rok 2024

13 wrz

Yanya, Wilma i reszta

Jak na premierowy album nowa płyta Nilüfer Yanyi jest całkiem dobrze znana. 6 z 11 piosenek trafiło na single, co zresztą nieźle samo w sobie opisuje potencjał tego albumu. Zgrabnego, wartkiego i utrzymanego w bardzo dobrym tempie. Angielska piosenkarka o skomplikowanej, multikulturowej tożsamości nie lubi wodolejstwa. Nie lubi też jednak – i to prawdopodobnie jedyna […]

6 wrz

Jak umami

Natychmiastowa rekomendacja. Tak się to określa. I w wypadku muzyki belgijskiej – choć działającej w Londynie – artystki Nali Sinephro rzecz łatwo wytłumaczyć: ta muzyka to demonstracja tego, że na dobrze wykonanej muzycznej kanwie, choćby i prostej, można zrobić wszystko. Dograć głos, solo saksofonu, wydłużyć, przetworzyć elektronicznie. Wszystko gra na bazie skonstruowanej z dobrze dobranych […]

30 sie

Przepraszam, czy możemy porozmawiać o Nicku Cavie?

„Przepraszam, czy chce pan(i) porozmawiać o Biblii?” – to jest to pytanie, które z Nickiem Cave’em kojarzy mi się najmocniej. Od lat to jeden z najbardziej charakterystycznych głosów na rockowej scenie, ale w czasach sztucznej inteligencji – zapewne jeden z tych, które najłatwiej udawać. Słychać to w tekstach z nowej płyty Wild God, zaliczających po […]

28 sie

Wszystko gra. Aż za bardzo

„Przetwarzamy bezprecedensową liczbę zgłoszeń” – można przeczytać w najnowszym komunikacie grupy Oasis. Czyli system rejestracji nabywców biletów na przyszłoroczną trasę koncertową – ogłoszoną wraz z wieścią o powrocie zespołu na scenę po 15 latach – nie wytrzymał zainteresowania. Nic dziwnego – po pierwsze, Ticketmasterowi już się to zdarzało, po drugie po raz kolejny obserwujemy ekonomię […]

23 sie

Następna duża rzecz jest aktualną dużą rzeczą

Pewne mechanizmy jednak działają. Niechybnie zrobią dużą gwiazdę z kogoś, kto ma talent do pisania melodii i osobistą charyzmę. I wcześniej czy później zrobią stadionową gwiazdę ze świetnego klubowego zespołu, który ma odpowiednio duży i mocny repertuar. Nie chcę się powtarzać w peanach, bo tych już nie trzeba. Wielką karierę wróżyłem Fontaines D.C. już na […]

16 sie

Pan procesor

Bardzo lubię prasowe ogłoszenia wytwórni 577 Records. „Perkusista, który został techno-czarodziejem” – głosi to najnowsze. Brzmi prawie jak kolejna odsłona jednej z naszych narodowych serii filmowych z Piotrem Adamczykiem. Tymczasem z naszymi narodowymi wątkami wiąże bohatera jedna cienka nitka – wątek współpracy z Tomaszem Stańką w jego nowojorskim kwartecie – na płytach Wisława i December […]

9 sie

Sterydy na sterydach

Mamy dziś artystów, którzy zdają się w pół frazy zmieniać zdanie na temat tego, co chcą grać. Wątpliwości rzecz ludzka, a w tej wersji, jaką dostajemy na albumie J.C.R.G. (tu jeszcze nadrabiam zaległość sprzed tygodnia) wydają się szczere. Justin R. Cruz Gallego gra na wszystkim i najwyraźniej wszystkiego słucha. Stąd Tame Impala sądiaduje z King […]

31 lip

Koncert, na który najbardziej czekam

Z olimpijskiego punktu widzenia w muzyce rozrywkowej są dwie dyscypliny. Studio i scena. Najczęściej zajmuję się tą pierwszą: jak napisać piosenki i nagrać, albo jak ukuć koncept i go zrealizować. Ale druga to zjawisko równie rozległe: od pół-karaoke, które prezentuje na scenie taki na przykład Lil Nas X i inne nowe gwiazdy estrady (piszę „pół”, […]

26 lip

To miasto

Jest dobrym zwyczajem dziennikarskim, że część rozmowy pozostaje off the record. Tak się jednak składa, że część niewykorzystywana w spisanej wersji rozmowy bywa subiektywnie najciekawsza i zostaje w głowie na długo. Czasem nie jest to wcale rzecz nie do publikacji, tylko po prostu rozbiegówka, moment zwykłej naturalnej, kawiarnianej wymiany zdań przed tą zasadniczą. W wypadku […]

19 lip

Nierówna, nienudna

5,5 tys. km później wróciłem w sam raz na odsłuch nowej – i ponoć ostatniej – płyty Donalda Glovera jako Childish Gambino. Zabawne, bo dosłownie kilka dni temu, w Alzacji, podróżowaliśmy niemal przypadkowo (bo znużeni już ułożonym wcześniej zestawem) na tle niekończącej się listy utworów tego artysty. To on tyle nagrał? Jak ten człowiek zdążył […]