Wojsko będzie wzmacniać odporność uczniów i uczennic
MON i MEN kontynuują współpracę, w ramach której wojsko będzie uczyć dzieci i młodzież, jak alarmować o zagrożeniu, ewakuować się z niebezpiecznego miejsca, szukać bezpiecznego schronienia, nie ulegać dezinformacji. To już trzecia edycja programu.
Żołnierze przeprowadzą trzy lekcje w wytypowanych przez organ prowadzący szkołach. Jeśli tylko będzie taka możliwość, przyjdę popatrzeć na metody prowadzenia zajęć. Ministrowie zapowiedzieli, że wojskowi będą przekazywali wiedzę w interesujący sposób. Dlatego mnie to interesuje.
Jednym z tematów ma być, jak zapowiada ministra Nowacka, kształtowanie postaw patriotycznych. Proponuję nie owijać w bawełnę, tylko po imieniu nazwać problem. Zapewne rząd ma świadomość, że w razie zagrożenia poborowi dadzą nogę z kraju. Dlatego żołnierze będą przekonywać, że ojczyznę trzeba kochać i szanować na miejscu, a nie z bezpiecznej odległości. Szczegóły programu „Edukacja z wojskiem” tutaj.
Komentarze
Co??? Ministra Nowacka i kształtowanie postaw patriotycznych? To oksymoron, oczywiście
@Gospodarz
Ministra boi się o stołek po licznych byłych i przewidywanych(!) kompromitacjach – próbuje go chronić zaprzyjaźniając się z szefem gumofilców z PSL – lekarzem&ministrem wojny Kosiniakiem, z którym wcześniej darła IDEOLOGICZNE koty. I tyle – reszta jest POZOREM, jak wszystko w MEN …
Za SERWISEM SAMORZĄDOWYM PAP:
„Nowacka zaznaczyła podczas uroczystości, że do tej pory programem objęto już młodzież z prawie 4 tys. szkół, a więc – jak mówiła – ok. 100 tys. młodych osób. Ministra edukacji poinformowała, że resorty planują zaangażować w projekt kolejne 3 tys. szkół, co przełożyłoby się na kolejną setkę tysięcy przeszkolonych.
„Żyjemy w czasach wyjątkowych (…) i nie możemy pozostać bierni i przyglądać się tylko zmieniającemu się światu, ale musimy dawać młodym osobom pewność i odporność i zaufane źródła informacji” – mówiła.
Nowacka oceniła, że włączenie się resortu obrony w akcję nadało jej dodatkowej powagi, a „autorytet MON i polskiej armii pomaga budować w spokoju i z pełną powagą i zaangażowaniem odporność wśród młodych osób”.”
Tak, „pewność i odporność i zaufane źródła informacji” w połączeniu z solidnym wykształceniem i umiejętnością logicznego myślenia to podstawa.
Michał Kolanko kończy swój dzisiejszy tekst poświęcony debacie w TV Republika (portal dziennika „Rzeczpospolita”) pytaniem:
„Pytanie brzmi: czy sztab Trzaskowskiego ma pomysł na to, jak w najbliższych dniach wykreować coś nowego? Bo jeśli nie – wrażenia z debat mogą zdominować świąteczne rozmowy przy polskich stołach. I nie jest to dobra wiadomość dla prezydenta Warszawy.”
Na portalu gazeta.pl wielkie zmiany: „Oto nowa Gazeta.pl. Nowe logo, formaty i kolory.”
Redakcja zapowiada:
1. Nowa strona główna i artykułowa,
2. Nowy sposób pisania,
3. To nie wszystko: nowe explainery,
4. Nowe wideo,
5. Partnerstwa,
6. Co dalej? („Praca nad coraz lepszym medium nigdy się oczywiście nie kończy, więc sporo jeszcze przed nami”…).
Zaintrygował mnie „Nowy sposób pisania” – czyżby więcej rzetelnej informacji i profesjonalnego, obiektywnego komentarza zamiast nachalnej propagandy?
Otóż nie o to chodzi:
„Oprócz tego, że teksty Wiadomości i Next są teraz bardziej przejrzyste i „ogarnialne” … to także przywróciliśmy w nich klasyczną i najlepszą zasadę, aby główny news znajdował się w pierwszym, maksymalnie drugim akapicie, a kolejne mają rozwijać temat.”
Komentarz internauty pod tekstem:
„pustka , przeramowanie starego obrazu”
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” kolejna analiza debat: „Artur Bartkiewicz: Debaty nie służą liderom sondaży. Jeden wyraźny zwycięzca.”
Oto końcowy fragment tekstu:
„Rafał Trzaskowski po debatach znalazł się w defensywie
Na koniec słowo o nieobecnym. Rafał Trzaskowski z serii debat wychodzi poobijany. W Końskich, w debacie organizowanej przez własny sztab, wypadł słabo, nie wypalił też plan, by I turę sprowadzić do starcia Trzaskowskiego z Nawrockim, bo wobec presji ze strony innych kandydatów formułę tamtej debaty trzeba było ad hoc rozszerzać. W studiu Telewizji Republika go nie było, pojawiła się jednak jego kartonowa podobizna (przyniesiona przez Marka Jakubiaka), nie zabrakło też ataków na kandydata KO i wypominania mu, że postanowił unikać starcia. Trzaskowski, jako lider sondaży, miał oczywiście najwięcej do stracenia w czasie debaty prowadzonej w stacji telewizyjnej sprzyjającej jego głównemu rywalowi, ale unikając jej musiał ponieść wszystkie konsekwencje zasady, że nieobecni nie mają racji. Na ataki nie mógł odpowiedzieć, pozwolił też zabłysnąć Hołowni, który w pierwszej kolejności może odbierać punkty procentowe właśnie kandydatowi KO. W efekcie, po raz pierwszy w tej kampanii, znalazł się w głębokiej defensywie. Pytanie, czy będzie umiał przejść do kontrataku.”
Tak, Trzaskowski znalazł się w głębokiej defensywie…
@Jacek NH
14 kwietnia 2025 22:06
Jacku, Jacku – taki PiS odznaczał się niewątpliwym patriotyzmem, w ramach którego kradł grosz publiczny i łamał prawo do oporu.
Co do ,,wychowania patriotycznego” to zacząłbym od napinaczy patriotycznych tupiących i skandujących w tzw. marszu niepodległości. Połapać nacków i w kamasze z nimi. Powinni być przeszkoleni.
Skąd ten pomysł? To ja lewak (w granicach rozsądku) jestem przeszkolony a każdy prawak, którego znam to albo kat. D albo nieprzeszkolony. Tylko ujadać na ,,czerwonych” potrafią…
„Kim pan jest?”
Z tym pytaniem Krzysztof Stanowski zwrócił się do Macieja Maciaka, a ten po namyśle odpowiedział „Polak mały”.
Maciej Maciak po debacie w Końskich znalazł się na cenzurowanym, a ja uważam, że ten obywatel podjął zadanie w pięknym stylu. „Polak mały” brzmi pięknie i żaden z kandydatów poza nim tak otwarcie do swego pochodzenia się nie przyznał, a przecież każdy powinien się przedstawić zanim będzie przedstawiał swój program i swoją flagę wywieszał.
Do tego kandydat Maciej Maciak mówił spokojnie, bez pośpiechu, rozważnie i prawdziwie. To poważny kandydat na prezydencki urząd
Na edukacyjnym froncie Trump dyscyplinował podmioty odbierając im federalne czyli państwowe finansowanie, np. w stanie Maine lub innym który odmówił – popularnego także wśród rodziców dziewcząt – nakazu wycofania transgender chłopców z zajęć WFu z dziewczętami. W trakcie słynnego przemówienia Trump przypomniał smutny los dziewczyny której głowa została uszkodzona ciężką piłką do koszykówki rzuconą z dotychczas nieobserwowaną na zajęciach dziewcząt siłą.
A wczoraj – Harvard!
The Trump administration acted quickly on Monday to punish Harvard University after it refused to comply with a list of demands from the federal government that the school said were unlawful. On Monday afternoon, Harvard became the first university to refuse to comply with the administration’s requirements, setting up a showdown between the federal government and the nation’s wealthiest university. By the evening, federal officials said they would freeze $2.2 billion in multiyear grants to Harvard.
Na portalu Polsat.pl:
„”Polska nie będzie naiwnym partnerem”. Premier zapowiada repolonizację gospodarki.”
„- Czas na odbudowę narodowej gospodarki, na repolonizację polskiej gospodarki, rynku, kapitału – powiedział premier Donald Tusk podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Warszawie. – To właściwy moment, żeby powiedzieć, że kończy się era naiwnej globalizacji – dodał. Podkreślił, że Polska „nie będzie już naiwnym partnerem”.”
Po mojemu to tak trochę późno Donald Tusk doszedł do takiego wniosku…
„Tusk zapewnił, że „jesteśmy obecnie jako państwo w różnych obszarach polskiej gospodarki, po to, aby realizować interes państwa polskiego, interes polskiego kapitału, polskich przedsiębiorców, polskich firm, czy – tak jak w przypadku energii – także, aby dbać o fundamentalny interes wszystkich Polek i Polaków, bo takim interesem jest powszechnie dostępna i możliwe tania energia”.
– Świat nas uczy w sposób bezwzględny, musimy z tego wyciągnąć wnioski, że kapitał ma narodowość, gospodarka ma narodowość, menedżer spółki współprowadzonej przez państwo ma narodowość – powiedział premier. – Nasze interesy mają biało-czerwone barwy – oświadczył szef rządu.”
O rany!
A co na to tak ciągle przecież liczni w naszym kraju neoliberałowie i ich gorliwi akolici?
Co na to choćby Leszek Balcerowicz, Witold Gadomski z „Gazety Wyborczej” czy cała redakcja „Polityki”?
Jeszcze odnośnie ogłoszonej właśnie przez Donalda Tuska repolonizacji polskiej gospodarki.
Oto kilka komentarzy internautów pod stosownym artykułem na portalu gazeta.pl:
„Najpierw sprzedali za złotówkę a teraz odkupią po rynkowych cenach.”
„Renacjonalizacja? ….
A niedawno jeszcze byl neoliberalem, dla którego kapitał nie ma narodowości, dla którego sprzedawanie za bezcen fabryk i nieruchomosci było super.”
„Nie mów ciągle co zrobisz – dzisiaj, że to, a jutro, że tamto… Zacznij w końcu coś robić, a potem mów co zrobiłeś. Proponuję zacząć od 100 konkretów.”
Pełowscy mają jeszcze czas, aby Trzaskowskiego wymienić na Sikorskiego. Szczególnie po tym, co ten ostatni wyprawia na spotkaniach z wyborcami.
Ale nie mój cyrk, nie moje małpy
Być może w związku z debatami i marszami patriotów kwiecień/maj wracam do Historii Literatury Polskiej pióra Czesława Miłosza. Poetka Elżbieta Drużbacka tomik „Rytmów duchowych” napisała w ciężkich latach 17xx, gdy Rzeczpospolita bardzo już podupadała na zdrowiu, także w związku z wojennym wyniszczeniem miast w poprzednim stuleciu (zdaje się ekonomista dr B kandydat na prezydenta ma w programie żądanie reparacji od Szwecji).
Niech, kto chce, z mojej dzikości się śmieje,
Nie dbam nic na to; wolę z swej prostoty Las, aniżeli świat, pełen niecnoty.
Lasy kochane, zielone chłodniki,
Drzewa, przyjemny szum dając z siebie,
Trawy, pagórki, biegnące strumyki,
Przy was niech mieszkam, choć o suchym chlebie!
pisała poetka w Pochwale Lasów
Fenomen silnego poparcia chłopaków dla mocnej prawicy – dla Trumpa i dla Konfederacji, a pewnie i dla AfD nie wiem – w USA omawiany jest pod takim prawda hasłem „bro culture”. A więc u nas byłaby to subkultura ziomali. I znowu kłania się hip hop, jego oddziaływanie.
Chyba 38 proc. młodych opowiedziało się za obowiązkową służbą wojskową (patrzy popierają w ponad 60%), a więc całkiem nieźle zważywszy na legendarny stress takiej służby. Trochę chłopa instrukcje ministra obrony o plecaku ewakuacyjnym gotowym na wybuch wojny, czy jak to nazwano, chciałoby na pewno wykorzystać do szybkiego ulotnienia się w kierunku Portugalii.
ps starzy nie patrzy napisałem…
Temat dla uczniów.
Deportacja imigrantów z Salwadoru z USA do ciężkiego więzienia w Salwadorze. Nawet takich, którzy w USA przebywali 15, mają amerykańskich małżonków i nigdy w USA nie byli karani. Oczywiście za pieniądze dla dyktatora Salwadoru.
Komentarz Snydera:
Zgodnie z opinią Białego Domu, jeśli cię porwą, wsadzą do helikoptera, wywiozą na wody międzynarodowe, strzelą ci w głowę i wyrzucą twoje ciało do oceanu, to jest to legalne, ponieważ ocen to domena polityki międzynarodowej [a nie jurysdykcji krajowej, przyp. mój] .
Cała praktyka Holokaustu obejmowała strefy bezpaństwowości. Łatwiej jest odsunąć ludzi od prawa niż pozbawić ich praw. Prawie wszystkie mordy miały miejsce w sztucznie stworzonych strefach bezpaństwowości.
Jeśli zaakceptujemy ideę, że przenoszenie osoby z jednego miejsca do drugiego niweczy jego prawa i pozbawia władzy sądowniczej, to popierać będziemy podstawową praktykę nazizmu, która umożliwiła zabicie milionów.
Komentarz sędziów amerykańskiego Sądu Najwyższego, z którego Trump sobie drwi jak Szydło z naszego TK, dopóki funkcjonował:
Argumentacja rządu sugeruje, że może on deportować i uwięzić każdą osobę, w tym obywateli USA, bez konsekwencji prawnych, o ile zrobi to, zanim sąd będzie mógł interweniować
Trzaskowski walczy z rekinami, nie czasu na głupoty w tv republika
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci profesora Lin Hongliang – wybitnego polonisty, badacza i tłumacza polskiej literatury, znawcy polskiego teatru, człowieka o wielkich zasługach dla popularyzacji polskiej kultury w Chinach, w ubiegłym roku odznaczonego przez Prezydenta RP Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
https://www.gov.pl/web/chiny/zmarl-prof-lin-hongliang
Skoro powiedziało się „a” to należy też „b”
Krzysztof Stanowski, wybijający się kandydat w wyborach prezydenckich, daje się poznać jako showman i prezenter.
W kolejnej debacie, tym razem w telewizji Republika, ustalał podział kandydatów według płci.
Są zatem kandydaci z jajami i tacy bez jaj, prawdziwe kobiety i takie z jajami. Tu zwrócił się do Joanny Senyszyn stojącej po sąsiedzku i się skłonił, co zostało przyjęte ze zrozumieniem. Prawdziwy jajcarz.
Stale nad nami wisi widmo wojny. Minister od cyfryzacji wskazał przed chwilą w telewizyjnym wywiadzie, że Polska bez przerwy jest atakowana. Tysiace ataków które nasze służby muszą codziennie odpierać. Są skierowane na infrastrukturę i trzeba być ostrożnym. Nie należy służbowych urządzeń udostępniać dzieciom, powiedział minister Krzysztof Gawkowski. Wojsko ma co robić w szkołach
„O tym, że prezes Domu Mediowego AM Studio jest bardzo dobrym znajomym Donalda Tuska pisał w ubiegłym roku „Newsweek”. Jak czytamy, „zanim jeszcze Tusk został premierem po raz pierwszy – czyli przed 2007 r. – Andrzej Moebus grywał z nim w drużynie ‚Politycy i Przyjaciele’, która rozgrywała charytatywne spotkania w Gdańsku”.
Tygodnik przekazał – powołując się na swoich rozmówców – że firma Moebusa współpracuje z partią od lat i od lat organizuje partyjne, duże wydarzenia. Pracowała z Platformą Obywatelską także w kampaniach 2019 i 2020 r., kiedy przewodniczącymi partii byli Grzegorz Schetyna i Borys Budka.
„Newsweek” wyliczył że firma do tej pory wystawiła Koalicji Obywatelskiej faktury opiewające na prawie 6,5 mln zł. Do tej kwoty dojdzie wynajem hali w Końskich”
A tu wyniki kolejnej olimpiady – Olimpiady Fizycznej:
https://www.kgof.edu.pl/?p=lista_laureaci
Jutro chemiczna …
@belferxxx 15 KWIETNIA 2025 21:40
Laureaci pochodzą z liceów ogólnokształkących Lublina, Wrocławia, Sosnowca, Jeleniej Góry, Szczecina, Rzeszowa, Warszawy, Gdyni, Włocławka, Torunia, Białegostoku, Krosna, Rybnika, Katowic, Krakowa, Bielska-Białej, Poznania.
Toż to cała Polska!
Mamy więc wszędzie świetnych nauczycieli.
Żebyśmy tak mieli jeszcze równie licznych i świetnych polityków, dziennikarzy, pisarzy, reżyserów, aktorów…
No i zamiast bez liku Wyższych Szkół Gotowania na Gazie, choćby ze trzy uczelnie na światowym poziomi…
Na portalu gazeta.pl ciekawy artykuł o wpadce sztabu Trzaskowskiego:
„Po debacie w Końskich twórcy internetowi poinformowali, że przedstawiciele sztabu Rafała Trzaskowskiego kontaktowali się z nimi w sprawie darmowej współpracy dotyczącej właśnie spotkania polityków w woj. świętokrzyskim. Trafili jednak pod niewłaściwy adres. – Wiadomość otrzymałam w czwartek około godziny 11 – relacjonuje w rozmowie z Gazeta.pl Ola Jasianek. I opowiada, jak wyglądała komunikacja ze sztabem.”
„Twórczyni zaznacza, że nie chodzi o to, że zaproponowano jej współpracę bez wynagrodzenia, „bo nawet gdyby zaoferowano mi pieniądze, i tak bym jej nie przyjęła”. „Problem nie leży w braku budżetu, tylko w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości i instrumentalnym traktowaniu twórców internetowych”. Jak podkreśliła, „sztab Trzaskowskiego zaproponował nagranie ‚autentycznej’ reakcji na debatę… jednocześnie zaznaczając, że nie muszę jej oglądać, bo oni prześlą mi wycięte cytaty i gotowe materiały do wykorzystania w publikacji”.”
Doskonałe: „sztab Trzaskowskiego zaproponował nagranie ‚autentycznej’ reakcji na debatę… jednocześnie zaznaczając, że nie muszę jej oglądać, bo oni prześlą mi wycięte cytaty i gotowe materiały do wykorzystania w publikacji”…

Na maturze z języka polskiego „pytania mogą być bardziej wyrafinowane” – mówi Interii egzaminatorka i polonistka Anna Ryłek. Powód? Uszczuplona podstawa programowa i skrócona lista lektur. – Skoro obowiązującej literatury ubywa, to komisja egzaminacyjna ma coraz mniej materiału do wykorzystania w arkuszach. To, co zostało w kanonie lektur, trzeba znać już bardzo szczegółowo – dodaje.
A tu wyniki Europejskiej (z nazwy tylko!) Olimpiady Matematycznej Dziewcząt (EGMO) :
https://www.egmo.org/registration/2025/person?@template=scoreboard
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” artykuł Piotra Skwirowskiego zatytułowany „Tusk odpowiada na Trumpa czy mówi Trumpem?”
Oto fragment tekstu:
„Zwolennicy Tuska okrzyknęli jego wypowiedzi przełomowymi. Przyznaję, że ja jego wystąpienie przyjmuję z lekką konsternacją. Przecież chwilę temu była mowa o większym zjednoczeniu Unii Europejskiej, jej konsolidacji, przygotowywaniu wspólnej odpowiedzi na to, co po drugiej stronie oceanu robi i wygaduje Donald Trump. Miało być szukanie nowych sojuszy, nowych pól współpracy, nowych rynków zbytu. To budziło nadzieje, że jako kontynent nie damy się zdeptać amerykańskiemu prezydentowi, że będziemy stanowić siłę, z którą będzie się musiał jednak liczyć. I wcale nie wynikała z tego groźba marginalizacji Polski, przeciwnie, w tych nowych sojuszach mieliśmy odgrywać znaczącą siłę, jako jeden z głównych graczy w UE. A teraz co? Tylko Polska? Polska najważniejsza? A nasi partnerzy? Będziemy budować polskie mocarstwo? W czasach potężnej zawieruchy światowej, być może kształtowania się zupełnie nowej światowej geopolityki?
Słuszne cele, język zły?
Oczywiście dbanie o interes narodowy to rzecz nadrzędna. Tylko czy tego nie było do tej pory? Świetną inicjatywą szefa rządu jest podjęcie rzeczywistego dialogu z przedsiębiorcami, zachęcenie ich do współpracy nad usuwaniem barier dla biznesu (i nie tylko) w Polsce. Pewnie, że warto też dbać o to, żeby jak największa część pieniędzy (czy to unijnych, np. z KPO, czy krajowych) inwestowanych w naszą gospodarkę, w rozwój państwa, trafiało do polskich firm. By to one w znacznej mierze na nich korzystały. I Tusk to wszystko zapowiedział. Tyle że – może mi się tylko tak wydawało, może nie wszystko zrozumiałem, a może on nie wszystko dopowiedział – niepotrzebnie podlał to sosem z Trumpa, jego językiem. Mam wrażenie, że znacząca część wyborców oczekuje w tych trudnych czasach od polityków rozwagi, wyważenia, tłumienia obaw, spokojnego tłumaczenia tego, co się dzieje na świecie, a nie potrząsania szabelką i głoszenia mniej czy bardziej nacjonalistycznych haseł. Trump nie jest dobrym wzorem.”
A może jednak Donald Tusk gra na tych, którzy wolą potrząsanie szabelką i głoszenie mniej czy bardziej nacjonalistycznych haseł, a nie rozwagę, wyważenie, tłumienie obaw, spokojne tłumaczenie tego, co się dzieje na świecie?
@grzerysz
BTW niepełnosprawna zakonnica w ciąży Trzaskowskiego już na przejściu i kuleje, a on się do przejścia zbliża, jak typowy stołeczny pirat drogowy, ponad 200 km na godzinę … 
Sztab Trzaskowskiego pokazuje ciągle (podobnie jak 5 lat temu!), że zebranie grupki ambitnych, ale niskich intelektualnych lotów, karierowiczów musi się skończyć wielką KLAPĄ….
@PR
To może teraz coś o Gazie i jej cywilnych mieszkańcach, ratownikach medycznych ze świata itd. …
Na drugim końcu demograficznego spektrum, profesor Daniel Kahneman odszedł w marcu w wieku 90 lat poinformowawszy że chce odejść będąc jeszcze w jako takiej formie. Laureat NNobla i lider ekonomii behawioralnej, autor m.in. książki o myśleniu szybkim i wolnym, podjął naukową decyzję behawioralną, egzystencjalną.
@grzerysz
Dziś w Komisja Edukacji o zakazie smartfonów (z Hołownią i 2 wiceministrami z MEN) – w roli ekspertów(!) celebryci w rodzaju Majdan-Rozenek, która opowiedziała jak jest SUPER w szkole francuskiej (dla polskich celebrytów!) i że trzeba brać przykład, bo wystarczy naśladować …
@belferxxx 16 KWIETNIA 2025 11:23
„Majdan-Rozenek, która opowiedziała jak jest SUPER w szkole francuskiej (dla polskich celebrytów!) i że trzeba brać przykład, bo wystarczy naśladować …”
Nie wiem, kto z kogo brał przykład, ale jedną z pierwszych była chyba Twoja słynna – przynajmniej z nazwiska i utalentowanych rodziców- uczennica, która też tam swoje pociechy posyłała (jeszcze posyła?)…
@belferxxx 16 KWIETNIA 2025 10:14
” niepełnosprawna zakonnica w ciąży Trzaskowskiego już na przejściu i kuleje, a on się do przejścia zbliża, jak typowy stołeczny pirat drogowy, ponad 200 km na godzinę …”
100/100

@belferxxx 16 KWIETNIA 2025 10:26
Niech pan „Płynna rzeczywistość” przeczyta choćby ostatni wpis Gospodyni bloga
„Orient Express BLOG AGNIESZKI ZAGNER O BLISKIM WSCHODZIE.”
Tytuł: „Już ponad 50 tys. ofiar śmiertelnych w Gazie. Lord Farquaad zaciera ręce.”
Zagner pisze tam m.in.:
„W wyniku izraelskich operacji zbrojnych zginęło ponad 50 tys. osób, dokładnie 50 021, natomiast 113 274 zostały ranne. Od zeszłego tygodnia, kiedy Izrael na nowo przystąpił do wojny, zginęły 673 osoby, ucierpiały 1233. Ministerstwo nie wyszczególnia, ilu spośród zabitych brało udział w walkach, wiadomo, że aż 17 tys. to dzieci (osoby, które nie ukończyły 18. roku życia). To i tak ostrożne szacunki, bo dotyczą osób zarejestrowanych z imienia i nazwiska, nie ujęto zaginionych, których ciała może wciąż znajdują się pod gruzami.
Według wszystkich dotychczasowych statystyk większość ofiar stanowią cywile, w tym kobiety i dzieci właśnie. „
Bo pato celebryci, to osoby wiarygodne dla Hołowni i lewackich ministrów z MEN. Patologia przyciąga patologię i tyle
Trzaskowski, podobnie jak wcześniej Tusk, w obawie przed konkurencją pozbył się że swojego otoczenia wszystkich kumatych. No to im sama IV liga polityków została! Skutki widzieliśmy na debatach i przed…
I uchodzi za najgorszego prezydenta Warszawy w ciągu ostatnich co najmniej kilku dekad
OGB. Czy prawicowy odpowiednik Opinii24 („Kocham Was”)?
Znakomita gazeta.pl podaje dziś następujące wyniki: Jak wynika z najnowszego badania OGB, na największe poparcie może liczyć Rafał Trzaskowski 35,53 proc. respondentów. To spadek o 3,2 pp. względem lutowego sondażu. Karola Nawrockiego popiera 29,56 proc. ankietowanych, a Sławomira Mentzena 20,43 proc. Małgorzatę Bielat i Adriana nikt nie popiera, a w każdym razie ich łączne poparcie jest niczym wobec poparcia dla Grzegorza Brauna.
Nawrocki+Mentzen =50% w OGB, tego nie uchwyciła dotychczas żadna sondażownia w Kraju.
W OGB Grzegorz Braun rozkłada na łopatki także słynnego Szymona Hołownię.
Grzerysz na podstawie tego że ktoś zajął miejsce pierwsze, inny drugie, a trzeci trzecie w olimpiadzie z krajowymi uczestnikami tylko twierdzi że mamy świetnych nauczycieli, a nie mamy świetnych polityków, dziennikarzy, pisarzy, reżyserów, aktorów…
A przecież w wyborach prezydenckich również będzie laureat pierwszego miejsca, drugiego itd. He he he.
Nasza literatura zdobywa Nobla, w latach 1980r.-2018r. , co kilkanaście lat średnio…
Światowe laury…
W której światowej olimpiadzie przedmiotowej dla młodzieży odnotowaliśmy 3 triumfy, trzy pierwsze miejsca…aaa
Złoto drożeje, złoto drożeje. Złoty drożeje też…Kto miał złotego, miał złote, to teraz ma o wiele więcej dolarów niż miał…
Złoty i złoto drożeją, dolar tanieje.
Mamy mocną walutę, dobrych nauczycieli i uczniów, utalentowanych twórców, mamy wszystko.
Mamy również kupę złota dzięki wiecie komu – prezesowi…
Przecież pan „Płynna rzeczywistość” jest subskrybentem i pilnym czytelnikiem „Gazety Wyborczej”.
Czyżby nie zauważał takich artykułów jak choćby ten Marty Urzędowskiej na dzisiejszym portalu GW?:
„W tej sprawie Izrael kluczył. „Medycy zginęli od strzałów w głowę, klatkę i plecy””
„Ratownicy i sanitariusze zostali zabici przez izraelskich żołnierzy podczas ataku na karetkę, wóz strażacki i samochód ONZ. Do wszystkich strzelano wielokrotnie – wynika z sekcji zwłok ofiar ataku.
Dziennikarze „The New York Timesa” dostali wstępne wyniki sekcji czternastu spośród piętnastu osób, zabitych w ataku izraelskich żołnierzy z 23 marca w Rafah na południu Strefy Gazy. Izraelska armia ostrzelała wtedy karetkę, wóz strażacki i samochód ONZ, zabijając czternastu palestyńskich sanitariuszy i ratowników oraz jednego pracownika ONZ. Samochody zostały wysłane na miejsce przez Palestyński Czerwony Półksiężyc, by pomóc wcześniej ostrzelanym na miejscu Palestyńczykom.”
Urodzona w latach 90. siedemnastego wieku poetka Elżbieta Drużbacka napisała Rymy Duchowne (czyli duchowe, ale tak się wtedy…). Natomiast w – jak wyżej zacytowałem – w książce ktoś ujął to atrakcyjniej: Rytmy Duchowe. Rytmy a nie Rymy ktoś zaproponował poetce sprzed stuleci, awangardowo.
@grzerysz
I nie, nie ja tam chodziłem i moje dzieci/wnuki…
Ale może ktoś popełnił ten błąd … 
Ja miałem wiele wybitnych uczniów i uczennic. Oraz doświadczenie z taką (przy Ambasadzie) szkołą francuską niekoniecznie w Polsce – NIKOMU bym nie polecał…
Braun i Fritz krzyczeli: Mengele! W Oels.
Pobór jesień 1997r.
https://www.youtube.com/watch?v=FTUjEr_Dpx4
@belferxxx 16 KWIETNIA 2025 14:52
„Ja miałem wiele wybitnych uczniów i uczennic.”
Przecież nie przez przypadek Polacy odgrywali – i odgrywają – ważną rolę w OpenAI (ChatGPT).
Matematyków i fizyków zawsze mieliśmy na poziomie.
@grzerysz
Seminarium (nie tylko promocja książki!) prof.Kołodki – MĄDREGO (mądrych ambasadorów też!) zawsze warto wysłuchać !
W 2025 roku liczba nauczycieli w Polsce spadła z 735,5 tys. do 725,9 tys. To tylko część niepokojących trendów w polskim systemie edukacji. Jak wskazuje w rozmowie z „DGP” Robert Górniak, nauczyciel i wicedyrektor niepublicznej szkoły podstawowej, szczególnie alarmująca jest malejąca liczba nauczycieli poniżej 30. roku życia, którzy znikają z systemu edukacji w szybkim tempie – w ciągu roku ubyło ich aż 5 tys. Z drugiej strony, w grupie nauczycieli w wieku 61+ liczba wzrosła o ponad 7,5 tys.
No i co na to lewackie MEN?
@grzerysz
Kołodko jest TU https://www.youtube.com/live/IBvPtGbkJvE
Liczba nauczycieli 726,000 nie niepokoi niskością. Ten gościu co nauczycieli policzył niech od razu podaje jak zmienia się w czasie liczba uczniów uczonych przez kadrę.
Jeżeli ktoś drukowany w prasie i pokazywany w telewizjach nie przedstawia liczby uczniów przypadających na 1 nauczyciela w latach 1970-2024, nie ufajcie mu…
@satrustequi
Szkółki z 2-3 uczniami w klasie są po wsiach, bronione równo przez PiS i gumofilców z PSL. Ich nauczyciele się do miast z klasami 36+ się nie przeniosą, bo drogo, szczególnie mieszkania. A nauczycieli, szczególnie przedmiotów ścisłych brakuje w bogatych wielkich miastach. Tam rośnie liczba wakatów, nadgodzin, zatrudnionych emerytów itd.
Jak mawiał zmarły niedawno prof.Łukasz Turski(fizyk) „Ja i mój pies mamy średnio po 3 nogi. I CO Z TEGO?”
@beferxxx
Konstatacja że 2032r. do pierwszej klasy podstawówki pójdzie dokładnie 3 razy! mniej uczniów niż szło co rok! jeszcze w latach 75-95 do piękny początek badania potrzeb edukacyjnych społeczeństwa, badania z którego raport miałby wiele stron, wiele pięknych stron.
Reasumując, Jacek pospiesznie uznał spadającą liczbę nauczycieli za niepokojące zjawisko i wezwał ministerstwo na dywanik. Liczba nauczycieli zależy od liczby uczniów, od wielkości potrzeb edukacyjnych i niepokojące byłoby raczej gdyby nie spadała w tej sytuacji demograficznej. Także spadek udziału młodych nauczycieli jest zdrowy i logiczny, ale chyba nie chce mi się tłumaczyć tego dalej he he. Dodam tylko że w budżecie który nie jest z gumy potrzebujemy jako społeczeństwo – w związku z demografią, zapotrzebowaniem – więcej i więcej na armię lekarzy (mniej na armię nauczycieli). jeśli ktoś tego nie rozumie, niech czeka na artykuł Polityki i zaprenumeruje ją sobie.
Liczba nauczycieli rzecz jasna będzie spadać i będzie o wiele mniejsza np. w 2040r. jeśli ktoś chce co rok biadolić na tym naturalnym zjawiskiem…
Ha ha ha