10 lut Beethoven na Łańcuchu Włączenie VII Symfonii do programu koncertu finałowego festiwalu Łańcuch XVI odbyło się ze względu na dyrygenta, któremu bliska jest raczej klasyka i romantyzm.
7 lut Powrót na Łańcuch Szkoda, że na tak świetnym koncercie (nie pamiętam nieświetnego koncertu AUKSO) było niezbyt wiele ludzi – cóż, środek tygodnia. Ale warto było przyjść.
6 lut Przywitanie Roku Świni Koncert noworoczny – na swój Nowy Rok – przedstawiła wczoraj w Filharmonii Narodowej Suzhou Chinese Orchestra pod batutą swego szefa Panga Kapanga w ramach swojego tournée po Europie. Sala była pełna i widać było też, że niektórzy przyszli tu po raz pierwszy.
3 lut Lutosławski radiowy Dotarłam w końcu na Łańcuch XVI – i bardzo się z tego cieszę, zwłaszcza że dziś był bardzo ciekawy program: dalszy ciąg tematu „Lutosławski nieznany”.
3 lut Opera z product placementem I w końcu doszło do finalizacji projektu, o którym słyszeliśmy od paru lat: w Teatrze Wielkim w Łodzi odbyło się prawykonanie opery Człowiek z Manufaktury Rafała Janiaka. Pod batutą kompozytora, który jest też dyrygentem.
1 lut Koszmar w Cricotece Nie spodziewałam się jakiegoś wybitnego spektaklu w reżyserii Tomasza Cyza, ale też nie myślałam, że będzie aż tak źle.
1 lut Opera Rara się rozpoczęła Piękna opera Jeana-Philippe’a Rameau Hippolite et Aricie, choć w nie najszczęśliwszej inscenizacji, zainaugurowała tegoroczny krakowski festiwal.
27 sty Wajnberg na stradach Dni Wajnberga w NOSPR zakończyły się koncertem kameralnym. To bardzo w wajnbergowskim duchu – kompozytor często kończył swoje utwory cicho i w skupieniu.
26 sty AUKSO gra Wajnberga Dziś znów wolałabym się rozdwoić, bo NOSPR właśnie w Warszawie pięknym programem zainaugurował Łańcuch XVI – festiwal twórczości Witolda Lutosławskiego (acz nie tylko). Ale nieczęsto się zdarza, żeby tak dobra orkiestra jak AUKSO występowała z programem wyłącznie Wajnbergowskim. Pojechałam więc do NOSPR.
23 sty Estońskie czary wokalne Niewielka była publiczność pięknego wtorkowego koncertu w Filharmonii Narodowej – gdyby się odbył w sali kameralnej, wyglądałoby to lepiej. Ale myślę, że dobrze, że artyści mieli dla swoich dźwięków większą przestrzeń.