Kościół chce, aby na lekcje religii przychodzili nie tylko katolicy
W założeniach do nowej podstawy programowej religii pojawiła się informacja, że na lekcjach mogą być obecni nie tylko katolicy. Kościół wręcz liczy na duże zainteresowanie wszystkich uczniów treściami, jakie będą poruszane na lekcjach religii. Katecheci i katechetki mają więc misję, aby takie zainteresowanie rozbudzić.
To nowość w nauczaniu religii, zatem katechetów i katechetki trzeba będzie do tego zadania odpowiednio przygotować. W propozycji nowej podstawy programowej założono, że najtwardsze treści religijne, polegające na formatowaniu umysłu młodego wierzącego, realizowane byłyby w parafii. Na parafialną katechezę przychodziliby już tylko katolicy.
Kościół chce zatem w szkołach nauczać religii w wersji łagodniejszej, otwartej na gości spoza wspólnoty. Brzmi to dobrze, jednak kryje się za tym pragnienie rozbudzenia wiary u tych, u których ona osłabła, oraz pozyskania nowych wiernych. Jednak szkoła nie jest odpowiednim miejscem do prowadzenia działalności misyjnej, no i rodzicom mogłoby się to nie spodobać (więcej o nowej podstawie programowej tutaj).
Komentarze
@Gospodarz
To wstęp do postulatu OBOWIĄZKU chodzenia na religię lub etykę … 😉
Szkoła powinna służyć nauce, wiedzy i propagowaniu pozytywnych wartości a do takowych katolicyzm na pewno się nie zalicza.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności tragicznej śmierci 10-letniej dziewczynki z Gródka koło Białegostoku. Dziecko zmarło w nocy po tym, jak wcześniej w szkole upadło i uderzyło głową o podłogę. Nikt ze szkoły nie zawiadomił o upadku opiekunów dziewczynki.
https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,32463105,10-latka-w-szkole-uderzyla-glowa-o-podloge-rodzice-nie-byli.html