Jak się dowiedzieć, po co bobry budują tamy

Dziś rzecz o książce, którą przeczytałem w pięć minut i nie dowiedziałem się z niej nic nowego.
To nie wyrzut – po prostu jest to książka dla dzieci w wieku z przełomu przedszkola i szkoły, w sam raz na zbliżający się Dzień Dziecka. Im czytanie zajmie więcej czasu; jest szansa, że dowiedzą się czegoś wartościowego i łatwiej, niż gdyby zaczęły od którejś z książek naczelnego autora tekstów o bobrach Andrzeja Czecha (swoją drogą, nie mogę znaleźć na półce mojego egzemplarza monografii wydanej dla Klubu Przyrodników w 2000 r. – może komuś pożyczyłem?).
Zresztą miał on pewien wkład w powstanie tej książki, bo poprosiła go o konsultację autorka Agnieszka Hobot. Nie jest specjalistką od bobrów – jej wykształcenie to gospodarka wodna i w tej dziedzinie realizuje się zawodowo. Prowadzona przez nią firma Pectore-Eco brała udział w różnego rodzaju pracach, których efekty wykorzystywane są w państwowych planach gospodarowania wodami, a od dwóch i pół roku wydaje internetowy dwutygodnik „Wodne Sprawy”. Książka „Po co bobry budują tamy?” jest kolejną publikacją – pierwszą w tej formie.
To bez wątpienia coś innego niż raporty dla administracji wodnej czy środowiskowej. Ilustracje to nie wykresy i schematy, tylko profesjonalne obrazki z życia bobrów. To nocne zwierzęta, więc ich autorka Ewelina Oleksiak musiała wszystko zawrzeć w dość ciemnej, brązowej tonacji. Okładka jest twarda (przyda się na wypadek, gdyby czytelniczka lub czytelnik mieli młodsze rodzeństwo, które książek używa do ćwiczenia zębów, co akurat tutaj jest całkiem na miejscu). Rozmiar (21×21 cm) powinien zmieścić się w plecaczku.
Treść jest dwutorowa – zasadnicza jest historia bobra Benka, którego czeka pierwsza w życiu budowa tamy. Drugim filarem są ramki edukacyjne. O poprawność merytoryczną zadbał Andrzej Czech (choć mam wątpliwości, czy bobry naprawdę nadają sobie imiona, a jeśli tak, to czy da się je zapisać ludzkim alfabetem), o poprawność pedagogiczną Hanna Bździon.
O bobrach na tym blogu wiele nie pisaliśmy, w zasadzie tylko raz. Przyznajmy – ta książka nie jest monografią wyczerpującą wszystko, co czytelnik, nawet młody, byłby w stanie przyswoić na temat biologii i ekologii bobrów. Nie taki jest jej cel. Agnieszka Hobot mówi, że książka powstała jako odpowiedź na rzeczywiste pytanie dziecka – i to się jej udało.
Piotr Panek
ilustracja – materiały wydawcy
- Agnieszka Hobot (2025) Po co bobry budują tamy? Pectore-Eco, Gliwice, ISBN 978-8-974052-0-2
Komentarze
Starsze dzieci też nieraz ćwiczą na książkach zęby
Kiedy damy
Tworzą tamy,
To każdy sposób jest dobry.
Nawet ten, który stosują bobry.
Wykonując kolejny bilans kwartalny
Osiągnął wreszcie wiek emerytalny.
Jeszcze tylko pożegnanie wiernej załogi
I w końcu czeka zasłużony spokój błogi –
Bez przydzielanych zadań do wykonania,
Bez wspólnego drugiego śniadania,
Bez nadgodzin i gonienia planu,
Bez upierdliwego biurowego szpanu,
Bez wrzasku budzika po za krótkiej nocy,
I bez fortuny, co się w głowie kołem toczy.
Zachwycony, że młodo tego wieku dożył,
Wyprany i wyprasowany spać się położył,
Aby rano zapytać zachrypniętym basem:
Boże, co mam robić z całym tym czasem?!
Na ulicy Trybunalskiej
Mieszka sobie Staś Pytalski,
Co gdy tylko się obudzi,
Pytaniami dręczy ludzi.
Biedne dziecko nie miało okazji bobrów w naturze ogladać. Gdyby miało to by nie pytało, a zwłaszcza gdyby strużka jaka w okolicy płyneła i bawić sie tam było można. Samo by budowało, a tak tylko czytać może i wierzyć, że to prawda. Czy @ mfizyk dzieciństwo takie było, że z ksiązek tylko? Przecież jeśli tu napiszę dlaczego bobry, to mi w odpowiedzi wypali czy eksperymenty jakie mam na to co zaobserwowałem i „beef” bedzie sie domagał.
Bobry wielokrotnie naruszały granice mojej posesji i trochę trudu sobie zadałem aby im w tym przeszkodzić, jednak one były uparte i walka z bobrami się nie zakończyła, ona trwa, ale nie mam o to do bobrów pretensji. Jabłonki z których zdzierały korę już nie ma, krzewy orzechów laskowych wycięte przez bobry wyrosły w innym miejscu. Tylko sporo ziemi z ogrodu wygrzebały do rzeki kopiąc podziemne korytarze pod ogrodzeniem.
Ogrodzenie też już się chyli ku upadkowi.
Przez wiele lat bobry w mieście nie grasowały. Dlaczego pojawiły się na tym odcinku rzeki trudno powiedzieć.
Podobnie może być z migrantami. Dawniej ich nie było, a teraz są i nic na to nie poradzimy. Należy się przyzwyczaić
Trwa rozmowa Mentzena z Nawrockim
Poprawię stosunki z USA powiedział kandydat.
Co tu poprawiać, to tak jakbym ja mówił do bobrów, kochane zwierzaki zajmijcie inny brzeg rzeki i zostawcie mnie w spokoju
https://en.wikipedia.org/wiki/Beaver
„Kanadyjski ” beaver widniał na 1-szym , 12-tym i 15-tym znaczku kanadyjskiej poczty w latach 1851-1859 i podobnie jak Schooner Bluenose 1929 stal się czymś w rodzaju jej symbolu .
@ls42
22 maja 2025
11:43
Należy się przyzwyczaić
To zdecydowanie za malo. Nalezy z nich zrobic dobrych zaangazowanych obywateli (jezeli chca zostan na dluzej). Ale to trudne. Jak widac po tylu niedostosowanych obywateli/Polakow 🙁
PS. W Niemczech migranci nawet bez obywatelstwa moga sie angazowac np. glosujac w wyborach samorzadowych.
@Lsie42,
pamiec Twoja jest bardzo wybiorcza.
https://uchodzcy.info/infos/historia/
Pzdr Seleuk
ok ~ 29.. + ~15.. = ~45 % mówi , ze powie – ” Zdrastwujtie ! Dobra jest zupa z bobra”
Dobra dlatego , bo się rymuje ..
– ale przełknąć się tego,
– nie da na głodnego , /( nawet )
…
https://www.youtube.com/watch?v=p2qpKPqgBLY
…
Jeden tutejszy krol projektowal kiedys okret wojenny. Odpowiedzialny za budowe Holender, rwal wlosy z glowy i w koncu kojfnal z hukiem. Budowe kontynuowala wdowa. Tez ewala wlosy z glowy. Ale krol byl nieublagany w projektowaniu. Duzego wyboru kobieta nie miala. W koncu okret zwodowano i jest teraz duza atrakcja turystyczna pod nazwa Okret Vasa. W Stockholmie, bo dalej nie zaplynal krolewski design…
Szwedzki Riksdagen (parlament), po polrocznych klotniach, zatwierdzil budowe dwoch nowych duzych reaktorow jadrowych. Koszt ich obliczono na ~40miliardow €uro. Z czego Panstwo (znaczy podatnicy) beda stali za 70% sumki, w tzw „gwarancjach ceny”. Wszystko, zeby pozostale 30% bylo oplacalne dla prywaciarzy, znaczy troche powyzej 100miliardow. Tyle mniejwiecej, bez wiekszych szczegolow…
Jednoczesnie wiele specialistow wskazuje, ze tempo i potrzeby energii mozna jedynie zaspokoic przez instalacje wiatrakow na ladzie (w wiekszosci dla tempa rozbudowy).
https://energiforsk.se/program/nepp/rapporter/sa-far-industrin-tillrackligt-med-el-till-2035/
Najdosadniej skommentowal ta decysje (trzema glosami) 154/151 podjeta przez Riksdagen, profesor od energetyki z Chalmers, Tomas Kåberger. Powiedzial krotko. „Najgorszy od okretu Vasa” (szw Sämsta sedan Vasaskeppet 🙂
pzdr Seleuk
Byly już kandydat na prezydenta , a przez to najwyraźniej szukający pracy w kancelarii prezydenckiej , Mentzen ” zmusił” jeszcze kandydata Nawrockiego do podpisania listy swoich wymagań na wypadek gdyby te prace dostał .
Odwrócił w ten sposób już nawet nie kota , ale bobra ogonem .. a ogon bobra może ważyć tyle co sam kot .
Dlatego drugi kandydat na prezydenta Trzaskowski powinien poradzić kandydatowi Nawrockiemu podpisanie listy swoich wymagań , bo jako potencjalny pracodawca , ( na wypadek gdyby kandydat N. szukał pracy ) , pozostawiłby wtedy ogon bobra z tyłu , tam gdzie jego miejsce .
Przy budowaniu tamy trzeba umieć dobrze pływać machając zdaje się ogonem bo łapy i zęby zajęte , patykami , trawa, itp.
Tama , może być potrzebna .. duża
https://www.msn.com/en-ca/news/technology/how-beavers-are-shaping-entire-ecosystems-across-north-america/ss-AA1Ah90m?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=a0edea3480b94f42a02235d94f5d76f9&ei=16
Brutalny antysemityzm w Ameryce
https://www.bbc.com/news/articles/ckgn6nd3wlvo
Covid 19
„U.S. health officials knew about the risks of myocarditis from COVID-19 vaccines but downplayed the concern and delayed informing the public about the risks of taking the jab — that is according to a new Senate report released by Sen. Ron Johnson, R-Wis., on Wednesday.”
„Pałace na wodzie”
Motto:
„Jak przed dziobem statku, woda otwiera się pod twoja stopą.
Nie bagno, błękitne od czapli, tylko pojedyncze czerwone pióro
ze skrzydła jakiegoś czarnego ptaka, gdzieś drewniany chodnik
wije sie nad wodą, linią nieba nad tym obolałym miejscem.
Ruch przy powierzchni, kartka, do której nie lgnie atrament.
Linia biegnie prosto nad głębią i płycizną, ponad organizmami,
algami, gnijącym liściem.
Stań przede mną nago,
niosąc płaszcz z patyków.
To najuczciwsze, co można zrobić.
Jak woda,żeby cię przyjąć,
otwieram siebie,
usta, bagno, margines
powstrzymuje
kręta krawędź wewnątrz.
Ta linia nie biegnie do oceanu,
nie jest rzeka chętną wpadać
w objęcia drżących, białych statków.
Jestem śródlądowy.
Podaj rękę.”
James Thomas Stevens, Bagna Tonawanda,
przeł. Julia Fiedorczuk
Adam Robiński
„(…)Kiedy dwoje Ugandyjczyków spotyka się na ulicy, pozdrawiają sie
melodyjnym gyebale. To nie jest zwykłe powitanie.
W tych siedmiu literach zawiera się przede wszystkim docenienie
wkładu, jaki druga osoba wnosi do funkcjonowania społeczeństwa.
Nie chodzi o pospolite „dobra robota”, którym przełożony odruchowo
nagradza podwładnego.
Gyebale to raczej uznanie, że wszyscy wijemy jedno wspólne gniazdo.
Jest słowem rozdawanym hojnie i bez ograniczeń, przy założeniu,
ze każdy – osoba bliska i zupełnie obca -zasługuje na szacunek.”
z „Pałace na wodzie”
– linią nieba nad tym obolałym miejscem.
– wkład
– funkcjonalność
– miedzy nosem a brodą przyszyta veritas naszywka grymasu
niesłusznie przypisywanego uśmiechom
– kamienicznik
– 20% nabitej butelki nie listem …żadnej całości, należnej,
kieszonkowe na chwilę może rok, z 10, a potem to…
pada, pies trawy nie skubie, ciągnie go do domu
otamuję sie już teraz na po dniu dziecka
wezmę w garść tyle traw ile zjadłby pies za jednym kęsem…
Że się miarka przebrała, to teraz już wie,
Że pasuje, jak ulał, a jak dolał, to nie.
„Budując wspólnotę ludzko – nie – ludzką. Żeby opisać tę wspólnotę, Haraway
wprowadza jeszcze parę innych pojęć, takich jak „znacząca inność”
czy „sympojeza „. Skojarzenia z innym, znanym ze szkolnych podręczników do biologii terminem narzucają sie same.
Ale o ile symbioza jest wspólnym życiem, o tyle w sympojezie chodzi
o współtworzenie. Lubię te filozoficzne gry słów, bo wskazują drogę na skróty.
Skłaniają do refleksji, jednocześnie nie wymagając zbyt dużej erudycji.”
z „Pałace na wodzie”
„Popatrz jak wszystko szybko się zmienia,
Coś jest, a później tego nie ma.
Człowiek jest tylko sumą oddechów,
Wiec nie mów mi, że jest jakiś sposób.
Chciałbym coś wiedzieć teraz na pewno,
To moja udręka, to jej sedno.
Wiem tylko, że wszystko się zmienia,
Coś jest, a później tego nie ma.
To nie ściema,
Każda historia ma swój dylemat.
Ma swój początek i koniec jak poemat,
Nowy temat, kreci i nęci, a później umiera.
Nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie
Jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
Dobre momenty, jak fotografie,
Zbieram w swej głowie jak w starej szafie.”
Sydney Polak – Otwieram wino
https://www.youtube.com/watch?v=bAe6RhiOE_E
( Pan Czesio: Czy ja mam grać? )
Po 6 tej niemal lunatykując z „mądrym” na ustach jakby luksusowo
miałam gdzie sie udać – psu zostaje w pakiecie z prysznicem…
Niech bobry swobodnie kopią i budują. Nie powinniśmy przeszkadzać w tej środowiskowej działalności.
Tymczasem w ostatnim sondażu Nawrocki przeskoczył Trzaskowskiego. Dzisiaj debata kandydatów.
Co powiedzą o gospodarce?
Czy w perspektywie kadencji możliwe jest zrównoważenie wpływów i wydatków oraz zmniejszenie zadłużenia kraju?
To jest podstawowe pytanie bo deficyt rośnie szybko
@ls42
23 maja 2025
10:03
Czy w perspektywie kadencji możliwe jest zrównoważenie wpływów i wydatków oraz zmniejszenie zadłużenia kraju?
Oh bloga naiwnosc 😉 Co najmniej na intelektualnym poziomie geniusza Trampa, ktory przy pomocy cel chcial zmniejszyc deficyt handlowy.
Jestes emerytem, wiec masz czas. Radze ci zapisac sie na jakis kurs o podstawach ekonomii (najmniej 1 semestr!). Zamiast sluchac politykow i ideologow na ten temat.
. ” „Zaprawdę, zaprawdę Karolu powiadam ci, nim słońce zgaśnie 13 razy się mnie wyprzesz – Jarek” – napisał na platformie X Roman Gie.. ”
………………….
Przejechałem ok. 40-tu km nie po to aby otwierać oba z byle powodu . Czekały dość długo (nie było w tamtej okolicy chętnego ) to i poczekają jeszcze . Cierpliwe były bezinteresownie „od zarania swojego, „im zwisało ” ” bo nawet po , nie będą miały pojęcia kto i kiedy .. ale po co …
Po to sa dobre momenty .. aby je pamiętać .
„Cierpliwe – były – bezinteresownie ”
Interesem był spokojny i pewny sen dziecka, kilka nut w podróży,
przy boleściach jak ręką odejmował
Interesem było też brzmienie imienia raz usłyszane, a przyniosło ogrom
korzyści tęskniącej matce
a ja to co kocham to mam w rosole
dwa palce, krawędź głębokiego talerza
w kierunku przed sobą go pochylić
po stole płynie rwąca zupa
pozostawia za sobą posterunki z marchwi
w kostce warzywa
maleńkie czółna z natki pietruszki
pieprz w ziarnie
odpływa wzdłuż nitek makaronu
siorbać nie będę
dosunę fotel doń
z psim wybawcą!!!
„Po co bobry budują tamy ” nie czytałem. W dzieciństwie czytałem „The Adventures of Sajo and her Beaver People”. Na terenach ranch dziadka bobry były, i beef też, choć tabelek tam brakowało. Ranch wciąż istnieje, ale zmieniona. Prawnuki tam teraz rządzą tabelkami się wspomagając. Beef zatabelkowany na wszystkie strony dawny animusz zatracił, ale bobry nie. W spokoju je zostawili. Są tam gdzie były i wygląda na to, iż dobrze się mają. „The Adventures …” nikt tu już nie czyta, Insta wolą. Pani Hobot o tym zapewne nie pisze, ale osobiscie watpliwości nie mam – po to bobry tamy budują, żeby potomstwo przed Insta i Tik-tok uchronić. Clever Beaver People.
W RPA zabierają ziemię białym farmerom i dzielą pomiędzy czarnych. Ten specyficzny program rewolucji agrarnej został potępiony przez Donalda Trumpa w trakcie przyjęcia prezydenta RPA w Białym Domu.
Ten zrewanżował się twierdzeniem, że nowego samolotu amerykańskiemu prezydentowi nie sprezentuje.
Nie można się dziwić. Na takie wydatki stać tylko arabskich szejków siedzących na ropie.
Dyplomacja zawsze korzystała z podarunków. Na przyjęciu Ottona przez Chrobrego w Gnieźnie w zastawie były srebrne misy i złote puchary. To podnosiło prestiż polskiego władcy. Obecnie prezes NBP chwali się zasobami sztabek ze złota, które podobno można obejrzeć. Nie wiem jak wyglądają kryptowaluty na które stawia amerykański prezydent. Natomiast ze złota chce mieć kopułę nad USA.
Tymczasem zadłużenie Polski wzrasta, przekroczyło dwa biliony złotych, a same odsetki od zaciągniętych kredytów wzrosły 2,5 raza.
Czy kandydaci zdają sobie sprawę z naszej sytuacji finansowej i jakie zmiany proponują. Juz za niecałe dwie godziny debata Trzaskowskiego i Nawrockiego. Trzeba się przygotować
PS. Nie dotyczy bobrów
ls42
23 maja 2025 18:41
To wszystko dlatego, że tam bobrów nie ma. Bobry potrafia nieużytki w żyzne tereny zamienić, a ciemnoskórzy w Afryce południowej, odwrotnie. Na diamentach, uranie i złocie siedzą, a na samolot nie mają.
Napisałem o bobrach spadochroniarzach, co under Government supervision USA na lepsze zmieniają, ale moderującej inteligiencji to się nie spodobało.
Mam obecnie okazję odwiedzać miejsca , gdzie bobry budują tamy i zbierają do tego
potrzebny budulec. Pogoda dobra i wbrew twierdzeniom ekspertów fali upałów nie ma, wręcz przeciwnie miły chłodek podczas dnia.
„Jeśli opisujesz nieistniejący świat, to nikt ci nie zarzuci, że pleciesz bzdury.
Musiała o tym wiedzieć Ursula K. Le Guin.
Wypożyczam z biblioteki cienkie, nie większe od dłoni książeczki jej autorstwa,
mimo ochronnej folii wymięte i poplamione, a potem łapie sie za głowę
w zachwycie, że kilkadziesiąt lat temu można było stawiać tak aktualne dziś
pytania.
Rękopis na ziarenkach akacji i inne materiały z „Przeglądu Naukowego
Towarzystwa Zoolingwistycznego” ze zbioru Dziewczyny Buffalo i inne
zwierzęce obecności to relacja z nieudanego przewrotu w mrowisku.
Źródłem przekazu są nieudolnie tłumaczone znaki z wydzieliny gruczołów mrówek zostawione na ziarnach akacji.
Czytając ziarno po ziarnie, Le Guin bawi sie w głuchy telefon.
Każdy z wyłapanych komunikatów interpretuje dwojako.
Co poeta miał na myśli?
Jak rozumieć samotność mrówki, jeśli w jej życiowym doświadczeniu
tak stan nie istnieje?
Co przyświeca bezskrzydłej robotnicy, która nawołuje do wyniesienia
królowej w górę?
Czy czytelna dla człowieka symbolika kierunków znajduje w tym przypadku zastosowanie?
A może wszystko jest na opak?
źródełko & oczko wodne „Pałace na wodzie”
https://www.youtube.com/watch?v=qXiuVQ-GgA4
siostrom mróweczkom na dniątko mateczki
3 łapki bo dwa wstukanka po prawej
pełen krok w lewo sześciopakiem łapek
3 łapki po lewej stuk stuk
kołysać tym co Mama w genach dała
przedbiegi przed tanecznym Mamim weekendem…
jak zagrzmi to miedzy bobry wślizg
https://time.com/4084997/parachuting-beavers-history
cztery minuty czytania.
Momenty już były bo ..
” Ile razy można nadeptywać na grabie ?”
…………..
„Wychodzi na to, że ci, co głosują na Nawrockiego, są jak chłopi z widłami w Jedwabnem, a ci, co głosują na Trzaskowskiego, są jak folksdojcze, co się z polskości wypisali. Biedni zaprawdę są ci nasi inteligenci, że ich Bóg pokarał tak wybrakowanym społeczeństwem. ”
…………….
Wykidajło powinien byc znajomy .. z widzenia – tnww
https://doroszewski.pwn.pl/haslo/wykidaj%C5%82o/
Momenty już były bo ..”bo” w moment mowę odjęło
Momenty już były bo ..”bo” nic nie słyszę, nie słyszę czy „nic” co mówił
Momenty już były bo ..”bo” mo Enta mo, siedzi w jego cieniu
Momenty już były bo ..”bo” z Entem pasterzy drzewom, a one nie rosną
w moment
Momencie w momencie mój postumencie
już były.. i tańce ale kto ich zabroni zacienionej pasterce :
https://www.youtube.com/watch?v=1l143JvZctU
seleuk|os|
22 MAJA 2025
17:03
Między nami , elektrykami
Energię odnawialne (wiatraki, panele) nie powinny przekraczać 40 % potrzeb energetycznym. Bo w przeciwnym wypadku jest ryzyko że wszystko może gruchnąć System energetyczny staje się niestabilny z powodu kaprysów pogody. Tak jak ostatnio w Hiszpanii , a nawet u mnie rykoszetem , tuż za granicą, wywaliło na kilka chwil.
Zobaczymy się na marszu w niedziele w Wwie ?
ahasverus
24 maja 2025
0:18
Wiatrak czy panel bez odpowiedniej baterii, to jak elektrownia Żerańska bez składów węgla. 40% na zielono wygenerować znaczy $40% być w stanie składować.
Czy EU zbierze się na magazyny zielonej energii? Czy na bobry będzie liczyć?
@Calvin Hobbs,
mozna in situ, po co składować?
A co mozna?
Server co Ci tak wpisy odrzuca zasilic,
Wode pompowac, przepompowac, oczyscic.
Wode odsalac,
Wode napowietrzyc,
Wodor zrobic.
…
…energie , nie trzeba zaraz w elektryczność przetwarzać.
R.S.
24 maja 2025 1:26
Oczywiście! Energię! Hiszpanie w postaci ciepła to próbowali zmianę fazy wykorzystując, wodę to najlepiej na wyższą elewację pompować, choć można też ogrzewać i głęboko pod ziemię. Można też koło zamachowe. Dużo można, ale batrie i tak do samochoów potrzebne, więc lepeij piggy-back chyba. Wodór też jako magazyn energi całkiem całkiem.
R.S.
24 maja 2025 1:34
„…energie , nie trzeba zaraz w elektryczność przetwarzać.”
Trzeba, inaczej sieci nie zbalansujesz. Szybko musi „do składu” i ze składu być.
@ RS
Czytam w Polsce zbudowali rower na wodór. Ciekawe, czy jeśli na takim jadąc pedałujesz, to wodór przy okazji wytwarzasz – coś tak na wzór dynamo. Z hamowaniem tak samo by można – jak elektryk, to elektryk.
@Ahasverus,
co bylo przyczyna blockout bedzie wiadomo w niedalekiej przyszlosci (tak obiecali Hiszpanie). Generalnie, niedostatki hiszpanskiej sieci i kiepskie interconnectory z Francja, co wiadomo 🙂 Politycy oczywiscie probuja rzepke skrobac, „kazdy sobie rzepke…”
https://euroweeklynews.com/2025/05/15/spains-third-deputy-pm-announces-reason-for-blackout-are-we-getting-the-full-story
Jezeli chodzi o decysje Riksdagen ktora opisalem pokrotce (Vasa) 🙂 to jest to proba przerzucenia odpowiedzialnosci za decysje na konsumentow (gwarancje cenowe). To jest mniejwiecej Ahasverus, jak mnie spece bankowe odradzily zostac szejkim gazowym. Co opisywalem. Ale mam inny pomysl, ktory teraz badam. Zostac kamienicznikiem. Takie badania sa interesujace w sobie. Nawet jak nie doprowadza do efektu oczekiwanego. Zmuszaja zapoznac z setka szczegolow, ktore wplywaja na kalkulacje Excelka. Gdzie jest „pies pogrzebion” Ahasverus
Na marsze nie chodze, do Polski nie jezdze. Jestem zwolennikiem kammeralnych spotkan berdziej. A w Polsce bylem ostatnio ~15lat temu i nie mam zamiaru tego zmieniac, w najblizszej przewidywalnej przyszlosci. Pzdr Seleuk
@ahasverus
24 maja 2025
0:18
A na ktory z tych marszow sie w niedziele w Warszawie wybierasz?
Jakbym byl akurat w Polsce, to bym poszedl na marsz Trzaskowskiego.
Ale bliźniak vasa pływał i to dobrze. Może miał mniej nadbudówki?
To była kara za kpienie z Polski. Ten Korab miał być użyty do wojny z Polską. Przy latrynach były wyrzeźbione figury polskich szlachciców. Za te obrazę luterański bóg ich pokarał.
About energy green
To nie opinia polityków lecz fachowców. Kwestia stabilności systemy niezależnie od kaprysów pogody. Najgorsze jest jeżeli polityka sue miesza do nauki i ekonomii. Dlatego mamy to co mamy. Ekologów , których ostatnim zmartwieniem jest ekologia i ministrów ekonomii zero z ekonomii. Zaraz jak przejdę bramkę airport to coś ci napisze.
Fizyk
Brat mnie ciągnie na marsz o 12. Chyba ton ten o którym piszesz
@Ahasverus,
tu masz o „Jablko” (po szw Äpplet, jeden z regaliow krolewskich). Generalnie byla szersza, przy tej samej wypornosci niosla lzejsze dziala. Cudem zeglowania nie byla. Niestety Ahasverus, wszystko jest tylko po szwedzku, to musisz jakim automatem…
https://digitaltmuseum.org/0211811928660/applet-vasas-systerfartyg
Wszystkie hollenderskie konstrukcje okretowe mialy wbudowana „wade”. Ktora to zreszta „wada” byla przyczyna (duza ale nie jedyna) przegranego z Anglia wyscigu o panowanie na morzach. Porty Hollandii byly plytkie. Okrety musialy byc plytko zanurzone. Tego nie mozna bylo obejsc wtedy. Pzdr Seleuk
Seleukos
Z ciebie straszny green , no to może cię obudzę. W sobotni ranek
Istnienie globalnego ocieplenia jest niezaprzeczalne. Uważa się, że rozpoczęło się ono mniej więcej w połowie XIX wieku. Jego pochodzenie związane z działalnością człowieka potwierdzają zarówno gazety, jak i ( prawie) jednomyślna społeczność naukowa oraz panna Thunberg. Budzi to uzasadnione podejrzenia, lecz nie dowodzi, że jest to fałsz. Uważam osobiście , że jest możliwe , że globalne ocieplenie jest spowodowane przez człowieka, lub że częściowo jest spowodowane przez człowieka. Raczej to drugie. Ale też nie 100%.
Co nie wyjaśnia epizodów ocieplenia i ochłodzenia w ostatnich tysiącleciach. Czy katastrofalne ochłodzenie w XIV wieku, które spowodowało śmierć znacznej części ludności Europy (od jednej trzeciej do połowy), było spowodowane udoskonaleniem żeglugi, które umożliwiło łatwe połączenie Morza Śródziemnego z północną Europą? Czy sytuacja uległa pogorszeniu w wyniku użycia prochu i artylerii? Nie wiem. Czy poprzednie ocieplenie było konsekwencją ekspansji islamu czy inwazji Węgrów? Hipotezy! nie wiemy. Rudy Eryk pasał owce na Grenlandii. Zresztą nazwanie tak tej wyspy to doskonała promocja. Ówczesny pijar.
Załóżmy, że za obecne ocieplenie odpowiada, częściowo lub w całości, działalność człowieka. Jeśli chcemy zapobiec temu ociepleniu (ale czy znamy tego konsekwencje?), musimy zmienić działalność człowieka na całym świecie. Jeśli mamy wystarczająco dużo czasu, nie martwmy się. Jeśli musimy działać natychmiast, bo sprawy szybko się zmieniają, to też nie martwmy się, bo to nie ma sensu. Ani pan Macron, ani pan Bové, ( ten cwaniaczek od nas) ani panna Thunberg ani nikt inny nie może zmienić zachowania Chińczyków, Amerykanów, Rosjan, Hindusów, Brazylijczyków, Kataryńczyków, Sudańczyków i Kanadyjczyków. I innych Dubajczykow. Nie możemy zapobiec globalnemu ociepleniu.
Czy to oznacza, że wysiłki Zielonych mające na celu zakazywanie, blokowanie, ograniczanie, karanie, tyranizowanie, moralizowanie, bicie i irytowanie swoich współczesnych są bezużyteczne? Nie ma mowy. Jeśli chcemy powstrzymać globalne ocieplenie, nasze wysiłki są żałosne, ale jeśli szukamy przyjemności panowania nad ciałami i umysłami oraz radości bycia moralistycznym nadzorcą, tyranem, drobnym, opresyjnym przywódcą, a jeśli okoliczności na to pozwolą, także stania się strażnikiem więziennym, kapo, prześladowcą, prokuratorem Wyszyńskim i katem, to wysiłki Zielonych są uzasadnione i szczególnie satysfakcjonujące (dla nich).
@Ahasverus,
nie wiem co napisac 🙄 Zatem moze tak…
Jakiekolwiek sa przyczyny ocieplania klimatu, wyjsciowe przyczyny, dzialalnosc czlowieka (zwiekszanie ilosci gazow cieplarnianych metan i dwutlenek wegla), ZWIEKSZAJA anomalie pogodowe. Zwiekszaja susze, powodzie, pozary, etc…
W wszystkich Ahasverus opisach, ktokolwiek tego nie robi, uzywane sa pojecia takie jak: Ludzkosc i Swiat, Poziom Oceanow, Wymieranie, etc, etc. Zwarz duze literki w straszeniu 🙂 W rzeczywistosci, swiat jest podzielony. Jedni lepiej inni gorzej albo wcale nic nie robia. Nie wszedzie jest jednakowo. Sa i beda coraz wiecej okolice w ktorych katastrofy sa ciagle. W innych rzadziej. Czego ostatnim przykladem byly opisy @Ls42 o powodzi na Slasku. Ktorej skutki chyba jeszcze do dzis sa likwidowane. Opieszale. Powodz ta spowodowana zostala wyzsza temperatura wody pln Adraiatyku i wody zat Genuenskiej. Wiecej wody paruje. Gdzies musi spasc!!! Spadla na @Lsa 🙂
Pozostawiam do rozstrzygniecia Tobie Ahasverus, czy grzanie wody i brak zbiornikow to dzialalnosc czlowieka czy krasnoludkow. Pzdr Seleuk
Calvin,
Mnie podoba się elektroliza wodorotlenku sodu. Elektroliza chlorku sodu dużo mniej.
Można zbierać sód, zamiast wodoru. Łatwiej przechowywać.
Zresztą są już komercjalne baterie sodowe.
Trwalsze jeśli chodzi o ilość cykli ładowania rozładowania niż litowe.
Zasobów wodorotlenku sodu od cholery i trochę, w poboksytowych kopalniach, zostawione jako toksyczny testament puszek po piwie, etc.
Z ilością cykli ładowania rozładowania wciąż kontrowersje. Każda myszka swój ogonek chwali, trudno mi powiedzieć na 100% która bateria wytrzyma dluzej.
Z tych litowych zbyt zadowolony nie jestem Pięćset cykli i szlag to trafia.
Lepsze LiFePO4, więc może z sodowymi też podobnie będzie.
Skutki mylenia odwagi z odważnikiem mogą być … ale mimo tego można normalnie funkcjonować w polskim społeczeństwie .. bo jak nie w polskim to gdzie ??
…………………..
„O uczestnikach tej konkretnej „aktywności sportowej opierającej się na sile serca, mięśni i pięści”, w której w 2009 brał udział Nawrocki, naczelnik mówił tak:
Tam nie ma ludzi przypadkowych. Do grupy można wejść z polecenia, wciąga znajomy znajomego. To osoby z różnych środowisk. Niektórzy są zawodowymi bandytami – bawią się, nigdzie nie pracują i czekają na telefon, ale wielu z nich normalnie funkcjonuje w społeczeństwie.
Nic zresztą dziwnego, że Nawrocki nie zrzuca odpowiedzialności za udział w ustawkach na błędy młodości – miał wtedy 26 lat, był już pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej. „
R.S.
24 maja 2025
12:48
Z ilością cykli ładowania rozładowania wciąż kontrowersje. Każda myszka swój ogonek chwali
Dosyć często pojawiają się radosne doniesienia o nowych osiągnięciach w tej dziedzinie. Np. chińska firma ( no bo któż inny) opracowała nowy typ baterii: czas ładowania..5 min.
Szkopuł, prąd bodaj 1000kW.
Infrastruktura?
zezem kW to jednostka mocy nie prądu.
W takich doniesieniach czesto widzialem np pomylone mW z MW etc.
Trzeba ostrożnie i tak jak Marcin Nowak pisał, to ja sparafrazuje:
Po co komu Fizyka?
R.S.
24 maja 2025
17:11
OK.
Jednak przy ładowaniu „elektryków” mam(y) na myśli moc
prądu, a nie natężenie czy też napięcie..
Stąd pewien skrót.
Tak się różni przytyła od schudła,
Jak źródło mocy od mocy źródła.
zezem
24 maja 2025 16:26
„opracowała” politically correct odpowiednik „industrial espionage”. Jeśli już nie Szekspira to WSJ czytaj przynajmniej.
Moc elektryczna równa się iloczynowi napięcia pomnożonego przez natężenie prądu.
Kiedyś zrobiłem awanturę producentowi, który reklamował inverter 2000W z baterii 12V. Połączenie terminali do akumulatora i dostarczone druciki się stopiły.
Powierzchnia przekroju drutu ma znaczenie! Sa nawet tabeli ha ha
a o natężeniu mocy nie słyszałem, …
ale mówić można wszystko, ale lepiej jeśli już,
to raczej poprawnie zgodnie z definicjami , szczególnie w blogu naukowców.
…kiedyś panienka reporterka powiedziała w TV,
jest tak zimno chyba musi byc minus tysiąc stopni.
R.S.
24 maja 2025 12:38
Jeśli to ta sama, którą ja mam na myśli, to z niklem klopot. Kitajec na nim siedzi.
@ahasverus
24 maja 2025
9:55
Daj znac jakie miales wrazenia na wiecu.
Dalej o bobrach.
Moja bardzo polska żona „działkę” na zalewem Zegrzyńskim posiada. Ta skarpą (widokową podobno) do zalewu, gdzie ten Narwią schodzi. Zalesiona, a jakże. Bobry sobie ten teren upodobały i w drwali się bawią. Tereny wokół wciąż niezabudowane, coś w rodzaju „gated community”, ludzi na palcach policzyć. Bobrom nikt nie przeszkadza. Co one z tymi drzewami robią, niebardzo wiadomo. Pieńki jedynie o ich działalności świadczą. Cichociemne te bobry. W zeszłym roku usiłowaliśmy na pobliskiej przystani sie dopytać jak tam z bobrami, ale oni bobra od wydry nie potrafią odróżnić, a Alexa nie mają (jeszcze) to jej zapytać nie można. Siostra żony na Podlasiu dworek odrestaurowała, 15ha wokół, w części zalesione, strumyczek, a jakże. Tam też bobry grasują. Z tego powodu ze stawami rybnymi nieustajace kłopoty, a bobry pod ochroną, mogą sobie używać ile chcą, nic im nie zrobisz. Starzy ludzie w wiosce nieopodal (młodzi do GB wyjechali) powiadają za komuny to tyle bobrów nie było – znaczy wina Tuska – ale im bobry nie przeszkadzają, na dziki sie skarżą. Śladów dzików działalności nad Zalewem jakoś nie widziałem, zato w pobliskim Legionowie trawniki wzdłuż ulic zryte były. Legionowo za PO, być może PIS tam ryje. Za parę miesięcy lecimy do Polski. Webcams na baterie przez solar ładowe szykuje.
W Cabin wypróbuję i do Polski zabiorę nad Zalewem zainstalować. Co to za bobry zobaczyć.
Jutro dwa marsze.
W telewizji przypominają Jana Piszczyka bohatera filmu Andrzeja Munka „Zezowate szczęście”.
Film powstał w 1960 roku i w krzywym zwierciadle pokazywał kawałek polskiej historii.
Bogumił Kobiela który grał Jana Piszczyka idealnie wpasował się do roli. Wiele razy musiał wybierać.
Przypadkowo podniósł sztandar porzucony w trakcie dwóch manifestacji i został poturbowany. Kazdy wybór Jana Piszczyka okazywał się katastrofą.
Nie naśladujcie Jana Piszczyka. Uważajcie na to co piszą na sztandarach
PS. Trasy marszów znajdują się blisko siebie. Marsze zaczynają się o tej samej godzinie. Łatwo będzie się pomylić
Na festiwalu w Sopocie znakomici piosenkarze.
Teraz „Dumka na dwa serca” z filmu OGNIEM I MIECZEM w reżyserii Jerzego Hoffmana.
Piękne i wzruszające
Mieczysław Szcześniak i Edyta Górniak znowu razem po dziesięciu latach na scenie
Niedoszły kandydat Sikorski, aktualny kandydat Trzaskowski i trzeci na podium Mentzen wspólnie piją piwo w toruńskiej knajpie pod Kopernikiem.
Wprawdzie Sikorski ma nietęgą minę, ale jest bądź co bądź polskim ministrem spraw zagranicznych.
Foto z tego wydarzenia obejrzało już 2,4 miliona obserwatorów.
PS. Na festiwalu w Sopocie trwa koncert poświęcony Sewerynowi Krajewskiemu. Orkiestrą dyryguje syn piosenkarza. Beztrosko bawi się zgromadzona w Operze Leśnej publiczność
mfizyk
24 MAJA 2025
18:58
Obejrzałem trochę wczorajsze « spotkanie » Nawrocki Trzaskowski
Jeżeli Nawrocki wygra, to będzie sto razy niebezpieczniejszy niż Du.a. To gość niebezpieczny. Jeżeli potem wygra PiS to trzeba to zaorać, posiać kwiatki biało czerwone i zająć się obserwacją bobrowych żeremi.
To jest mimo wszystko zagwozdka. Jak ludzie mogą głosować na +\~ stręczyciela. A nie na osobę kulturalną, z przyjemnym ludzkim uśmiechem i kompetencjami. Ja mysle ze Polacy chcą pokazać światu skrzyżowane przedramiona. I co? Możecie nam naskoczyć. Tu się zgina dziub pingwina.
Brat ma sąsiada, nawet na zewnątrz nie idiota. Na nasze pytanie, jak możesz głosować na kibola, z szemranymi kontaktami, z nieco bandycka przeszłością. Odpowiedział: Dlatego że swój. Ja raz się lubiłem naparzać gdy byłem młody.
I to jest chyba ta tajemnica wiary.
Zobaczę jutro.
Seleukos
Napisałem do Ciebie długi i wyjątkowo inteligentny wpis ( z paryskiego bruku) ale go moderacja wysłała w kosmos Nie mam już sił
@Ahasverus,
i to wlasnie z cala pewnoscia byl TEN blad. „…długi i wyjątkowo inteligentny wpis”. Moderacja tutejsza jest, jak ten byly kibol, sasiad Twojego brata. Chce aby „buty jej smierdzialy, jak smierdzialy przed stu laty (ten blad, za klasykiem).
Pzdr, przy kaffce z Bullerbyn bruku, Seleukos
Calvin Hobbs
24 maja 2025
18:15
WSJ
Bo tylko tam, i tylko tam jest prawda, scyro prawda..
N.b. nie „łapiesz” pewnego sarkazmu.
…
Trump z cala pewnoscia mode na przestepcow wprowadzil. Nie tylko w Polsce 😀 Okrasc sasiadow (bo najlatwiej) bedzie teraz w porzadnym standardowym CV
https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/przestepca-ambasadorem-usa-we-francji-jego-syn-to-ziec-trumpa/
Ha, Seleuk
DYSTANS słowo dnia
Zachowanie właściwego dystansu pozwala unikać wielu nieprzyjemności.
Ile wypadków komunikacyjnych nie zakończyło by się tragicznie, gdyby kierowcy zachowali się zgodnie z przepisami.
Dzisiejsze marsze w Warszawie dzieli co prawda pewna odległość, czy wystarczająca to się okaże.
Trzymać gardę, ale jeszcze lepiej trzymać przeciwnika na dystans, to wskazania trenera bokserów.
Napastnicy drużyny przeciwnej nie powinni zbliżać się pod naszą bramkę. Tu dystans jest nieodzowny aby nie stracić gola.
Generalnie należy trzymać się z daleka od wszystkiego co nam zagraża. Czy jednak posłowie w sejmie zachowują właściwy dystans do strony przeciwnej? Jest jedna mównica, a przecież mogłyby być dwie i każdy mógłby przemawiać ze swojej do swoich, chociaż czasem widzimy pustą salę plenarną kiedy nie ma do kogo przemawiać, ale dystans jest zachowany.
Moderator na blogach POLITYKI stara się zachować dystans do wyrazów niezrozumiałych, a być może uznanych za niepożądane. Trwa walka o swobodę wypowiedzi. Gdzie leży granica? To też jest tematem politycznego sporu. Staram się zachować dystans. Ostatecznie można użyć innych argumentów.
W telewizji mówią o „mowie nienawiści”. Podobno czekają nas trudne czasy. Sądy będą miały po kampanii ręce pełne roboty. Prawnicy wiedza, że od sądzonego należy zachować odpowiedni dystans.
Lekarze i ratownicy medyczni takiej możliwości nie mają.
Dlatego są to zawody zwiększonego ryzyka
„TERAZ ALBO NIGDY” powiedział Rafał Trzaskowski.
Marsz Patriotów zaczął się od hymnu. Dlaczego bez orkiestry? Na czele pochodu powinna jechać orkiestra i grupy taneczne jak w USA.
W przeciwnym kierunku idzie „Marsz dla Polski”. Tam przemówienia będą po zakończeniu tego marszu na Placu Zamkowym.
„Staram się zachować dystans. Ostatecznie można użyć innych argumentów. ”
………………….
Te inne to argumenty kro’tko-dystansowe stosowane od kilku już lat na (w) Wschodzie (?)
Puszczanie wschodnich wiatrów na blogu .. to takie „jakby ” wciskanie kitu ,
bo gdyby popatrzeć na mapę pogody z dalszego np. europejskiego dystansu. Prawie zawsze wiało , wieje i będzie .. z zachodu. ( bo Ziemia się kręci .. w jedna, stronę, )
Kandydat ” dłubiący w zębach ” po łapiącym male okrągłe wafelki to tylko krok od (do) puszczającego wschodnie wiatry ” na wizji ” , bezpiecznie przecież bo nie widać a ew. tylko czuć
( dla umiejących wyczuć , po co bobry budują tamy ), – ska,d – dokąd (?)
Gdyby popatrzeć bobrowi w oczy, można cos wyczuć ? Czy te oczy mogą .. (….ac’)?
Argument bardzo kro’tko -dystansowy ,
– nikt jeszcze nie widział bobra „dłubiącego w zębach” ., .. ale to może być tylko kwestia, czasu ..
zezem
25 maja 2025 7:41
Prawda jak medal, ma dwie strony. Moim zdaniem to TY nie łapiesz. Nie dziwi mnie to specjalnie. Po każdej wspólnej wizycie w Polsce moja mardzo polska żona mówi mi, że nie umiem z jej rodakami rozmawiać.
Moderacja za słówka łapie. Znaczy najpierw musi wszystkie „download”, a potem z „find” iść na łowy. Gdy słówek zbyt wiele na download overrun cierpi, find deploy nie może i per default odrzuca. Caiapciaki nie potrafiły „przekroczono dozwoloną ilość słów” funkcji poprawnie użyć.
@ahasverus
24 maja 2025
23:44
Napisałem do Ciebie długi i wyjątkowo inteligentny wpis ( z paryskiego bruku) ale go moderacja wysłała w kosmos Nie mam już sił
Nie poddawaj sie sztucznej glupocie! jesli go jeszcze masz (na ekranie), to pusc pierwsza polowe. A jak nie przejdzie to pierwsze 1/4 itd. Dosc szybko znajdziesz co sztucznej glupocie sie nie podoba i ja wykiwasz 😉
Swoja droga programisci tej sztucznej glupoty tutaj powinni w koncu przynajmniej troche swoj programm do „moderacji” doksztalcic. Przeciez rzuca na nich rykoszetem niekorzystny cien.
W weekend w Operze Leśnej w Sopocie jak za starych lat w Polsce Ludowej publiczność bawiła się świetnie.
Wczorajszy wieczór kończył koncert piosenek Seweryna Krajewskiego. Usłyszeliśmy największe przeboje piosenkarza.
Na You Tube można jeszcze obejrzeć nagranie piosenki „Niebo z moich stron” w wykonaniu Czerwonych Gitar na festiwalu w Sopocie w 1977 roku. To było jak łatwo policzyć 48 lat temu. Piękna piosenka, świetne wykonanie, wspaniali artyści.
Czy tutejsi komentatorzy pamiętają tamte festiwale?
mfizyk
Pytałeś o Marszu.
Byłem po raz pierwszy od 1981 roku na politycznym marszu. Od Polski oddaliłem się nie tylko językowo, nie jest to jednak dla mnie taki sam Kraj jak Botswana czy Belize, ale nie pasjonowałem się zanadto sytuacja w Kraju. Jednak będąc na placu Konstytucji zobaczyłem Polskę, z którą mogę się zidentyfikować. Kulturalna, otwarta, przyjazna, uśmiechnięta, radosna, tolerancyjna. I nie jest to jedynie epidermalna , cieniutka elita. Wolna Polska stworzyła masy ludzi, dla których słowo państwo nie oznacza jedynie « naród », którzy wiedzą czym jest demokracja i wolność. To ta część społeczeństwa która jest nowoczesna, nie w sensieabsurdalnych woke, cancel culture, lecz nowoczesna w porównaniu z tysiącletnią historią Polski : wolna od uprzedzeń, od głupoty, nienawiści, przesądów. I to było dla mnie bardzo przyjemne, poczułem więź. Było nas masa ludzi, z humorem, atmosfera ta, która nad Loarą nazywa się Bon enfant, czyli fajna bez przemocy, wulgarności, po prostu przyjemna jak piknik z przyjaciółmi. Były świetne hasła, dużo uśmiechu. Lepiej ż główna zrobić skręta niż z Alfonsa prezydenta Prześlę kilka zdjęć z aj fona.
Dużo pięknych dziewczyn. Ah, łza się w oku kręci. Jedna śliczną pozwoliła mi się sfotografować. A Andrzej Seweryn zrobił sobie ze mną zdjęcie. 😉
Jeżeli wygra Nawrocki to zaorzą wszystko. Du.a to złośliwy gamoń, pierd.ola który wódzą wadzą stał się prezydentem. Nawrocki to bandyta i z nostalgia będą wspominać 10 lat Du.y
…..Który z woli wodza stał się….itd. Sorry
Gwoli przestrogi na Onecie
„Jestem bankrutem, bezrobotnym i bezdomnym” powiedział były poseł, przedsiębiorca i koneser sztuki.
Jest też winien ludziom co uwierzyli w jego możliwości 70 milionów złotych. Jednym słowem przelicytował
W Radiu Wrocław politycy rozmawiali o szansach kandydatów w wyścigu do pałacu prezydenckiego.
Poza ogólnie znanymi zarzutami nikt nie był pewien kto wygra. Można powiedzieć na dwoje babka wróżyła
„Lepiej z gówna zrobić skręta niż z alfonsa prezydenta . ”
…………………..
Pozwoliłem sobie na pewne skromne ale znaczące zmiany bo jedna litera „potrafi ”
sporo . .
Ntp. Podmiejski alfons powinien być inaczej od miejskiego , uczesany ..
https://doroszewski.pwn.pl/haslo/alfons/
………..
” A Andrzej Seweryn zrobił sobie ze mną zdjęcie. ”
….
Prawdopodobnie było odwrotnie .. ale mnie i to , nie przeszkadza podobnie jak „trzeci dz’wie,k gamy C-dur „
The beaver quickly turned and began walking back to his dam. He was angry because he felt that the animals were being rude to him. He was very upset and decided to take out his frustration by cutting down trees. After cutting down a couple of trees, he came to a very large one. He knew that it would be a great challenge for him. So he went to it. But as he was cutting, he kept thinking about his tail and didn’t notice that he was cutting at a bad angle. Before he knew what was happening, the tree began to fall toward him. He jumped to get out of the way, but he didn’t jump fast enough, and the huge tree fell on his beautiful tail! He tugged and pulled and finally dug away the earth to free himself. When he finally pulled his tail from under the tree, he was horrified to see that it was flat. The beaver was very sad and started to cry. As he was crying he heard a voice. It was the Creator.
„Why are you crying?” asked the Creator
„A tree has crushed my beautiful tail,” the beaver cried. „Now no one will like me.”
The Creator told him that a beaver is not liked for his tail but for his kindness and wisdom. He also told him how to use his flat tail. „Now your tail will help you swim rapidly,” the Creator said. „And when you want to signal a message to a friend, all you have to do is slap your tail on the water.”
Hearing this made the beaver happy again. When the animals saw his flattened tail they were shocked! But the beaver said, „It’s better this way.”
From that day on, the beaver never bragged about his tail, and all the animals liked him.
That’s how the beaver got his flat tail.
„Prezydent dodał, że „nałóg nikotynowy jest pod tym względem dosyć nieprzyjemny, że się potrzebuje tej nikotyny”. Jak przekazał Andrzej Duda, jego córka powiedziała mu, że snus jest teraz bardzo modny wśród młodych osób, zwłaszcza tych, które starają się rzucić palenie. – Teraz młoda, czyli córka moja, mówi mi, że to jest bardzo modne wśród młodych, względnie młodych, zwłaszcza pośród tych, którzy rzucają palenie, bo to nie dymi, a jest ten kontakt z nikotyną, jeśli ktoś potrzebuje – powiedział Duda. ”
………………..
Dlatego nigdy nie powinno się zostawać prezydentem kiedy jest się względnie młodym , ze (!) się tak wyrażę , bo wtedy można rzucić palenie w tydzień , dwa bez popijania tego czegoś woda, .
Wystarczy , ze lekarz powie ..
– ” jak już tu pan przyjechał z synem to niech pan choc’ przy nim nim nie pali ..”
Modne jest rzucanie bez popijania a nie popijanie „czegoś ” bo sie nieopatrznie połknęło bez rzucania , bo modne jest udawanie rzucania .
Naturalnie , że odwrotnie. To był żart
@ahasverus
26 maja 2025
10:32
Serdeczne dzieki za relacje. I to z pierwszej reki!
Szkoda, ze nie moglem byc. Ale bedac regularnie w Polsce (i to kilka razy na rok) spotykam takich ludzi czesto. Tych innych tez jest dosyc duzo (niestety), ale tych raczej omijam.
PS. Ogladales debate Trzaskowskiego z Mentzenem? To chyba byla pierwsza merytoryczna i kulturalna wymiana pogladow i argumentow od lat! I to w czasie kampanii wyborczej! Boze, kiedy to bedzie w koncu normalne?
Ps.
Udawanie rzucania jest modne prawdopodobnie wtedy kiedy się chce dać wyborcom do (zr…… nia) , zasugerować , ze gdyby kadencja potrwała dłużej , mogłoby się być Stalinem a nawet Churchillem gdyby tylko się chciało , a wyborców było stać na kubańska machorkę , zamiast suszonych lisci (… ..).
Znałem takiego jednego (nie bobra) co nauczał: „Nie łatwiejszego nie mja, niż palenie rzucić. Jak dota d rzucałem ponad dziesięć razy”.
„pozwoliła mie się … sfotografować” Wręcz dech zapiera.
Już nie zapomnisz mnie …
https://duckduckgo.com/?q=Ju%C5%BC+nie+zpomnisz+mnie&t=ffab&ia=videos&iax=videos&iai=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DZQc8pkCofZ4
mfizyk
26 MAJA 2025
14:09
Zapewne moja relacja jest stronnicza. Nieco.
Obejrzałem (wizualnie ) w replayu debaty Nawrocki/Trzaskowski kawałek. Jako , że niezbyt słyszałem, skupiłem się na obserwacji zachowań. Trzaskowski jest gościem przyjemnym, z którym chciałbyś spędzić wieczór i zjeść kolację. Bez cynizmu i udawania. Po prostu sympatyczny Przystojny gość, przyjemny uśmiech można mu zaufać. Gdybym był kobietą, zazdrościłbym jego żonie. Masz ochotę mu zaufać, bo życie codzienne polega na zaufaniu innym. Nawrocki jakby wyszedł z autoklawu: przylizany, wyczyszczony, wysterylizowany. I widać było to cwaniactwo, skryta chęć przywalenia. Chciał zrobić wrażenie spokojnego , zrównoważonego , kompetentnego. Gra rąk, jak do modlitwy (raczej jak u modliszki, która konsumuje samca po kopulacji) pokazało dobrą robotę jego PR. Nie pokazać emocji, Na wiecu w niedziele był sobą: wymachiwał rękami, pokazał brunatne wnętrze. Swój chłop dla wielu. Każdy chciałby kupić apartament za 10%ceny. Albo mieć szemrane kontakty Co to komu przeszkadza. . Co mi tam wykształciuch , który mówi 6 językami, potrafi ładnie i prawidłowa składać zdania. On nie potrafi nikomu w mordę przeładować. Wygrana Kaczynskiego i zaoranie Polski będzie dla mnie czymś smutnym: przestanę się tym interesować, bo poczuje odrazę do tego teatru grozy. Mam ten komfort, że jestem 2 tys km od granicy i stanie się to dla mnie abstrakcją. Nie wszystkim jest to dane.
Bobry informują EU polskie rolnictwo chce zaorać. Parcelacja !!! EU pieniązki dla właścicieli ziemi rolnej to ma, ale dla dzierżawców nie. To co teraz z tymi co PGR po ostatecznym Ludowej tryumfie w pagt wzieli i za własne pieniążki utrzymywali? Pozwoli im kolejna Rzeczpospolita na własność grunta nabyć, czy PRL wzorem rozparceluje. W kampanii wyborów prezydenckich głośno o tym nie było. Kunszt skręcania z gówna w gówno królował.
O rolnictwie Polsce:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rolnictwo_w_Polsce#Charakterystyka_warunków_produkcji_rolniczej
Gospodarstwa rolne w Polsce są silnie rozdrobnione, w 2013 roku było ich 1 428 400. Gospodarstwa indywidualne posiadają ok. 91% ogółu użytków rolnych, jak i ogółu sztuk dużych zwierząt gospodarskich znajdujących się w gospodarstwach rolnych.
…
Rolnictwo w Polsce zatrudnia prawie 16% ogółu osób pracujących, ale dostarcza zaledwie ok. 3% PKB. Rolnictwo w krajach Europy Zachodniej zatrudnia zaledwie 2–3% ogółu pracującej ludności.
Bez doplat z UE polskie rolnictwo dawno by juz padlo.
Znaczenie przemyslu spozywczego:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przemysł_spożywczy_w_Polsce
-zatrudnia 544 tys. osób
– wytwarza 20,2% produkcji sprzedanej przemysłu
Tu wedlug mnie lezy przyszlosc. Produkt rolne tanio kupowac od Ukrainy i przetworzone drogo sprzedac. No, ale kto ruszy rolnika-swieta-krowe?
Likwidacja kopaln w Niemczech trwala ca. 40 lat! Ciekawe kto w Polsce pierwszy zniknie: gornik czy rolnik?
PS. Reaktory jadrowe zamknieto w Niemczech w ciagu ca. 10 lat (?). Wiec jak widac zmiany strukturalne w malych sektorach gospodarczych mozna przyspieszyc 🙂
@ahasverus
26 maja 2025
16:47
Wygrana Kaczynskiego i zaoranie Polski będzie dla mnie czymś smutnym: przestanę się tym interesować, bo poczuje odrazę do tego teatru grozy. Mam ten komfort, że jestem 2 tys km od granicy i stanie się to dla mnie abstrakcją.
Polska nadal jest w UE i nadal bedzie miala wplyw na jej polityke (tez ta francuska). Jezeli wygra PiS to Polska bedzie jak Wegry czy Slowacja z bardzo negatywnym wplywem. No, chyba ze PiS i brunatnej prawicy uda sie polexit i sami z wplywu kompletnie zrezygnuja. putler chyba by preferowal versje bialoruska dla Polski 🙁
https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/karol-nawrocki-i-tajemnice-grand-hotelu-mamy-pisemne-oswiadczenia/p9n90rg
Polecitu nie będzie bo wiedzą gdzie żłób.
Polexitu
W środę Sławomir Mentzen poda do publicznej wiadomości kogo należy poprzeć w drugiej turze wyborów. To może być przełomowy moment w kampanii prezydenckiej. Miliony wyborców czekają na to oświadczenie. I zrobi się jasność!
PS. Prezydent powinien być wiarygodny, przewidywalny i stabilny. Do takiego wniosku doszli lokalni politycy wiodących ugrupowań. Jestem za takim kandydatem
mfizyk
26 maja 2025 18:42
Kopalnie zamknięto , reaktory polikwidowano od Putimiszki energię kupowano. Sukcess to nie lada, ze wszechmiar naśladowania godny!! Jetzt wird wieder in die Hände gespuckt. Mądry Niemiec po szkodzie do Szwajcarii emigruje, a reszta zzieleniałych rdzennych III Rzeszy mieszkańców w AfD przyszłości Heimat się dopatrując (ta co z poza meczetów się wyłania in jakoś nieodpowiada) reaktory reaktywować, a kopalnie otwierać zamierza.
Die Börsen bewerten die deutsche Wirtschaft derzeit ausgesprochen optimistisch. Geht es fortan aufwärts? Es gibt einige positive Signale. Doch um sie zu entdecken, muss man genau hinschauen.
@Calvin Hobbs
27 maja 2025
2:05
Niemcy w ciagu 3 lat uniezaleznily sie (prawie) od energii z roSSji. Ciekawe kiedy USA uniezaleznia sie od Swiata (importy, pieniadze, naukowcy)?
Anna Żabska (44 lata) od 26 listopada 2024 roku pełni funkcję Wojewody Dolnośląskiego. Dzisiaj w Radiu Wrocław mówiła o podejmowanych działaniach w usuwaniu skutków powodzi i ochronie ludności przed kataklizmami.
Także o ochronie bobrów, które co prawda mogą niszczyć wały przeciwpowodziowe, ale same są objęte ochroną.
Trzecia nowelizacja ustawy dotyczy m.in. wykupu nieruchomości trwale zagrożonych powodzią. Od pewnego czasu jestem za swobodnym przepływem wód, więc usuwanie wszelkich przeszkód popieram.
Na Dolnym Śląsku mamy 300 obiektów mogących służyć za schrony na wypadek wojny. Do końca roku każda rodzina dostanie podręcznik pouczający jak się zachować na wypadek wojny i dokąd się udać.
PS. Niemcy i inne kraje zachodnie na czele z USA podobno wyraziły zgodę na użycie ich broni przez Ukrainę do ataków na Rosję. Nic dziwnego, że jak Rosjanie im te pociski odeślą to mogą spać na nas i taki podręcznik gdzie się schować może się przydać
@ls42
27 maja 2025
10:53
A wojne hybrydowa na bialoruskiej granicy to kto zaczal!? Putler czy Polska?