Nauczycieli już boli gardło

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Nie dawałem wiary koleżankom i kolegom, gdy mówili, że już zaczęło ich boleć gardło. Ledwo jednak zadzwoniono do mnie ze szkoły w sprawie planu lekcji, a natychmiast dostałem kataru.

Wcale nie chcę chorować, dlatego zażyłem ziółek na przeziębienie, zjadłem trochę czosnku i wziąłem gorącą kąpiel. Nie wiem, czy pomoże, ale warto spróbować. Nie chciałbym zaczynać roku szkolnego od zwolnienia.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Wściekły pies

Picie w Polsce to temat rzeka. Rzeka to zresztą dobra metafora. W zeszłym roku branża zarobiła 50 mld zł. A mówimy o czymś, czego wyprodukowanie kosztuje grosze – mówi Ryszard, od ponad 20 lat związany z branżą alkoholową. Sam jest alkoholikiem, ma ojca alkoholika i żonę alkoholiczkę.

Juliusz Ćwieluch

Niektórzy nauczyciele chorowali w wakacje, więc przysługuje im teraz urlop. Lękają się jednak, co powie dyrektor, gdy po wakacjach poproszą o odebranie dni, które spędzili na chorobie. Najbardziej jednak zdziwią się rodzice, gdy dowiedzą się, że lekcje zostały odwołane, ponieważ nauczyciele zachorowali albo odbierają urlop za chorobę podczas wakacji. 

Na razie czosnek trochę pomógł. Obawiam się jednak, że po pierwszym posiedzeniu rady pedagogicznej mój organizm kompletnie zwariuje i trzeba będzie szukać pomocy lekarza.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj