Instrukcja strajkowania

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Nauczyciele proszą działaczy ZNP o instrukcję, jak mają strajkować. Przede wszystkim chodzi o ustalenie, co należy do obowiązków nauczyciela, a co nie.

ZNP rozesłał przed weekendem prezesom ognisk szczegółową instrukcję, ale większość nie zdążyła się z tym zapoznać. A ludzie pytają. Im kto dłużej pracuje w szkole, tym mniej wie. Przyzwyczailiśmy się, że robimy to, co dyrektor każe. A dyrektor potrafi jeździć na nauczycielach jak na łysej kobyle. Aż do zajeżdżenia. No więc strajk jest po to, aby nie dać się zajeździć.

Prezesi ognisk pewnie zorganizują zebrania z nauczycielami i wyjaśnią, do czego dyrektorzy nie mogą nas zmuszać bez dodatkowego wynagrodzenia. Na stronie ZNP można przeczytać:

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Zniknięcie Anżeliki

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko

Nauczycielu, czy wiesz, że NIE JEST TWOIM OBOWIĄZKIEM m.in.:
bezpłatne prowadzenie kół zainteresowań
sobotni wyjazd na konkurs z uczniami
sporządzanie sprawozdań z pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej
dokonywanie wewnętrznej ewaluacji szkoły
pisanie i koordynowanie „projektów unijnych”
sporządzanie inwentaryzacyjnego spisu z natury
(źródło tutaj)

Najgorsze jest to, że dyrektor szkoły zleca tę dodatkową robotę tylko tym, którzy nie odmówią, a resztę pracowników zostawia w spokoju. Szef dobrze wie, kogo w ogóle nie należy o nic prosić, bo odeśle do diabła, a komu można wrzucać na kark, ile wlezie. W tym strajku chodzi więc także o to, aby nie zostać zajeżdżonym przez szefa. No, zobaczymy.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj