Zamówienia publiczne
O problemach i bezsensach wynikających ze stosowania zamówień publicznych w nauce była na blogu mowa wielokrotnie. Właśnie powstała petycja dotycząca tej sprawy. Zachęcam wszystkich, żeby nie biciem piany w komentarzach, ale własnym imieniem i nazwiskiem pod petycją opowiedzieli się za albo przeciw. Tytuł i adres poniżej:
„Realizacja PZP wiąże ręce nauce” http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9645
Piszemy o tym, co ważne i ciekawe
Bóg z ludzką duszą
Rozmowa z Tomaszem Stawiszyńskim, eseistą, pisarzem, filozofem, o potrzebach, tęsknotach i iluzjach, na jakie odpowiadają psychoterapeuci.
Jerzy Tyszkiewicz
Ilustracja: Alter Fritz, Wikimedia Commons, licencja Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Germany
Komentarze
Ciekawy artykuł na temat tego jaki to problem i ze nie wynika on bynajmniej z przepisów europejskich można przeczytać tu:
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,13852790,Polska_nauka__czyli_papierologia.html
Ja tam zawsze wolałem pobić pianę
Chetnie bym podpisal ale list jest za dlugi i zbyt specjalistycznie napisany (nie dobrnalem do nawet 10%). Przydalby sie list z krotkim streszczeniem dla szerokiej publicznosci naukowej sklonnej do poparcia plus zalacznik z technicznymi szczegolami dla szczegolnie zainteresowanych.
Wydawałoby się, że środowisko naukowe jest potężne, mnóstwo naukowców przecież zasiada w przeróżnych instytucjach państwowych,
a tu się okazuje, że nie potrafią załatwić różnych rzeczy, nawet tak drobnych jak ta. Coś bardzo słaba jest ta naukowa zdolność argumentacji, skoro nawet swego kolegi po fachu, min. Rostowskiego, nie potrafią przekonać.
Dziwi to Pana? Przecież aparat urzędowy w Polsce jest tak niewydolny, że aż szkoda gadać. Nic się w naszym kraju nie zmieni, dopóki nie zmienią się wszyscy politycy.