Uczniowie chcą znać termin strajku

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Uczniowie dopominają się o informacje, jak będzie przebiegał strajk nauczycieli. Chcą wiedzieć, co będzie z egzaminami. Odbędą się czy nie?

Młodzież, podobnie jak każdy, ma prawo do informacji o strajku w oświacie. Niestety, na razie pewne jest tylko, że nauczyciele się szykują. Konkretów nikt jeszcze nie zna. I właśnie brak informacji budzi największy niepokój. Uczniowie wyobrażają sobie najgorsze, np. że egzaminy nie odbędą się w tym roku w ogóle.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Taka gmina

Samorządy z bliska nie wyglądają najlepiej. W Polsce lokalnej sporo korupcji, nepotyzmu i dyktatorskich rządów miejscowej władzy. Czy to czas na nową reformę?

Norbert Frątczak, Katarzyna Kaczorowska

Są też inne plotki. Że egzaminy odbędą się nawet wtedy, gdy strajk ogarnie 100 proc. nauczycieli. Mówi się, że w skład zespołu nadzorującego nie muszą wcale wchodzić nauczyciele. Mogą to być inni cieszący się zaufaniem pracownicy, np. strażnicy miejscy, urzędnicy lub wojsko. Egzaminy są zewnętrzne, a zatem nawet nie muszą odbywać się w szkołach (choć tam jest najwygodniej). Nie muszą być też nadzorowane przez nauczycieli. Zespół nadzorujący rozdaje testy i czuwa nad porządkiem, czyli żeby nikt nie ściągał, potem zbiera prace, pakuje do kopert i wysyła do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Żadna filozofia – da radę nawet szeregowy.

Do sprawdzania prac także nie są potrzebni nauczyciele, całą robotę mogą wykonać emeryci, mający uprawnienia egzaminatorów. A emeryci bardzo chcą dorobić do chudej emerytury. Jeśli więc władza zechce i odpowiednio wcześniej wszystko zaplanuje, nauczyciele mogą strajkować w czasie egzaminów, a one i tak się odbędą. Tak czy owak, głowa do góry, uczniowie, jesteście bezpieczni! Gorzej z nauczycielami (info o strajku tutaj).

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj