Wójt przeciwko reformie
Wójt nie chce reformy oświaty. Zrozumiał bowiem, że z powodu likwidacji gimnazjum gmina straci jeden rocznik (w regionie nie ma liceum), czyli w przeliczeniu na pieniądze pół miliona zł. A to oznacza zwolnienie ok. 10 nauczycieli (szczegóły tutaj).
Warto nagłośnić te sprawę, ponieważ nie wszyscy wójtowie są świadomi skutków reformy. Jeśli w gminie jest szkoła podstawowa (6 klas) i gimnazjum (3 klasy), to łącznie do obydwu szkól chodzi 9 roczników. I na tę grupę gmina dostaje obecnie dotację. Po reformie w gminie będzie tylko podstawówka (8 klas), zatem o jeden rocznik mniej (odejdzie on do liceum). Region straci więc na reformie.
Gdyby wszyscy wójtowie zrozumieli, jakie straty poniosą w wyniku likwidacji gimnazjów, zareagowaliby podobnie jak Dariusz Woźniak, wójt gminy Rusiec. Nie protestują już teraz, ponieważ albo nie wiedzą, albo kierują się zasadą „pożyjemy – zobaczymy”. Pewnie nie myślą, co przyniesie reforma. Oby się nie okazało, że minister edukacji okradła gminę, a wójta za to powiesili.
Komentarze
@Gospodarz
Wójt(zarządca gminny) straci, ale starosta (zarządca powiatowy) ZYSKA, więc będzie ZA …
To druga strona tej historii …
Drogi Gospodarzu,
Ministra Zalewska wszystko policzyła, a że rachuje doskonale, nie można się z nią sprzeczać. Ministra przyjęła bowiem jedynie słuszną strategię gęstościową: w podstawówkach liczebność klas jest mniejsza niż w gimnazjach, dlatego azaliż i doprawdy skoro gimnazja przeniesie się do podstawówek, w których klasy są mniejsze, to w wyniku tej światłej reformy w układzie powstanie zapotrzebowanie na dodatkowe etaty nauczycielskie!!! Tak, właśnie tak będzie i kropka! Nieprawdaż, że jest to rozumowanie godne absolwentki uczelni wyższej im. Bolka Bieruta (ale jej dofasoliłem!) żyjącej w epoce płynnej post-prawdy?
Niech więc wójt zamiast narzekać w starym stylu, nowocześnie podzieli i pomnoży, a ujrzy, ach ujrzy w dotacji dodatkowe może nie 10, ale chociaż dwa etaty, rzecz to pewna!
Podłego (=małego) serca malkontenci powiedzą, że wójt będzie musiał zwolnic 10 nauczycieli, ale skoro zwalniać nie lzia, wójt opracuje gminną strategię wygaszania nauczyciel, tfu, etatów nauczycielskich, tfu, modernizacji przez anihilację. Więc nie zwolni nikogo, za to 20 nauczycielek (chór męski przebrany za żeński udający chór męski: ek, ek, ek, ek) dostanie po połowie etatu. Sprytna strategia godna wielkiego gminnego stratega jakimś młodym przedbrzemiennym da po 1/4 etatu, a bardziej zasłużonym pobrzemiennym po 3/4, żeby tym pierwszym dać do zrozumienia, że przecież powinny się (sakramentalnie!) pochylić nad 500+ a nie zaraz po skromne gminne zasoby sięgać, a tym drugim zasugerować, że jak te pierwsze same się wygaszą, to tym drugim przybędzie do 100% i gra gitara.
Ale, ale, rozmawiałem dziś z młodym człowiekiem z miasteczka liczącego sobie 6600 dusz. Proszę sobie wyobrazić, że oni mają tam Gimnazjum, Technikum, Drugie Technikum, Liceum i Zasadniczą Szkołę Wielozawodową sprytnie połączone w Powiatowy Zespół Szkół Imienia Świętego kształcący obecnie jakieś 500-600 osób. Scena rozstawiona, strzelba zawieszona. W tym liceum w roczniku maturalnym było ok 40 osób, z czego dokładnie 8 życzyło sobie uczyć się matematyki wg programu rozszerzonego. So far, so good. No więc w tym liceum była klasa o profilu mat-fiz czy mat-inf, czyli z rozszerzoną matematyką, ale realizowano w niej „program większości” (ach, suweren powiatowy już kilka lat temu szczęśliwie doszedł tam do władzy!), czyli program podstawowy w rozszerzonym wymiarze godzinowym. Yes, yes, yes, zawołał peemier Marcinkiewicz. I co młodzież z tego miłego miasteczka porabia po otrzymaniu świadectwa maturalnego, przepustki na studia wyższe, skoro nawet jeśli ktoś z nich zaryzykował maturę z matematyki na poziomie rozszerzonym, to przy dobrych wiatrach uzyskał na niej może 10, może 15%? Gdzież oni się teraz kształcą? Może na tych modelowych kucharzy do TVP2, o których to godnych uznania przypadkach pisał niedawno Gospodarz?
Ja podejrzewam, że zjawisko jest powszechne, a im bardziej staje się ono w mojej wielkomiejskiej wyobraźni powszechne, tym mocniej rzeźniczo-łacińskie słownictwo przepycha się tłumnie łokciami, by wskoczyć na mój język, więc już zamilknę.
Wystarczy wprowadzić zasadę, że każdy uczeń musi repetować przynajmniej jedną klasę i stracony rok się nadrobi a szmal w gminie pozostanie.
A bardziej serio, to szkołę można traktować jako koszty i mniej klas to dla gminy mniejsze koszty a nie mniej pieniędzy. Wójt chyba nie zarabia na szkołach. No chyba, że część dotacji gdzieś na lewo transferuje.
Zatem kiepściutki jest ten argument. Aczkolwiek w samym linku argumentacja jest inna, lepsza. Tam jest mowa, że dotacje znikną a szkoły jako budynki się nie skurczą i dalej będą pociągać koszty. Tyle, że to są specyficzne problemy lokalne. W innych gminach może być odwrotnie. Na przykład istniejące budynki szkół podstawowych były przez lata nie w pełni wykorzystywane a wydłużenie etapu nauki w szkole podstawowej poprawią sytuację.
Już kiedyś mówiłem, że to problemy są z natury bardzo lokalne i nie da się chyba dopasować wszystkie wariacji do jednego schematu.
Od lat ilość dzieci się zmiesza, a ilość belfrów pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie. Likwidowano zakłady pracy, PGR, kopalnie i teraz likwidują szkoły, a nauczyciele tracą pracę. Jak ja straciłem pracę to mi powiedzieli – przekwalifikuj się. Panowie i panie nauczycielki – przekwalifikujcie się!!! Takie życie. A tu larum i obowiązek zapewnienia im miejsc pracy. Belfrzy – PRL się skończył!!!
@totmes72
O, tak! Przekwalifikowują się na potęgę. Znam przypadek nauczyciela uczącego języka A. Po sześciomiesięcznym kursie już posiadł pełne kwalifikacje do nauki języka B.
Ale ch** z tym. Wykształcenie jest przereklamowane.
Wywiad z charakternym wójtem: http://wyborcza.pl/7,87647,21344897,rejtan-spod-belchatowa.html
Gościu miał kiedyś odwagę i fantazję zlikwidować w swojej gminie wszystkie szkoły, a potem stworzyć z nich dwa zespoły przedszkolno-szkolne. Z jedenastu dyrektorów zrobiło się dwóch. Teraz ma odwagę pokazać rządowi gest Kozakiewicza.
@Płynna nierzeczywistość
A jak tam pod tym Bełchatowem było z twoimi ukochanymi etatami nauczycielskimi – dyrektorów mniej, to dobrze, a co z nauczycielami …. ?
Takie buńczuczne teksty wyborczej tylko śmieszą…. i świadczą o tym, że wójt nie wie jaka jest rola samorządu. Zachowuje się jak udzielny książę. Oto Jego Wysokość Książę Pierdziszewa nie zrobi reformy. Zostawi gimnazja? I z czego je będzie finansował? Czy będzie uczniom wystawiał świadectwa ukończenia gimnazjum gdy w całej Polsce ich nie będzie? Zachowanie godne watażki, a nie wójta. Świadczy też, moim zdaniem, że słusznie robi PIS blokując możliwość startowania w wyborach tym, co już dwie kadencje minimum rządzili. Oderwani są od rzeczywistości. Wójt nie jest od oceny aktów prawnych tylko OD ICH PRZESTRZEGANIA, bo inaczej wchodzi w kompetencje innych organów. Wiadomo jak się to kozaczenie skończy – wójt zrobi, co mu prawo nakazuje, a jak nie to mu kuratorium to szybko wytłumaczy. Zresztą chyba wie, że to koniec jego wójtowania i chce pokazać jaki z niego kozak.
Słuchałem wywiadu w wójtem i argumenty z jego ust padały inne niż ekonomiczne. Zwracał uwagę co ta zmiana oznacza dla dzieci, nie zapamiętałem konkretnych przyczyn tylko konkluzję, uczniowie w wyniku dobrej zmiany stracą ponad 3h dziennie na dojazdy. Ale to dziwak jakiś, dziećmi się przejmuje a nie etatami. Pan Profesor z całym szacunkiem na ekonomii się nie zna więc się wypowiada.
To ja Profesorowi to wytłumaczę w obrazowy sposób.
Jak ktoś Pana pośle po dziesięć piw które kosztują trzy złote i da Panu na to trzy dychy a następny razem poprosi o przyniesienie pięciu piw i da piętnaście złotych to ile Pan straci?
To tyle samo straci gmina jak się jej zabieże ucznów wraz z pieniędzmi. Do subwencji oświatowej gminy dokładają, logicznie więc, mniej dołoży gmina jak jej ucznów zabiorą.
Proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarą.
Są ludzie którym na uczniach a nie tylko kasie zależy.
totmes72,
Po co przeklejasz tu swoje wpisy z forum GW?
Jeśli prawa nie przestrzega ani prezydent, ani premiera, to czego wymagasz od jakiegoś wójta? Że to on ich nauczy, co to jest prawo? I dobrze ci tam odpisali, że jeżeli ma się wprowadzić kadencyjność wójtów, to *tym bardziej* należałoby wprowadzić kadencyjność posłów i przewodniczących partii. Tylko co to byłby za führer taki kadencyjny? A, jasne, to byłby mały führer, zakompleksiony rotacyjny konus z bardzo małym pistolecikiem, he, he.
Uważam, że warta przemyślenia jest kadencyjność mężów i żon. Należy jedynie określić długość kadencji.
@walkiria57
Amerykańscy psycholodzy już to ustalili – jest normalne żeby wymiana na „nowszy model” odbywała się co 10 lat …
@parker
Proszę nie uderzać mnie w czułe miejsca. Doceniam krytyczne uwagi, ale proszę strzelać tak nieco obok moich wrażliwych miejsc. Nie w samo belferskie serce.
Pozdrawiam
Gospodarz
parker
8 lutego o godz. 16:01
Aby zaoszczędzić dzieciom czasu na dojazdach niech ów wójt otworzy w gminie jeszcze liceum, technikum ( szkoły zawodowe już niemodne ) a nawet Uniwersytet !
Oto tekst specjalnie dla totmesa, jako kontynuacja wątku „kogo nie będzie w podręcznikach”: https://oko.press/friszke-o-cenckiewiczu/
Panie Profesorze, proszę chronić czule miejsce i nie wystawiać go na ciosy w co drugim blogu. Od nauczyciela wymagam, tak mam prawo wymagać, troski o uczniów.
Wiem, trzeba też coś jeść a ideałami się rodziny nie nakarmi, nie uważam, żeby wątków merkantylnych nie należało podnosić ale na Boga, kiedy Pan pochylił się w swojej blogowej aktywności nad uczniami?
Czytam regularnie, sklerozy nie mam jeszcze a przypomnieć sobie nie potrafię. W kółko kasa, kasa, kasa i etaty, etaty, etaty.
Nie ma dzisiaj bezrobocia, każdy kto chce może pracę znaleźć, co się nauczyciele sprali żeby być nauczycielami, przecież nie lubią swojej pracy?
Kesjot, głupi jesteś?
Wójt mówi co się zmieni w stosunku do tego co jest dzisiaj, co dobra zmiana oznacza dla uczniów.
@Płynna nierzeczywistość
I co z tego tekstu Friszkego wynika dla OGÓŁU – wiadomo, że mamy 2 obozy polityczne, które sobie Wałęsę wzięły na sztandary – jeden jako zdrajcę, a drugi jako bohatera.
Tymczasem nie ma to ŻADNEGO znaczenia – ci, dla kogo to dziś bohater, opluwali go w mediach i nie tylko w latach 1990-1995 i później, a ci dla których to zdrajca – pomogli mu zostać prezydentem. Tymczasem Wałęsa jest tylko napompowanym medialnie cwaniaczkiem(wielkim), który, ponieważ ideologia PRL opierała się na „klasie robotniczej” jako(mniemanym) suwerenie, stanowił dobry, poręczny symbol i maskę różnych grup. A te grupy się dzieliły, kłóciły i godziły i stosownie do tego, która miała nad Wałęsą kontrolę, odpowiednio go traktowały. SAM Wałęsa jest NIKIM …
parker
8 lutego o godz. 16:01 251373
Twoje słowa :
„Słuchałem wywiadu w wójtem i argumenty z jego ust padały inne niż ekonomiczne. Zwracał uwagę co ta zmiana oznacza dla dzieci, nie zapamiętałem konkretnych przyczyn tylko konkluzję, uczniowie w wyniku dobrej zmiany stracą ponad 3h dziennie na dojazdy.”
A jak mogą tracić na dojazdach ?
Bo ten 9-ty rocznik zamiast do gminnego gimnazjum będzie musiał dojeżdżać do „powiatu” do szkoły średniej.
Nawet głupi to rozumie a Ty nie ?
A co się stanie z katolickimi gimnazjami?
Głupi to wszystko rozumie.
@Płynna Rzeczywistość
To skąd wklejam teksty to mój problem, to raz. To czy prezydent złamał prawo czy nie to twierdzenie jednych. Inni twierdzą, że nie złamał. Po trzecie piszesz głupstwa – nie możesz wprowadzić kadencyjności przewodniczących partii – ktoś kto to głosi jest IDIOTĄ, BĄDŹ NIEUKIEM. Tak jak nie można wprowadzić kadencyjności z mocy prawa w stowarzyszeniu lub prywatnej spółce. W sejmie i senacie jestem za.
Nie naśmiewaj się z „konusa”, bo poniżasz tych, którzy z nim przegrali i przegrywają. Jeśli nie masz szacunku dla przeciwnika to sam nie zasługujesz na szacunek. No ale honoru ci już nie wpoję skoro ci go nie wpojono za młodu. Mam nadzieję, że taki homo sovieticus nie uczy polskiej młodzieży?
Oko.press jest powiązany za agorą i gazetą wyborczą, dla mnie jest to najgorszy i najbardziej kłamliwy antypolski szmatławiec. A wielu „wybitnych” autorytetów i historyków sprzedawało się komunistom i fałszowało na ich żądanie historię. A Wałęsa jak ktoś już wyzej powiedział był i jest nikim. Zrobiono z niego symbol i nim kierowano. Ot bełkoczący starzec, który uwierzył, że coś mógł. Jego rola wyszła podczas nocy teczek.
Ale się namnożyło forumowych ktosiów.
Im większa podchooyoza – belferxxx bełkoczący jak pijany baran: „…ponieważ ideologia PRL opierała się na „klasie robotniczej” jako (mniemanym) suwerenie, stanowił dobry, poręczny symbol i maskę różnych grup” czy totmes72 „… nie poniżaj „konusa”” – tym większe jej samozadowolenie.
Dzisiaj „rządzą” marionety… Szydło, Duda… – popychadła zakulisowego lalkarza, który wypłynął na „kłamstwie smoleńskim” Macierewicza, którego z kolei szachuje jakiś koleś Misiewicz, bo swoje wie. I tak w klinczu „ciągnionego haka” – wszyscy w ustawicznym strachu – budują PiSPRL.
No i te fundamenty: „podstawa programowa” Zalewki MEN w złudnej nadziei hodowli nowego człowieka.
@berberyna

Jesteś (umysłowo!) jak ON …
>Im większa podchooyoza – belferxxx bełkoczący jak pijany baran: „…ponieważ ideologia PRL opierała się na „klasie robotniczej” jako (mniemanym) suwerenie, stanowił dobry, poręczny symbol i maskę różnych grup” czy totmes72 „… nie poniżaj „konusa”” – tym większe jej samozadowolenie.<
Ulżyło ci – to dobrze, bez tabletek trudno się takim żyje
Najwięcej o Wałęsie mówi KTO i JAK go broni …
Wypisz wymaluj język i zdolność argumentacji twojego "bohatera" …
Radze troche zniuansowac wiadomosci od Friszke i Cenckiewicza. Ten drugi niewatpliwie zby daleko uwiklal sie w lustrowanie. Jego dawny kolega Gontarczyk, ktorego dawniej uwazalem za radykala, dzis mowi racjonalniej niz Cenckiewicza.
[i]Na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji zamieszczono pierwszych 38 nadesłanych opinii. …
W opinii STO można przeczytać, że „treści i umiejętności zapisane w proponowanej podstawie programowej są bardzo okrojone, nawet w porównaniu z podstawą programową dawnej 8-letniej szkoły podstawowej”. Chodzi m.in. o brak układów równań, które są użyteczne przy rozwiązywaniu zadań tekstowych oraz brak konstrukcji geometrycznych takich jak podobieństwo trójkątów, podobieństwo figur, wielokąty wpisane w okrąg i opisane na okręgu. Wiele zaś zagadnień potraktowano fragmentarycznie – są rozpoczęte i niezakończone, jak np. przekształcenia wyrażeń algebraicznych.
„Wskazany już przy matematyce fakt, że część materiału z dotychczasowej gimnazjalnej podstawy z matematyki została przeniesiona do szkoły ponadpodstawowej, powoduje brak korelacji umiejętności matematycznych uczniów, niezbędnych do realizacji podstaw nauczania fizyki”. I tak – według STO – brak na matematyce funkcji, proporcjonalności prostej i odwrotnej, a więc pojęć związanych z większością treści nauczania fizyki.
„Jeśli zaczynamy od sił i ruchu, to potrzebne są wzory i ich przekształcanie (to właśnie proporcjonalność prosta i odwrotna), funkcja liniowa wykorzystywana przy omawianiu ruchu jednostajnego oraz jednostajnie zmiennego. Podobieństwo trójkątów i konstrukcje geometryczne są to zagadnienia niezbędne do realizacji tematów z optyki geometrycznej, szczególnie przy omawianiu i realizacji doświadczeń związanych z powstawaniem obrazów w zwierciadłach i soczewkach”. Dlatego – jak napisano w opinii – nauczyciel fizyki, nie mając wsparcia matematyki, będzie musiał sam zrealizować te zagadnienia.
[/i]
He, he, Belfrze, gdzie twoje twierdzenie Talesa bez trójkątów podobnych??? Jak śpiewał klasyk, „jaja nie do wytrzymania” ‚https://www.youtube.com/watch?v=FYtHMyDylik
Całość jak najbardziej godna nauczycielskiej uwagi: http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1017556,opublikowano-opinie-do-projektu-nowej-podstawy-programowej.html
@Płynna nierzeczywistość
>nauczyciel fizyki, nie mając wsparcia matematyki, będzie musiał sam zrealizować te zagadnienia.<
To i tak – w starej podstawie LO prof.Marciniak ZABRANIAŁ fizykom, chemikom etc. samodzielne wprowadzanie niezbędnego(!) aparatu matematycznego, a sporo go brakowało, szczególnie w klasie I LO (np. logarytmów) …