Pasztet z mięs mieszanych z udziałem zająca

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Lubię pasztety a jest ich wiele gatunków. Smakują mi zarówno wiejskie pasztety francuskie grubo mielone o gruzełkowatej konsystencji i czasem przetykane małymi kawałeczkami trufli jak i gładkie, wielokrotnie mielone z zieleniącymi się kropkami aromatycznych ziół prowansalskich lub te luksusowe, strasburskie z gęsich wątróbek. Ale najbardziej lubię pasztet z różnych mięs z odrobiną dziczyzny (najczęściej jest to zając) robiony według naszego rodzinnego przepisu, który odziedziczyłem po Babci E. Przyrządzam ten pasztet parę razy w roku i to zawsze przy szczególnych okazjach, które zgromadzą przy stole liczne grono rodzinne i przyjacielskie. A to dlatego, że mięsa na pasztet długo gromadzę i zwykle jest tego dobre parę kilogramów. Na szczęście mój pasztet dobrze znosi stan zamrożenia (przed upieczeniem), a po rozmrożeniu i podgrzaniu doprawiam go, wkładam do foremek i piekę.

Ostatnio gdy sięgnąłem do zamrażarki znalazłem w niej woreczki z napisami: „na pasztet”, a ich waga przekroczyła 4 kilogramy. Robota trwała dwa dni. Dwie foremki są już upieczone a reszta po ugotowaniu, zmieleniu i wstępnym przyprawieniu, wróciła do zamrażarki, gdzie będzie czekać na swoją kolejkę w drodze do piekarnika.

A przepis, o którym mowa jest taki:

 

 

Pasztet Piotra

4 – 6 udek kurzych, 1 kg bardzo chudego boczku lub schabu karkowego, 2 suszone podgrzybki, duża cebula, 10 ziarenek czarnego pieprzu, 10 ziarenek ziela angielskiego, 1 kg wątróbki drobiowej, nieduży kawałek dziczyzny (zając, sarna lub dzik), 1/4 kg kleistej cielęciny z golonki w kawałkach, majeranek, gałka muszkatołowa, sól, pieprz świeżo mielony, 5 jajek, 2 suche bułki z pszennej mąki

1.Mięso (bez wątróbek) pokrojone w kawałki z cebulą i przyprawami gotować 4 godziny całkowicie przykryte wodą. Na ostatni kwadrans wrzucić bułki.

2.Wątróbki poddusić na maśle by złapały kolor i nie były surowe.

3.Wszystko dwukrotnie zmielić w maszynce z małym sitkiem. Dodać jajka, majeranek, sól, pieprz, gałkę muszkatołową (wszystko do smaku) i dokładnie wymieszać.

4.Wkładać do brytfanek lub foremek jednorazowych wysłanych pergaminem lub wysypanych tartą bułką.

5.Piec w piekarniku w 190 st C  60 – 75 min. Jeśli pasztet bardzo intensywnie pachnie i nadmiernie rumieni z wierzchu przykryć w ostatniej fazie pieczenia folią aluminiową.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Ostatnie proste

Wygląda na to, że zwrot nastąpił wieczorem 26 marca, gdy w Kanale Zero wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu – który sam kandyduje w wyborach – udzielił rosnący w sondażach lider Konfederacji Sławomir Mentzen.

Wojciech Szacki

Uwaga! Nie kroić pasztetu przed całkowitym wystudzeniem, bo może się kruszyć.

Taki pasztet w lodówce może spędzić nawet dwa tygodnie. Na ogół jednak to się nie zdarza, bo jest zbyt dobry, by smakosze ograniczali się do zjedzenia jednego tylko plasterka przy jednym posiedzeniu.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj