Jak nauczyciele wpadli do wakacyjnego kociołka

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Jest rok 2021 naszej ery. Cała Polska – uczniowie i nauczyciele – mają wakacje. Cała Polska? Nie, jedna, jedyna szkoła, zajęta przez dzielnych belfrów w Łodzi, nie ma wakacji. Wciąż dzielnie pracujemy. Wciąż trwamy na stanowisku, stawiając opór legionom przeciwników, którzy twierdzą, że nauczyciele w wakacje mają wolne.

Oczywiście, nie ma uczniów, więc robota znacznie mniejsza. Obecnie zajmujemy się rekrutacją do liceum. Żeby jednak nie było zbyt różowo, nasz nieustraszony wódz wciąż wymyśla nowe zadania. Wczoraj tłumaczyliśmy się z realizacji podstawy programowej, a dzisiaj mamy dokończyć sprawozdania.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Karol Upadły i afera z mieszkaniem. Nawrocki rozbił się o mur faktów, krzyki PiS nie pomogą

Dzięki Jerzemu Ż. prokuratury wezmą się może wreszcie za tzw. flipperów. I w dużej mierze to dzięki niemu obecne szanse Karola Nawrockiego na zwycięstwo w wyborach są już tylko iluzoryczne.

Jan Hartman

Na Teutatesa, wódz ma tak wiele pomysłów, że w te wakacje nigdy nie skończymy z robotą. Wciąż coś wymyśla. Nasz druid Belferamix nie ustaje w wysiłkach, aby przemycić do szkoły magiczny napój. Byłoby łatwiej znieść trudy zatrudnienia w okresie wakacyjnym. Niestety, wódz zakazał. Codziennie obwąchuje nas, czy nie zażyliśmy porcji. Nawet kropelki zabrania. A bez magicznego napoju jest ciężko.

Zobaczyłem, że moim ostatnim dniem pracy jest wtorek 27 lipca. Wracam do wioski w poniedziałek 30 sierpnia. Mam zatem urlop, może zapoluję na dziki . Zazdroszczę uczniom i nauczycielom wakacji. Tacy to mają dobrze – tyle wolnego! Cala Polska ma wolne. Cała? Nie, jedna, jedyna szkoła w Łodzi, zajęta przez dzielnych belfrów, wciąż pracuje. Wciąż stawia opór oszczerstwom wrogich legionów, stacjonujących w obozach Delirium, Imaginarium i Kalumnium.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj