Uczniowie pytają, czy będzie wojna

Uczniowie zrobili się zbyt wrażliwi, aby ich zbywać, gdy pytają, czy będzie wojna. Barbara Nowacka ogłasza, że mimo ataku dronów dzieci mogą normalnie iść do szkół. Nie ma powodu, aby odwoływać lekcje. No nie wiem.

Na pewno jest powód, aby przeprowadzić specjalne lekcje i wysłuchać obaw wychowanków. Uczniowie chcą rozmawiać o zagrożeniu wojną. Im szybciej nauczyciele zaspokoją to pragnienie, tym większym zaufaniem obdarzy nas młodzież. Wstrzymajmy się z realizacją podstawy programowej, porozmawiajmy o zagrożeniach.

W mojej szkole w najbliższym czasie odbędzie się próbny alarm oraz ćwiczenia związane z bezpiecznym opuszczeniem budynku. Zaplanowaliśmy te działania dawno temu, jednak teraz mogą one zostać odebrane jako potwierdzenie obaw nastolatków, iż zagrożenie wojną jest bardzo realne. Czy idziemy do schronu?

W innych szkołach też ćwiczą we wrześniu, gdyż pogoda w tym miesiącu jest najlepsza.  Czy możemy z ręką na sercu powiedzieć uczniom, że jesteśmy bezpieczni, a próbny alarm to nic takiego? 

Reklama