. Przynajmniej na razie. W 1968, 1979, czy 2022, to ewidentnie była próba nie aneksji, a postawienia u steru państwa wasala.
> Medialna histeria sluzy grupom trzymajacym wladze w Europie.
Europa jest demokratyczna. Władzę w niej trzyma lud. Medialna histeria służy więc ludowi…
PAK
« Europa jest demokratyczna. Władzę w niej trzyma lud. Medialna histeria służy więc ludowi… »
Bardzo cię szanuję, ale tym zdaniem poprawiłeś mi humor na cały we
ahasverus,
Jezusiczku, mam nadzieję, że nie planujesz naśladować Chrysippusa z Soli ?
@
żona zadała mi pytanie
a do kogo to piszesz?
https://jahrnull.substack.com/p/geometry-vs-symbolism-a-short-essay
https://jahrnull.substack.com/p/the-curse-of-infinitesimality-reclaiming
https://jahrnull.substack.com/p/the-chromo-eulerism-unfolding-the
https://jahrnull.substack.com/p/color-permutation-law-of-hypercubes
odpowiedziałem szczerze
nie wiem
ale komus trzeba powiedzieć
aca-cia
Ja jestem umiarkowany Tak jak ten stoik.
Ale mam poczucie humoru i doceniam je u innych Nie wiedziałem , że PAK jest taki śmieszek.
Lecz byc może ją widzę niestety wszystko poprzez pryzmat mętnej wody w Sekwanie i wszędzie w europie rządy robią wszystko w interesie ludu i zgodnie z jego wolą
Wkrótce jadę na tydzień do Paryża na overdose wystaw i muzeów. Zobaczę z bliska to ci powiem.
NB
Jakiś pijaczek chciał oprzeć jego rower na kracie ogrodu Palais d’Élysée Podchodzi żandarm
Monsieur, tutaj nie należy tego robić
A niby dlaczego
Bo to jest Palais d’Élysée
No i co z tego
Jak to co, cały dzień przechodzą tutaj ministry, deputowani, senatorzy i oczywiście sam prezydent
No dobra, zrozumiałem, przywiąże go łańcuchem na wypadek próby kradzieży
@ahasverus
27 września 2025
18:45
Lecz byc może ją widzę niestety wszystko poprzez pryzmat mętnej wody w Sekwanie i wszędzie w europie rządy robią wszystko w interesie ludu i zgodnie z jego wolą
Widze ze robisz poznawcze postepy 🙂 Zaczynasz porownywac to co jest (np. rozne demokracje) miedzy soba i jak dzialaja w praktyce. Zamiast porownywac np. do swoich subjektywnych oczekiwan czy marzen. I tak trzymaj!
…
Co to jest „wola ludu” czy „interes ludu” i jak ja okreslic inaczej jak w glosowaniu powszechnym „ludu” na konkretne programy polityczne (partyjne)? Czy kazdy z „ludu” nie jest mistrzem wlasnego zycia? Nie wie co jemu konkretnie najlepiej pasuje? Ja mysle ze w wielu krajach jest bardzo bledne niedocenianie „ludu”. Za klasykiem „ciemny lud to kupi”…
To jest nieprawda (blad grubomylny). „Ciemny lud” doskonale wie co kupuje. I malo tego… Ma racje, z geguly robi dobre zakupy. Choc nie zawsze sasiad z tego zadowolony. Ale to jak z kupnem nowego auta czy nowej narzeczonej…
W czasie mojego polwiecznego, 50letniego zycia tutaj, partie polityczne (tylko z Riksdagen partie) zmienily prawie 50 (47) ekip kierowniczych (przewodniczacy i reszta). Polowa z nich mniejwiecej odeszla w nieslawie… Co to jest „wola i interes ludu”? Jak to wyrazic? 😎 Dla ulatwienia dodam, rzady szwedzkie sa uwazane za bardzo stabilne miedzynarodowo. 😎 Pytam, jak wyrazic wole i interes ludu?
Pzdr Seleuk
Mfizyk
Kimzesz jest twój mizerny sługa, Ahasverus, wieczny tułacz, niegodny wiązać sandałów mfizyka , aby pretendować, ośmielić się wspomnieć i nawet nieśmiało sugerować , że mam obiektywne oczekiwania i obiektywne marzenia.
Seleucos
Mieć cojones i mieć odwagę być niepopularnym dla dobra ludu/narodu/spoleczenstwa/panstwa.
Lud wybiera rzad , który mu się podoba (bo robił wszystko, aby się przypodobać) , a nie ten, który jest mu potrzebny i użyteczny.
Interes ludu…
U mnie jutro jest referendum. Chodzi o lansowany przez rząd elektroniczny dowód tożsamości czyli elektroniczną identyfikację obywateli. Przeciwko temu pomysłowi zebrano dostateczną liczbę podpisów, aby również naród się wypowiedział, czy się zgadza.
Drugi punkt referendum to likwidacja tzw. Eigenmietwert czyli podatku od korzyści zamieszkiwania we własnym lokalu. Bycie posiadaczem nieruchomości stawia właściciela w korzystniejszej sytuacji finansowej w stosunku do najemców mieszkań, których jest w Szwajcarii 70 proc. dlatego tę korzyść czyli sumę, którą by płacili wynajmując to lokum, postanowiono kiedyś opodatkować.
Lobby właścicielskie wpadło na pomysł, aby ten podatek znieść, ale dla osłody dla rozgoryczonych najemców opodatkować drugie i dalsze mieszkania, które dotąd były wolne od podatku. To jest trick, bo wpływy z tego podatku będą znacznie mniejsze niż z tzw. wynajmu dla siebie.
Pytanie referendalne sformułowane zostało jednak w ten sposób:
Czy chcesz wprowadzenia podatku za drugie mieszkania?
I tylko zorientowani w temacie wiedzą, że przyjęcie tego podatku (a kto by nie chciał wycisnąć bogatych?) uwolni właścicieli od podatku za pierwszą nieruchomość, która zazwyczaj jest znacznie więcej warta. Poza tym nie wszyscy mają po więcej niż jedno lokum do mieszkania. Drugie mieszkanie to przeważnie chatka lub apartament w górach.
Jutro w południe dowiem się, ilu wpadło w tę pułapkę.
Tak w „najstarszej demokracji” władza działa w interesie swojego ludu 😎
@Ahasverus,
rzad mniejszosciowy (a takie sa rzady szwedzkie) nie moze byc niepopularny w „imie celow wyzszych”. Rzad niepopularny natychmiastowo ryzykuje votum nieufnosci w Riksdagen. Bo inaczej poslowie ryzykuja nastepne wybory (niepopularnosc) 🙂 W ostatnich wyborach do Riksdagen prawie 1/4 glosow (24%) byla personalna (personkryss). Niepopularni siedza w domu (i slusznie). Dobranoc, Seleuk
Markot
Votations
*Kto jest za zwiększonym opodatkowaniem bogatych?
*Ja, ja , ja , ja ………ja
*Kto chce być bogaty?
*Ja, ja, ja …..ja
I jak to rozwiązać, te kwadraturę koła ?
U nas też taki podatek chcieli wprowadzić. Francja nie ma ropy, lecz ma pomysły. Najwięcej w zwiększaniu podatków. TVA to my!!! Pierwsi!
« Tak w „najstarszej demokracji” władza działa w interesie swojego ludu »
W Islandii parlament istnieje od 930 roku. Po JC.
Nie wiem, dlaczego tak się dzieje,
Ale ludzkość wyraźnie głupieje.
Nie wiem, co nas czeka,
Ale AI nie wyprze człowieka
I nie chcę się tu spierać –
Nie będzie co wypierać.
ashaverus,
18:45
„Ja jestem umiarkowany. Tak jak ten stoik.” No to jesteśmy dwa stoiki. 🙂 Oprócz tego, zapewniam na NMP, że twoje poczucie humoru oraz wiedzę bardzo cenię.
Nie mam natomiast pod ręką mętnej wody, gdyż przesiaduję obecnie nad klarowną rzeką Cavado. Być może dlatego inaczej odebrałem prowokującą do dyskusji „figure of speech” PAKa, niekoniecznie jako coś bardzo komicznego. Kwestia gustu.
Frustracji wszelkich obydwaj mamy chyba po równo. Z drugiej strony, taplamy się we względnym komforcie… Ale to za mało. Marzymy o jakimś Tuvalu, na wzór idee fixe z kultowego filmu niemieckiego o tym samym tytule. Przewrotność tego świetnego filmu jest jeszcze bardziej wyrazista po 26 latach: wyspę Tuvalu właśnie szlag trafił.
Czyli starzy Indianie mieli znowu rację: „the opera ain’t over until the fat lady sings”.
Reklama nie zna litości:
Polak zjechał ze wysokości!
Na nartach marki A, w butach marki B,
Smarkał w bibułki C, fajdał w woreczki D.
Tak to jest z naszą boską koroną:
Sprzedał siebie i biało-czerwoną.
@ahasverus
27 września 2025
20:18
Unizenie ci doniose, ze Einstein porownal dwa zegary. I doszedl do wnioku, ze objektywnego czasu nie ma. A G.Leibniz doszedl do wniosku, ze zyjemy w najlepszym z mozliwych Swiatow 😉
https://en.wikipedia.org/wiki/Best_of_all_possible_worlds
@ahasverus
27 września 2025
21:04
Nie widze tu kwadratury kola. Bo chetnie zaplace wyzszy podatek od wiekszego majatu. Najlepiej od zaraz 😉
@markot
27 września 2025
20:36
A moze przydaloby sie tu wazenie glosow w zaleznosci od wiedzy co do tematu nad ktorym sie glosuje?
PS. Zeby nie bylo manipulacji pytania formuluja wszystkie partie/organizacje zainteresowane tym referendum.
Na odtrutkę, na zapomnienie Melenchon, PS, zielonych idiotów, PCF, Bayrou Macron i innych robiących wszystko dla dobra narodu, oglądam Circus World , le plus grand cirque du monde. John Wayne Claudia Cardinale i boska Rita. Te ostatnia wolę w Gilda. Ale też jest wspaniała
Mfizyk
Podziwiam Twoją hojność. Spontanicznie nie byłbym tak hojny, jak zmusza mnie do tego państwo.
Po opłaceniu obowiązkowych opłat z tzw BNC, bénéfice non commercial, fisc pobiera mi 25%. Podatek od zarobku. Zostaje 75%Zaoszczędzam i buduje dom. Z tego co mnie kosztuje, państwo zgarnia 20% TVA. Zostaje 60%. Gdy odziedziczą go dzieci , państwo zgarnie 26%. Zostaje 45%.
Czyli z ciężkiej, w moim przypadku, pracy państwo zabrało ponad 55%
Gdybym był świadomy że to Państwo wydaje moje pieniądze tak samo oszczędnie ja robię to ja… a nie imprezy queer w Palais d’Élysée, to nie ma problemu. Ale ponieważ tak nie jest, jest to konfiskata mojej pracy a nie sprawiedliwość społeczna.
@Ahasverus, @Mfizyk,
dysskutowalismy to juz przynajmniej 10razy (moze i 15razy). Nie ukrywalem nigdy mojego zdania, ze „the best of all possible worlds” sa kraje skandynawskie. Wg wspolnej (co wazne) metodyki ucisk podatkowy w poszczegolnych krajach wyglada tak (n-ty raz linkowany)
https://worldpopulationreview.com/country-rankings/oecd-tax-rates-by-country
Nie mam oczywiscie recepty ogolnej, mam wlasna indywidualna. Wlasny udzial. Moze warto byc homo politicus i homo oeconomicus jednoczesnie. I (AND)… Polityka jest sztuka zbiorowa. Zacznij grac w orkiestrze Ahasverus…
pzdr Seleukos
mfizyk
wazenie glosow w zaleznosci od wiedzy co do tematu nad ktorym sie glosuje?
Komik z ciebie 😀
Kto miałby to zrobić, kiedy i w jaki sposób? W każdym referendum możnaby znaleźć niezbyt zrozumiałe sformułowania, ale tak grubej manipulacji liczącej na ignorancję wielu głosujących jeszcze nie widziałem. Nabiorą się na nią osoby, które nie czytają dostarczanych im wraz z kartami do głosowania materiałów ze stanowiskiem rządu oraz zwolenników i przeciwników nowej ustawy, a także nie oglądają programów publicystycznych i ważnej debaty telewizyjnej (Arena) gdzie można sobie wyrobić stanowisko i pogląd. Tematem też zajmuje się intensywnie radio, do tego dochodzi propaganda (plakaty, ulotki) zainteresowanych lobbies.
Kto jest naprawdę zainteresowany, wie, o co chodzi.
Problemem jest znużenie polityką i obojętność, a jednocześnie poczucie obowiązku (głosowanie) które wymaga najmniej fatygi, bo wypełniasz kartkę, wkładasz do koperty i bez ofrankowania wrzucasz do skrzynki przed urzędem gminnym. I możesz to zrobić całkiem bezmyślnie.
Frekwencja jednak nie powala i średnio wynosi 46 proc. przy ekstremach od 28 do 79 proc.
@markot
28 września 2025
9:05
mfizyk
wazenie glosow w zaleznosci od wiedzy co do tematu nad ktorym sie glosuje?
Kto miałby to zrobić, kiedy i w jaki sposób?
Kto i jak ma to robic juz wielokrotnie podawalem. Problemem jest, kto taki system glosowania moze wprowadzic. Bo populistom czy marzycielom o samych „mündiger Bürger” na pewno na tym nie zalezy 🙁
Problemem jest znużenie polityką i obojętność, a jednocześnie poczucie obowiązku (głosowanie) które wymaga najmniej fatygi, bo wypełniasz kartkę, wkładasz do koperty i bez ofrankowania wrzucasz do skrzynki przed urzędem gminnym. I możesz to zrobić całkiem bezmyślnie.
I to mnie wlasnie wkurza! To tak jakby w szkole kazdy uczen dostal zawsze najlepsza note, nawet kiedy g..no wie 🙁
« Zacznij grac w orkiestrze Ahasverus… »
Kree, że też o tym nie pomyślałem.
Kurde
Markot
Oglądałes Pørni na Arte. Skończyłem 1 sezon wczoraj w nocy. Doskonale
@ahasverus
28 września 2025
0:23
Gdybym był świadomy, że to Państwo wydaje moje pieniądze tak samo oszczędnie jak robię to ja…
Jestes pewny, ze np. ja czy ktos inny nie znalazlbym wsrod twoich wydatkow marnotrastwa?
W Niemczech czy w Polsce sa niezalezne instytucje (np. NIK), ktore corocznie kontroluja jak pieniadze podatnikow sa wydawane. Regularnie kwestionuja sensownosc milionowych wydatkow. Tyle tylko, ze to jest bardzo mala czesc wszystkich skontrolowanych wydatkow 🙂
U nas jest la Cours des comptes Oportunista i hipokryta Moscovici na czele. Kłamca. I manipulator. Dawniej bym Migaut, był świetny. To zacne grono bardzo suto opłacane przez podatników, corocznie wydaje wyniki ich badań o propozycję. I nikt się tym nie przejmuje. To jedynie szczekanie psów dyg przechodzi karawana.
Twoje pytanie jest absurdalne.
Wyobraź sobie, że w dzielnicy w której mieszkasz, wszyscy się składają na utrzymanie drzew trawników i kwiatów. Ale komisja , której w wyborach to powierzyliście , wydaje połowę na deiwki i jointy. I usprawiedliwiam tego wg Ciebie byłoby , że ty też raz do roku na urodziny idziesz se do Eros center
Moje pieniądze wydaje ja. I ponoszę za to odpowiedzialność. Państwo, rządzący, wydają nasze pieniądze i ich odpowiedzialność jest żadna. Nie zostaną wybrani… i tak kumple ich posadzą na lukrowane stołki
@ahasverus
28 września 2025
11:19
Moje pieniądze wydaje ja.
Och, jak pieknie sie ze soba samym identyfikujesz 😉
Z panstwem juz nie. A w jakim stopniu i jak identyfikujesz sie z rodzina, sasiadami, wspolobywatelami?
@Ahasverus,
nie zauwazyles ze zeby cos zmienic (na lepsze lub gorsze) trzeba brac udzial? Nie zauwazyles? Zeby naprawic auto, trzeba pojechac do mechanika. A zeby naprawic zab, trzeba do kowala pojsc. Stanac na srodku ulicy i krzyczec nie wystarcza (lub blogowac) na uzebienie i motoryzacje. Jeszcze lepiej Ahasverus, jest brac udzial profilaktycznie, zanim zab lub auto ulegna zepsuciu… Polityki dotyczy tez. Pzdr S
mfizyk
28 WRZEŚNIA 2025
12:03
Pozwolisz że cię zacytuje: zawiodłem się na Twojej inteligencji.
Przecież wszystko co pisze, to oznaka , że się identyfikuje. Ale aby to zrozumieć, należy czytać ze zrozumieniem.
Seleucos pali świeczki i rozpyla perfumy przed skand demokracją, nie znam jej na tyle, aby móc mieć opinie na 100%. Lecz jeżeli jest prawdą co pisze i co ją obserwuje z daleka, co potwierdzają rankingi różnego typu , czyli szacunek do wyborcy i do jego pracy ( pieniędzy, jeżeli wolisz szczerzej) , to rzeczywiście jest to kilka lat świetlnych od norm większości krajów europejskich. U nas Ancien Régime cały czas trwa. Zmieniono markizów. Wg Taine arystokracja ( jak książę Salina w Le Guépard) była warstwa skostniała lecz posiadająca kręgosłup moralny. Po niej nastąpili arywisci bez skrupułów. Les Rastignacs. Monarchia absolutna oderwała drobną prowincjonalną arystokrację od jej obowiązków: jurysdykcja, odpowiedzialności finansowe, bezpośredni kontakt z populacją. Ponadto tylko kilka procent było finansowo na poziomie. Reszta dzieliła majątki między potomstwo i siłą rzeczy stała się klasą bezwartościowa, bezczynna, parazytami. Warto poczytać na ten temat Tocqueville Saint Simon Chateaubriand ( nie poeta) i innych.
Tej arystokracji , która nie żyła z bajecznych dewidend królestwa ( z łaski króla), często klepali biedę , pozostał patriotyzm i dobre maniery. Czego nie mają obecne elity.
I to by było na tyle. Bo to na temat
Seleucos
Ja się z tobą zgadzam. Polski filozof, Tadeusz Kotarbiński, powiedział
Świat był lepszy , gdyby kazden był pewien , że jego sąsiad kręci swój kołowrotek z taką sama sumiennością jak on sam.
Kiedyś miałem się zaangażować. Zaproponowano mnie do jakiejś listy. Ale zrozumiałem że nie dla moich wartości moralnych, 😉 lecz
nowy Francuz z lekkim akcentem. wygadany , dobrze mówi, zna historię , sie prezentuje jako tako, patriota francuski , ma wyprasowane koszulę i używa dobrych perfum
Miałem po prostu profil który odpowiadał.
Ponadto. Większość « wybrańców » we Francji na różnych szczeblach to funkcjonariusze państwa lub jego emeryci Ponieważ funkcjonariusz lansujący się w politykę « oddaje się do dyspozycji » czyli w przypadku porażki , państwa ma obowiązek przygarnięcia go na co najmniej to samo stanowisko i co najmniej te sama pensje. W moim przypadku opuszczanie gabinetu na kilka miesięcy czy lat równe jest z finansowym samobojstwem.
Teraz w partii Melenchon a jest nieco inaczej. Ale mam wrażenie że on rekrutuje w więzieniach i zakładach poprawczych. Dla nich to jest kariera. Ich celem
jest chaos Podobnie deputowani RN pani le pen mają inny profil zawodów . Ale to nieco inaczej. Inny żywioł, inne cele.
30/40% deputowanych to funkcjonariusze państwa
Ahasverusie,
Dołączę do klubu niekochanych i poszkodowanych.
Ty walczysz dzisiaj z zielonymi bandytami,
A ja z Google AI ,
zawsze jest gdzieś jakaś niesprawiedliwość i to od zarania dziejów.
Dlatego za kilka godzin opublikuje protokół pro bono, który pozbawi możliwości zarobienia jeszcze więcej pieniędzy przez wszelkich cukierników mlasków i innych cwaniaków.
Tylko muszę dopracować już drobną narrację.
Wszyscy na grzybach???
OK – skonczylam, poczułem sie pożyteczny ha , ha
A o co ciebie idzie? 🙂
Every digital exchange today, whether a message, a file, or a handshake, leaves a trail. Even when encrypted, the metadata of who spoke to whom, when, and how often is visible to Internet Service Providers (ISPs) and often harvested by third parties.
https://substack.com/home/post/p-174761695
https://substackcdn.com/image/fetch/$s_!c9Sc!,w_1456,c_limit,f_webp,q_auto:good,fl_progressive:steep/https%3A%2F%2Fsubstack-post-media.s3.amazonaws.com%2Fpublic%2Fimages%2Fe81a1bd4-e719-4e96-ad7f-4cd162ced179_1536x1024.png
teraz by sie przydal wierszyk o romansujących laptopach
@ahasverus
28 września 2025
13:20
Ich celem jest chaos
A twoim co? Narzekanie?
Fraszka o Alice i Bobie
Wpatrzeni w siebie — ekran w ekran,
QR się mieni, miłość nie czeka.
„To ja, Alice” — mówi kod z blaskiem,
„Ja Bob, kocham” — w odpowiedzi błyskiem.
Nie przez chmurę, nie przez ISP,
Ich uczucie — lokalne, P2P.
Bez metadanych, bez śledzenia,
Tylko spojrzenie i potwierdzenie.
Miłość zakodowana w obrazie,
Bez zbłądzenia w serca krajobrazie.
Niech każdy iPad tak się zakochuje,
Gdy QR mówi: „Ja Cię zsynchronizuję
Niech każdy iPad tak się zakochuje,
Gdy QR mówi: „Ja Cię zsynchronizuję.”
#DefensivePublication
#OpenProtocols
#PublicDomainDedication
#KnowledgeCommons
#UnpatentableTech
#FreeToFork
#CC0License
#Ed25519
#X25519
#QRcodeProtocol
#NoLockIn
cholera link do png sie nie otwiera , moze ten zadziala
https://media.licdn.com/dms/image/v2/D4E22AQHCY1Qr9dVumQ/feedshare-shrink_800/B4EZmQ8pOWIwAk-/0/1759073441912?e=1761782400&v=beta&t=2B8cfADsrrMta28VIQK6JZuQzwpaMhsrpcVoh45OchQ
mfizyk
28 WRZEŚNIA 2025
17:54
Jeżeli nie masz zielonego pojęcia o tym, co się tu dzieje, to dlaczego robisz uwagi. Aby zaistnieć?
R.S. 17:43, 18:06
Mowie wylacznie za siebie (!): a little hard to see the wood for the trees.
Moze jakies synopses in plain Polish/English?
Jesli chcesz trafic z przekazem pod blogowe strzechy….hehe…
Ja wiem, ze Twoje artykuly kierujesz do like-minded odbiorcow o podobnym poziomie ekspertyzy: mnie zniechecaja te wszystkie akronimy i terminy scisle techniczne…nie ma czasu, by je rozszyfrowywac. No ale to ja.
Pisze to lezac plackiem na podlodze przed Twoja wiedza i kreatywnoscia.
ahasverus 20:09,
Esse est percipi 😉
@ahasverus
28 września 2025
20:09
Ja zadaje pytania. Ty nie odpowiadasz na temat. Wiec kto tu chce zaistniec?
Act
Dobra uwaga, żona też tak mówi.
O co w tym chodzi?
Masz iPada cost tam sobie przy kawie dłubałeś, edytowałeś,szukałeś.
chat ma swoją piaskownicę w której indywidualnie mądrości trzyma. Np chciałeś dowiedzieć się na temat twojej sytuacji zdrowotnej albo coś przydatne do projektu nad którym pracujesz.
iPad dyskietki nie ma.
No to możesz wysłać e-maila.
Ale nie chcesz bo bez enkrypcji , to snoopers po drodze, i zaraz będą reklamowac niebieskie pigułki czy coś w tym stylu.
W dodatku twój desktop to Windowsy, które po iPadzie-mu nie mówią.
A ty chcesz przekazać zebrane info z jednej piaskownicy do drugiej.
( piaskownica to wirtualny kontener, który jest czyszczony po zakończeniu sesji)
Rozwiązaniem jest przekaz za pomocą QR bez udziału pośredników, takich jak ISP czyli tych co twoimi danymi handlują.
wizualnie gdy obydwa urządzenia mają kamerę i ekrany link zrobić właśnie za pomocą wymian grafiki , pomijając pośredników.
Technicznie to taki modem wizualny.
No nie wiem , może Pak to lepiej wyjaśni o co mi chodzi.
Ja niestety myślę na skróty.
Poprosiłem Copilota o wytłumaczenie
Oto co napisało AI
Jasne — spróbuję to powiedzieć bardzo prosto, „po ludzku”:
QRC‑Sync to taki sprytny sposób na przenoszenie informacji między dwoma urządzeniami (np. iPad i komputer z Windowsem), bez używania maila, chmury czy innych pośredników.
• Na jednym urządzeniu generujesz kod QR, w którym zakodowany jest link albo fragment informacji.
• Drugie urządzenie po prostu skanuje ten kod kamerą i od razu dostaje tę samą treść.
• Dzięki temu nikt po drodze nie podsłuchuje — nie ma serwera, nie ma reklam, nie ma śledzenia.
• To działa jak taki „modem wizualny”: zamiast kabli czy internetu, dane lecą przez obraz wyświetlany na ekranie i odczytywany przez kamerę.
Czyli w skrócie: QRC‑Sync to bezpośrednia wymiana informacji między dwoma piaskownicami, tylko przez obraz, bez pośredników i bez śmieci po drodze.
Chcesz, żebym przygotował też krótką metaforę dla laików (np. „to jak pokazanie komuś karteczki z hasłem zamiast wysyłania go pocztą”), żeby łatwiej było to wytłumaczyć innym?
R.S.
dzieki.
‚The crux of the matter’ jest oczywiscie zawarty w samym rysunku.
Chcialem tylko lepiej zrozumiec, jak to dziala.
Np. chcialoby sie zrozumiec, co oznaczaja, jak dzialaja (i do czego sluza) te wszystie elementy wymienione w Twoim artykule i wpisie pod 18:06 (bo tu po co ta litania?).
Oczywiscie przekladajac to na laicki jezyk.
Ale to odzielna rozmowa, pewnie na bardziej specjalistyczny blog.
Uklony dla malzonki.
Jej sie zaw….czasem sluchac trzeba. 😉
Powiem tyle, że litania niestety jest wymogiem, jeśli chcemy nadać koncepcji charakter prior art, i sypnąć trochę piachu w tryby korporacji które mając kupę forsy patentują wszystko co tylko do głowy im przyjdzie.
Kolega Marcin w kolejnym wydaniu pisze o genach.
Tu odbywa się walka prawna, podobnie jak w farmaceutykach.
Całe szczęście, że dwadzieścia pięć lat temu, kilku pasjonatów opublikowało w domenie publicznej genom ludzki. A była to walka z czasem bowiem rekin finansowym, oblizywał się już na ogromne zyski.
Ale o tej historii, to już przy jakiejś późniejszej okazji, gdy się towarzystwo wygada na tematy polityczne.
Dobranoc.
R.S.
OK, jasne, to mi wyniklo z Twojego artykulu klarownie.
Pa.
…
W Unii Europejskiej obowiazuje Digital Markets Act (DMA). Warto przeczytac, 60 stron to nie tak duzo…
https://eur-lex.europa.eu/eli/reg/2022/1925/oj/eng
przy kaffce, pzdr Seleuk
seleuk,
dzieki,
Nie udaje, ze chcialbym to wszystko ( i natychmiast) zrozumiec ale edukowac sie trzeba…jak to mowia – continuously.
Przeczytam i pomysle.
Cheers.
Dzis postanowilem dokonczyc Season 2 serialu ‚World on Fire’. 6 godzinnych odcinkow, Season 1 mial takowych 7.
Produkcja brytyjska z kilkoma znanymi aktorami na okrase jak Helen Hunt (swietna rola!), czy Sean Bean (zawsze dobry).
Odpuscilbym ale jest tu bardzo mocny watek polski (wojenno romantyczny z komplikacjam).
Z wieloma polskimi aktorami. Dla mnie nieznanymi…bo bardzo mlodymi.
Paryz, Londyn, Berlin, Manchester, Dunkirk, Gdansk, Szkocja etc. Wielowatkowy i swietny.
Sezonu trzeciego zaniechali…trudno pojac, dlaczego. 🙁
Miedzynarodowa obsada z wielu krajow.
P.S.
Egzekucje oficerow niemieckich ‚na wabika’ przez mloda Polke (jedna z glownych bohaterek serialu) udajaca prostytutke w Warszawie zapada w pamiec szczegolnie. Nie ma chyba sensu pytanie, czy takie akty odbywaly sie naprawde.
egzekucje…zapadaja…
Bylem na zakupach…
Dokoncze ten serial m.in. dlatego tez, by zobaczyc, jak potoczyly sie losy tej zydowskiej dziewczynki i jej matki. Ich protektorowi, czlonkowi NSDAP (sic!) , juz Gestapo rozpalalo ognisko pod kolnierzem.
To fabularna fikcja, wiem, ale ta wojna przekraczala, na poziomie czysto ludzkim, wyobraznie najbardziej utalentowanych scenarzystow.
ahasverus,
znasz ten ‚epizod’ wojenny?
Niedawno widzialem ten filmowy dokument.
Mam go jeszcze ale nie moge przeslac, bo to nasz SBS on Demand.
„On September 11, 1942, nearly 600 Jewish people from northern France are rounded up and gathered in a freight station in Lille. Risking their own lives, 23 railway workers evade the close surveillance of the Germans to save them.”
Ci pracownicy kolejowi, to ‚unsung heroes” i coraz czesciej takie historie wychodza na swiatlo dzienne…ile ich jeszcze?
Znajdz ten film w swoim jezyku, oprocz heroizmu tych ludzi, oglada sie to, minute po minucie, ze strachem w oczach….
U mnie tytul: ‚Save the Children.’
‚Saving the Children’.
Moj telefon neurastenie przejal ode mnie…
A to chyba poczatek epoki, o ktorej nam tu wieszczy @R.S.
Na koniec refleksja taka oto:
ile sie trzeba sie ‚znac’, by sie znac na…czymkolwiek?
Zolknace, zapomnianie ksiazki, domagaja sie przeczytania. Obiecales przeciez! Niewysluchana muzyka, nigdy nie widziane obrazy. Nawet wlasne, 100 lat niewidziane fotografie.
Wczoraj setki reprodukcji malarstwa tzw. akademickiego malearstwa (od kolegi), I zaraz prerewolucji Maneta a potem spokojnie pre impressjonistycznej. Jakaz tam kopalnia talentow! Kronika epoki.Ale o tym kiedys indziej 😉
Jak Boga kocham, pierwszy przystanek, jak bedzie Europa, to bedzie Paryz, wszystkie glowne muzea sztuki.
Kocham malarstwo, I co mi zrobicie kochani.
Tam sprzedaja piersiowki, bo nigdy nie wiadomo z temi roznemi krajami? 🙂
Na koniec, sztuka akademicka, w malarstwie, tak nieslusznie pogardzana epoka (wszyscy kochamy modernizm, no moze nie wszyscy). W literaturze tzw. naturalizm, potem realizm. W szkolach uczono nas etykietek, co mogli robic nasi biedni nauczyciele!
Wyszedlem ze szkoly glupi, czytac Zole, czy Flauberta? Po roku, po Pani Bovary (kolega czytal) juz wiedzialem, ze on raczej.
A teraz po serialu tv Germinal, mowie sobie…jak na wszystko trzeba czasu
act,
sorry, ladies and gentlemen, pilo sie troche (jedna beczka tylko)…druga juz odkorkowuja.
Powroce tu z nad jezior, Jeszcze glupszy i bardziej jeszcze pograzony w nostalgii.
Pa, nara towarzysze doli.
ahasverus,
po takich historiach, troche wstyd zyc, sam przyznaj. Krzatac sie, zabiegac o swoje sprawy, budowac domy, mieszkac na ulicy.
Udalo sie, nie udalo sie w zyciu.
Jakie to wszystko przelotne i, na koniec dnia, wobec losu tamtych ludzi, kompletnie bez znaczenia.
Ten utwor nie dlatego, ze.
…wrecz przeciwnie.
https://youtu.be/2uTQQKU6ge0?si=G_2p7Z4pqsUBqcvQ
Act
Po wojnie , nie tak dawno, były procesy i SNCF było skazane za deportację żydów.
75 % francuskich żydów przeżyło To chyba najwięcej w okupowanej europie. Nie licząc przypadków wyjątkowych jak Dania.
Ci , którzy zostali zamordowani, to przeważnie żydzi obcokrajowcy (z Niemiec i Polski), bezpaństwowcy i ci którzy mieli pecha nie urodzić się we Francji Polscy przed wszystkim. Z Żydów « francuskich » zginęło ok 10%. Ale tu pisze z pamięci, musiałbym sprawdzić, a pracuje na mój chleb z solą.
Znalazłem
Jako że trudno było znaleźć paragraf za deportację, za udział SNCF, to znaleziono inny kruczek. Ostatnie zdanie jest „najciekawsze”
En juin 2006, le Tribunal administratif de Toulouse a condamné l’État français et la SNCF dans une affaire portée par la famille d’Alain Lipietz, pour leur rôle dans la déportation de membres de cette famille. 
• Le tribunal a estimé qu’il existait une faute de service engageant la responsabilité de l’Etat, parce que les transferts par la SNCF avaient « facilité une opération qui devait normalement être le prélude à la déportation ». 
• La SNCF avait transporté des personnes arrêtées comme Juifs dans des wagons à bestiaux, mais facturait ces transports au tarif de troisième classe. 
• Le tribunal a condamné l’État et la SNCF à verser des indemnisations à la famille plaignante (≈ 62 000 euros) pour le préjudice subi. 
• Le jugement a reconnu que la SNCF n’avait pas manifesté d’objection lors de ces transports, et même qu’elle avait continué à réclamer le paiement après la Libération.
Moja mama, 16 letnia dziewczynka, po robotach u bauera, w okolicach Konigsburg/ Krolewca, to o co o to ja mam.sie upominac.
Jakie kurwa, finansowe?!
Nie doczekala wnukow,( jeszcze nie mam )
Za to nie ma zadnej ceny, umarla bardzo mlodo.
Reparacje, za moja Matke, tez?
ahasverus, mily przyjacielu,
mialo byc w ludzkiej mowie, czyli po niemiecku a Ty do mnie po francusku.
Königsberg to miasto sie nazywalo.
Jak juz zebralem sie na odwage, i zapytalem matke, skad masz te kolka na nogach, to z placzem powiedziala, ze to byly odmrozenia.
U bauera bylo dobrze, wiesc gminna niesie.
No nie zabili, chwalmy Pana.
ahasverus 20:15,
serio?
Spedzali Francuzi Zydow jak bydlo, na jakiejs stacji kolejowej. Czekali w iluzji, w nadziei.
Ogladalem filmy o tym.
Madziarzy oddali ‚swoich” Zydow kilkaset tysiecy, 600, 700? do gazu, kiedy juz juz niemieckie koleje ‚ nie wyrabialy’, pozno, bopozno z normalni Niemcy w ’44. (byli jeszcze tacy?)
co robili?
Jestesmy tu dla zycia
https://youtu.be/dpG1EJEUI5I?si=3RDt0MAKQFY3eubQ
…
Wlasnie doniosl Uffe Kristersson ze szwedzcy zolnierze beda bronioc dunskiego nieba przed dronami. Szwecja wypozyczy swoj system counter uas. Nie podano wiecej szczegolow. Ani ile ani gdzie beda.
Szwedzki C-UAS „Loke” jest mobilny (2 jednostki). Na dowolnym lekkim podwoziu kolowym radar Saab Giraffe 1X (AESA), na drugim sprzezone dwa karabiny maszynowe, 12,7 mm M2NV i 7,62 mm MAG. Tu troche innych „australijskich” dyrdymalkow, bo Kangury tez maja obawy przed dronami.
https://www.saab.com/globalassets/markets/australia/ip-23/20231030-auscms-cuas_final.pdf
https://www.youtube.com/watch?v=lHg_to1aEVg
pzdr S
I ten drugi album.
Koledzy 2, 3 starsi w ogolniaku tak mnie ‚zdeprawowali’.
Te dwa albumy…nazwalbym wprowadzeniem do muzyki.
https://youtu.be/HtyJRW3_JsQ?si=1Ip09v41DQKRs_j3
Co oczywiscie jest wierutnym klamstwem:
w kolysce sie kolyszac, pamietam mama namietnie sluchala (z ebonitowej plyty) romansow cyganskich, Slawy Przybylskiej radia z Rena Rolska tez chyba.
Ja, miedzy nami mowiac, to na Brusikiewicza juz wtedy bylem za stary.
Biedna mama, jeden pokoj, jedno dziecko, jedno radio, koszmarna kotara na scianie.
Wiecej grzechow nie pamietam.
Mamo, bylo fajnie,bylo OK!
Act
Wydaje mi się że „akcja „ na węgierskich żydach miała miejsce w kilka miesięcy maj/lipiec 1944. 440 tys ofiar. Prawie połowa ofiar Auschwitz w 2 miesiące.
Syn sadysta dał mi na urodziny książkę o albumie Lili Jacob . Zobacz co to jest
ahasveeus,
to Ty chciesz sie spierac o tysiacè?
Idz do dupy…
ahasverus,
czy Ty nie rozumieszz, oczym mowaa.
Niemcy juz wiedziedzi, zr pezeraluli te ble wojne w sojne,
ahasverus, sorry
dostalem butelka w leb, Lili Jacob? Poszukam, cos mi swita. Ale co z tego, ze mi swita @ahasverus.
Nie zaswita za wszystkich naraz.
Mamy zyc, czy powariowac, pytam sie ahaveriusie.
Nie ma problemu act. Jako że nikt już nie czyta, wysyłam ci tekst
Upokorzenie….
Kiedy czytam lub słyszę słowo „upokorzenie”Arabów Palestyny, , nie zwalniam blokady mojego superpłaskiego, polerowanego stalowego pistoletu, po pierwsze dlatego, że nie uważam za stosowne kłócić się z bronią palną, a po drugie dlatego, że nie mam pistoletu. Mogę się mylić w tej kwestii, ale nie odbiegajmy od tematu.
Chciałbym zauważyć, że Palestyńczycy mogą uważać się za najechanych, ale nie za skolonizowanych, tak jak Irlandczycy w Europie, a Algierczycy w Afryce. Pięćdziesiąt osiem lat temu można było rzeczywiście usłyszeć, i słusznie, argumentu o upokorzeniu, na życzenie upokorzonych, ale od tamtej pory namawialbym wiecznie upokarzanych, aby upokorzyli samych siebie, a nie próbowali upokarzać innych. Na pod koniec przypominam sobie, że gigantyczne getto w Gazie zostało stworzone przez rząd Egiptu, który od siedemdziesięciu siedmiu lat odmawia wypuszczenia jego mieszkańców, że Izraelczycy podbili to terytorium w 1967 roku po wygranej wojnie, w której mówiło się o ich eksterminacji, żydów, że żołnierze ONZ, odpowiedzialni za zapobieganie wojnie, wycofali się w ciągu 24 godzin na prośbę prezydenta Egiptu Nasera przed rozpoczęciem przez niego działań wojennych, albo że Izraelczycy słyszeli modną piosenkę w arabskim radiu „Podcinaj gardła, podcinaj gardła tak często, jak potrafisz”, co przywołało im niedawne wspomnienia. Przypominam sobie również, że podczas pokoju z Egiptem Izrael chciał bezwarunkowo zwrócić Strefę Gazy Egiptowi, który odmówił z rozsądkiem. Przypomnę, że w Strefie Gazy pod rządami Izraela nastąpił gwałtowny spadek śmiertelności, a zwłaszcza śmiertelności niemowląt i kobiet w połogu, co powoduje , że populacja bije światowe rekordy wzrostu. Wreszcie, Strefa Gazy jest wolna od 2005 roku.
Niestety, pierwsze działania w Gazie polegały na splądrowaniu ewakuowanych osiedli żydowskich, w tym bardzo cennych szklarni, na krzyczeniu, że Żydzi zostali wypędzeni z Gazy, tak jak wkrótce mieli zostać wypędzeni z całej Palestyny, a wreszcie na wyborze partii islamistycznej, która między innymi propagowała mordowanie Żydów. Co poważniejsze, w 2007 roku Hamas przejął władzę w Gazie poprzez wojnę domową i zabójstwa palestyńskich oponentów, co nikogo nie oburzyło. Od tego czasu Hamas sprawuje władzę i w zasadzie unicestwia mniejszość chrześcijańską, bombarduje izraelskie miasta przez szesnaście lat i wpadł na pomysł wysyłania latawców zapalających, aby zniszczyć roślinność, co jest poważnym problemem w strefie półpustynnej. W takich warunkach normalne jest, że Izraelczycy zbudowali ogrodzenie wokół Gazy i sądzę, że obywatele Francji, Meksyku, Afganistanu czy Łotwy podjęliby takie same środki ostrożności. Możliwe, że w Izraelu krążą myśli o zemście. Ale najbardziej podstawową roztropnością jest nie puszczać płazem i kontratakować; od tego zależy bezpieczeństwo. To niewystarczające, wszyscy o tym wiedzą, ale niezbędne. Co więcej, nie da się negocjować fundamentalnych kwestii z Hamasem, a co za tym idzie, z islamizmem. Nie jesteśmy w Europie Zachodniej, gdzie nie toczy się już wojen, a spory rozstrzyga się poprzez dyskusję. Nie wiem, czy Izraelczycy robią to, co najlepsze. Ale nigdy nie będzie pokoju z Hamasem ani żadnym innym podobnym ruchem, tak jak nie było go z nazizmem i komunizmem. Islamizm musi podbić cały świat albo zniknąć. Europejczykom wydaje się to szalone, nie bardziej niż projekty Lenina i Hitlera. Oni to realizowali
Wolę prawo od siły, ale na Bliskim Wschodzie prawo międzynarodowe nie istnieje. ONZ to jaskinia złodziei i nie zasługuje na najmniejsze zainteresowanie. Wreszcie, polityczne rozumowanie musi opierać się na tym, co istnieje, a nie na tym, czego nie ma. Mówienie o logice sprawiedliwości islamistom, Maduro, Ortega, Putinowi czy Xi Jinpingowi to jak prawić krokodylowi kazanie o wegetarianizmie. Żałuję, że moje uwagi nie były zbyt zachęcające, ale gdybym powiedział inaczej, byłbym kłamcą.
ahasverus, 22:00
dzieki za ten wpis…swietny na poranny bol glowy.
Dopiero przeczytalem.
Pzdr