Psycholog szkolny powinien być niezależny od dyrekcji

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Młodzież zwraca uwagę, że psycholog szkolny nie powinien być zależny służbowo od dyrekcji. Źródłem wielu problemów – zdaniem uczniów i uczennic – jest zachowanie nauczycieli, w tym także dyrekcji.

W problemy psychiczne wpędza dzieci niewłaściwe prawo szkolne. Ono również jest tworzone przez pracowników szkoły oraz kadrę zarządzającą. Jeżeli psycholog ma pomóc dzieciom, musi mieć odwagę zwrócić uwagę sprawcom tych frustracji. Nie zrobi tego skutecznie, jeśli będzie zależny służbowo od dyrekcji.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Karol Upadły i afera z mieszkaniem. Nawrocki rozbił się o mur faktów, krzyki PiS nie pomogą

Dzięki Jerzemu Ż. prokuratury wezmą się może wreszcie za tzw. flipperów. I w dużej mierze to dzięki niemu obecne szanse Karola Nawrockiego na zwycięstwo w wyborach są już tylko iluzoryczne.

Jan Hartman

Uczniowie chcą mieć w szkole ludzi, którym mogliby zaufać i na których prawdziwą pomoc mogliby liczyć. Niestety, na razie takich ludzi nie mają. Ani pedagog, ani psycholog nie są niezależnymi pracownikami. Często brakuje im odwagi, aby przywołać nauczycieli oraz dyrekcję do porządku. Wysłuchać uczniów mogą, pocieszą, ale przecież nie postawią się osobie, która ich zatrudnia, przyznaje dodatek motywacyjny oraz decyduje o nagrodach.

Więcej o oczekiwaniach młodzieży w zakresie zdrowia psychicznego można przeczytać tutaj. Sporo tego.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj