Kora mózgu na sterydach

Glukortykosteroidy (hormony stresu) przyspieszają dojrzewanie kory mózgu.
Taką informację znaleźć można choćby w popularno-naukowej książce Roberta Sapolsky’ego “Zdeterminowany”. Neurobiolog porusza w niej temat wolnej woli, podając wiele przykładów ciekawych zależności między genami, hormonami i środowiskiem z jednej strony a ludzkimi skłonnościami i zachowaniami z drugiej.
Informacja ze wstępu na pierwszy rzut oka wydaje się jednak absurdalna. Hormony stresu mają ogólnie negatywny wpływ na organizm (wiedzą o tym nawet zwolennicy alt-medu). Zmieniają metabolizm, sprzyjają tyciu, upośledzają reakcje immunologiczne (w sumie głównie po to podajemy je i ich syntetyczne analogi jako leki). Czyżby na ośrodkowy układ nerwowy działały inaczej?
Mózg jest jednak narządem bardzo skomplikowanym i często ten sam czynnik działa w różny sposób na różne jego części. Hormony stresu działają więc przede wszystkim na ciało migdałowate, kluczową strukturę układu limbicznego odpowiedzialną głównie za lęk, w mniejszym stopniu za gniew. Nasilają jego aktywność, podobnie jak testosteron obniżający próg pobudzenia jego neuronów. Żeby było trudniej, ten ostatni, także hormon steroidowy, ale z innej grupy, wbrew obiegowej opinii nie zawsze nasila zachowania agresywne. Sprzyja natomiast zachowaniom podtrzymującym status. W stosunku do osobników położonych niżej w hierarchii będą to istotnie zwykle zachowania agresywne, niemniej w badaniach, w których status badanego zależał od hojności wobec innych, testosteron zwiększał hojność.
Wracając do glukokortykoidów, istotnie przyspieszają one dojrzewanie kory czołowej, zwłaszcza przedczołowej. Stara koncepcja trójdzielnego mózgu człowieka dzieli go na część gadzią, ewolucyjnie najstarszą i odpowiedzialną za najpierwotniejsze funkcje, środkową występującą już u większość ssaków i związaną z racjami emocjonalnymi (tu należy układ limbiczny) oraz tą najnowszą, korę nową. Kora przedczołowa, zwłaszcza grzbietowo-boczna, stanowi creme de la creme ewolucyjnych innowacji. Odpowiedzialna za racjonalne myślenie, zachowania dostosowane społeczne i moralność kontroluje (czytaj hamuje) niżej położony starsze piętra.
Przykładowo po pokazaniu zdjęcia mężczyzny o innym niż u osoby badanej kolorze skóry następuje dość szybka aktywacja ciała migdałowatego. Nie dotyczy to jednej czwartej badanych, którzy wywodzili się z populacji mieszanych pod względem rasowym czy wręcz zamieszkiwali z osobami o innym od własnego kolorze skóry. Cała reszta reagowała lękiem na osobę innej barwy skóry. U sporej części jednak po niedługim czasie aktywowała się właśnie grzbietowo-boczna kora przedczołowa hamująca emocjonalną reakcję ciała migdałowatego. Większość z nas ma tendencję do reakcji rasistowskich, ale spora część nauczyła się je hamować – właśnie grzbietowo-boczną korą przedczołową.
Czy nie jest to jednak coraz bardziej sprzeczne z tezą o przyspieszaniu dojrzewania tej struktury w wyniku działania steroidów? Naprawdę nie wydaje się, by stres czynił kogoś bardziej tolerancyjnym czy moralnym.
Otóż zaobserwowano, że ewolucyjnie później powstałe części mózgu zwykle też później dojrzewają. Ludzka kora przedczołowa bije absolutne rekordy. Dojrzewa (kończy trzebież synaps i mielinizację włókien) dopiero w trzeciej dekadzie życia. I to naprawdę nie dlatego, że Bóg o niej zapomniał.
Swego czasu brytyjski psycholog ewolucyjny Robin Dunbar zaobserwował zależność między wielkością kory a liczbą osobników w grupie naczelnych (tak zwana liczba Dunbara). Im większa grupa, tym większe wymagania społeczne, bardziej skomplikowane reguły rządzące społecznością, wymagające lat nauki. Liczba koniecznych do spamiętania relacji rośnie z kwadratem liczby osobników w grupie.
Tak więc nauczenie się skomplikowanych zasad rządzących dużą społecznością, poznanie wszelkich niuansów życia w takiej grupie i rozgryzienie, kto z kim i dlaczego, wymaga wielu lat ćwiczeń i społecznej stymulacji.
Działanie kortykosteroidów skraca czas potrzebny na naukę. W efekcie nauki jest mniej. Kora dojrzewa szybciej i gorzej. W nieco podobny sposób hormony te przyspieszają dojrzewanie chrząstki nasadowej pokrywającej końce kości. Chrząstka szybciej kostnieje, zarasta tkanką kostną i kość szybciej przestaje rosnąć, co skutkuje zahamowaniem wzrostu i niskorosłością.
Istnieje jeszcze inne wyjaśnienie (medycyna ewolucyjna powyższe nazwie proksymalnym, poniższe dystalnym). Przyjrzyjmy się zachowaniu dzieci po traumie, zaniedbaniu, w nowych rodzinach. Rodzice zastępczy czy adopcyjni są zwykle całkowicie nieprzygotowani. Dziecko wyjada zawartość lodówki, reaguje agresją na dotyk i chowa się pod stołem. Niektórzy opiekunowie mówią zadziwieni czy wręcz przerażeni: jak wystraszone zwierzątko.
Tylko że osoba, która głodowała i jest do głodu przyzwyczajona, będzie wyjadać całe dostępne jedzenie. Kolejna szansa na obiad może się nie trafić. Będzie chować się w bezpiecznym miejscu przed potencjalnym atakiem. Te zachowania w środowisku, których żyła, były adaptacyjne.
Niemiecki psychiatra Martin Brune interpretuje te i liczne inne obserwacje, pisząc o strategii szybkiego i wolnego życia. W niebezpiecznych i drastycznie zmieniających się okolicznościach nie ma sensu planowanie i odkładanie na później. Lepiej radzą sobie osoby żyjące szybko. Po co zostawiać dojrzewanie kory nad trzecią dekadę życia, jeśli możemy jej nie dożyć? Planować, czekać na dogodne sytuacje można, kiedy świat jest przewidywalny.
W tym ujęciu przedwcześnie dojrzała w zalewie hormonów stresu kora jest kolejną adaptacją do szybkiego, gwałtownego życia w niespokojnym świecie. Jej budowa jest jedną z ważniejszych, choć nie jedyną determinantą późniejszych zachowań.
Problem polega na tym, że kiedy już wyrwiemy dziecko czy nastolatka z traumatyzującego środowiska i zapewnimy spokój, bezpieczeństwo i wsparcie, pewnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym nie można już odwrócić.
Marcin Nowak
Bibliografia
- RM Sapolsky: Zdeterminowany. Jak nauka tłumaczy brak wolnej woli. Press Media Rodzina 2023 / 2024
- M Brune: Textbook of Evolutionary Pschiatry and Psychosomatic Medicine. The Origins of Psychopathology. Oxford University Press 2016, 2nd edition
Komentarze
https://www.msn.com/en-ca/health/other/scientists-studied-superagers-for-25-years-and-found-that-they-all-have-this-1-habit-in-common/ar-AA1OQ0do?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=69078750d59f4b5e990fcdd29d1d3618&ei=16
……………
Sa,dza,c po nick-ach tutejszych , szaleństwo Alzheimera powinno budzić większe tutejsze zainteresowanie niż Szaleństwo Almayera , o Ja,drze Ciemności to nawet nie ma co się zająkiwać ..a (bo) Lord Jim i Nostromo w oryginale to bm dla 15 -letniego wnuka ewent. ( wersja „używana ” ale chyba, nietknięta )
Szaleństwa Karolaka wydaja się „przemijające „(jak to przemijanie powinno wyglądać w czasie przeszłym dokonanym bezpowrotnie ?
( przeminiete , przewiniete .. ?)
Corpus callosum jest aksonalnym polaczeniem lewej i prawej półkuli mózgowej. Czasami jest przecinany celem łagodzenia epilepsji. Przerwanie polaczenia miedzy lewa a prawa półkula mózgowa prowadzi do podziału świadomości. Gdy jedna półkula ma ochotę na jajecznice a druga nie dochodzi do konfliktu. Jedna ręka będzie mieszać jajecznice a w tym czasie druga wyrzuca ja do kosz na odpadki.
Rozdwojenie świadomości jest dowodem na to ze świadomość jest budowana z mniejszych struktur. Jak małe mogą one być jest podstawowym pytaniem o strukturę i pochodzenie świadomości człowieka.
@olborski
2 listopada 2025
18:05
But socializing also just works your brain, especially when you’re communicating with several people at once…
Ciekawe czy „social contacts” z kilkoma awatarami AI daje takie same efekty jak z ludzmi.
Od kilku dni co wieczora rozmawiam telefonicznie z przyjacielem archeologiem, który nagle znalazł się w szpitalu, a we wtorek ma być operowany z powodu agresywnego guza mózgu w płacie czołowym. Znałem go przez lata jako hipochondryka z kilkoma obsesjami, bardzo dbałego o zdrowe odżywianie, unikanie wszelkich źródeł jakiegokolwiek promieniowania, wirusów etc. Dociekliwie penetrującego wszelką dostępną literaturę naukową na interesujące go tematy np. Covid itd. Kiedy jego przyjaciółka zachorowała na raka piersi, stał się znawcą tematu i udręką dla jej lekarzy.
Prawdopodobnie dlatego teraz jego lekarze skąpią mu na razie dokładniejszych informacji na temat diagnozy ograniczając się do terminu, który on interpretuje jako „neuroplasie”, ale chodzi zapewne o „neoplasie” czyli nowotwór, bez bliższej specyfikacji.
Z opisu symptomów i tego, co i jak mówi, odnoszę wrażenie, że zmienia mu się osobowość, miał też dwa napady epileptyczne, które go przeraziły, ale dzięki stosownej medykacji już się nie powtórzyły, mówi też wyraźniej.
Gdzie siedzi ta świadomość i jak się zmieni po operacji?
Na razie rozmawiamy głównie o egzotycznych roślinach, które z zamiłowaniem uprawia w swoim ogrodzie w okolicach Locarno i dociekamy, czy zachwalana przez niego feijoa ma szansę przeżyć ewentualne 15-stopniowe mrozy w moim ogrodzie…
Brak wiedzy, oprócz wad, ma również zalety. Gdy natłok obcych mi terminów/pojęć jest tak duży, jak wyżej, nie staram się zrozumieć treści, a koncentruję sie na logice tekstu. I widzę, że nazwanie jakiegoś nowo odkrytego procesu (rzadziej elementu), prowadzi do uznania go jako podstawy do dalszych dociekań. I wszystko byłoby cudownie proste gdyby nie fakt, że to nowopoznanie jest (z konieczności) bardzo powierzchowne. A wyciągane wnioski są najczęściej nie całkiem prawdziwe, bo gdyby było inaczej, świat byłby już zupełnie inny. I znowu, wszystko byłoby cudowne, gdyby wyciagane wnioski dotyczyły następnego kroku, czyli sprawdzenia poprzedniego. Aliści mamy w genach pęd, który każe nam pomijać kroczki i preferować „kroki milowe”. I dlatego nie będzie nudno, bo mamy przed sobą jeszcze wieki błędów i wypaczeń. Chyba, że nie mamy. I jest to taka sama niewiadoma, jak życie pozagrobowe. W każdym razie dobrze, że nie wierzymy w życie grobowe.
kiedy już wyrwiemy dziecko czy nastolatka z traumatyzującego środowiska i zapewnimy spokój, bezpieczeństwo i wsparcie, pewnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym nie można już odwrócić.
Z psami się czasem udaje.
A co w takim razie z resocjalizacją i reintegracją dorosłych?
Recydywa jest zaprogramowana?
@markot
3 listopada 2025 11:15
„A co w takim razie z resocjalizacją i reintegracją dorosłych?”
Pomaga słaba pamięć. Naturalnie słaba albo świadomie osłabiona. Dlatego bardzo wiele osób, które przeżyły np. holocaust nie chciały nigdy o tym rozmawiać.
Pani nie jest z koalicji, pani może się swobodnie wypowiedzieć, tak do Marty Stożek z partii RAZEM zwrócił się dziennikarz w czasie dzisiejszej debaty politycznej w Radiu Wrocław.
Rozmowa się nie kleiła bo tematy były trudne, a w debacie zabrakło polityków z PiS i Konfederacji, chociaż zostali zaproszeni.
Tak jak wczoraj w telewizji, dzisiaj w Radiu wałkowano sprzedaż 160 ha terenu Skarbu Państwa sprzedanego za 22 miliony złotych, który z dnia na dzień nabiera wartości, bo ma być tam zaplecze CPK i trasa kolei dużych prędkości. Kolejnym tematem był pobyt Zbigniewa Ziobry na Węgrzech i pytanie czy wróci, bo czeka na niego potencjalny areszt wydobywczy.
Tematy te jeszcze jakiś czas będą zaprzątały środki masowego przekazu, dlatego warto się nad nimi pochylić.
@markot:
> A co w takim razie z resocjalizacją i reintegracją dorosłych?
Tylko wiesz, to się często nie udaje. I przynajmniej z daleka, mogę zgadywać, że to zależy od tego, jak ktoś się znalazł w sytuacji „przestępczej”. Bo w niektórych przypadkach będzie to środowisko, czy inna kultura — to się da zmienić*. Ale w części, to będą trwałe zachowania.
*) W lekturach mam o wpływaniu na IQ. I autor pokazuje, że wspieranie dzieci z gorszych środowisk ma sens, bo da się wpływać, a uwarunkowania kulturowe mają duże znaczenie. Tyle, że nie chodzi o jednorazową interwencję, tylko czuwanie nad rozwojem dziecka. I tak, nawet zaczynając później można zwykle pomóc, ale poziom możliwego sukcesu będzie niższy.
Książka jest o IQ, ale właśnie często mówi o uwarunkowaniach kulturowych (np. styl klasy średniej, gdzie dzieci pyta się dlaczego i czyta się książki). Mogę sobie wyobrazić, że podobne rzeczy działają jeśli chodzi o przestępczość — pewna działalność przestępcza może być normą dla danego człowieka (środowisko).
@PAK4
3 listopada 2025
12:20
@markot:
> A co w takim razie z resocjalizacją i reintegracją dorosłych?
Tylko wiesz, to się często nie udaje. I przynajmniej z daleka, mogę zgadywać, że to zależy od tego, jak ktoś się znalazł w sytuacji „przestępczej”. Bo w niektórych przypadkach będzie to środowisko, czy inna kultura — to się da zmienić*. Ale w części, to będą trwałe zachowania.
Problem z resocjalizacją i reintegracją dorosłych jest znany i ma juz prawne rozwiazanie. Jezeli jest prognoza, ze niebezpieczny przestepca jest niepodatny na resocjalizacje, to po odsiadce kary nadal sie go zamyka („Sicherheitsverwahrung”, po polsku chyba areszt prewencyjny lub izolowanie sprawcy stwarzającego zagrożenie społeczne).
PAK4
Książka jest o IQ?
Która?
Ta nosząca tytuł „Zdeterminowany. Jak nauka tłumaczy brak wolnej woli”?
Czy ta o psychiatrii ewolucyjnej?
Czy mówisz o własnych lekturach, których tu nie wymieniono?
Czy wyjadanie z lodówki zależy od IQ? A skłonność do nałogów? Kompensowanie alkoholem i narkotykami trudnych przeżyć z dzieciństwa?
Chodziło mi właściwie o dość kategoryczne stwierdzenie, że pewnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym nie można już odwrócić.
Rekomendowany tu serial „Patrick Melrose” (oparty na motywach autobiograficznych opowiadań angielskiego autora) znakomicie pokazuje destrukcyjne skutki takich przeżyć, zachowania suicydalne, alkoholizm, rozpad rodziny etc.
Wszyscy tam mają wysokie IQ 😉
Jak będzie resocjalizowany ten polski trzynastolatek, który zabił nożem starszego brata?
Na razie zabrano go z dysfunkcyjnej rodziny i będzie próba nauczenia go innych norm albo norm w ogóle…
mfizyk
Wiem, co się robi (czasem się nie zdąży) z „nierokującymi” przestępcami.
Chodziło mi o to, jak wiedza o dojrzewaniu kory mózgowej jest (lub powinna być) uwzględniana w procesie resocjalizacji, bo z tego, co czytam, ten proces w więzieniach jest realizowany bardzo marnie, a procent powrotności do przestępstwa jest wysoki i oscyluje w okolicach 35-50% w zależności od przyjętej metodologii badawczej i badanego okresu.
Qba 9:29
Bardzo ciekawe spostrzeżenie, tyle że po kroczku, można dreptać w kółko.
Czasem warto się cofnąć do wejścia w labirynt i popatrzeć z góry jak wygląda.
Z zasady warto się cofnąć i nie stosować przemocy w sprawach drażliwych. Dobrze też ograniczyć emocje i popatrzeć obiektywnie na problem nie do rozwiązania.
Weźmy sprawy sąsiedzkie. Z reguły spory mamy z granicami bo coś do nas przełazi, albo nam się nie podoba to co tam sìę wyrabia. Z kolei sąsiad naszego sąsiada powinien być przez nas poważany i szanowany, bo czasami może stanąć po naszej stronie i wywrzeć wrażenie na nieprzyjaznym nam bliskim sąsiedzie.
Na sąsiednim blogu AS rozważa podobne zagadnienie, ale swobodna wypowiedź nie przechodzi. Z tamtej bańki nie ma wyjścia. Jak się weszło między wrony to trzeba krakać na komendę
@markot:
Czytam sobie w tle Nisbetta „Inteligencja. Sposoby oddziaływania na IQ”.
> Czy wyjadanie z lodówki zależy od IQ?
Nic mi nie wiadomo. Ale IQ (może cudzysłów powinienem zaznaczyć, bo chodzi też o sukcesy w nauce) jest pewną cechą umysłu, która wynika i z kultury, i z cech genetycznych.
> Chodziło mi właściwie o dość kategoryczne stwierdzenie, że pewnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym nie można już odwrócić.
Ale piszesz o resocjalizacji. Być może pewne traumy, wywołując nieodwracalne zmiany w układzie nerwowym, prowadzą co przestępczości; ale mamy (może) ciąg przyczynowy trauma->zmiany->przestępczość, a nie odwrotnie. Innymi słowy: nie każdy przestępca, dokonuje przestępstw przez nieodwracalne zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym.
> Wszyscy tam mają wysokie IQ
Podaję IQ jako przykład cechy, współkształtowanej w dzieciństwie, a w znacznym stopniu wpływającej na sukces życiowy.
Mamy tu chyba wszystkie analogie do takiej hipotezy jaką stawiasz: pewne rzeczy są nieodwracalne (kultura i natura), pewne są do naprawienia — nie musimy mieć 100% skuteczności, by warto było dbać o szczęście i pomyślność innych ludzi, pomagając im przezwyciężać problemy i ograniczenia. Bo choć części się, dzięki takiej pomocy, uda. (I można to badać statystycznie 😉 )
@Lsie42,
„z tamtej bańki nie ma wyjścia” bo oni nie znaja pojecia z polityki kvantowej, nazwanego profesionalnie „uchodzca/ ukrainiec Schrödingera”. Tenze Schrodingera ukrainiec, zabiera prace i zasilki dla bezrobotnych jednoczesnie, a w wypasinej bryce trzyma flaszke z trucizna. I wcale nie na wszelki wypadek… Tylko aby truc zdrowe spoleczenstwo nadwislanskie, jad saczy.
Wiedz @Lsie, ze Nadwislanin jest najwiekszym wrogiem Ukrainca, ale cichym wrogiem. Nadwislanin wie, ze podly Ukrainiec Schrödingera, w tej samej kolejce do Bankomatu bruxelki stoi. A bruxelka ma czelnosc Nadwislaka do TSUE zapodac o jakies rolne produkty. Wcale nie kvantowe. Pzdr(owka), Seleuk
markot
3 listopada 2025
7:03
Agresywny guz mozgu to prawdopodobnie glioma. Na to scierwo nie ma lekarstwa. Wiekszosc pacjentow umiera w krotkim czasie po zdiagnozowaniu.
markot
3 listopada 2025
7:03
Co do swiadomosci to jest w komorkach piramidalnych w piatej warstwie kory mozgowej. Ich destrukcja prowadzi do utraty swiadomosci czego dobrym przykladem jest Alzheimer. Glioma tez do tego prowadzi poprzez rozrost oraz infiltracje i wzrost cisnienia wewnatrzczaszkowego.
@Slawomirski
Obawiam się, że masz rację, jutro być może dowiem się, co jest.
Lekarze podobno już go uprzedzili, że to bardzo „inteligentny” nowotwór potrafiący przechytrzyć system immunologiczny etc.
Powiedziałem mu, że w końcu na byle kogo nie trafiło, bo on też jest bardzo inteligentny. I tak sobie pożartowaliśmy 🙁
@R.S.
3 listopada 2025 13:30
I o to chodzi. Aliści, z góry patrzeć, to jeno Bóg może może. My możemy co najwyżej z dystansu. A ten możliwy jest głównie w/na przerwie.
Ziemia rolna w Polsce kosztuje od kilku do kilkunastu złotych za jeden metr kwadratowy.
Ziemia na cele inwestycyjne kosztuje odpowiednio od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych za jeden metr kwadratowy. Jest zatem różnica. Od 1991 roku władze nieudolnie starają się ograniczyć sprzedaż ziemi cudzoziemcom, ale ostatnio popyt się zwiększa i rośnie ta sprzedaż co ujawniono w rozmowach politycznych pokazując dane statystyczne.
Za 160 ha ziemi rolnej nabywca zapłacił 22 miliony złotych, czyli 13,75 złotego za jeden metr kwadratowy.
Przy zmianie przeznaczenia cena pójdzie w górę.
Po co było sprzedawać?
Na co przeznaczono pieniądze z tej sprzedaży?
Dopięto interesu w jeden dzień.
To był najważniejszy dzień w życiu ludzi biorących udział w tym dealu
A czymże Isie cudzoziemcy są gorsi od swojaków w kupnie ziemi? Trawa zacznie mówić po niemiecku lub hebrajsku? Granice ci przeniosą?
Ja tu też cudzy byłem, a ileś tam m2 sobie kupiłem. I chwasty po polsku ani parkiety nie gardłują.
Ty ciągle tym prusowskim Ślimakiem. Dobrze , że nie pruskim!
W Ameryce bija Zydow
„Israeli educator and lecturer in the IDF, Rami Glickstein, 59, suffered a vicious antisemitic attack while in New York last Monday, resulting in a brain bleed and a broken nose.”
X video
https://x.com/Osint613/status/1983520463008477313?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1983520463008477313%7Ctwgr%5E82c5308a70711facb34c22dbcc3926d0b3d564b8%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.jpost.com%2Fdiaspora%2Fantisemitism%2Farticle-872607
@ahasverus
Zmuszasz mnie do kolejnego wpisu, czego dzisiaj już nie zamierzałem tu czynić. Polski rząd jest w kropce bo brakuje mu pieniędzy, a potrzeb jest dużo i coraz więcej.
Sprzedaż ziemi cudzoziemcom nie jest niczym złym, podobnie jak ich działalności produkcyjne, pod warunkiem płacenia podatków, a z tym jak mówią są kłopoty z powodu dziwnych przepisów zwalniających z opłat na rzecz polskiego budżetu.
Do tego dochodzą zwolnienia pracowników i likwidacja zakładów. Donoszą o wzroście bezrobocia w Polsce.
Następuje samozagłada, powiedział Krzysztof Zanussi w dzisiejszym programie publicystycznym.
Czy dzisiejsi czołowi politycy widzą do czego doprowadzili będąc sługami cudzych interesów?
Is
Wydaje mi się,że politycy są sługami ich własnych, a nigdy cudzych interesów.
Ponadto zwolnienia z opłat, jeżeli takowe występują, mają na celu przyciąganie obcego (wrażego?) kapitału, inwestycji, bo bez nich szczaw na zupę trzeba by było niektórym rwać na nasypie kolejowym. Rzeczywiście zakłady są zamykane aby inne powstawały. Tak jak w organizmie komórki giną by nowe powstały.
„Dopięto interesu w jeden dzień.
To był najważniejszy dzień w życiu ludzi biorących udział w tym dealu ”
…………….
Należało by zbadać kore, sprzedającego i kupującego przed i po .. która bardziej dojrzała w ciągu tego jednego a najważniejszego dnia .
Stalin nie bawił się w bezsensowne badania a i tak wszyscy dojrzewali w drodze razem z kora, .
Gomulka za to podnosił wydajność z jednego hektara i przenosił na drugi a kora dojrzewała nie zdając sobie sprawy co robiła wtedy .
Teraz za to widać te dojrzałość gołym okiem bez grzebania w niej .
Pytanie formalne. Autor pisze
„ Cała reszta reagowała lękiem na osobę innej barwy skóry. U sporej części jednak po niedługim czasie aktywowała się właśnie grzbietowo-boczna kora przedczołowa hamująca emocjonalną reakcję ciała migdałowatego. Większość z nas ma tendencję do reakcji rasistowskich,”
Czy reakcja lękowa jest rasizmem czy też instynktowną reakcją obrony przed nieznanym.?
Rasizmem jest uznanie innych ras (obecnie mowi się populacji) jako gorsze, niższe, godne pogardy
@markot
Rozwój OUN to istotny, ale nie jedyny czynnik determinujący zachowanie
ahasverus
3 listopada 2025
20:07
Dziekuje za madra uwage.
” Czy reakcja lękowa jest rasizmem czy też instynktowną reakcją obrony przed nieznanym.? ”
Myślę że reakcja lękowa jest instynktowną reakcją obrony czyli jest wytworem ewolucji natomiast rasizm to wytwór spaczonej kultury.
Marcin Nowak
3 listopada 2025
21:14
@markot
Rozwój OUN to istotny, ale nie jedyny czynnik determinujący zachowanie
Madre slowa. Schizofrenik ma pieknie rozwiniety pod wzgledem antomicznym OUN a jego zachowanie jest inne z powody halucynacji i urojen.
Ponieważ nie znamy „języka”, którym posługuje się nasz mózg, nie wiemy jak/gdzie następuje zmiana/przekłamanie informacji. Czyli halucynacje i urojenia nie muszą być objawem wadliwej pracy mózgu, a jedynie przekłamań transportowych. Przecież wiemy, że prawie każdy widzi inaczej barwy i słyszy inaczej dźwięki.Wystarczy więc, by to „inaczej” było trochę bardziej inaczej. Może stąd biorą się halucynacje i urojenia, bo skoro prawie wszyscy widzą zielone i słyszą b-moll, a ja nie …
Napisałem powyższe na podstawie obserwacji własnych, kiedy przez kilka lat obserwowałem doświadczenia na mózgach zwierząt laboratoryjnych w bardzo naukowej instytucji.
nie musimy mieć 100% skuteczności, by warto było dbać o szczęście i pomyślność innych ludzi, pomagając im przezwyciężać problemy i ograniczenia
Wygląda na to, że ja się sprzeciwiam?
Wydało mi się jasne, że w kontekście TEMATU chodzi mi o resocjalizację osób, które dorastały w traumatyzującym środowisku, gdzie alkohol i narkotyki są na porządku dziennym, a przemoc głównym środkiem perswazji.
Czy ta wiedza o dojrzewaniu kory mózgowej uwzględniana jest w trakcie terapii, by stwierdzić, na ile nieodwracalne są te zmiany? Czy w niektórych przypadkach przyjmuje się z góry, że nie ma się co wysilać, bo przecież „wiadomo” 🙄
Nie oczekuję zapewnień, że ależ oczywiście, badamy bardzo dokładnie 😎
Wczoraj na arte „Tombstone” (1993) i Doc Holiday (Val Kilmer) grający nokturn Fryderyka f…ing Chopina 😎
Zanim mnie act poprawi:
Doc Holliday 😎
markot,
@act bywa laskawy.
Wczoraj ‚odpuscil’ ‚Rosemarys baby’ 😉
An @act of mercy?
Ja sie wrecz domagam, by mnie poprawiano!
Jesli sam przegapie swoj blad.
act
i to dwóm osobom!
Ja też nie mam nic przeciwko poprawianiu. Lubię spostrzegawczych 😎
Jak się masz w ogóle tej wiosny?
U mnie cud słoneczko, w cieniu +5°C, resztki złotej jesieni na drzewach, góry świeżo pobielone, pranie suszy się na dworze, pralka znowu wciągnęła wszystko w jedną poszwę…
Ciekaw jestem, jak to „Baby” podziałało na Ewę jako odtrutka na „Patricka”.
W kraju wszystko poukładane aż do parlamentarnych wyborów, które mają się odbyć za dwa lata, zatem warto spojrzeć co za granicą, a tam trwają nieustanne walki o Pokrowsk w Donbasie mocno wyczerpujące strony konfliktu.
Zaskoczyła mnie sytuacja w USA. Kandydatem na burmistrza Nowego Jorku jest popularny wśród ludności demokratyczny muzułmanin, który robi dobre wrażenie.
Przeciwny tej kandydaturze jest Donald Trump zapowiadając pozbawienie miasta funduszy centralnych w przypadku objęcia przez kandydata urzędu.
Donald Trump jak się uważa potrafił wygrać prezydenckie wybory w Polsce, ale czy ta sztuka powìedzie mu się w Nowym Jorku to jest pytanie na czasie. Ogólnie biorąc wybory to takie przedsięwzięcie w którym różne siły maczają palce i nigdy nie wiadomo kto lepiej dokłada do ognia. Drugi start przegrali Wałęsa i Komorowski i Trzaskowski, a wygrał Andrzej Duda. Niezbadane są boskie wyroki
@markot:
> Wygląda na to, że ja się sprzeciwiam?
Znając Cię, podjerzewałem, że nie. Ale uwagi brzmiały, jak idące z drugiej strony.
> Czy w niektórych przypadkach przyjmuje się z góry, że nie ma się co wysilać, bo przecież „wiadomo”
Ostatnie rzeczy (wcale nie tak dawne*), o których słyszałem w zakresie „szans na recydywę”:
a) nie pohylało się nad losem skazanego, tylko wprost przeciwnie;
b) kryteria brano od siekiery, bez żadnej subtelności o badaniu „nieodwracalnych zmian w korze mózgowej”.
—
*) A słyszałem przy okazji etyki AI. Bo uczono właśnie AI rozpoznawania szans na recydywę. I AI nauczono uprzedzeń sędziów i prokuratorów.
ls42
A trzeci kandydat Śliwa z dziadkami z Limanowej?
Góralska gęba, 16 proc. wsparcia…
Myślałem, że Limanowa w całości przeniosła się do Derby,CT?
🙂
markot,
„Jak się masz w ogóle tej wiosny?”
A dziekujem…az sie obudzilem, bo cos mi strzyknelo 😉
(Spie w kratke ‚na zapas’, ze wzgledu na WTA Finals w Rijadzie: circa od 1 do 4 w nocy po dwa mecze).
Pada i wieje od jakichs 10 dni z jednodniowa przerwa albo i bez.
Z niedzielnego 28C dzis zrobilo sie tylko 12.
Lupie w kosciach i krzyzu plus tradycyjna przy takich wahaniach pogody infekcja wezlow chlonnych (zawsze z tej samej strony szyi).
Za miesiac lato, bedzie narzekanie na upaly.
Najpiekniejsza w Canberze jest jesien.
@markot
…pralka znowu wciągnęła wszystko w jedną poszwę…
Ja takiego „wciaganie” sam nigdy nie zaobserwowalem. Ale zona kaze mi poszewki zawsze zamykac/zapinac, wiec robie 😉
Dlaczego tego wciaganie nie zaobserwowalem? Moze dlatego, ze pralke zawsze zapelnialem na full 🙂
A ja wierzę,
Że w Canberze
Żyją wolne jeże.
Bo szybkie jeże
To na rowerze.
AI sprawi że praca stanie się przywilejem.
Taki napis pojawił się na ekranie telewizora.
Kilka informacji:
W Katowicach wielki protest związkowców przeciw sytuacji na rynku pracy. Import zagraża polskim przedsiębiorcom. Chińczycy trzymają nas mocno.
Już 11 procent zakładów na świecie korzysta z robotyzacji. Postęp w tej dziedzinie jest widoczny.
Zmiany następują szybko
Qba
Poprzednie pralki (inne marki) tego nie robiły, a ta ma chyba takie zamiłowanie 🙄
Czasem pamiętam i zapinam guziki, pewnie ją to irytuje 😉
Zapełniona była na full, ale jak pranie jest mokre, to objętość się zmniejsza.
Taka wiadomość do mnie doszła,
Że wciąga pochwa, a nie poszwa.
Czy obyło się bez walki,
Skoro trafiło do pralki?
act
Zarywać noce, aby patrzeć na odbijanie piłeczki? Podziwiam samozaparcie 😯
Ja bym wolał patrzeć na mistrzów snookera, i nie w środku nocy.
A na razie próbuję wrócić do kondycji po 3 tygodniach cherlania (gorączka, kaszel, katar, jakiego nigdy nie miałem). Wczoraj do jednego jeziora i z powrotem (11100 kroków), dzisiaj do drugiego (13600). Jak się pogoda nie zepsuje, to pójdę w trzecią stronę, krócej, ale pod górę…
dzisiaj, lokalne wybory, co to bedzie, co to bedzie?
w tkance mózgowej ludziom sie pomieszalo, czy będą w stanie ocenić konsekwencje.
najgorsi sa Ci od recydywy.
…
Musk ogłosił Światu swoj kolejny przekret – teraz bedzie o centrach obliczeniowych na orbicie.
Musk, mądrala który po dwóch dniach rzucił fizykę w Sanford, skad ma wiedziec — jak chłodzić procesory w próżni.
A to przecież drobiazg, potrzeba kilometr kwadratowy powierzchni radiacyjnej.
Czyli jakoś to będzie gdy duzo pieniazkow zbierze.
Byle publika chwyciła a potem coś nowego wymyśli.
Światem rządzą psychopaci na steroidach.
markot 17:50,
you are not being condescending. Are you?
act
In no way
act
Ja po prostu zasypiam w takich sytuacjach.
Lekarz kazał mi mierzyć ciśnienie codziennie przez dwa tygodnie. Bo mi skacze, podobno.
Warkot wydawany przez to urządzenie jest stresujący 🙁
O litosci!
#Musk hashtag#DataCenters hashtag#Orbital hashtag#OrbitalAI hashtag#SpaceX
Here we go again, now Orbital Data Centers
That’s a complete misreading of Starlink’s function! Those 1 Tbps specs are for communication relay, not compute, Starlink V3s are internet routers, not GPUs. A 1,500kg satellite has maybe 3-5kW total power budget, and 90% goes to radio transmitters. The thermal envelope couldn’t even handle a single H100, let alone a „data center.”
What’s likely happening: someone confused „Starlink will connect data centers” with „Starlink satellites ARE data centers.” The laser links are for routing packets between ground users, not distributed computing. It’s like claiming telephone poles are supercomputers because they carry data. Classic tech journalism telephone game, taking SpaceX’s legitimate satellite internet service and spinning it into orbital AWS fantasy. The radiator math alone kills this dead.
Analysis:
For 8× H100s (~5.6 kW heat load), using Stefan-Boltzmann at 400K radiator temp:
Required radiator area: ~43 m²
That’s roughly 1/7th of JWST’s sunshield area
Cost breakdown (stripping all science):
JWST sunshield (bare structure + deployment): ~$150M
Scaled to 43m²: ~$22M per 8-GPU radiator system
Launch cost (Falcon Heavy): ~$2,000/kg × ~500kg = $1M
Total per 8-GPU node: ~$23M infrastructure cost
Compare to terrestrial data center: ~$50K for equivalent cooling infrastructure. That’s a 460× cost multiplier just for thermal management!
The irony: JWST’s entire power consumption (~2 kW) is less than a single H100 GPU. Its genius is in avoiding heat generation, while orbital data centers must embrace and manage it at 1000x scale.
internet rozpalil sie do czerwonosci! To jest nowe oszustwo tak jak osiedlenie Marsa w 2022
Fakty:
Musk did claim he’d start colonizing Mars by 2022 when he pitched it back in 2016. He even doubled down in 2017, saying cargo ships would land by 2022 to prep for human arrival.
Musk did claim he’d start colonizing Mars by 2022 when he pitched it back in 2016. He even doubled down in 2017, saying cargo ships would land by 2022 to prep for human arrival.
Now he’s saying uncrewed missions by 2026 and humans by 2028—but given his track record, I wouldn’t hold my breath on those dates either.
Cancel all my meetings.
Someone on the internet is wrong 🙁
Kandydat z Limanowej nie ukończył nawet szkoły średniej (high school).
Ciekawe, czy jego wyborcy (gdyby zrezygnował) poprą demokratycznego prawnika Cuomo, byłego zięcia Roberta F. Kennedy’ego, oskarżonego (Cuomo, nie Kennedy) onegdaj o molestowanie seksualne, czy demokratycznego socjalistę, afrykanistę, Hindusa urodzonego w Ugandzie, szyitę i rapera 😀
markot,
„..someone is wrong.”
raz na ‚all important’ mityngu zespolu na ‚Teams’, czy ‚Webex’ podmienilem dla jaj (na kacu mordercy) wlasne imie na imie Wielkiego Bossa.
Przez pierwsze 15 minut byla albo przedluzajaca sie cisza, albo jakies deklamacje bez sensu.
Kiedy sie wreszcie zdemaskowalem, uczucie ulgi mozna bylo ciac nozem jak przedtem te cisze.
Potem, po mityngu bylo ‚sikanie’ ze smiechu.
Moglem za taki ‚prank’ wyleciec z pracy ale przez kilka lat przekonywalem ich, ze smiech to zdrowie…nikt nie podkablowal.
‚Dick Cheney dies at 84’ widze wlasnie w tv.
Kontrowersyjny, polaryzujacy ale ‚staunch’ krytyk Trumpa.
Go figure.
Zyl tyle co Colin Powell – sprawdzam w Googlu.
Act
Wydaje mi się , że to była paskudna figura. Szemrane interesy
markot,
jak sie ma geszeft, to sie ma piniondze…mawial taki jeden madry. 😉
markot
4 listopada 2025 18:30
W tym urządzeniu jest miniturowy kompressorek. Tandetne ustrojstwo Ci sprzedali
jeśli takowy „warczy”. Swoją drogą to szybko zasypiasz. Kompresorek nie powinien pracować dłużej niż mniej wiecej minutę.
A ja ugrzazlem w 2003.
Jeszcze przeciez byl Rumsfeld;
„Rumsfeld asked, „Why shouldn’t we go against Iraq, not just al-Qaeda?” with his deputy Paul Wolfowitz adding that Iraq was a „brittle, oppressive regime that might break easily—it was doable,” and, according to John Kampfner, „from that moment on, he and Wolfowitz used every available opportunity to press the case.” President George W. Bush reacted to Rumsfeld’s suggestion, „Wait a minute, I didn’t hear a word said about him (Saddam Hussein) being responsible for the attack” and the idea was initially rejected at the behest of Secretary of State Colin Powell, but, according to Kampfner, „Undeterred Rumsfeld and Wolfowitz held secret meetings about opening up a second front—against Saddam.”
(Prawie ) same anglosaskie nazwiska decydowaly wtedy…
@R.S.
4 listopada 2025
17:58
— jak chłodzić procesory w próżni.
A to przecież drobiazg, potrzeba kilometr kwadratowy powierzchni radiacyjnej.
Chyba troche przesadziles 😉
CPU jakies 100°C powinno wytrzymac. Black body o temperaturze 100°C emituje ok. 1kW/m^2. Powiedzmy, ze centrum AI potrzebuje 1MW to run (nie do jej treningu, bo to jest za malo). Wtedy wystarczy 1000m^2 czyli ok. 33m x 33m.
@Calvin
Swoją drogą to szybko zasypiasz
Z czego to wnosisz?
Zasypiam, bo jest późno, jestem zmęczony po długim dniu, a to, co się dzieje, jest dla mnie nudne. Jeśli mam tyle aktywności fizycznej w dzień, to nie ma siły, która by mnie zmusiła do pasywnego oglądania sportu w środku nocy.
W kinie zasnąłem tylko raz, ale to było w trakcie praktyki robotniczej ze wstawaniem o 5 rano 🙄 Film nosił tytuł „Układ” i grał w nim Kirk Douglas.
Nie udaje mi się spać w samolotach.
Z s….synem Cheneyem kojarzy mi się bezsenna noc bombardowania Bagdadu na początek II wojny w Zatoce Perskiej. W TV była transmisja…
A truly chilling sight…
„Problem polega na tym, że kiedy już wyrwiemy dziecko czy nastolatka z traumatyzującego środowiska i zapewnimy spokój, bezpieczeństwo i wsparcie, pewnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym nie można już odwrócić.”
Traumatyzujące środowisko – OUN – nieodwracalność
nie ma i nie było tutaj po kropce za „ć” nawet na sekundę mowy o
recydywie. To raczej, 13 latka z 14 latką, 30 lat później, każda w łapce
po eklerku, z czymś mokrym w szklanicy do zapicia( publicznie nie zajadać sie
lodem, kostki lodu z napoju wypluwać, raz tu raz tam, koniecznie z lewej
zacząć, strony, wtedy jak już, wizyty stomatologiczne to groszowe sprawy)
Onee nie tylko maszkecą, one rozmawiają, nie w myślach i nie za pośrednictwem
smartfonów. Ja to „tylko” głodowałam i chodziłam brudna.
A Ty ( nie skrywany uśmiech na twarzy, ale radość w domu Gucia…)
Matka twoją głową tak tłukła po ścianach
„Uprzedzenie. – Bezdomna opinia bez środków na utrzymanie.”
„Konwersacja. – Jarmark poślednich artykułów umysłowych, gdzie każdy z wystawców nazbyt skupia sie na układaniu własnych towarów, żeby zauważyć produkty bliźniego.” Diabli dykcjonarz
poszwa z guzikami – magnesem, podpatruję, co z czym sie pierze,
i czy aby tylko na lewo!
https://www.youtube.com/watch?v=DKaGgkSb2vY&list=RDDKaGgkSb2vY&start_radio=1
nucę!:
Ja Graf! Ja Graf!
mfizyk
Nawet z najlepszymi powłokami radiatora (absorpcja słoneczna α ≈ 0.1, emisyjność IR ε ≈ 0.9), wciąż pochłaniasz ~136 W/m² ze słońca. Więc ich „prosty” radiator 1000 m² w 100°C musi teraz odprowadzić zarówno 1 MW obciążenia wewnętrznego JAK I ~136 kW obciążenia słonecznego. Bilans energii to: ε·σ·T⁴·A = Q_wewnętrzne + α·G_słoneczne·A, co wymusza albo znacznie wyższe temperatury, albo znacznie większe radiatory.
To dokładnie dlatego JWST chowa się za tą masywną osłoną przeciwsłoneczną – nie chodzi tylko o utrzymanie instrumentów w chłodzie, ale o unikanie tego brutalnego podatku słonecznego na każdy metr kwadratowy odsłoniętej powierzchni. Mnożnik kosztów 460× może być nawet optymistyczny!
Większość misji kosmicznych celuje w <70°C ciągłej pracy dla krytycznych komponentów. Więc nonszalanckie stwierdzenie "100°C powinno wytrzymać" już wpycha nas w strefę zagrożenia, nawet bez uwzględnienia obciążenia słonecznego.
jeśli inwestorzy VC chcą trwonić fundusze emerytalne , to może to zaboleć bardzo dużo emerytów.
markot
5 listopada 2025 1:00
Zrozumiałem, iż ciśnienie krwi mierząc w sen zapadasz, warczeniem kompresorka do snu ukołysan. Osobiście w siodle zdarzało mi się zdrzemnąć.
@@ R.S. & mfizyk
CPU 100C wytrzyma, ale mało kto rozsądny dopuszcza powyżej 70C w eksploatacji.
@Calvin
I dlatego tak dobrze się rozumiemy 😎
Gdybym miał na myśli zasypianie przy mierzeniu ciśnienia, to bym po „takich sytuacjach” postawił dwukropek. Następnym razem podwoję odstęp między akapitami.
Notabene, warkot motorka jest cichy i trwa 10 sekund, ale i tak mnie stresuje.
Dobrze, że to urządzenie przynajmniej nie gada, jak to u moich znajomych.
markot,
oczywiście żartowałam z tym odreagowaniem się przy pomocy Rosemarys baby.
Jeszcze w niedzielę obejrzałam połowę filmu, ale przed resztą stchórzyłam . Grüße
Ewa
ja też żartowałem : D
Założyłem, że przynajmniej z grubsza wiesz, o czym jest ten film. Taniec Wampirów (też pewnie znasz) lepiej by się nadał
@Calvin Hobbs
5 listopada 2025
5:20
@ R.S.
Dzieki za poprawki, ale to duzo nie zmienia. Mamy wiec radiator, ktory z przodu odbija 90% energii Slonca a z tylu emituje jak black bodyx0.9.
100°C dla CPU wzialem, bo dla black body wyszla okragla liczba.
Dla 70°C to jakies 800W/m². Odejme od tego 136 W/m² i wezme 0.9 poprawke na efficiency to 597W/m².
Czyli 1MW/597W/m² = 1673m² . Co daje 41m x 41m.
Calvin
Co myślisz szanowny o wyborach w NY, mimo że daleko od Twojej chałupy
markot
„Notabene, warkot motorka jest cichy i trwa 10 sekund, ale i tak mnie stresuje.”
………………….
Nie nazwał bym tego dz’wie,ku „szumu -warkotem” gdyby porównać go z psim albo każdym innym kompresorem , a bardziej stresujący jest ucisk opaski kiedy ciśnienie jest wysokie bo już po tym można poczuć co jest grane , a wtedy musi dłużej poszumieć . (O..on HEM-FL31 )
Nie gada , to ciesz się bo mogłaby jeszcze ( już ) śpiewać a wtedy musiałaby być sztuczna jak inteligencja blogowa . Sztuczna bo podpierająca się intuicja, , co ci zaśpiewać abys się poczuł lepiej po wysłuchaniu co ci dolega
( przyjaźń , czy kochanie )Adama .
Adam w rytmie reggae podnosi mi ciśnienie .. jak poszwa z guzikami bo to skutek mojej głupoty sprzed kilku -nastu lat.
https://www.youtube.com/watch?v=QjDtSO5KSY0&list=RDDKaGgkSb2vY&index=9
Markot
Taniec czy bal wampirów?
Dla mnie wskazówką projektową to JWST – teleskop, o ile pamiętam zaprojektowany na trzy lata. Musze sprawdzić
Mający pięć ekranów zacieniających.
Natomiast z tego co czytam, to komercjalny pitch jest aby konstelacje zastąpiły centrum obliczeniowe mające apetyt na GW, nie MW.
Rozwój edukacji był, aby ładnie kaligrafować i znać łacinę, do obliczeń wystarczyły liczydła, potem przyszły maszyny do pisania i kręciołki. Młódź to nawet nie wie co to był kręciołek do obliczeń. Potem przyszedł kalkulator który oduczył nas liczyć w pamięci, speller, grafika komputerowa. No to czas zastąpić zdrowy rozsądek i krytyczne myślenie.
W pewnym momencie, kryzysu społecznego tylko nie wielu będzie rozumiało co się stało.
A już jak płacić za te ekscesy? Teraz jest za darmochę, ale inwestorzy będą chcieli pieniążki ROI.
* Niewielu
Pisanie zostaje zastępowane mową, co jak na powyższym przykładzie już widać.
jwst zaprojektowano na pięć lat, jest szansa że pociągnie dużo dłużej, chyba że zwierciadła jakim kamieniem dostaną. Wygląda na to że złoty wiek NASA dobiega końca. Zaobserwowanie światła emitowanego przez wodór po 10^33 oscylacji fali, trzęsie naszą wiedzą i teoriami.
Wyjaśnienie tego faktu za pomocą naszych obecnych teorii kwantowych, nie trzyma się kupy.
@ahasverus
pytales co sie stalo?
Krugman – Zyd pisze :
Zohran Mamdani’s victory in New York, in the face of hysterical opposition from the big money, has grabbed many of the headlines, which I understand — it’s an amazing story. And I wonder what the right-wing tech bros are thinking: If Wall Street couldn’t buy New York, can they really buy America?
But Mamdani’s win doesn’t tell us much about national politics: New York City is just very different from the rest of the country.
I’m seeing some commentators argue that Mamdani will be a problem for Democrats, allowing Republicans to paint them as extremists who are out of touch with America. But Republicans would do that anyway.
For what it’s worth, Mamdani may be on the left, but all indications are that he’s a pragmatist who will get along fine with the rest of his party.
Wracam do kosmosu – dość polityki 🙂
@mfizyk
zmoderowalo wiec tlumaczenie idiotyzmu dla mas:
PILNE: Nvidia właśnie ogłosiła Centra Danych w Kosmosie
Wspierana przez NVIDIA firma Starcloud wysyła na orbitę pierwszego satelitę wyposażonego w procesor graficzny NVIDIA H100, rozpoczynając erę kosmicznych centrów danych dla AI.
Dlaczego? • Nieograniczona energia słoneczna na orbicie • Brak potrzeby chłodzenia wodą • Kosmos działa jak naturalny radiator • Koszty energii prognozowane jako 10× niższe niż na Ziemi
Długoterminowy plan Starcloud: orbitalne centrum danych o mocy 5 gigawatów, zasilane gigantycznymi panelami słonecznymi, obsługujące obciążenia AI poza planetą — zamiast drenować ziemską sieć energetyczną.
Sztuczna inteligencja dosłownie leci na Księżyc — akcje firm z branży kosmicznej i technologii centrów danych mogą wzrosnąć 10 000× w ciągu najbliższych 10 lat! ➡️️➡️
Markot
Byłam w poniedziałek na koncercie w Hamburgu, na który tak długo czekałam. Odbył się bez najmniejszych zakłóceń, ale z zachowaniem środków ostrożności. O koncercie napisałam u Doroty Szwarcman, a tu dodam,że coś dziwnego stało się z punktualnością niemieckich kolei. Miałam dwie przesiadki i opóźnienie zaczęło się już od Hilversum, a w Hamburgu wynosiło już 70 min ! Byłam tam o 18 :25 , a początek koncertu o 20 ! Następnego dnia wracałam bez zwiedzania miasta i okazało się, że znów przyszło duże opóźnienie. ( w trakcie podróży musiałam zmienić plan) To zdumiewające, jak rozsypują się przedsiębiorstwa znane wcześniej ze swej wiarygodności.
Basia
To już znane
Koleje szwajcarskie, z powodu opóźnień Dojczeban (:) przelewają pasażerów na ich własne pociągi.
O nas miracolo
Z Paryża do bordeaux miałem jedyne 5 min opóźnienia
Basiu
Czytając, że coś dziwnego stało się z punktualnością niemieckich kolei naszło mnie podejrzenie, że niemieckie pociągi nagle stały się punktualne 😀
To byłby prawdziwy ewenement, bo ta kolej rozsypuje się od dobrych kilku lat, trwają też wielkie remonty ważnych linii i wszyscy już przywykli, że niepunktualność DB stała się legendarna jak dawniej we Włoszech. Na dworcu w Mediolanie widziałem dwa osobne okienka dla podróżnych z reklamacjami w sprawie zapłaconych, a nie dotrzymanych połączeń i rezerwacji. Sam też korzystałem wracając z Wenecji.
Kolej szwajcarska, która działa jak w zegarku, musi mieć zapasowe pociągi, które puszcza od Bazylei w miejsce wiecznie spóźnionych ICE z Berlina i Hamburga, a te spóźnione zatrzymuje na dworcu badeńskim. Przesiadkowicze czekają na następne połączenie.
W kraju, gdzie na przesiadki przewiduje się 4-10 minut, a pociągi jeżdżą według półgodzinnego lub godzinnego taktu, te spóźnienia rujnują cały misterny rozkład jazdy.
W ubiegłym roku, kiedy planowałem podróż do Nijmegen, rodzice doktorantki namawiali mnie na podróż pociągiem. Miałem jednak w planie zboczenie z trasy w drodze powrotnej i weekendową wizytę u przyjaciół w Niemczech, więc pojechałem autem. Z rodzicami doktorantki umówiłem się na kolację po ich przyjeździe (około godz.19) do Nijmegen.
Dotarli (kilkoma pociągami i autobusem) około północy i poszli wprost do hotelu spać.
Moi sąsiedzi podróżujący kilkakrotnie do matki w Kolonii mieli za każdym razem podobne przygody.
Może Dojczeban przejęli przybysze 😀
O, w międzyczasie Ahasverus już odpowiedział. Dziękuję!
„Bal wampirów” to po polsku i francusku. Po niemiecku jest taniec (Tanz der Vampire) a po polsku także „Nieustraszeni pogromcy wampirów” (The Fearless Vampire Killers, or Pardon Me, But Your Teeth Are in My Neck)
Sorry, bo co i raz coś pomieszam 🙄
olborski
Widzę, że współodczuwasz 😉 To czekanie, czy nie zacznie podpompowywać, bo nie doszacował 🙄
Dźwięk wydawany przez moje urządzenie to cichy warkot brum brum, gdzie mu tam do szumu
@basia.n
5 listopada 2025
16:20
Mam podejzenie. Cala infrastrukture w Niemczech zachodnich zaniedbano od zjednoczenia. Bo trzeba bylo odbudowac byly NRD i natychmiastowo podniesc im poziom zycia. A obnizyc poziom zycia na zachodzie Niemiec nie wchodzilo w rachube. Wiec pieniadze poszly na konsumpcje zamiast na inwestycje 🙁 Na dodatek nie chciano sie zadluzac.
Taka polityka predzej czy pozniej wykonczy nawet najbogatszego 🙁
No i po kłopocie
Właściciel 160 ha terenu zakupionego dwa lata temu od Skarbu Państwa postanowił oddać ten grunt dla CPK po cenie zakupu i to bez zwrotu poniesionych nakładów, donoszą media.
Takiego zwrotu inwestycji sobie nie przypominam.
Powstaje pytanie co go do tego skłoniło?
Markot
Nie miałam pojęcia że niemieckie koleje to taka katastrofa. Gdybym znów miala się wybierać na koncert, to już nigdy tego samego dnia !. Właśnie w czasie czekania w przesiadce widzialam jeden z pociągów do Bazylei. Od razu pomyślałam ile ten musi mieć opóźnienia. Mówią,że podróże kształcą i mają rację :D. Zapamiętam to doświadczenie i wyciągnę wnioski.
Basiu
W rozkładach jazdy online np. sbb.ch można śledzić sytuację na bieżąco. Aktualny pociąg z Berlina do Bazylei, który wyjechał o 16:17 i powinien dotrzeć do Frankfurtu o 20:43 ma już zaplanowane (!) opóźnienie ca 35 minut, choć do Getyngi dojechał w miarę punktualnie.
Przypominają się czasy czekania (zwłaszcza zimą) na dworcu wrocławskim na pociąg dalekobieżny np. do Zakopanego i wysłuchiwania w tym czasie komunikatów o opóźnieniach innych pociągów rzędu 180 – 270 minut, kończonych sakramentalnym „Opóźnienie może się zwiększyć lub zmniejszyć” 😎
I szok na widok zaśnieżonego i oblodzonego pociągu z Zakopanego, wtaczającego się dziwnie punktualnie na sąsiedni peron. A potem okazującego się być pociągiem… wczorajszym!
mrygnęło, że drgnęło, uniosło sie w niesmaku poszwy z guzikami, no cóż,
zdrowia każdego szkoda! zamienimy ją, poszwa
koperta – trumna dokumentu; pochwa banknotu; skorupka przekazu
pieniężnego; koszula listu miłosnego. (Diabli Dykcji..)
zaleca sie pranie pojedynczo, bo ją brzydko rozepcha, pierwszy raz wbębny,
z wsadem po sufit, równomiernie jej i nie namoczy, potem nie wypłucze,
zostanie bezwstydnie odtrącona…
Adamowe Reggae, w drodze wyjątku rocznicowo, co do dnia,
Szymka Krusza
konsekwentnie bez strachu: Ja grab!
Ja grab! Szymku ho ho w komplecie z brzozą słyszycie?!
https://www.youtube.com/watch?v=dIl6FNHINoU&list=RDQjDtSO5KSY0&index=4
Makrela w pomidorach i po’l bochenka chleba tam wtedy , byłaby nie potrzebna .
Na głodnego by trafiło to po co ona tam , miedzy grabami .
Zapasowe guziki , igła z nitka tnnw zostały na stole , zeby potem nie tracić czasu na szukanie . .. (adresu na koszuli od kogoś przedtem , innego itp..) ?
https://www.youtube.com/watch?v=WK3AkLqSpBI&list=RDQjDtSO5KSY0&index=12
markot
5 listopada 2025 8:53
Skoro Cię dżwieki ustrojstwa stresują, to ciśnienie Ci podskakuje w trakcie pomiaru. Ustrojstwo łatwo zmodyfikować tak, żeby nieme było. W tym celu należy kompresorek zastąpić zbiornikiem sprężonego powietrza zaopatrzonego w three-way valve sterowaną tym samym sygnałem co kompresorek. Twój lekarz powinien efekt stresu znać – pomiar klasyczny, znaczy gruszka gumpwa, manometr rtęciowy, stetoskop w porównaniu z pomiarem stresującym Cię ustrojstwem – i poprawkę uwzględniać.
ahasverus
5 listopada 2025 2:25
Myślę to samo co przedtem: MAGA na affordability niedomaga, a Złotogrzywy pyszniąc się oliwy dolewa do ognia, podczas gdy Sloń z Osłem nadal na peryferiach żerować usiłują. Innymi słowy o dno się ocierając kraj wciąż się od niego nie odbił. Myślę Mandanam(i) do oczekiwań nie dorośnie i Dems to odczują.
@Calvin
Dzięki za dobre rady, też się już zastanawiałem nad porównaniem, ale pomiar u lekarza (przez miłą panienkę) też mnie stresuje, dlatego to polecenie mierzenia w domu 🙄
Właściwie nie jest tak źle, bo już się trochę do warkotu przyzwyczaiłem, mam dwa tygodnie czasu 😉 Tylko jak urządzenie postanawia podpompować jeszcze przez 5 sekund, to drugi pomiar, po minucie, kiedy od razu pompuje do maximum, jest niższy o 20 mm 🙄
Reaguję jak hipochondryk, a do tego ten kumpel w szpitalu, ze złą prognozą, nie odbiera telefonu…
Rano zadzwonił, a ja byłem w drodze i obiecałem oddzwonić wieczorem 🙁
Mamdani dużo naobiecywał, ale nie wszystko od niego zależy
Szymon Hołownia uderzając trzykrotnie w podłogę laską marszałkowską opuścił dzisiaj stanowisko marszałka sejmu. Podobno ma pozostać zwykłym posłem.
Jeszcze osobą marszałka sejmu, czyli drugiej osoby w państwie, interesuje się prokuratura (która obecnie wydaje się czołowym organem państwowej administracji), ale bez przesady. Co może komu zrobić teraz zwykły kulturalny poseł, który kiedyś miał szansę dokonać zamachu stanu?
markot
5 listopada 2025 20:53
Ustrojstwo z dokładnością +/- 10% mierzy więc to by sie zgadzało. Pomiar trzykrotny niezbędny inaczej klapa. Efekt kompresorka (annoyance) 10 mmHg, efekt panienki (possibilities) też coś koło tego. Osobiście uważam ustrojstwo za przydatne jedynie celem ustalenia czy cisnienie mniej więcej na stałym poziomie się utrzymuje – rękawek co rolę stetoskopu pełnini nie to samo co stetoskop, a software interpretujący sygnał z półprzewodnikowego czujnika ciśnienia nie to samo co oko i ucho wdzięcznej panienki. Zaczem, pomiar stanu faktycznego jedynie metodą klasyczną, dziś za „obsolete” uważaną.
@ markot
P.S.
Zapomniałem dodać, iż pomiar metodą klasyczną takoż trykrotny: raz wdzięczna panienka, raz stateczna starsza pani, i raz Pan Doktór we własnej osobie. Wówczas dopiero się dowiesz jakie to naprawdę masz ciśnienie.
@@
Na pociagach nie można już polegać? U nas już od półwieku z górą, a u was teraz czas na samoloty. Postępu nie zatrzymać.
Moja babcia (rocznik 1889) była niepocieszona, kiedy okazało się, że pociąg relacji Wrocław-Szczecin, przejeżdżający w zasięgu jej słuchu (ca 200 m od jej domu) teoretycznie o godz. 10:10, może czasem jechać też o 10:35 i powinna zaprzestać regulowania zegara ściennego według rozkładu jazdy 🙁
– Koniec świata – mówiła. Koniec świata 🙄
Calvin
U mojego lekarza wszyscy i wszystkie co najmniej o połowę młodsze ode mnie.
Dla zainteresowanych,
Train adventure part 4. Seattle-Vancouver
https://youtu.be/2tLjCJl6niA?si=nRES0q36W7bFwVNB
markot
5 listopada 2025 22:23
Pacjenci czy personel? Ale to jeszcze nie tak źle. Gorzej gdy jak cmentarz odwiedzisz to wszyscy tam od Ciebie młodsi. The art of outliving …
…
Jak sobie czytam Wasze zwierzenia, to przerazony jestem przy kaffce. Ja prowadze tak niezdrowy tryb zycia ze wszystkie bakcykle sa mna przerazone (niezdrowym trybem zycia) i uciekaja do tych co zdrowy tryb zycia prowadza. Zeby prowadzic tak niezdrowy btryb zycia jak ja, trzeba jezdzic autem do skrzynki pocztowej (pieszo lub rowerem zabronione). Raz do roku nasikac w butelke kiedy badanie tetnicy do szostego palca jest przewidziane (okazyjnie i profilaktycznie). Zadnych tabletek w domu (poza zmywarka). Mala plantacje ziola (niekomercyjna) zalecam, a najdluzsze spacery to do garazu lub na parking miedzy lunczykownia a autem. Moglbym jeszcze dluzsza liste napisac co jest niezbednie konieczne zeby zapobiegawczo pozbywac bakcylow i inne cholery ale przyjezdza niedlugo ekipa magikow, o 8.00. Beda mnie zakladac nowy sufit, to zrobia njiemilosierny balagan, a ja bede parzyl swieza kaffke. Pa zatem, moze kiedy pozniej kompletna zdrowotna liste napisze. Seleuk
Dzisiaj w Polskim Radiu Wrocław Leszek Balcerowicz opowiadał o ekonomicznej sytuacji Polski.
Nie jest dobrze, a narastają problemy z którymi polscy politycy nie potrafią sobie radzić, można wnioskować z tej wypowiedzi na radiowym forum.
Za oknem słonecznie. Temperatura jak na listopad wysoka, około 15 stopni Celsjusza. Nie warto się martwić
Gdy się miało
Zdrowe ciało
Lecz zostało
Z niego mało
Czas posłużyć się kabałą
markot
5 LISTOPADA 2025
22:23
Nie wiem czy to prawda, ale słyszałem, że w Iranie pociągi są bardzo punktualne. Shah niby miał rozstrzelać odpowiedzialnych za spóźnienia i teraz się to kołem (zamachowym) toczy.
Kilka lat temu podróżowałem z dwiema (ślicznymi) Włoszkami z Rzymu do Paris Bercy. To taki mały dworzec niedaleko wampirów z min. Finansów.
Pociąg włoski przytoczył się punktualnie. Chciałem zrobić komplement i powiedziałem
Congratulazioni, i treni italiani sono puntualissimi!
Odpowiedziała
Miracolo!!!
W Szwajcarii pociąg uznaje się za punktualny, jeśli przyjeżdża na stację z opóźnieniem mniejszym niż trzy minuty. Dla porównania: w Niemczech pociągi uznaje się za punktualne, jeśli przyjeżdżają do miejsca docelowego z opóźnieniem mniejszym niż sześć minut, a we Francji i we Włoszech – mniejszym niż pięć minut. Jeśli pasażerowie mogą zdążyć na pociągi przesiadkowe, mówi się o wysokiej punktualności połączeń.
W 2024 roku punktualność pociągów dalekobieżnych w Szwajcarii wyniosła 93,2 proc., a przesiadkowa 98,7 proc.
W Niemczech tylko ca 62 proc. pociągów ICE i IC przybyło do celu nie później niż 6 minut od zaplanowanego przyjazdu.
To był najgorszy wynik od 21 lat.
Według kryteriów niemieckich (6 minut tolerancji) pociągi szwajcarskie są punktualne w 99 proc. Następne w rankingu są pociągi austriackie, belgijskie i holenderskie.
Najpunktualniejsze pociągi świata jeżdżą w Japonii (Shinkansen). Tam opóźnienia wynoszą przeciętnie poniżej 1 minuty.
W podwrocławskich gminach przybywa cudzoziemców. W Gazecie Wrocławskiej czytam „Upychają ludzi jak sardynki”.
I dalej „Do zwyklych domów przeznaczonych dla jednej rodziny wprowadzane są grupy liczące nawet 20 – 30 osób. Często bez zgód, bez nadzoru, bez zachowania standardów bezpieczeństwa.”
Stali mieszkańcy tych miejscowości protestują.
Minister od tych spraw oświadczył ” Nie wydaje się zasadne tworzenie specjalnych regulacji dotyczących hotelì pracowniczych w domach jednorodzinnych.” bo są już przepisy ogólne.
Będą wypowiedzi?
@seleuk|os|
Nie mając gorszych pomysłów dałem się wpuścić w „checkup” (kasa chorych podobno finansuje raz na 3 lata) i teraz widzę, że chyba za nerwowy jestem na takie sprawy 🙄
W domu mam ibuprofen i kodeinę, której data minęła ponad rok temu.
Dołożę chyba walerianę. Albo koniak. W piersiówce.
Kumpel po operacji ma trzy różne diagnozy…
Prosi o pomoc w nabyciu sofy do spania, bo chce się wprowadzić do przyjaciółki. Lekarze nie zgadzają się podobno, aby mieszkał sam. Ona go chyba wpuści, bo kiedyś długo mieszkali razem (u niego) aż miała dość.
Rozważają ślub, bo wprawdzie zrobili testamenty i wzajemnie po sobie dziedziczą, ale spadek na rzecz osób niespokrewnionych objęty jest 40-procentowym podatkiem.
Felix suisse. U n’as 60%
Czterdzieści procent czy sześćdziesiąt procent podatku od spadku na rzecz osób niespokrewnionych wydaje się dużo, ale w gruncie rzeczy i tak nie jest uzasadnione, bo moim zdaniem jak nie ma rodziny to majątek po zmarłym powinna w całości przejmować miejscowa gmina, albo po połowie samorząd i Skarb Państwa. Żadne darowizny i dotacje nie powinny mieć w takich przypadkach miejsca.
W Polsce Ludowej wszystko, prawie wszystko, należało do obywateli i to było sprawiedliwe. Jak delikwent wykorkował to mieszkanie otrzymywał następny w kolejce
R.S.
About Mamdani
Ja rozumiem,że NY to Nie cała Ameryka, ale mimo to nie należy uznać , że to nie ma znaczenia. Jak twierdzi Pan Krugman Który taż nie zawsze ma rację, np mówiąc , że deficyt państwa a co za tym idzie , dług, też nie mają znaczenia.
Argumentem na nieszkodliwości Pana Mamdani ma być fakt, że wielu lewicowych żydów z Wielkiego Jabłka głosowało na niego. Czego to dowodzi? I dlaczego Żydzi nie mieliby mieć prawa do bycia absurdalnymi, głupimi, a nawet kompletnie szalonymi? Uznaję to prawo wszystkich ludzi, a także siebie samego.
Pewna wypowiedzi P. Mamdani, jawny antysemityzm, można by uznać za groteskowe, gdyby nie były, tak naprawdę, propozycja wygumkowania kilku milionów ludzi w małym państewku między rzeką a morzem.
Jego pomysły ekonomiczne są też pasjonujące
Pan Mamdani, a co gorsza, jego wyborcy, albo nie wiedzą (albo nie obchodzi ich to), że nic nie jest za darmo, transport, lokale itp. Ale pieniądze nie znajdują się w bankowych skarbcach, lecz w kieszeniach ludzi i trzeba będzie je odebrać tym, którzy nie mogą się bronić – czyli klasie średniej i biednym. ,
Porównuję jabłka do jabłek: uparte poleganie na metodach, których nieskuteczność i szkodliwość są powszechnie znane. Pan Mamdani chce darmowego transportu publicznego, ale ma on swoją cenę (pensje pracowników, benzyna, konserwacja pojazdów, miejsca parkingowe dla użytkowników na chodnikach, księgowość, ubezpieczenia itd.). Kto zapłaci? Jeśli opodatkujemy bogatych, opuszczą Nowy Jork; jeśli obniżymy koszty, autobusy staną się niebezpieczne i brudne. Będziemy musieli znaleźć inny sposób płacenia, a zapłacą użytkownicy i ci, którzy nie korzystają z transportu publicznego, ale nadal będą płacić podatki. Poważnym problemem społecznym jest to, że czynsze są zbyt wysokie. Rozumiem to doskonale; nie mogę mieszkać w Paryżu. Pan Mamdani proponuje zamrożenie cen, które nazywa się ceną maksymalną. Właściciele nie będą już wynajmować, zwłaszcza jeśli będą opodatkowani. Ponieważ nie można opuścić Nowego Jorku z budynkiem, mieszkaniem, nawet strychem, to oni je sprzedadzą. Ceny nieruchomości spadną, pojawią się świetne okazje dla osób dysponujących kapitałem, ale znalezienie mieszkania do wynajęcia będzie trudne.
Wszystkie tego typu próby zakończyły się niepowodzeniem: kontrola cen króla Hammorabilii w Babilonie trzydzieści osiem wieków temu, kontrola cen Dioklecjana, edykt Robespierrowski, konfiskaty dóbr konsumpcyjnych, konfiskaty dóbr inwestycyjnych… rezultaty są zawsze takie same. A jednak widzimy, że ludzie wciąż proponują to, co bolszewicy zrobili sto lat temu, jakobini sto trzydzieści lat temu i tak dalej. Spójrzmy na Wenezuelę, Nikaraguę, Kubę, Koreę Północną; to przykłady zupełnie współczesne.
To wystarczy. Idę pracować
Ahasverus
Musisz przyjechać do Nowego Korku i sam zobaczyć jak to jest w tym skansenie.
Jeśli chodzi głosujących Żydów, to raczej Ci mądrzejsi, odrzucający rasizm.
Oj dużo by mówić.
Jutro lecę do Portland, miasta opanowanego przez lewakow, komunistow, lgbetòw i wszelkiej zarazy przed która najmilosniejszy dement z armią lalek Barbie, ma nas obronić.
Zdam sprawozdanie z linii frontu i zgliszcz miasta.
Pieniądz jest umową społeczną, jeśli społeczeństwo nie funkcjonuje wracamy do… no właśnie do czego?
Teza że bogaci się wyprowadzą – …
A Czy pasożyt chce opuścić żywiciela?
Ci najbogatsi mieszkają sobie na jachtach albo gdzieś,
Nowy Jork jest dla nich źródłem dochodu i tylko o to chodzi.
Musi tak jest. Ja ino taki wiejski filozof. Ale obiecuje , ze przyjadę. 😉
Doświadczenie uczy, ze wszystko co darmowe, nie jest szanowane.
Ja chciałbym żyć w Teorii. Bo w teorii wszystko jest możliwe a w realu nieco mniej.
Seleucos
Przyjaciele mówią , że mam zielone ręce, bo mi się ogród zawsze udaje. Ale kolega dał mi na przechowanie , na czas jego wakacji, zioła rekreacyjne (chyba takie jak twoje) , i u mnie padły natychmiast mimo starań . Wydaje mi się że transfert pozytywny ogrodnik/roślina jest konieczny.
@ahasverus
Mnie sie wydaje, ze naprawde bogaci maja pieniadze w d…pie. Przeciez oni za swoje dobra luksusowe tak przeplacaja, ze prawie mi ich zal 😉
W New Jorku mozna by sprobowac „sprzedac” im wyzsze podatki na darmowa komunikacje mowiac, ze beda mieli mniej korkow dla swoich (przeplaconych) karoc 🙂
Fizyk
Jako fr wieśniak, już nie wierzę w żadne ideologie. Jak to powiedział jeden, Ziemia nie kłamie. 😉
Co do bogatych , to masz rację. Ale to chyba jest nawyk, mieć więcej niż potrzeba.
W Ameryce jest wszystko
Teraz bada mieli komuniste i antysemite w osobie burmistrza Nowego Jorku.
W Polsce Jan Harman choruje na nienawisc do kosciola katolickiego:
„Wybaczenie dla wybaczenia jest narcystycznym rytuałem samowielbienia (oto jestem wzniosłym i godnym czci, wielkodusznym „wybaczającym”), który obraża ofiary. Tym bardziej gdy wybacza się w cudzym imieniu, bo ofiary nie żyją. Czy naprawdę Kominek, Wojtyła i inni mieli śmiałość mówić w imieniu tych, co poszli do nieba przez komin?”
mfizyk
6 listopada 2025
16:57
Pieniadze w d… maja ludzie zajeci zyciem. Oni moga byc diedni lub bogaci.
Slawomirski,
dla wiekszosci populacji ‚zajecie sie zyciem’ znaczy przetrwanie, czesto w skrajnej biedzie.
Dla nielicznych to mozliwosc dodawania do ‚nadbudowy’.
(gdybyz Engels nie pomagal finansowo Marksowi…).
Inni, niemaly wcale ulamek zwyczajnie pasozytuje. Taka sytuacja.
…
W Szwecji nie ma podatku od dziedziczenia/ spadku. Podatek ten nie ma najmniejszego znaczenia dla wyrownywania nierownosci w spoleczenstwie co wiadomo wszedzie i wiadomo od dawna. Zadnego znaczenia, zero. Jest utrzymywany jedynie z powodow populistycznych przez „mysliwych” (ci co „mysla” ze…). Tu stare ale jare…
https://www.theguardian.com/commentisfree/2006/sep/01/comment.economy
Dwa najwazniejsze instrumenty dla zmniejszania nierownosci sa:
1/ Generalny (bez wyjatkow czy kontroli dochodow administracyjnie) system ochrony socialnej
2/ Wysoka progresja podatkowa bez roznicowania „dochodow z pracy” i „dochodow kapitalowych”
Jezeli chodzi o produkcje ziola (Ahasverus) z wysoka zawartoscia czynnika aktywnego 😎 to ja prowadze w namiocie na strychu w garazu. Planty lubia jednakowe warunki calorocznie. Zatem oswietlenie (spec zarowki, nie zwyczajne) i wilgotnosc jest ta sama. To chyba najwazniejsze. To jest tak ze podstawowe ziolo jest z Indii 🙂 Namiot (polietylenowy) nie musi byc duzy. Produkcja tylko na wlasny uzytek jest niekaralna (Sad Najwyzszy Szwecji).
pzdr Seleuk
U mnie w ogrodzie rosło bardzo dobrze outdoorowo, zwłaszcza Kalashnikova wyrosła nadzwyczaj okazale, aż ją ktoś wyciął przy samej ziemi 🙁 Chyba jakąś maczetą, bo pień miała nieźle zdrewniały.
Inne roślinki tej samej kategorii miałem na balkonie, też udane, ale w tym roku zaprzestałem uprawy, bo nie mam odbiorców. Główny dotychczasowy ożenił się z pastorką i już podobno nie potrzebuje, drugi ma teraz dom z tarasem na dachu i sam uprawia, a ja mam zapas i nie używam. Obaj i tak brali za darmo.
A nie będę chodził wieczorami po ciemnych zaułkach, uchylał poły płaszcza i pytał: want some? Nawet nie wiem, gdzie tych zaułków szukać, najbliżej chyba w stolicy (60 km) a tam to jeszcze mnie fachowa konkurencja pobije 🙄
act
6 listopada 2025
17:55
W ekonomicznym eksperymencie wszyscy zaczynali z takim samym kapitalem a po uplywie czasu kapital nic chcial byc rozproszony i znalazl sie w malej grupie. Komunistyczne brednie o ekonomicznym egitalryzmie sluza do zdobywania wladzy przez cynicznych zwyrodnialcow. Tak stalo sie w Nowym Jorku gdzie szarlatan obiecal glupim sklepy z tania zywnoscia i tanie mieszkania. Bieda ekonomiczna to maly pikus w porownaniu z bieda intelektualna. Ludzie bogaci duchowo sa zajeci zyciem a nie roszczeniami materialnymi.
U nas , też za iberyjską granicą, dobry rzut kamieniem, można w tzw vienta kupić całe wyposażenie ku temu. Z nasionami i gwarancją dużej koncentracji t h c Namiot, żarówki, nawilgotnienie. Ponadto tabac i gorzała skolko ugodno
A about mandani, to myślę , że on był na stażu we Francji. Skąd by miał takie porypane pomysły Przeczytałem jego krótką biografię. Typowy bourgeois bohemę. Ale cwany.
I dużym uogólnieniem jest stwierdzenie, że ci co na niego nie głosowali , są rasistami Tak jak w wyborach na Obama, był ten sam zarzut Przypomnę skromnie, że 95% Afro-Amerykanów głosowało na Obama. Jeżeli z powodu mélanoderme, to jest to czysty rasizm. Nikt nie reagował?
Ja się boje ideologów jak diabła. Wolę już złodziei i bandziorów. Są mniej szkodliwi. Wystarczy porównać ofiary i spustoszenia Józefa, Adolfa, Fidela i innych tego typu, do dyktatorów konserwatywnych , ale ci nie mają dobrej prasy.
Przypominam moje cztery podstawowe kategorie dyktatorów .
1. Dyktatorzy Ideolodzy: Robespierre Adolf, mollahokracja irańska, Savonarola, Vladimir ilicz, Józef, fidel i inni cienkoszyi wodzowie
2. Dyktatorzy konserwatyści: Franco, Salazar, Pinochet, Horthy,
3. Dyktatorzy mafioso i bandyci: XÎ, petromonarchie, Kadyrov, Putin Marcos, generałowie algierscy. .
4. Dyktatorzy szaleńcy: Idi Amin, Taylor, Kaddafi , savonarola bis
Oczywiście te kategorie się pokrywają częściowo. Mollahokracja ma charakter mafijny, kadyrov jest szalony itp,
Ale obóz dobra wygrał wojnę sumień I dlatego pogrobowcy stalinizmu leninizmu siedzą na ławach parlamentu a Pinochet największy zbrodniarz XXw. Le Monde to mowi, więc to prawda.
Chroń nas boże od ideologów.
markot
6 LISTOPADA 2025
20:10
Z tym uchylaniem poły płaszcza, to może to być dwuznacznie zrozumiane. Szczegolnie przed młodymi panienkami
To u was można uprawiać legalnie ?
seleuk|os|
6 listopada 2025
19:53
Absurdalnie wysokie podatki korporacyjne wymuszaj emigracje kapitalu. Wszyscy znamy to dobrze z jak lekkoscia korporacje przenosza dzialania tam gdzie im finansowo lepiej.
@Slawomirski, 6 listopada 2025, 21:17
moja odpowiedz dotyczyla opodatkowania dziedziczenia/ spadkow, ktore to w Szwecji (spadki) nie sa opodatkowane w ogole. Opodatkowanie korporacji (przedsiebiorstw) ma niewielkie znaczenie dla lokalizacji dzialalnosci. Sa dziesiatki innych, wazniejszych dla korporacji powodow, jak wysokosc opodatkowania. Poswiec chwilke czasu, przeczytaj, porownaj…
https://taxfoundation.org/data/all/global/corporate-tax-rates-by-country-2024/
Znajdziesz bez trudu liste krajow (jurysdykcji) ZUPELNIE BEZ PODATKOW 😎
Tu Slawomirski masz dziesiatki innych powodow (jak podatki) dlaczego cos jest gdzies, a nie tam czy siam… Linkuje nie po raz pierwszy, bo to wyraznie czuly temat. Przypuszczam (i rekommenduje Tobie) zapoznac po raz pierwszy (i bez czulosci), co jest wazne dla globalnego wyscigu (regat). Chyba najwazniejsze sa transparentnosc i przewidywalnosc prawa, ale to trudne pojecia. Moze bliskosc rynkow/ odbiorcow. Nie tak nosne medialnie w kazdym wypadku jak podatki.
Pytajac (przykladowo) o ” competitiveness rates by country” otrzymasz kolo dwoch milionow odpowiedzi. Co nie znaczy wiecej, jak to ze temat interesuje wielu. Tu jedna z dwoch milionow, daje Tobie tabelarycznie 😎
https://www.imd.org/centers/wcc/world-competitiveness-center/rankings/world-competitiveness-ranking/rankings/wcr-rankings/#_tab_List
Powinienes Slawomirski bez trudu zauwazyc, ze z listy krajow bezpodatkowych dla korporacji (link 1) nie wystepuje zaden w linku drugim (tabelarycznym). Zero. Zatem musza byc inne kryteria jak tylko podatki. Zostawiam Tobie do przemyslenia jakie kryteria, samodzielnie. Oczywiscie jest ze Donald Fryzura, pragnacy opierdzielic amerykanska ludnosc na forse, zmniejsza podatki, cla nakladajac zaporowe na lobuzow wysoko opodatkowanych. Tym sposobem wszyscy zadowoleni (lacznie z ludnoscia amerykanska opierdzielana bez mydla).
Przy kaffce, porannie pzdr, Seleukos
Ahasverus
Na własne potrzeby jest legalne.
A poły płaszcza? Dlatego mówię tylko o jednej, dla pokazania wielu kieszonek z towarem 😎
Widziałem na jednym filmie 😉 Gość miał do sprzedania zegarki, a w innym (komedii): szczotki do ubrań 😉
Drugę połę przyciska się wtedy do ciała i zasłania je dyskretnie.
Takiego z dwiema połami to widziałem od tyłu w czasach studenckich, rozzchylił je przed kasjerką w sklepie samoobsługowym, a ona na to z odrazą, ale spokojnie: Weź pan to stąd, tu ludzie chleb kładą 🙄
Wykonał obrót i uciekł. Starsze kobiety stojące w kolejce nie komentowały.
Starsze kobiety miały seans wspomnień….
Księżna Lubomirska oglądając nowonarodzonego wnuka: jeżeli mnie pamięć nie myli, to te dziecko jest płci męskiej ?
Starsza kobieta z dwiema ciężkimi siatkami pełnymi zakupów wdrapuje się powoli po schodach, winda znowu nieczynna 🙁 Sapiąc dociera na piąte piętro, z ulgą stawia zakupy pod drzwiami, zaczyna szukać klucza… Nagle po schodach z góry zbiega mężczyzna w długim płaszczu, staje przed kobietą i rozchyla poły…
– Jasna anielka!!! Zapomniałam kupić jajek 🙁
🙂
„(adresu na koszuli od kogoś przedtem , innego itp..) ?”
enjoy the silence
enjoy the silence
enjoy the silence
qrde no
adresu na koszuli, adresu, tu co jest
e nieee
qrde no… jest
fregata, jest jedną z siedmiu dziewcząt, nie Beatą ona jest stale
zakochaną i zaspokajaną…
zamaszyście wszystko rozsłania
(to dobre wieści, 52 /53)
koszule w kratę na zamek, śladowo zadrapane, trwale w warstwowo
złapowane (ubrudzone psimi łapami) żadnej wizytówki – naszywki,
spoza gospodarstwa domowego, męski, synowski zapach niewykluczony,
wskakuje na wytulasy do naszych przyjaciół mniejszych
https://www.youtube.com/watch?v=u1xrNaTO1bI&t=1s
Muppety, mnie zbeształy, i kazały czekać na rozgrzeszenie od Gonza
ech, qrde no, to był dziś sen