Czarnek odszedł z MEiN nagrodzony i wyróżniony

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Nagrodę Husarza za postawę służącą Polsce otrzymał Przemysław Czarnek. Odszedł więc z Ministerstwa Edukacji i Nauki z przekonaniem, że dobrze wypełniał swoje obowiązki. Czy nauczyciele też są tego zdania?

Husarz to bardziej nazwa statuetki, natomiast sama nagroda nosi oficjalną nazwę: „Żeby Polska była Polską”. Jak informuje fundator, nagrodę tę otrzymują ludzie wybitni, Czarnek zaś to „najwybitniejszy minister oświaty w Polsce posierpniowej” (szczegóły tutaj). Jak to przeczytałem, oczy zrobiły mi się ze zdziwienia okrągłe niczym pięciozłotówki.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

I niczego nie będzie

Krzysztofa Kononowicza poznała cała Polska w 2006 r. jako kandydata na prezydenta Białegostoku. Zasłynął hasłem: „Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego”. Padł ofiarą cyników, którzy żerowali na jego umysłowej bezradności. I próbowali zarobić także na jego śmierci.

Katarzyna Kaczorowska

Ciekawe, kto jeszcze uzna byłego już ministra za człowieka wybitnego? Ile jeszcze organizacji zechce Czarnka postawić na piedestale i obsypać nagrodami? Nauczyciele mogą się wiele razy zdziwić. To przecież nie koniec honorowania tego osobnika.

A zatem Przemysław Czarnek to człowiek wybitny i zasłużony, choć nie dla szkoły i nie dla nauki. Żeby edukacja była edukacją, trzeba stawiać na jej czele całkiem innych ludzi. Husarze i buce powinni być trzymani od niej z daleka. 

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj