3 sie Chopina coraz więcej I coraz więcej Chopina w Chopinie na tym festiwalu. Ale dziś także Liszt, Schumann i… Gabriela Montero.
2 sie I znów w Dworku Chopina Nie byłam tu dawno. Nigdy nie lubiłam tej akustyki, bardzo trudnej również dla pianistów. Ci muzykalniejsi zwykle ogarniają ją lepiej w drugiej części koncertu. Dziś na obu recitalach tak było.
2 sie Chopin a la Pletnev Czy to było na serio? Jeśli, to chyba nie do końca. Miało być inaczej, bardziej niebanalnie, i było. Gdyby jeszcze było na poziomie…
1 sie Pęd do muzyki Chyba nikt się nie spodziewał, że do Zamku Górka w Sobótce ustawi się taka kolejka, że nie wszyscy zmieszczą się na koncercie. A zaraz potem publiczność szczelnie wypełniła ławki w świdnickiej katedrze na występie Graindelavoix.
28 lip Fenomen z Wenezueli Męskie soprany z Ameryki Łacińskiej są ostatnio lubiane na świdnickim Festiwalu Bachowskim. Występował tu już wcześniej i Brazylijczyk Bruno de Sá, i solista dzisiejszego koncertu w Walimiu – Samuel Mariño rodem z Caracas.
26 lip Duet doskonały Théotime Langlois de Swarte i Justin Taylor dali pokaz fantastycznego muzykowania w świdnickim Kościele Pokoju.
22 lip Marsz dla muzyków 22 lipca kojarzy się tym, co żyli w PRL, z manifestem PKWN i z „dawniej E. Wedel”. Ale jest to też data rozpoczęcia wywózki z getta warszawskiego do Treblinki. Tego dnia maszerujemy w Marszu Pamięci – w tym roku bohaterami byli muzycy.
14 lip Dwoje Paszportowców Po raz pierwszy, na scenie Ogrodów Muzycznych, wystąpili wspólnie Artur Ruciński, śpiewak uznany, i Gabriela Legun, wschodząca gwiazda. Łączy ich – poza pięknym śpiewem – to, że oboje są laureatami Paszportów „Polityki”.
14 lip Cateen na Ogrodach Tak się złożyło, że Hayato Sumino, choć występował całkiem niedawno w Polsce (jesienią w NOSPR, w czerwcu w NFM), w Warszawie zagrał właśnie po raz pierwszy od Konkursu Chopinowskiego sprzed czterech lat.
12 lip Salome w mrocznym ogrodzie Nawet nie pamiętałam, że ta opera nie rozgrywa się w pałacu Heroda (bo często robi się z niej „portret rodzinny we wnętrzu”, jak np. w dawnej realizacji Trelińskiego), tylko przed nim – co okazało się odpowiednie dla sceny w Operze Leśnej.