Ej, mam ja konia…
Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie koleżanka, która tłumaczyła dla programu ChiJE teksty pieśni czeskich, i spytała: „Nie wiesz przypadkiem, co to znaczy Ej, mám já koňa faku?”. Domyślacie się, że usłyszawszy to dostałam ataku śmiechu. Koleżanka mieszkała kiedyś w Pradze, znakomicie zna czeski, słowacki słabiej, a ten tekst był po słowacku i to w jakimś […]