Po co nam edukacja?

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Wczoraj PiS złożył wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji Krystyny Szumilas. Na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży (ENM) zarzuty przedstawił poseł Sławomir Kłosowski, a po nim głos zabierali m. in. sama pani minister, różni przewodniczący i przewodniczące (np. Urszula Augustyn, Zbigniew Włodkowski), inni posłowie i posłanki (np. Maria Nowak, Zbigniew Dolata, Lech Sprawka) oraz prezes ZNP Sławomir Broniarz (retransmisję trzygodzinnego posiedzenia można zobaczyć tutaj).

Sławomir Kłosowski mówił ponad godzinę (na początku i ponownie po wypowiedzi Krystyny Szumilas). Poseł twierdził, że wiele podmiotów, a nie tylko PiS, chce odwołania minister edukacji. Zarzutów było grubo ponad 20. Główny zarzut dotyczył masowej likwidacji szkół. Najbardziej bulwersującym przykładem jest likwidacja placówki w Piekle (pow. sztumski), która została utworzona w 1937 r. dla 24 uczniów, a zlikwidowana w 2011 przy stanie 54 uczniów (zob. info o Piekle oraz o likwidacji). Bulwersuje też posła PiS likwidowanie szkół w pasie przygranicznym.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Skazani na ból

Ból nie powinien być wyrokiem. A jednak w Polsce pacjenci umierają w cierpieniu, mimo że medycyna zna sposoby, by im ulżyć. Co więc zawodzi?

Paweł Walewski

Krystyna Szumilas specjalnie się nie broniła. Odpowiedziała zaledwie na trzy zarzuty (przesunięcie obowiązku szkolnego sześciolatków, prowadzenie dialogu społecznego, informowanie nauczycieli i dyrektorów o zmianach) i zapewniła, że jej głównym celem jest zrobienie wszystkiego, aby początek roku szkolnego 2012/2013 był spokojny. Bronili panią minister koledzy i koleżanki z PO, niektórzy dość ostro.

Posłowie obrażali się (np. poseł Włodkowski stwierdził, że jak słucha pana Kłosowskiego, to litość go bierze). Inni oburzali się na ton i zgłaszali wniosek do Komisji Etyki Poselskiej (taki wniosek zgłosiła przewodnicząca Augustyn oburzona wypowiedzią posła Dolaty). Ogólnie było miło i przyjemnie niczym w gnieździe żmij. Młodzieży nie polecam oglądania tej dyskusji, zresztą nie tylko z powodu „uprzejmości” posłów, ale także z powodu uwag na temat uczniów (np. poseł Sprawka stwierdził, że „po kształceniu w liceach uczniowie nie będą w stanie podjąć studiów technicznych”). Po wysłuchaniu wszystkich głosów można nabrać przekonania, że wotum nieufności powinna otrzymać nie tylko minister edukacji, ale także większość członków Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Ludzie ci bowiem wiedzą, że jest źle, ale kompletnie nie mają pojęcia, jak to zmienić, więc tylko się ranią.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj
Reklama