Trzynastki już płacą

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Trochę wcześniej niż zwykle płacą w tym roku trzynastą pensję. W wielu rejonach już wpłynęły, w innych przyjdą w tym tygodniu. W poprzednich latach płacono nawet w ostatnich dniach marca. Teraz wypłaty idą tak wcześnie, ponieważ w lutym ma wejść zwiększone obciążenie rentowe (o 2 procent – zob. info). Jeśli więc trzynastka zostanie wypłacona przed wprowadzeniem tej podwyżki, gminy mogą zaoszczędzić wiele tysięcy, nawet ćwierć miliona (zob. info o trzynastkach w Łodzi). Jest więc sens się spieszyć.

Trzynastka jest krytykowana przez tych, którzy jej nie dostają, i ceniona przez tych, którzy ją otrzymują. Trudno więc w tej sprawie o obiektywizm. Z jednej strony wstyd, że w oświacie nie ma „normalnej” premii, z drugiej strony dobrze, że chociaż jest trzynastka. Bez niej nie byłoby nic. Można, oczywiście, się zastanawiać, czy lepszy jest konkurs z jednakowymi nagrodami dla wszystkich, czy taki, w którym żadnych nagród się nie przyznaje. Na razie wszyscy dostajemy „premię”, więc jest miło i szarpać się nie trzeba.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Apacze dla bogaczy

Wzmacniamy armię o kolejny amerykański symbol, śmigłowce Apacz. Pierwsze wypożyczone egzemplarze właśnie zaczynają lądować w Polsce.

Marek Świerczyński

Trzynastki można nie otrzymać z powodu złej pracy. Wystarczy, aby szef dał na piśmie naganę (traci się pół trzynastki) i za jakiś czas kolejną. Upomnienia – tak ustne, jak pisemne – nie powodują takich skutków.

Trzynastka jest w oświacie jedyną premią, którą można przyjąć bez zażenowania. Wszystkie inne nagrody są strasznie małe – dodatek motywacyjny np. 200 zł, nagroda dyrektora np. 500 zł, dodatek za wychowawstwo np. 200 zł (często mniej, rzadziej więcej) – więc w jakimś sensie upokarzają. Nauczyciele biorą na zasadzie lepszy rydz niż nic, ale się nie cieszą. Trzynastka natomiast cieszy. Postarajmy się tak ją wydać, aby cieszyła bardziej.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj
Reklama