Zmiany na maturze! Brakuje nauczycieli do zespołów nadzorujących

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Jest projekt zmian na egzaminie maturalnym w roku 2024. Między innymi zespoły nadzorujące przebieg egzaminu mają być mniejsze. To odpowiedź ministerstwa na uwagi dyrektorów szkół, że brakuje nauczycieli do prac przy maturze. Teraz nauczycieli może być mniej.

Obecnie obowiązujące prawo mówi, że w skład zespołu nadzorującego może wchodzić tylko dwoje nauczycieli, gdy w sali znajduje się nie więcej niż pięcioro zdających. Szóstkę zdających musi więc pilnować troje nauczycieli. Ministerstwo przychyliło się do próśb dyrektorów i podniosło liczbę maturzystów, którymi może zajmować się dwoje nauczycieli, do 15. To bardzo ułatwi sprawne zorganizowanie przebiegu egzaminu (o tych i innych zmianach można przeczytać tutaj) .

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Wściekły pies

Picie w Polsce to temat rzeka. Rzeka to zresztą dobra metafora. W zeszłym roku branża zarobiła 50 mld zł. A mówimy o czymś, czego wyprodukowanie kosztuje grosze – mówi Ryszard, od ponad 20 lat związany z branżą alkoholową. Sam jest alkoholikiem, ma ojca alkoholika i żonę alkoholiczkę.

Juliusz Ćwieluch

W większości szkół egzaminy odbywają się w wielu małych salach. Teraz można będzie tworzyć grupy 15-osobowe i do każdej wyznaczyć parę nauczycieli. Przecież więcej do pilnowania maturzystów nie trzeba. Jeden nauczyciel usiądzie z przodu sali, drugi z tyłu i wszystko ogarną. Jeżeli w tym roku do obsługi matury dyrektor potrzebował 30 ludzi, to po wprowadzeniu zmian wystarczy mu 20.

Zmniejszenie liczby osób obsługujących maturę jest konieczne, gdyż w szkołach pracuje mniej nauczycieli, choć mają więcej godzin. Do tego dużo pracowników to osoby wysokiego ryzyka, starsi, podatni na choroby i przez to mało dyspozycyjni. W niejednej szkole sprawny przebieg egzaminów wisi na bardzo cienkim włosku. Bez zmian w prawie maturzystami nie miałby się kto zająć i mielibyśmy w maju katastrofę.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj