Klasy maturalne zastanawiają się, czy zaprosić nauczycieli na studniówkę
W moim liceum trwają intensywne przygotowania do studniówki. Maturzyści zapraszają przedstawicieli klas młodszych, gdyż taki mamy zwyczaj. Do tradycji należy też zaprosić na ten bal nauczycieli, w tym roku jednak o tym zapomniano.
Rozeszła się nawet plotka, że to celowe działanie, gdyż studniówka może się odbyć bez udziału nauczycieli. Niedawno byłem świadkiem, jak na lekcję wparowali maturzyści z piękną kopertą w garści i na moich oczach wręczyli tę kopertę trzecioklasistom. Wygłosili przy tym mowę, że będzie im miło gościć młodsze koleżanki i kolegów na balu.
Wielu nauczycieli zostało tak potraktowanych, słychać więc było w szkole dźwięk opadających szczęk, ludzie bowiem byli w szoku. W pokoju nauczycielskim nawet rozgorzała dyskusja, że po takim potraktowaniu powinniśmy odmówić, gdy w końcu sobie o nas przypomną i zaproszą. Obawiam się jednak, że nie zaproszą nas wcale, więc trzeba będzie jakoś inaczej pokazać, że poczuliśmy się obrażeni.
Komentarze
Tak wychowankowie potraktowali pedagogów, którzy zbierają owoce swojej pracy.
To będzie największy skok, jaki wykona polska szkoła od kilkudziesięciu lat – tak reformę „Kompas Jutra” zapowiadała ministra edukacji Barbara Nowacka. Ma być wprowadzana etapowo od 1 września 2026 r., zaczynając od klas I i IV. (…)
Reforma ma sprawić, że nauka w szkole będzie opierała się na doświadczeniach edukacyjnych, a dzieci będą uczyć się przez działanie. Przedmioty mają się „widzieć” nawzajem i korelować ze sobą; każda klasa raz w roku ma przeprowadzać tydzień projektowy. Szkoła ma uczyć kompetencji kluczowych, a nie tylko przekazywać wiedzę. A przedmioty należy połączyć w bloki i zamiast osobnych – biologii i chemii – w klasach IV – VI wprowadzona zostanie przyroda. Żeby to wszystko się udało, potrzeba wprowadzić nowe definicje, m.in. podstawy programowej. Ma być ona oparta na efektach uczenia się, które obejmują nie tylko wiedzę, ale też kompetencje, takie jak np. sprawczość.
(…) aby wprowadzić reformę „Kompas jutra” Ministerstwo Edukacji Narodowej potrzebuje znowelizować ustawę o Prawie oświatowym. Sejm i Senat już przyjęły ten dokument.
O weto apelują m.in. związkowcy z oświatowej „Solidarności”. Uważają, że to „poważne zagrożenie dla funkcjonowania polskiej szkoły”. Twierdzą, że „głęboka zmiana filozofii podstawy programowej” to „ryzyko dla stabilności systemu oświaty”, która poskutkuje „dalszym przeciążeniem nauczycieli i dyrektorów szkół, którzy już dziś funkcjonują w warunkach znaczącego obciążenia obowiązkami administracyjnymi i organizacyjnymi”.
Prezydenckiego weta domagają się też konserwatywne organizacje oświatowe, skupione wokół Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Sekunduje im ultrakatolicka organizacja Ordo Iuris. Według nich reforma Barbary Nowackiej „zmierza w kierunku utraty suwerenności i włączenia do europejskiego obszaru edukacji„.
Zgroza! Polska może zostać włączona do europejskiego obszaru edukacji! Ratujmy maluchy! Elbanowscy – przybywajcie!
@PR
Kompas czegoś tam Bar(a)bary o małym rozumku niejakiej Nowackiej to ŚCIEMA&ATRAPA = SŁOWA, SŁOWA, SŁOWA, które, za klasykiem, są tańsze nawet od kartofli … 😉 Ta ŚCIEMA miała dać Baśce wejście do kancelarii prezydenta RP od sierpnia, ale SAMA spowodowała, że nie wyszło… 😉 I została z tą ATRAPĄ jak Himilsbach z angielskim… 😉 Teraz się MODLI żeby PKN to zawetował i dał jej ALIBI – jak będzie sprytny to nie zawetuje i NIE DA, tylko się ZDYSTANSUJE jak Kwach w stosunku do „reformy” Handkego … 😉