Gotowanie na pewno wymyślił Gotowałow

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

 

 Moją półkę książek na temat kuchni rosyjskiej wzbogacił kolejny tomik wydany przez oficynę REA. Dziełko wydane niezwykle starannie pełne jest dobrych zdjęć zarówno potraw, produktów używanych w kuchni, sprzętów kucharskich jak i rosyjskiego malarstwa. Krótki rys historyczny zawiera sporo interesujących anegdot mówiących o wpływach na kuchnię Rusi, które wywierały i sąsiadujące z nią plemiona, i nawet bardzo odległe narody najeżdżające i usiłujące podbić Rosję. Nigdy wprawdzie te ambitne plany władców mongolskich czy Tureckich do końca nie były zrealizowane ale ich ślady czytelne są do dziś. M.in. właśnie w kuchni.

Rosjanie od wieków przejawiali tendencje megalomańskie. I to w każdej dziedzinie życia. Nie do pomyślenia było i jest, by Rosjanie zawdzięczali jakiś wynalazek czy ideę a nawet prosty przepis kulinarny, członkowi obcego plemienia. Ta mania wielkości – zwłaszcza na polu kuchennym – jest niezwykle zabawna . Oto przykład: ?galaretę wymyślili w XIX w. francuscy kucharze-restauratorzy, a jej prototypem była studzienina – starodawne danie rosyjskie, cieszące się wielkim uznaniem zarówno szlachty jak i pospólstwa.-  piszą autorzy „Tradycyjnej kuchni rosyjskiej” ( niestety nieznani, bo w stopce redakcyjnej książki widnieje tylko nazwisko tłumaczki Rozalii Skiby) omawianej książki.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Zniknięcie Anżeliki

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko

Podobnych historyjek znajdziemy wiele, np. opowieść o pochodzeniu chrustu czyli faworków. Stąd pomysł na dzisiejszy tytuł – pierwszym człowiekiem, który wpadł na pomysł, że pieczyste oraz gotowane dania są smaczniejsze niż surowizna musiał być Prasłowianin znad Wołgi. Jestem o tym głęboko przekonany po tej lekturze.

Zaletą książki, oprócz wielkiej liczby znakomitych przepisów, jest też rozdział dotyczący kuchni prawosławnej związanej z licznymi świętami i uroczystościami a także wyodrębnione przepisy dotyczące religijnych obyczajów. Jest to książka zasługująca na poważne potraktowanie, mogąca być ozdobą każdej biblioteki a także przynosząca uatrakcyjnienie przyjęć wydawanych przez czytających ją z uwagą i potrafiących posługiwać się nożem, tasakiem, garnkiem i patelnią.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj