Uczniowie nie chcą wracać do szkoły?

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Na zapowiedź ministra, że powrót do szkół jest możliwy już w kwietniu, uczniowie wpadli w panikę. „Ale my nie chcemy!” – mówili. Szczęka mi opadła. Jak to? Dlaczego nie chcecie wracać do szkoły?

Prawda szybko wyszła na jaw. Wszystko – jak zwykle – przez nauczycieli. Każdy bowiem zapowiedział, że jak tylko wróci nauka stacjonarna, natychmiast będziecie pisali sprawdzian. I to nie jeden, ale wszystkie zaległe. A niektórzy nawet powiedzieli, że należałoby ponownie napisać sprawdziany, które już się odbyły zdalnie. Trzeba bowiem sprawdzić, co kto umie.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Zniknięcie Anżeliki

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko

Kiedy do uczniów dotarło, że codziennie będzie sprawdzian, wystraszyli się. Oceny spadną, średnie polecą w dół, będzie fatalnie. Zapomnij o świadectwie z biało-czerwonym paskiem, zapomnij o nagrodach i wyróżnieniach. Rodzice się wściekną.

W szkole czekają więc na wszystkich jedynki i dwójki. Koniec z pobłażaniem, wraca trzymanie za twarz, wracają karne kartkówki. Jak tak ma wyglądać nauka stacjonarna, to uczniowie jej nie chcą. Wolą zdalną. Epidemio, trwaj, dzięki tobie przynajmniej dzieci dobrze się uczą.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj