Zgadnij co gotujemy? (77)

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Kolejny quiz będzie historyczny. Tkwię bowiem w lekturach dotyczących historii polskiego salonu i stołu aż po same uszy. Przygotowuję się do filmu (dla stacji TVN Historia) więc pogłębiam wiedzę. I – co oczywiste – chcę się nią podzielić z blogowymi przyjaciółmi. Trzy dzisiejsze pytania będą więc związane z historycznymi tematami. Kto najszybciej i prawidłowo na nie odpowie otrzyma, tym razem nie książkę lecz koszulkę (T-shirt) wyprodukowana na jubileusz 50-lecia „Polityki”. Aby umożliwić złożenie autografu i dedykacji, do koszulki dołączony będzie jeden z dawniej wydanych zeszycików kulinarnych.

No to do dzieła!

1. W XIX wieku bardzo rozpowszechniona w Polsce zabawą towarzyską było bureau d’esprit – jaką nazwę przyjęto dla tej francuskiej zabawy literackiej?

2. Jeszcze w wieku XV i XVI podawano na stół królewski pieczeń z wielkich ptaków (z piórami i głowami), które były zastrzeżone tylko dla monarchów – jakie to ptaki?

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Wściekły pies

Picie w Polsce to temat rzeka. Rzeka to zresztą dobra metafora. W zeszłym roku branża zarobiła 50 mld zł. A mówimy o czymś, czego wyprodukowanie kosztuje grosze – mówi Ryszard, od ponad 20 lat związany z branżą alkoholową. Sam jest alkoholikiem, ma ojca alkoholika i żonę alkoholiczkę.

Juliusz Ćwieluch

3. W dworze szlacheckim (Ostrowskich) w spiżarni stały zapasy alkoholi: 730 litrów win, tańszych i 104 litry droższych, 48 litrów araku, 200 litrów okowity, a także piwo i porter – jeden z tych trunków podawano mamkom bo przybywało im dzięki temu pokarmu – co pijały karmiące mamki?

Odpowiedzi, jak zwykle, trzeba wysyłać na adres internet@polityka.com.pl

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj