Dyrektorzy próbują wprowadzić drugą godzinę religii. Może w ramach koła zainteresowań?

Nie wszystkim podoba się ministerialny nakaz ograniczenia katechezy do jednej godziny w tygodniu. Niektórzy będą próbowali zrobić wszystko, aby dzieci miały dwie lekcje. Problem w tym, że druga godzina religii nie może być finansowana z budżetu państwa. MEN zamierza to skontrolować.

Uczniowie i uczennice mogą mieć drugą godzinę religii w tygodniu, jeśli taka jest wola rodziców. Jednak muszą za to zapłacić z własnej kieszeni. Z tym może być problem. Rodzice raczej oczekują, że dyrektor znajdzie sposób, aby nie musieli płacić, np. zobowiąże katechetę do prowadzenia koła zainteresowań. Takie koła prowadzą przecież inni nauczyciele. Czy otrzymują za to zapłatę?

Tak. Za prowadzenie dodatkowych zajęć nauczyciel może otrzymywać pieniądze z funduszu Rady Rodziców. Przedstawiciele rodziców ustalają, które koła są płatne, a które nie. W ostatnich latach liczba kół płatnych znacznie się zmniejszyła. Zdarza się, że rodzice oczekują, iż wszystkie zajęcia dodatkowe będą prowadzone bezpłatnie. Wtedy dyrektor przyznaje nauczycielom dodatek motywacyjny, co jest formą zapłaty za prowadzenie koła.

Jeśli nagle katecheci zaczęliby otrzymywać zwiększone dodatki motywacyjne, byłby to dowód, że za drugą godzinę religii mają płacone z budżetu. A tego zabrania prawo.

Reklama