Mocni „Meistersingerzy”
Premiera tego spektaklu miała miejsce w zeszłym roku i było to wydarzenie nie tylko dlatego, że reżyser był pierwszym Żydem w tej roli w 140-letniej historii festiwalu w Bayreuth, ale także dlatego, że jest to dobre i mocne. Spotkało się zresztą z owacjami – ja wyszłam po 15 minutach i jeszcze trwały.