17 paź Niech żyje Amadeus Przez cały ten rok obchodzimy jubileusz półwiecza Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus, prowadzonej nieprzerwanie przez Agnieszkę Duczmal – to fenomen na skalę światową. W tych dniach jest kulminacja obchodów: w trzy październikowe niedziele w Poznaniu i w ten wtorek w Warszawie.
13 paź Paderewski całkiem aktualny Spektakl Manru w Operze Narodowej ma swoje plusy i minusy, ale tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Zgadzam się ze zdaniem, że jest to opera niedoceniana. W żadnym wypadku nie jest to SZPON (przypominam: Słusznie Zapomniana Polska Opera Narodowa), tylko wprost przeciwnie.
10 paź Dawno nie było tu pianisty… …tu, czyli w Filharmonii Narodowej: ostatni raz w piątek i sobotę (z relacji słyszę, że tym razem Seong-Jin Cho był zupełnie inny niż na Chopinie i Jego Europie, naprawdę romantyczny, co cieszy). A teraz recital dał Alexander Gavrylyuk.
9 paź Jak to z tym Janem z Lublina było Wczoraj gdański festiwal Organy plus zakończył się szczególnym koncertem, a raczej próbą rekonstrukcji muzycznej zawartości renesansowego nabożeństwa w polskim kościele. Grupą rekonstrukcyjną była Schola Cantorum przy gdańskiej Akademii Muzycznej pod wodzą Agnieszki Budzińskiej-Bennett oraz grający na organach Andrzej Szadejko.
7 paź Krajanie Mertena Friese Może nie dokładnie – nie wiadomo, z jakiego zakątka Fryzji pochodziła rodzina budowniczych organów, która zaznaczyła się w Gdańsku – ale zapewne z niedaleka, bo z Groningen przybyli wykonawcy przedostatniego koncertu w ramach gdańskiego festiwalu Organy+ w gdańskim Kościele św. Trójcy.
6 paź Idomeneo i uchodźcy Tak przecież jest w tej operze 25-letniego Mozarta: występują tu rozbitkowie i jeńcy, którzy znaleźli się na Krecie. To jednak świat inny niż dzisiejszy, nierealny: prawie wszyscy są w przyjaźni, poza zapiekłą w gniewie Elektrą.
30 wrz Pod znakiem XX wieku Tematem tegorocznych Szalonych Dni Muzyki była emigracja, uchodźstwo. Emigracja zarówno przymusowa, jak dobrowolna lub wewnętrzna. Szczególnie wiele przykładów dał XX wiek (choć nie tylko oczywiście), który dominował na wszystkich odwiedzonych dziś przeze mnie koncertach.
30 wrz Coś się kończy, coś się zaczyna Skończyła się Warszawska Jesień. Zaczęły się w piątek wieczorem Szalone Dni Muzyki, potrwają do końca weekendu.
28 wrz Domyślanie się najgorszego Od początku tego festiwalu wciąż czekałam na dzieło, które by mnie naprawdę poruszyło, także poziomem muzycznym. Liczyłam w tej materii na Agatę Zubel i się nie zawiodłam.
26 wrz Opary opery – ciąg dalszy Taki już chyba znak czasu, że na kolejnym festiwalu przeważają formy ogarniające po parę zmysłów. Tak jest i w tym roku, choć to oczywiście – mówiąc hasłem jednej z poprzednich Warszawskich Jesieni – raczej opary opery niż po prostu opery.
