rok 2023

5 maj

Coś pięknego

Skutkiem ubocznym tych dość pracochłonnych tygodniowych playlist jest to, że trochę więcej uwagi w ciągu tygodnia poświęcam ładnym piosenkom. I zaczynam – chyba częściej niż kiedyś – wyrabiać sobie opinię o nadchodzącej płycie na podstawie kolejno słuchanych singli. Seria piosenek, która promowała ten album – jedną z najłatwiejszych i najprzyjemniejszych w tym roku płyt łatwych […]

3 maj

Ekstrawaganckie, albo po prostu ekstra

Mój dorastający syn posługuje się często wyrażeniem dobrze oceniane. Czasem – tytułem prowokacji – pytam go, kto tak dobrze ocenia to, o czym mówi. Zwykle nie jest w stanie odpowiedzieć, no bo dobrze oceniane to przecież oczywistość dla kogoś, kto nie tyle (jak stary) czyta tekst po tekście i próbuje jednostokowe reakcje jakoś zsumować albo […]

1 maj

I tylko po nas zostanie…

Wykorzystam chwilę technicznego postoju na stacji Pszczółki. Wprawdzie nie podróżuję współczesną Luxtorpedą (patrz poprzedni wpis o zespole Hańba!), tylko IC Sobieski na Wiedeń, to nietrudno się wczuć w sytuację roku 1943 w kolejnej czytance naszego czołowego podwórkowego teatrzyku historycznego. Skład kwartetu – Andrzej Zamenhof (bandżo, śpiew), Tadeusz Król (akordeon, klarnet, saksofon), Antoni Skwarło (bęben) i […]

28 kwi

Wolne zapominanie

Przy wrażeniach wzrokowych zdarzają się powidoki. W wypadku smakowych czy zapachowych – jakaś nuta, mniej lub bardziej miła, która zostaje dłużej niż się wydawało, po której długości ocenia się potrawę czy wino. Przy wrażeniach dźwiękowych zdarza się echo, ale w pewnych sytuacjach także coś, co słychać dopiero gdy muzyka dawno się skończy – jakieś uczucie […]

27 kwi

Majówka uratowana

Częste przyjazdy do Polski opisują status artysty na Zachodzie. Nie zawsze najwyższy. Ta wokalistka przez ostatnią dekadę grywała u nas w klubach – mniejszych i większych, włącznie z niesławną Zatoką Sztuki w Sopocie – śpiewała na imprezie ulicznej, w telewizyjnych talent shows i w centrum handlowym. Proszę się jednak nie zrażać, to przecież muzyka użytkowa. […]

25 kwi

Weźcie se skręćcie

21 kwietnia skończyła się w Polsce… Nie, nic się w Polsce nie skończyło ani nie zaczęło, ale wraz z publikacją nowych płyt Doroty Masłowskiej i Magdy Dubrowskiej (formacja Nanga) coś się jednak stało. Gadanie w kółko o braku kobiecego rapu straciło mianowicie sens. Znam oczywiście hasło, które zwykle się w odpowiedzi na taką tezę pojawia: […]

21 kwi

Lasy i L.A.S.

Trwa poznański Next Fest, czyli niejako powrót do praformuły (Spring Break!) wśród polskich festiwali prezentujących młodych artystów. Przed chwilą mieliśmy podobną imprezę w Trójmieście, a sądząc po liście premier, zrobiło się w kwietniu okienko dla polskich premier, także tych spoza głównego nurtu. Jest ich w tygodniowym wykazie dużo. Następne będzie zapowiadać jutrzejsza playlista. Sygnalizuję dwie […]

20 kwi

Angielskie teksty, które angażują

Niejeden próbuje wierszy, żeby być pierwszy. Tak mi to przyszło do głowy, gdy słuchałem intra albumu Kary Jackson: Some people get high to be recognized / Some people roll dice to be recognized / Some people look nice to be recognized / Some people use knives to be recognized… Rzadko pisujemy w Polsce o angielskich […]

18 kwi

Kaz Wawa

Disclaimery będą cztery. Po pierwsze, wiadomo, że najczęściej się tu nad polskim rapem pastwię – często, w opinii koleżanek i kolegów, przesadnie. Po drugie, zebrałem już upomnienie środowiskowe, którego już nie będę linkował, ale zawsze w takiej sytuacji przypominam, bo wydających je kolegów szanuję. Po trzecie, wiadomo, że hip-hop nie jest w centrum mojego świata […]

17 kwi

Nie bądź frajer, słuchaj Fire!

Nie wiem, w jaki sposób dba o swoją formę Mats Gustafsson, ale przy najbliższej okazji poproszę go o przepis. Śledzę tę artystyczną drogę od jakichś 20 lat, zacząłem od The Thing na koncercie w klubie Blå w Oslo i dochodząc do takiej płyty jak Echoes Fire! Orchestra muszę przyznać, że praktycznie cały czas ścieżka prowadziła […]