Znowu najczęściej zerowano na maturze z języka polskiego
Rok temu na maturze rozszerzonej z języka polskiego wyzerowano aż co piątego zdającego, w tym roku tylko co dziesiątego. To znacznie mniej, jednak wciąż na polskim daje się najwięcej zer. Egzaminatorzy dzielą nimi bez opamiętania.
Na większości rozszerzeń zero otrzymuje mniej niż co setny maturzysta (tak jest na biologii, chemii, a nawet na fizyce). Wyjątkiem jest matura z matematyki, gdzie zero dostaje aż siedem procent zdających. To jednak nic w porównaniu z egzaminem z języka polskiego. Tutaj odbywa się prawdziwe szaleństwo dyskwalifikowania zdających. Tegoroczne 10 proc. zer to i tak mało w porównaniu z zeszłoroczną maturą. Podejrzewam, że niektórzy egzaminatorzy mają tak wysokie oczekiwania wobec poziomu rozszerzonego, że najchętniej zdyskwalifikowaliby wszystkich.
Egzamin powinien być tak skonstruowany, aby zero było rzadkością. I tak jest na innych przedmiotach, tylko nie na polskim. Arkusz powinien też dawać szansę na uzyskanie maksimum punktów przez najlepszych. Mistrzowie z mojej szkoły, w tym także z mojej klasy, pokazywali mi wynik 97 proc. na poziomie rozszerzonym. Do pełnej setki zabrakło im jednego punktu (mieli 34 punkty na 35 możliwych). Nie dość, że pożałowano im tego jednego punktu do maksimum, to jeszcze zaokrąglono w dół. Świństwo!
Wyniki tutaj. Arkusz z języka polskiego na poziomie rozszerzonym tutaj.
Komentarze
Jak Gospodarz wyobraża sobie zaokrąglenie liczby 97,14 w górę?
Warto dodać, że w języku wojskowych braci Słowian, „zerowanie” to eufemistyczne określenie zabijania, zwłaszcza swoich za karę. Specjalistą był w tym niejaki Prigożyn.
@Gospodarz
Na parę tygodni przed dymisją min. Nowacka ogłosiła reformatorskie projekty bo PAPIER jest cierpliwy! Później powie, że chciała dobrze, ale jej NIE DALI… 😉
Płynną rzeczywistość,
ponieważ w rekrutacji na studia nawet jeden punkt robi różnicę, w ogóle bym tego nie zaokrąglał. Skoro wynik matury jest procentowy, ocenianie też powinno być procentowe.
Pozdrawiam
Gospodarz
@Gospodarz
A uczelnie w UK, nawet najlepsze, jeszcze przed Brexitem(!) nauczyły się, przy rekrutacji uczniów z PL, stosować skalę centylowa wyników matury bo jest znacznie obiektywniejsza. W PL do dziś, o ile wiem, ŻADNA 🙁
Przeczytałam arkusz z języka polskiego. Kilku pozycji z listy lektur nie znam, np. głośnej w swoim czasie powieści Libery „Madame”. Zaczęłam ją kiedyś czytać i wymiękłam. Czy zdałabym dziś rozszerzoną maturę? Tematy bardzo fajne, ale trudne. Z chęcią bym spróbowała, może nie dostałabym zera:))))
Trudno mi sobie wyobrazić, by do egzaminu z rozszerzonego polskiego przystępowała, w jakichś znaczących ilościach, młodzież, która przez 4 lata nic nie robiła. Co innego chemia, fizyka, informatyka – tam można liczyć, że skubnie się chociaż 5 procent z części testowej i te kilka procent pomoże dostać się np. na politechnikę (jeśli ma się przyzwoicie zdana matematykę) – znam takie przypadki, gdy ktoś szedł na maturę z jednego z tych przedmiotów po miesiącu przygotowań (bez żadnych lekcji na poziomie rozszerzonym) i wychodził z niej właśnie z kilkoma procentami z części testowej. Ale, na Boga, tego nie powinno być nie na polskim!
Więc wniosek taki, że matura z polskiego jest źle zaprojektowana – albo pod kątem rodzaju zadań, albo sposobu ich oceniania, albo obu tych czynników.
Głównym problemem polskiego są, moim zdaniem, lektury. Trudne słowo, którego pisowni nauczył mnie dopiero licealny polonista. Na matematyce jest pewnie kilkanaście zadań, każde z innego działu. Jak się delikwent nie nauczy geometrii, to 100% na maturze nie dostanie, trudno, takie życie, ale 75% – czemu nie?
No to niech teraz ktoś nie przeczyta lektur, do których odnoszą się tematy wypracowań maturalnych.
Lektur obowiązkowych jest teraz dużo za dużo. Co najmniej jeden temat maturalny powinien być „swobodny” właśnie dlatego, że testowanie znajomości tylko jednej lektury z, powiedzmy, 40, czyni z tego egzaminu rodzaj maszyny losującej Totalizatora Sportowego.
I nie powinno być punktów ujemnych ani zerowań całej matury. Można zerować np. wypracowanie, gdy jest za krótkie lub nie na temat, ale nie cały egzamin!
„Na czym mogą polegać relacje między tekstami i jakie mogą być funkcje tych relacji
w danym utworze literackim?” Punktem wyjścia do rozważań uczyń powyższy cytat („Każdy tekst słowny sytuuje się w polu innych tekstów, naśladując je, przekształcając.:). W pracy odwołaj się do: Antygony w Nowym Jorku Janusza Głowackiego i innych utworów literackich i wybranego kontekstu.
„Konwencja oniryczna jako sposób kreowania świata przedstawionego i jej funkcja
w tworzeniu znaczeń w danym utworze literackim.” W pracy odwołaj się do: lektury obowiązkowej – wybranej spośród lektur wymienionych na stronach 3 i 4 tego arkusza egzaminacyjnego, innych utworów literackich, wybranego kontekstu.
Bułhakow pod Klepsydrą? W kontekście Rękopisu znalezionego w Saragossie?
Pierwszy temat rewelacyjny, jeśli jest się naprawdę dobrym w te klocki. Drugi to ręka wyciągnięta w stronę rzemieślników, oczywiście nie wykluczająca i artystów.
@PR
Ty weź arkusz rozszerzonej matematyki i go napisz na te 75%, to będziesz wiedział o czym piszesz… 😉
Stary Profesor
8 lipca 2025
23:58
Mogę odwrócić pana pytanie i napisać, czy sprawdził Pan jak wyglądała Polska w okresie zlodowaceń? Tylko co to ma do rzeczy, lodowce znikły , a teraz mamy klimat umiarkowany ciepły przejściowy.
To co Pan wypisuje żadnego sensu nie ma.
A co do nauki, to ja wykonywałem wiele projektów które były realizowane praktycznie (co jest tożsame z doświadczeniem sprawdzającym). Miąłem więc okazję nie tylko sprawdzić poprawność wielu teorii naukowych , ale też poprawność swojego myślenia. Na wyniki nie mogę narzekać. Błędy owszem zdarzały się, ale nie były drastyczne.
Nauka to nie wiara , tu dogmatów nie ma . Każdy może krytykować co chce, ale by uzyskać akceptację środowiska naukowego to stanowczo za mało tam żądają konkretów, potwierdzonych badać , logicznych wywodów które trudno podważać itd. A o to zazwyczaj trudno.
Płynna rzeczywistość
9 lipca 2025
3:02
Może mniej filozofowania, bo sam sobie zaprzeczasz (globalne nie dotyczy Polski?)
Zna pan tę opowieść cytuję :
„Napoleon Bonaparte przejeżdżał pewnego razu przez francuskie miasteczko. Zdziwiony, że nie witają go salwy armatnie, pyta burmistrza:
– Dlaczego nie strzelacie z armat na moją cześć?
– Powodów jest dwadzieścia. Po pierwsze nie mamy armat. Po drugie…
– Dziękuje, to pierwsze wystarczy.”
to samo jest z nauką, Pisałem przede wszystkim twierdzenie musi być logicznie spójne , gdy nie jest wystarczy jeden argument.
A co do katastrofy w Smoleńsku to wystarczy tylko zapis z czarnej skrzynki informujący, że piloci świadomie zeszli we mgle znacznie niżej niż wymagają procedury by stwierdzić, że była to katastrofa na własne życzenie . Zarejestrowany krzyk ewidentnie potwierdza fakt katastrofy. Maciarewicz natomiast w państwie prawa zostałby postawiony przed prokuratorem za oszustwo i zmarnowanie pieniędzy publicznych. Ale Polska chroni polityków ,(narażając się im można stracić )
W Państwie prawa nie było by tego cyrku z tym Smoleńskiem , a polityków szybko by postawiono do pionu.
Jak jest każdy widzi.
A teraz na temat wpisu.
Przeczytałem poniższy tekst i mnie zatkało.
Co ma to wspólnego z J. polskim ?
Kiedyś miałem problemy z polskim bo jestem dyslektykiem. Teraz ponoć już to się uwzględnia. Z tego powodu dwa razy podchodziłem do matury. (za pierwszym razem wykorzystała to polonistka – celowo oblała mnie mszcząc się za to, że ojciec nie zgodził się zlikwidować długo szkoły – była dyrektorką i chciała się wykazać ) Studia wyższe techniczne bez problemu .
Po co ten cyrk?
https://kultura.onet.pl/wiadomosci/kolejny-absurd-na-maturze-z-polskiego-moze-kosztowac-niezdanie-matury/0c2v3ze
@Maciek
To Pan sobie zaprzecza: polskie niekoniecznie dotyczy globalnego. To, że maksymalna temperatura notowana w Polsce nie rośnie od 100 lat nie oznacza, że nie istnieje globalne ocieplenie. Po pierwsze, zjawiska ekstremalne mają charakter przypadkowy i trudno z nich odczytywać trend. Po drugie, po stokroć ważniejsze, na temperaturę w jednym obszarze Ziemi wpływ ma wiele zjawisk. Na klimat Polski wpływa przecież nie tylko średnia temperatura powietrza, ale i kierunek i siła prądów morskich w Atlantyku czy też kierunek i siła wiatru oraz temperatury panujące w troposferze i stratosferze. Jednym z głównych zmartwień klimatologów jest wpływ słodkiej wody z lodowców Grenlandii na Golfsztorm, bez którego Europa, jaką znamy, ginie.
@maciek.g
” Tylko co to ma do rzeczy, lodowce znikły, a teraz mamy klimat umiarkowany ciepły przejściowy.”
To dlaczego ekstremalne temperatury jakoby nie uległy zmianie od 150 lat? To był przecież Pana początkowy argument! Jest to kolejna cecha pseudo-nauki. Argumenty mają charakter „jednostkowy”, przytaczane są, że tak powiem, na potrzeby chwili. Nic nie szkodzi, że dotyczą różnych zjawisk i że wzajemnie sobie przeczą! Nie ciągnął bym tej dyskusji gdybym nie uważał, że podejście pseudo-naukowe jest bardzo groźne. Przecież zastosowano je przy konstruowaniu „dowodów” na zamach smoleński. Jak rozumiem, Pan słusznie uważa te dowody za nienaukowe. Bądźmy konsekwentni.
A, propos „zamachu”. Toż to jutro „miesięcznica”! Oto okolicznościowy limeryk, prawdziwa perła z moich zasobów:
—-
W przestworza wzbiła się „tutka”
lecz podróż była zbyt krótka.
Dowódca aeroplanu
nie zrealizował planu,
bo rosły brzozy w ogródkach.
—
Trochę aktualności
Prezydent Andrzej Duda narzeka na brak wdzięczności Ukrainy i sojuszników za wkład Polaków do wojny z Rosją.
Marszałek Szymon Hołownia w rozmowie z Moniką Olejnik uchylił rąbka tajemniczego spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu Adama Bielana wieczorową porą. Było to drugie spotkanie bo pierwsze miało miejsce w porze dziennej.
Otóż jego znajomi ze wschodu martwili się czy po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego zmieni się nasza polityka i poparcie dla Ukrainy. Nawrocki podpisał Mentzenowi papier w którym do pewnych działań się zobowiązał. Wpływ prezesa PiS na kancelistów prezydenta jest duży, zatem ten papier dla Mentzena może nie mieć wartości. Coś musieli ustalić i do czegoś się zobowiązać, ale pewne to jeszcze nie jest. Geopolityka jak widzimy ma wiele twarzy i trudno się połapać. W każdym razie na froncie większych zmian nie widać poza przypomnieniem rocznicy Manifestu PKWN o której niektórzy chcieli zapomnieć
Czy ktoś, kto publicznie wzywa do wieszania innych, jest debilem, czy chodzi tu o inną przypadłość?
@Profesor
Jutro miesięcznica, tak. Róże są powody kłopotów koalicji i tego, że PiS się nie rozpadł. Moim zdaniem jedną z głównych jest odpuszczenie przez nich Smoleńska czy ogólnie, tego całego zakłamania. Zamiast czekać na ciosy, na oskarżenia, że wycierają sobie Lechem zdradzieckie mordy, powinni byli przejść do ofensywy. Jedyne, co jest dla mnie jest niejasne, to czy Błasik działał samodzielnie czy z inspiracji Lecha i na ile za tym wszystkim stał jeszcze Jarek. Bo że stał, Boże!, to pewne. Podobnie jak Duda czy Gosiewski. Tyle że oni oczywiście nie bezpośrednio. Oni tylko prawo zmieniali.
Szczypta kultury na dobranoc
„Zawsze z wami chciałbym być”
Michał Wiśniewski, Jacek Łągwa i Ania Świątczak powrócili w wielkim stylu, by świętować swój jubileusz w Operze Leśnej w Sopocie. Trzy dekady największych przebojów zespołu „Ich Troje”.
Na widowni śpiewająca młodzież.
Widziałem. Widowisko niezwykłe i radosne.
W TVP2 pierwszy odcinek „Stawki większej niż życie”. Stanisław Mikulski w roli porucznika Wehrmachtu Hansa Klose polskiego Bonda. Cały demokratyczny obóz socjalistyczny to oglądał.
@Płynna rzeczywistość
Bardzo mi się podobają tematy maturalne, zwłaszcza drugi. Żałuję, że nie jestem maturzystką. Bułhakow – tak, ale ileż można przy tej okazji napisać o „Weselu”… Mnie przyszło pisać o romantyzmie i romantyczności. Ech…banał, banał….
Świetna mimika. Wyrazisty głos. Co za Upadek!
Jak sen, z którego człowiek chce się wybudzić, ale nie jest w stanie…
https://www.youtube.com/watch?v=lKpvcG_6q2Y
„Jeszcze tak nie było, żeby jakoś to nie było.” – z powieści o Perypetiach Szwejka
Osudy dobrého vojáka Švejka za světové války
Zmienne koleje losu – tak chyba najwierniej tytuł powieści Jarosława…
Dziś obchody 84. rocznicy mordu dokonanego przez polskich sąsiadów na Żydach w Jedwabnem, organizowane pod jedwabieńskim pomnikiem. Jak zwykle, nie przewidziano oficjalnych przemówień, a pamięć pomordowanych ma zostać uczczona m.in. modlitwą ekumeniczną oraz odczytaniem nazwisk ofiar. Na obchody zaprasza naczelny rabin Polski oraz zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Wzorem grzerysza przytaczam najlepszy komentarz internauty:
„… i tylko nocą słychać było z lasu wycie i krzyk Żydów, Żydówek i ich dzieci tłuczonych styliskami łopat i grabi (tym, co tam który miał pod ręką…), a nad ranem wracali zmęczeni ale zadowoleni polscy katolicy – obrońcy wiary… „.
[okolice Wysokiego Mazowieckiego …]
Strażyć – nowy czasownik w obiegu, jak w tytule ytb: „obywatele strażą/strażyli granicę”.
11:55 głos w Sejmie zabiera minister B. Nowacka. Mówi. Czarnek coś krzyczy.
– Zaczynam się martwić, pan cały czerwony. Czy jest na sali lekarz? – pyta Nowacka. – Skoczyło niebezpiecznie ciśnienie, ja wiem. Będzie pan miał zarzuty. Rozliczymy pana! – dodaje. Na sali krzyki.
@płynna rzeczywistość
Nawoływać do wieszania może tylko ktoś o mentalności parobka folwarcznego, takiego, co to przywykłą do zarzynania świń na kiełbasy i walenia siekierą starych koni. Inna cechą takiego prymitywa – brak wyobraźni. Nawet nie pomyśli, że może być pierwszy w kolejce
@płynna rzeczywistość
Żaden @anonim, tylko ja, @Kalina
Strasznie narozrabiała Grok przedwczoraj. Tak nawrzucała wszystkim że szefowa Twittera-Xa podała się do dymisji, a sprawa trafia aż do Komisji Europejskiej.
Wśród wspomnień młodzieży z Wietnamu – amerykańskich, nie wietnamskich – jego zawojowały słuchaczy jak zgoła żadne inne
https://www.youtube.com/watch?v=tixOyiR8B-8
@PR
Jest taka książka „Mistrzowie Śmierci” (z pozytywną przedmową do polskiego … prof. Engelking Barbary!) o Einsatzgruppen SS, ich zadaniach i metodach – poczytaj sobie, a potem pisz głupoty… 😉
Mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake – powiedział europoseł Grzegorz Braun na antenie Radia Wnet. Prowadzący audycję Łukasz Jankowski przerwał rozmowę.
Ilu posiadaczy matury, ba!, wyższego wykształcenia,zagłosowało ostatnio na Brauna?
@Kalina
Wydaje mi się, że obiekt szczególnej troski pana Żulczyka wypowiedział publicznie groźby karalne.
Może ktoś nie słyszał wypowiedzi osobnika, którego polska mierzwa wybrała na prezydenta RP na dwie kadencje:
https://www.facebook.com/share/v/1AsMQeY3Kh/
sądzę, że obecnej rozszerzonej matury nie zdał by Mickiewicz, bo w swym slynnym wierszu reduta Ordona napisał nieprawdy. Ordon nie zginał , a wybuch był dziełem przypadku i żadnego spustoszenia nie spowodował.
Wszytko można sprowadzi do absurdu
Stary Profesor
Poddaję się . Z tak wielkim autorytetem co sam definiuje co jest , albo nie jest naukowe dyskusja nie ma sensu. to ostatni wpis do Pana na ten temat.
Płynna rzeczywistość
9 lipca 2025
21:18
Z tego co Pan pisze wnioskuję, że pan uważa, że zielony ład wprowadzili politycy europejscy na wniosek naukowców i jest on w 100% słuszny.
Ja mam przeciwne zdanie – dla mnie to projekt stricte polityczny, gdzie politycy (jak zwykle )wykorzystują wybiorcze badania naukowe i kupują wsparcie „naukowców” dających się kupić. To, że ten projekt już się wali to widać. (Katastrofą dla europejskich polityków jest całkowite wycofanie się z tego USA ,słynne Trumpa zielone oszustwo )
@Kalina
Ja myślę, że on się zwyczajnie boi. Najśmieszniejsze, że to był tak słaby prezydent, a jednak nie najgorszy, więc nawet w tym się nie wykazał!
Inna sprawa, że dla mnie to tylko p.o. prezydenta. Od zaprzysiężenia nielegałów.
Niewykluczone, że inny rozkład wyników z j. polskiego i matematyki wynika z tego, że ten pierwszy egzamin jest nieskończenie trudniejszy.
Weźmy temat o oniryzmie. Można go strywializować, pisząc banały o Wyspiańskim. A można napisać poważny esej odwołujący się, bo ja wiem, do Junga czy Freuda oraz do takich lektur i takich dzieł kultury, że sprawdzającemu tę pracę nauczycielowi spadłyby z nóg buty!
Tymczasem na takiej fizyce czy chemii jak by do egzaminu posadzić Alberta z Marią, to nic oryginalnego, odkrywczego by nie stworzyli.
@Płynna rzeczywistość
Nawet takiego Ziobry nikt nie jest w stanie sprowadzić do pionu, o Bąkiewiczu nie wspominając
@Płynna rzeczywistość
10 LIPCA 2025
15:48
Jung? Freud? Nie miałabym szans:))))
@Jacek NH
Ten nędzny osobnik wybrany przez mierzwę na „prezydenta” powinien odpowiedzieć karnie za swoją skandaliczną i haniebną wypowiedz
Jacek NH
10 lipca 2025
17:48
W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką
z wikipedi
Żydzi (dosł. „chwalcy Jahwe)
Z tej definicji tylko wyznawca jest Żydem.
Ale żydzi namieszali okrutnie i dalej czytam
Kto jest Żydem jest pytaniem, na które nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż może to być identyfikacja kulturowa, etniczna lub religijna. Wiele osób, które uważają się z jakichś powodów za Żydów, nie jest uznawanych przez inne grupy lub instytucje.
No cóż każdy może uważać się za kogo chce .
W 1018 roku Bolesław Chrobry zdobył Kijów.
W 1920 roku dokonał tego Józef Piłsudski.
Prezydent Andrzej Duda był w Kijowie dziesięć razy.
I co?
W Wimbledonie były dzisiaj półfinały w singlu kobiet.
Rewelacyjna Amanda Anisimowa pokonała numer jeden Arynę Sabalenkę. Znakomity mecz!
W drugim półfinale Iga Świątek wygrała z Belindą Bencic. Wynik 6:2 i 6:0 mówi wszystko, ale należy pamiętać, że każde spotkanie jest inne.
Finał w sobotę
Amanda Anisimowa wygrała dziś z Aryną Sabalenką.
Rozegrała znakomity mecz. Pokazała klasę.
Urodziła się w USA. Rodzice są Rosjanami. W sierpniu będzie obchodziła 24. urodziny.
W turnieju rozstawiona jest z numerem 13.
W sobotę zagra z Igą Świątek. O naszej tenisistce wypowiada się w superlatywach.
To będzie ciekawy finał w Wimbledonie.
Już się cieszę na ten mecz
ls42
Jej rodzice nie mogą być Rosjanami! Jeszcze nie teraz! Co najmniej jeden jest jedną, w dodatku Rosjanką!
He, he.
ls42
Duda zdobył 100 kijów.
Spodziewam się ułaskawienia in wsteczno datum:
https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/uchylenie-wstrzymania-wykonania-kary-w-stosunku-do-skazanego-roberta-bakiewicza
@PR
Faktycznie przyjechali do USA z Rosji.
Ojciec Amandy umarł młodo co wprowadziło ją w depresję, ale się odbudowała psychicznie i znowu gra dobrze. Trzeba pamiętać, że była juniorką znakomitą i wygrała US Open (juniorski turniej Wielkiego Szlema)
@Jacek NH
10 LIPCA 2025
22:50
Tak się składa, ze pan Kaczyński, o którym mam bardzo dobre zdanie jako o polityku i strategu (nieco gorsze jako o odpowiedzialnym obywatelu) postawił w swej polityce na wiekszość społeczeństwa, czyli na ludzi o zerowej refleksji obywatelskiej i poczuciu odpowiedzialnosci za kraj. I wygrał. Ta część społeczeństwa, która nazywam mierzwą (jest to okreslenie uzywane w publicystyce XIX-wiecznej, uzywał jej takze Jacek Kuron), głosuje na ludzi wskazanych przez Prezesa. Z oczywistych wzgledów nie sa to moi faworyci, ale zgodnie z przewidywaniami Prezesa podobaja sie mierzwie. Czyli nie sa to ludzie należący do elity spolecznej i intelektualnej oraz mają podobna do mierzwy mentalność i walory, a raczej jej brak. Prezes, który jest całkiem innego formatu, jak jego protegowani, gardzi nimi do imentu. Tym bardziej, im bardziej sa od niego zalezni, nie mają kręgosłupa, nie zwykli myslec o czyms innym niz o swoim portfelu i spełniaja jego polecenia. Jak wiadomo, historyk to polityk, któremu sie nie udało, wiec i ja mam takie aspiracje:))) Tez, jak Prezes, jestem w rozwazaniach politycznych cynikiem, niemniej uwazam, ze cynizm polityczny winien byc ograniczany interesem Kraju. Chyba Prezes juz dawno o tym zapomniał.
@Jacek NH
11 LIPCA 2025
9:12
Od początku uwazałam, ze wystarczyłoby udowodnic, ze próbowano w niektorych komisjach fałszerstw, zeby podtrzymac wrazenie o braku legitymizacji nowego „prezydenta” i miec podstawe, zeby go lekcewazyc. Stawianie na przeliczenie wszystkich glosów było w moim pojeciu złe taktycznie, gdyz było duze prawdopodobieństwo, ze Nawrocki te wybory i tak wygrał, tyle ze mniejsza liczba glosów. Giertych źle sie przysłuzył sprawie trzymania PiS z dala od władzy. Co nie jest jeszcze powodem, zeby uciekac z kraju:))) Jednak proponowanie go na nowego szefa KO jest o wiele na wyrost
Jacek przekleił właśnie lead z Do Rzeczy. Ciekawe, gdzie jeszcze to powklejał i czy przeczytał sam artykuł.
A sam artykuł to zbiór prawd, półprawd, kłamstw i manipulacji. Ale najbardziej zaciekawiło mnie, jak uzasadnili tezę, że na Wołyniu dokonano ludobójstwa. Otóż nie uzasadnili, bo tego uzasadnić się nie da. Tego się nie uzasadnia, to się postuluje, wykrzykuje, powtarza, tym się karmi słuchaczy jak przysłowiowe gęsi, aż nie będzie innej narracji. Ani słowem się też nie zająknęli o przyczynach tak zaognionego konfliktu. Ani np. o tym, czy był w tamtym czasie w Europie Wschodniej czymś wyjątkowym w jakimkolwiek sensie.
Nie przesadzajmy, uważa Pan, że tak łatwo wyzerować pracę? To się Pan myli. Taką decyzję musi podjąć sprawdzający, weryfikator , a ten bojąc się podjąć decyzję, wysyła do OKE ! Tak jest w Zielonej Górze. Proszę pamiętać, że zdają rozszerzenie nie tylko humaniści, którzy mają po 10 do 13 g. j. polskiego oraz także np. uczniowie z technikum, którzy nie mają rozszerzenia, ale i tacy , którzy myślą, że jakoś napiszą, bo przecież są Polakami!