Inauguracja roku szkolnego bez pompy

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Na oryginalny pomysł wpadła dyrekcja mojej szkoły. Kazała bowiem uczniom klas starszych przedstawić swoich nauczycieli. Wystarczyło podać imię i nazwisko. Nie było to wcale takie łatwe.

Miał to być egzamin dla klas. Czy rozpoznają swoich nauczycieli? I jak to zwykle bywa, jedni mają taką twarz, że każdy pamięta. Uczniowie chórem podawali nazwisko. Z niektórymi nauczycielami mieli jednak problem. Nie byli pewni. Edukacja online wyparła niektóre nazwiska z pamięci.

Taka forma rozpoczęcia roku szkolnego, czyli chóralne wykrzykiwanie nazwisk w sali gimnastycznej, potem brawa i śmiech, to nowa forma. Nie było typowej dla tego typu uroczystości pompy. Żeby nikt się nie czepiał, że szargane są świętości, sztandar szkoły nie był wprowadzany. Chowamy go na lepsze okazje.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj