A fortepian szczerzy kły

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Nie sądziłem, że tak się roznamiętnię w słuchaniu muzyki Chopina. Zwykle, czyli przy poprzednich konkursach, zaczynałem słuchać dopiero od drugiego etapu. Tym razem zaś słucham codziennie od samego początku.

Nie przeszkadza mi to, że utwory grane przez młodziutkich artystów powtarzają się. Każdy jednak dokłada coś od siebie i słyszę zupełnie inne emocje.

Jestem głęboko przekonany, że poziom będzie rósł i rósł, a publiczność będzie wprost szaleć.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Karol Upadły i afera z mieszkaniem. Nawrocki rozbił się o mur faktów, krzyki PiS nie pomogą

Dzięki Jerzemu Ż. prokuratury wezmą się może wreszcie za tzw. flipperów. I w dużej mierze to dzięki niemu obecne szanse Karola Nawrockiego na zwycięstwo w wyborach są już tylko iluzoryczne.

Jan Hartman

Być może moja namiętność bierze się z tego, że gdyby nie muzyka Chopina, utonąłbym w kakofonii, jakiej dostarczają nam – i to w nadmiarze – politycy. A to zupełnie nie jest przyjemne.

No to słuchajmy razem.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj