Na kogo powinni głosować nauczyciele? Sześć pytań do kandydatek i kandydatów w wyborach prezydenckich
Aby pomóc nauczycielom świadomie zagłosować w wyborach prezydenckich, ZNP wystosował do kandydatów i kandydatek sześć pytań dotyczących edukacji. Na razie odpowiedzi przesłali Magdalena Biejat oraz Adrian Zandberg.
Pytania można zobaczyć tutaj. Odpowiedzi Biejat tutaj, a Zandberga tutaj.
Gdyby nauczyciele chociaż w sprawach dotyczących własnej profesji nie byli podzieleni, troska kandydatów i kandydatek o nasze głosy byłaby znacznie większa. W jedności bowiem siła. Już sam fakt, że ZNP musi pytać, a potem publicznie ogłaszać, że pytania zostały zadane, czyli naciskać na udzielenie odpowiedzi, świadczy, iż dla przyszłego prezydenta RP edukacja nie jest najważniejsza. Na kogo więc powinniśmy głosować, skoro żaden z kandydatów nie będzie specjalnie dbał o edukację? Na nikogo? Zainteresowanie nauczycieli wyborami spada.
Bardzo aktywna politycznie jest za to młodzież. Uczniowie chcą wiedzieć, na kogo będą głosować nauczyciele. Jednocześnie nastolatki naciskają, aby odpowiedzieć właściwie. W symulacji wyborów prezydenckich, jakie zorganizowano w mojej szkole, Rafała Trzaskowskiego, jeszcze zwycięzcę, goni Sławomir Mentzen. Natomiast Karol Nawrocki przegrywa, nie wchodzi nawet do drugiej tury. Za Mentzenem wręcz masowo opowiadają się chłopcy. Gdyby mniej uczennic wzięło udział w naszej symulacji, z Trzaskowskim byłoby krucho.
Ja zagłosuję na Magdalenę Biejat. W poprzednich wyborach chciałem głosować na Małgorzatę Kidawę-Błońską, ale nie mogłem, gdyż kandydatka niespodziewanie złożyła rezygnację. Wielka szkoda. Traktuję ten głos jako swój mały wkład w wybranie kobiety na urząd Prezydenta RP. Zapowiada się, że w tym roku jeszcze to się nie uda, więc będę musiał w drugiej turze wybierać między facetem a facetem. Jak dojdzie do drugiej tury, proszę pytać, na kogo zagłosuję. Chętnie odpowiem.
Komentarze
„Już sam fakt, że ZNP musi pytać, a potem publicznie ogłaszać, że pytania zostały zadane, czyli naciskać na udzielenie odpowiedzi, świadczy, iż dla przyszłego prezydenta RP edukacja nie jest najważniejsza. Na kogo więc powinniśmy głosować, skoro żaden z kandydatów nie będzie specjalnie dbał o edukację? Na nikogo?”
Brawo Gospodarz!
Uczciwe postawienie sprawy i uczciwa odpowiedź.
Wygląda, że dla wielu kandydatów nie tylko edukacja nie jest najważniejsza.
Służba zdrowia, gospodarka, innowacyjność, niski poziom konkurencyjności polskiej gospodarki, nauka, badania i rozwój (mówił o tym choćby profesor Kołodko) – to jakby tematy bez znaczenia…
W uzupełnieniu mojej powyższej wypowiedzi.
Uważam też, że niezmiernie ważna jest sprawa porządnych, profesjonalnych, godnych zaufania mediów publicznych.
A nawet generalnie mediów. Przecież to wstyd, że w czterdziestomilionowym kraju należącym do Unii Europejskiej i NATO nie wychodzi żaden dziennik, ani żaden tygodnik choćby ODROBINĘ zbliżony poziomem do hiszpańskiego „El Pais”, niemieckich „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, francuskich „Le Monde” i „Le Figaro”, szwajcarskiej „Neue Zürcher Zeitung” czy włoskich „Corriere della Sera” i „La Stampa” (dzienniki) lub brytyjskiego „The Economist”, niemieckiego „Die Zeit” czy amerykańskiego „The New Yorker” (tygodniki).
Małgorzata 2% Kidawa-Błońska zamieniona na Magdalenę 1% Biejat?
@Gospodarz
Biejat jest już tylko lewicową paprotką niekompetentnych na dodatek liberałów Tuska 🙁 Co ona konkretnie (!) zrobiła czy uzyskała za to??? To już wolę Zandberga … 😉
Polskie kobiety zupełnie nie nadają się do polityki. Najlepszy przykład? W wyborach prezydenckich, polskie kobiety nie głosują na kobiety. Tylko na mężczyzn. Nie zasługują więc na stanowisko prezydenta
@Gospodarz
Biejat jest już tylko lewicową paprotką niekompetentnych na dodatek liberałów Tuska Co ona konkretnie (!) zrobiła czy uzyskała za to??? To już wolę Zandberga …
Więc któż to będą ci dwaj kandydaci w drugiej turze? Kobiety odpadają a to oznacza co? Karol Nawrocki wciąż w wyścigu? A już się zanosiło na to że będzie inaczej niż wcześniej spekulowano
@belferxxx 12 MAJA 2025 18:50
„To już wolę Zandberga …”
Zwróć uwagę, że Gospodarz wybiera Magdalenę Biejat pod pozorem, że to kobieta…
Z Zandbergiem by to nie przeszło.
Wcześniej chciał głosować na Małgorzatę Kidawę-Błońską, ale nie mógł, gdyż kandydatka niespodziewanie złożyła rezygnację.
Dobre, dobre…
Nie zapominamy przecież, że niespodziewanie to z niej zrezygnowano…
I pamiętamy na kogo postawiono…
I mamy w pamięci jak to się skończyło…
Z debaty (za portalem gazeta.pl):
„Artur Bartoszewicz: Panie Szymonie, jakby się pan troszkę się odsunął, bo ego pana Rafała i co on nie zrobił Warszawie, jest wybitne.
Bartoszewicz spytał, jak ocenia działania mediów publicznych. – Uważam, że nie podjęliśmy w wystarczającym stopniu odkolesiowania spółek Skarbu Państwa, misji uzdrowienia mediów publicznych – odparł Hołownia.
– Melduję, że media publiczne są narzędziem propagandy pana Rafała Trzaskowskiego, który akceptuje tę patologię – dodał Bartoszewicz.”
Tak, „Uważam, że nie podjęliśmy w wystarczającym stopniu odkolesiowania spółek Skarbu Państwa, misji uzdrowienia mediów publicznych – odparł Hołownia”…
Wracamy do debaty (za portalem wirtualnemedia.pl):
„Po pierwszym pytaniu Stanowski przypomniał, że część sztabów krytykowała to, że jedną z prowadzących debaty będzie Dorota Wysocka-Schnepf. – Bardzo się cieszę, że wreszcie jestem w tej świątyni propagandy i widzę przed sobą arcykapłankę propagandy – stwierdził.
– Wprawdzie sądziłem, że się pani spali ze wstydu po tym jak większość komitetów wyborczych tutaj zaprotestowała przeciwko pani obecności podczas debaty. Widocznie liczyłem na zbyt wiele, ale widocznie niektóre osoby się ze wstydu nie palą – dodał Stanowski.
Dalej nawiązał do nazwiska dziennikarki. – Nie jest to pierwszy raz w historii, kiedy osoba z nazwiskiem Schnepf przepytuje Polaków. Mam nadzieję, że wyjdziemy stąd cali i zdrowi. Jest pani prawdziwym symbolem tego, co się dzieje z polskimi mediami, co się działo kiedyś i co się działo nadal – powiedział twórca Kanału Zero.
Zaatakował też TVP, nawiązując do słów Marka Czyża. – Nie jest to czysta woda, tylko taki sam ściek, co był wcześniej. Prezesem TVP jest człowiek, który u Rafała Trzaskowskiego w spółce autobusowej zarządzał – powiedział. Dalej zasugerował, że dziennikarka ma interes w wygranej Trzaskowskiego. – Pani mąż czeka na ambasadorską nominację od nowego prezydenta. Domyślamy się którego. To nie jest obiektywizm. Pani nie powinno tu być, musiałem to powiedzieć w imieniu wszystkich sztabów, które zgłosiły swój sprzeciw – dodał Stanowski.”
„Jakim prawem prowadząca debatę, która ma tylko zadawać pytania, wchodzi w pyskówki z kandydatem? Oczywiście z pingiem kilkuminutowym, bo musiała poczekać i pomysł na ripostę dostać w smsie. TVP to kpina Pytania pod tezę pozostawię bez komentarza. Wstyd”
Koniec debaty kandydatów
„Głosujcie na sprawdzony życiorys” powiedziała Joanna Senyszyn.
Głosujcie na mnie powtórzyło kilku kandydatów.
Nie pytajcie jaka będzie Polska, ale czy będzie Polska, powiedział Marek Jakubiak.
Teraz komentarze
Zagłosowałabym na Biejat, ale obawiam się rozbicia głosów, które może doprowadzić do tego, że na II turę nie będzie już po co iść.
W świetle wpisu Gospodarza, przypomnę drobny fragment felietonu Romana Kurkiewicza z ostatniego numeru niemainstreamowego tygodnika „Przegląd” („Święto, stypa czy nieporozumienie?”, 12 maja, 2025):
„Lewicowi pretendenci wciąż jeszcze niszczeni i atakowani, przemilczani w mediach publicznych, w drugiej turze najpewniej nie zawalczą, choć wybory potrafią zaskakiwać, a tendencje są dobre. Nie marudzę dzisiaj, że jest kilkoro kandydatów lewicy, bardziej interesuje mnie ich sumaryczne osiągnięcie i wzmocnienie na przyszłość.
Nie mam żadnych wątpliwości, że cała lewicowa trójka: Biejat, Senyszyn i Zandberg – biją o co najmniej trzy głowy pozostałych nie tyle kandydatów, ile harcowników. Merytorycznie, uczciwością i spójnością sensownej wizji Polski sprawiedliwszej, wrażliwej, społecznej i odpowiedzialnej. Nie przypadkiem ośrodki badające prawdziwość wypowiadanych słów dają im absolutny prymat.
Nie ma co dzisiaj biadolić, że rozum i racjonalność to nie jest w Polsce najsilniejsza karta…”
Tak, „rozum i racjonalność to nie jest w Polsce najsilniejsza karta”…
Na portalu wirtualnemedia.pl obszerny materiał Kingi Walczyk zatytułowany „Marcina Mellera zakręty w mediach. „Telewizja za nim tęskni”.”
Oto fragment dotyczący rzetelnego dziennikarstwa:
„– Marcin niejednokrotnie oberwał za symetryzm. To jest bardzo trudne dla człowieka, który jest rzetelnym dziennikarzem, wychowanym właśnie w świecie, w którym rzetelność dziennikarska polegała na tym, żeby nie stać po żadnej ze stron politycznego sporu. Aktualnie po głowie dostają rzetelni dziennikarze, którzy przyglądają się sytuacji po obydwu stronach, nie oceniają, a starają się prezentować różne stanowiska, punkty widzenia. Gdy myślę o Mellerze, to właśnie ta cecha wydaje mi się najistotniejsza – ta walka o wartościowe dziennikarstwo – komentuje Kasia.
– Zawsze mnie ciekawi co myślą “tamci”, czyli druga strona. Nawet jeżeli kompletnie nie zgadzam się z nimi, to mnie ciekawi ich punkt widzenia. Dopuszczam możliwość, że ludzie o odmiennych poglądach również kierują się dobrymi intencjami – wyjaśnia Meller.”
Tak, rzetelnych dziennikarzy u nas jak na lekarstwo…
Kto chce głosować na łacha alfonsa, kombinatora, kumpla gangsterów i tępego jak żyletka Rawalux po pierwszym goleniu… niech głosuje… bóg z nim…
Pociągnę temat rzetelności i profesjonalizmu – u nas raczej ich braku – mediów, moim zdaniem sprawy fundamentalnej.
Na portalu „Gazety Wyborczej” ukazał się dzisiaj artykuł Michała Olszewskiego zatytułowany „”Ufamy wam mniej niż Chińczykom”. Wielka zmiana nastrojów w Europie Środkowej”:
„Ankieterzy zapytali 4 tysiące respondentów w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech o ocenę zagrożeń dla mediów w ich krajach.
Opublikowane 12.05 badania opinii publicznej krajów Grupy Wyszehradzkiej zostały po raz czwarty zlecone przez Komitet ds. Niezależności Redakcyjnej (CEI), organizację dziennikarską założoną przez czeski dom mediowy Economia, oraz Bakala Foundation – fundację edukacyjną założoną przez rodzinę czeskich przedsiębiorców. Ankieterzy chcieli dowiedzieć się m.in. o stosunek do wolności prasy, swobody wypowiedzi, dezinformacji i roli państwa we wspieraniu niezależności mediów.”
Nie mam dostępu do treści, ale nietrudno się jej domyślić z tytułu i komentarzy internautów:
„Smutne konstatacje. Akceptacja cenzurowania przez właścicieli redakcji wygłaszanych tam poglądów i prezentowania tylko tych oczekiwanych przez onychże właścicieli wręcz trwoży.
To tak jakby właścicielom zakładów mięsnych zostawić swobodę dosypywania do wyrobów takich dodatków, które właściciele dla obniżenia kosztów produkcji wybiorą z szerokiej oferty światowej chemii. Te wszystkie unijne biurokratyczne regulacje, wymagania i zastrzeżenia natychmiast wyeliminować, bo to lewackie ograniczanie wolności doprawiania kiełbas.
„Precz z Unią!””
„Myślę, że dużo opinii odbiorców mediów odpowiada na proste obserwacje tego, jak te media działają i czego nam tak naprawdę dostarczają. A właściwie – co nam zabierają, czego odmawiają. I połowa tego naprawdę nie ma nic wspólnego z polityką.
Na przykład GW, gazeta, medium informacyjne z naprawdę niezwykłą historią założycielską i olbrzymim potencjałem kształtowania opinii społecznych – praktycznie wyrzuciła te możliwości i ten potencjał na śmietnik.
Patrzę na ten proces, który niestety tylko postępuje w tym kierunku, od dwudziestu lat. Od dwudziestu lat.
Macie niby redakcje lokalne, ale np. w przypadku mniejszych dawnych miast wojewódzkich te „redakcje” to jest jedna, dwie, trzy osoby. A z tego zespołu jedna pisze, bo druga zajmuje się księgowością, a trzecia jest „od wszystkiego praktycznego”.
Poza tym bazujecie na zatrudnianych na praktyki studentach. Za psie, a jak się da, to za żadne pieniądze. Omijając szczęśliwie jak statki we mgle prawo podatkowe w tym kraju, o którego kondycji moralnej staracie się kształtować ogólną opinię publiczną.
Praktycznie zlikwidowaliście, pioniersko, instytucję redaktora. W konsekwencji w swoich materiałach przestaliście zapewniać kontakt z czystym, polskim językiem. Wasze codzienne wiadomości to wysyp prymitywnej, niedojrzałej narracji, okraszonej memicznymi błędami językowymi. Które potraficie poprawić, kiedy w komentarzach kilka osób zwróci na to uwagę. Redaktorami GW są dziś czytelnicy, ale nikt nam za to nie płaci. My płacimy – jako abonamenci.
GW jest przykładem, w tej mojej konkretnej wypowiedzi, rozkładu, który drąży wszystkie media w Polsce. I nie ma nic wspólnego z polityką, tylko ze złym zarządzaniem, brakiem szacunku dla wartości, brakiem wyobraźni horyzontalnej i ze zwykłą ludzką żarłocznością i zachłannością finansową.”
Pani o nicku „porzeczka” (drugi komentarz) skupiła się na warsztatowej niechlujności mediów i pogonią za zyskiem za wszelką cenę.
A jest jeszcze sprawa bardzo marnego poziomu merytorycznego naszych mediów i całkowitego braku w nich bezstronności (obiektywizmu). Dotyczy to również – niestety – najbardziej znanych tzw. opiniotwórczych tytułów i mediów publicznych, które u nas są od dawien dawna partyjne.
Rzetelne dziennikarstwo zastąpiła prymitywna propaganda.
I ta druga kwestia ma bardzo dużo wspólnego z polityką.
@Gospodarz
Dziękuję za odpowiedź! Kamień z serca… Ja zagłosowałbym na Joannę Senyszyn, ale tego nie zrobię. Będę głosował na Trzaskowskiego. Bardzo ważna bowiem jest dynamika wyborcza. Wyraźna wygrana w pierwszej turze mobilizuje, rozdrobnienie głosów zniechęca. Tak kiedyś przegrał wybory Lionel Jospin we Francji. Chyba w obliczu groźby rokoszu pisowskiego warto tym razem postąpić nieco wbrew sobie? Pamięta Pan „światełko z WYKRZYKNIKIEM dla nauczycieli”, Plac Zamkowy, 12 kwietnia 2019?
W najnowszej edycji Ogólnopolskiego Rankingu Liceów 2025, przygotowanej przez portal edukacyjny WaszaEdukacja.pl, udział wzięło aż 2246 liceów ogólnokształcących z całej Polski – zarówno publicznych, jak i prywatnych – które spełniły wymogi określone w regulaminie. Licea z Krakowa wypadają bardzo dobrze, a nasze V LO znalazło się na miejscu pierwszym.
TOP 5 liceów ogólnokształcących w Polsce – 2025
V Liceum Ogólnokształcące im. Augusta Witkowskiego w Krakowie – 71,840 pkt
2. XIV Licem Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Warszawie – 71,327 pkt
3. XIII Liceum Ogólnokształcące w Szczecinie – 70,677 pkt
4. VIII Liceum Ogólnokształcące im. Władysława IV w Warszawie – 69,142 pkt
5. III Liceum Ogólnokształcące im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni – 68,316 pkt
Jarosław Olechowski z Republiki po godz. 20 opublikował dwa pytania, jakie miały paść podczas debaty prezydenckiej w TVP. Oba zadała następnie Dorota Wysocka-Schnepf
Taka historyja
Niezależnie kto rządzi w kraju a oświatą i nauką w szczególności nie mają żadnej możliwości zmienić „reformy oświaty” wprowadzonej ok. 25 lat temu.
Oswiata przeszła z jakości na ilość.
Wiąże się to jednak z ” równaniem do ostatniego” czyli sukcesywnym spadkiem poziomu.
Dzisiejszy maturzysta posiada wiedzę i umiejętności na poziomie absolwenta Szkoły Podstawowej z czasów PRL-u.
Znam to z własnego doświadczenia bo zaczęłam pracę nauczyciela w 1981 i pracuję nadal choć teraz postanowiłam skończyć ostatecznie.
Teraz „papiery” ważniejsze od efektywności. Wizytator z kuratorium to był metodykiem sprawdzającym skuteczność nauczania i promującym efektywne metody nauczania.
Dzisiaj to biurokrata, którego interesują zapisy w dzienników – do klasy, na lekcje by spotkać się z uczniami nawet nie pomyśli.
@m&Co
A ja powtórzę – KAŻDY byle nie Trzaskowski! Bo się system domknie i prawo będzie działać ta, jak je Tusk rozumie ;-(
@Stary Profesor 13 MAJA 2025 8:33
„@Gospodarz
Dziękuję za odpowiedź! Kamień z serca… ”
Myślał Pan, że Gospodarz zagłosuje na Karola Nawrockiego?
Ceni się Panu, że głosując w pierwszej turze na Rafała Trzaskowskiego postąpi Pan „nieco wbrew sobie”…
Trzaskowski to jednak bardzo kiepski kandydat.
„Głosujcie na sprawdzony życiorys”, powiedziała Joanna Senyszyn. A Trzaskowski absolutnie się nie sprawdził jako prezydent Warszawy.
PS.
Proszę nie pisać u Szostkiewicza, że Pana faworytka to Senyszyn, bo zostanie Pan tam natychmiast zbanowany, a komisarz na Pana widok będzie przechodził na drugą stronę ulicy… 😉
@Stary Profesor z ZMS
>Chyba w obliczu groźby rokoszu pisowskiego warto tym razem postąpić nieco wbrew sobie?<
Ten "rokosz" to się demokracja nazywa czy jakoś tak … 😉
W twoim wydaniu to demokracja "przymiotnikowa" – socjalistyczna, narodowa, walcząca (czy warcząca) – czyli głosy głosami, a "nasi" MUSZĄ rządzić, nawet jak są totalnie NIEKOMPETENTNI, NIEUDOLNI, NIEUCZCIWI i LENIWI jak Trzaskowski&Co w Warszawie … 😉
@grzerysz
Jak JUŻ wiadomo GW dostała DWADZIEŚCIA MILIONÓW $(!) z rządowego amerykańskiego USAID od Joe Dementa i jego Kamali. Podobnie „Krytyka Polityczna” czy OKO-Press, a kto płaci ten zamawia muzykę jak wiadomo. Oczywiście muzykę miłą (czy bardziej KORZYSTNĄ) dla siebie! I to by było na tyle … 🙁
@Stary Profesor z ZMS
W 2019 demonstrowano za zmianą. Wyszła zAmiana!!! Poczytaj sobie o edukacji, kompetencjach i doświadczeniu z edukacją (oraz generalnie zawodowym z uczciwą pracą!) min. Nowackiej. A godziny Czarnka wciąż straszą, za to prac domowych JUŻ nie ma … 🙁 A Nowacka ma być, jak SAMA TOK FM powiedziała prawie rok temu, szefową kancelarii Trzaskowskiego jako prezydenta RP. Strach się bać … 🙁
https://pl.wikipedia.org/wiki/Barbara_Nowacka
@Belferzycaxxx
Od „reform” Buzka-Balcerowicza z kuratoriów ZNIKNĘLI merytoryczni wizytatorzy przedmiotowi. Zostali WYŁĄCZNIE urzędnicy od sprawdzania papierków, gdzie fizyka czy matematyka ocenia polonista, a polonistę – biolog … 🙁
@belferxxx 13 MAJA 2025 10:33
100/100 :). :). 🙂
@belferxxx 13 MAJA 2025 10:38
Tak, wszyscy mają gęby pełne frazesów o demokracji i rzetelnym dziennikarstwie, a liczy się tylko kasa i robienie ludziom wody z mózgów… 😉
Po debacie, a przed pierwszą turą wyborów każdy może się wypowiedzieć.
Szkoda utraty możliwości handlu z Rosją zrozumiałem tak wypowiedź Macieja Maciaka z którą się zgadzam.
Chcą mojej głowy powiedział Grzegorz Braun. Tak mniej więcej brzmiała wypowiedź o 120 organizacjach żydowskich nieprzychylnych zadziornemu europosłowi.
Jeszcze bardziej obawia się ukraińskich nacjonalistów.
Można przytoczyć wypowiedzi polityków zagranicznych co by z nami zrobili gdyby mogli. Tymczasem nasi politycy obawiają się Niemców, Ukraińców i Rosjan, w zależności od opcji. To nie przeszkadza wzajemnym niechęciom. Tak toczy się polityczny żywioł
m
„Kto chce głosować na łacha alfonsa, kombinatora, kumpla gangsterów i tępego jak żyletka Rawalux po pierwszym goleniu… niech głosuje… bóg z nim…”
Faktycznie, nie można głosować na Trzaskowskiego
Trzaskowski jest poważnie chory? Podczas debaty ledwie stał, twarz ziemista, oczy szkliste. Tragedia
@ls42
Chyba pamiętasz, że za czasów PRL-u i współpracy gospodarczej z ZSRR dynamicznie rozwijała się nasza gospodarka, nauka i technika.
Np. Ursus produkował 55 tys. ciągników rocznie w tym wiele na eksport.
Byliśmy w czołówce producentów statków morskich.
Jak to wygląda dzisiaj każdy widzi ale mało kto wie, że ten dzisiejszy „luksus” to w większości towar z importu kupowany na kredyt.
Kandydaci na prezydenta wczoraj narzekali, że jest źle, ale w ograniczonym czasie nie mogli swobodnie rozwinąć wypowiedzi i po nitce dojść do kłębka, dlatego tu i ówdzie słyszę głosy rozczarowania brakiem konkretów i kierunku działania. Czasem wypowiedzi kandydatów rozmijały się z zadanym pytaniem, chociaż prowadzący przypominali o co tu chodzi.
Polityka krajowa i zagraniczna była tematem zagajenia, a kandydaci mieli się ustosunkować w ramach przysługujących prezydentowi kraju uprawnień, a te są jak wiemy mocno ograniczone. Kandydaci natomiast płynęli z prądem oczekiwań wyborców i nic ich nie powstrzymywało w obietnicach wyborczych, a przecież tylko jeden wybrany w wyborach powszechnych będzie się martwił czy nie poszedł za daleko.
Tak więc zasadniczo nic się nie zmieniło. Z Rosją handlować nie należy bo prowadzi wojnę, na polepszenie demografii najlepszy będzie dostęp do aborcji, a Ukrainę należy wspierać bo nie lubimy ruskich.
Wtedy zapanuje powszechna szczęśliwość w narodzie.
Należy też pamiętać o prawach mniejszości.
Tym swobodnym przesłaniem zwracam się do tutejszych komentatorów aby wziąć udział w wyborach i zagłosować na kogo trzeba. Ostatecznie za kilka lat znowu będą wybory
Uśmiechnięte dojenie Polski przekracza wszelkie granice. Partyjni działacze zamiast fachowców pracujący za publiczne pieniądze. Będzie zwielokrotnione to dojenie, jeśli – nie daj Panie Boże – Trzaskowski wygrałby wybory. Mam nadzieję, że Polacy nie pozwolą uśmiechniętej Polsce na uśmiechnięte dojenie
Jeżeli wybór Rafała Trzaskowskiego „domknie system” budowany przez lewicowy rząd Donalda Tuska, czekają nas bezprecedensowe zmiany – bezlitosna aborcja w szpitalach, promocja subkultury i ideologii LGBT, więzienie za „mowę nienawiści”, usuwanie krzyży z miejsc publicznych, a do tego kapitulacja wobec nowego „europejskiego superpaństwa”, rezygnacja z gospodarczych aspiracji Polski i polityka słabości, której symbolem jest uprzedzająca gotowość do wycofania się za linię Wisły
Nowy pomysł w MEN. Uczniowie mają wybierać dyrektora szkoły. Uczniowie mieliby wejść do komisji wyłaniających dyrektorów. Temat pojawił się w reakcji na interpelację posłanek KO. Skierowały one w kwietniu apel do MEN, w którym chcą włączenia samorządów uczniowskich w proces powoływania dyrektorów szkół
GW:
„Masakra”, „dramat”, „pogrom” – tak komentowali w poniedziałek maturę rozszerzoną z matematyki maturzyści. – Uczyłam się do tej matury długo, przez całe liceum miałam korepetycje, regularnie rozwiązywałam zadania. Maturę próbną napisałam na 80 proc. A teraz nie rozwiązałam części zadań, modlę się o 60 proc. Wszystko jak krew w piach – stara się żartować Hania.
– Matura mnie pokonała – wzdycha Janek. – Jak zobaczyłem arkusz, pomyślałem, że to jakiś prank. Te zadania były zupełnie inne niż na maturze próbnej, niż arkusze z poprzednich lat. Nie wiem, o co chodziło CKE, o to, żeby nas uwalić? – dodaje.
189
Centralna Komisja Egzaminacyjna matematyka matura
Marysia jeszcze w weekend w ramach powtórki rozwiązywała arkusze z poprzednich lat. – Byłam spokojna, ale gdy zobaczyłam arkusz z matematyki, to się załamałam. Marzyłam o medycynie, ale teraz czuję się zrezygnowana, boję się, bo przede mną jeszcze chemia – mówi. Dodaje, że niektórzy jej koledzy, oddając arkusze, mieli łzy w oczach, byli tacy, którzy zwyczajnie na korytarzu szkolnym zaczęli płakać.
Słuchając w poniedziałek maturzystów, było mi ich żal. I nie, nie jest to żal „madki” roztkliwiającej się nad ciężkim losem tzw. pokolenia płatków śniegu. Nie jest to żal, który staje w kontrze do podejścia „a przecież każdy z nas to przechodził”. To jest raczej żal nad bezsensem systemu edukacji, nad brakiem jego celowości.
No nie wiem. Patrzę na arkusz, zadanie pierwsze, mnóstwo pisaniny, samo przeczytanie treści to kilka minut, a chodzi w nim przecież tylko o to, że 125 * 125 = 15625.
Czy wygranie wyborów prezydenckich przez kogo innego niż Trzaskowski wchodzi dzisiaj w rachubę? Bo te prognozy coś się zmieniały ostatnio
grzerysz
Naprawdę uważa Pan, że debata prezydencka powinna dotyczyć nazwiska dziennikarki lub nawet kandydata Memcena? To są najważniejsze sprawy, które zdecydują, że zagłosuje Pan na prawdziwie polskiego Rocha-Kowalskiego?
Proszę lepiej się zastanowić, PO CO ten dziennikarz w ten sposób zaatakował inna dziennikarkę, bo przecież to była przemyślana zagrywka, i komu w ten sposób chciał zaszkodzić, „kto za tym stał i komu to służyło”.
@Gospodarz
Przykre, że szefostwo ZNP nie rozumie, w jakich wyborach będziemy brali udział.
Pytanie o inicjatywę ustawodawczą w sprawie podniesienia prestiżu nauczycieli miałoby sens w wyborach do Sejmu Umęczonej. W przypadku wyborów prezydenckich ta inicjatywa ma zerowe znaczenie w przypadku kandydatów spoza obecnej koalicji, więc np. odpowiedzi Nawrockiego czy Mencena nie ma sensu słuchać, bo nie chodzi o nawalankę w mediach tylko o ustawę, która przejdzie przez Sejm, Senat i Pałac z Żyrandolem. W gruncie rzeczy samo sformułowanie pytania wyklucza więc kandydatów spoza koalicji, bo oni dają gwarancję, że do czasu zmiany władzy w Sejmie zamiast jeździć na nartach będą co najwyżej grać w pong-ponga, oczywiście na wycieczkach w Chinach.
Pytania 4 i 5 są dosyć łatwe. Jeśli rozumiemy stanowisko prezydenta jako strażnika konstytucji, w której zapisano do bezpłatnej edukacji, to odpowiedzi na nie powinny być negatywne. Jeśli by zaś nie były, to znaczy, że któryś z kandydatów chce iść w ślady obiektu troski pana Żulczyka i zastępować swym królewskim majestatem Sejm, rząd i sądy.
Wydaje mi się, że za Gierka matura z matematyki to były 3 zadania. Pewnie max 5. Mogę się mylić. 3 zadania na 180 minut to tak jakby godzinka na jedno. No jasne, że przynajmniej 2 z nich były trudniejsze od najtrudniejszego zadania z obecnej matury. Tylko czy z tego wynika, która z tych formuł maturalnych jest obiektywnie i w każdych warunkach, dla każdego ucznia trudniejsza?
Obecne 13 zadań jest po to, by pięknie dało się ucznia zaszufladkować w przegródkach z numerami od 0 do bodaj 50. Jak pięknie taka liczba wygląda na świadectwie maturalnym!
Ergo sum, matura w obecnej postaci służy głównie jako uniwersalny egzamin wstępny na studia i jest tak pomyślana, by różnicowała uczniów (uwaga ta nie dotyczy j. angielskiego). A czy różnicuje dobrze (oddziela osoby uzdolnione i pracowite od nieuzdolnionych i leniwych) to już inne pytanie, na które pewnie nikt nie zna odpowiedzi.
No bo kto, jeśli nie chwiejny polityk, miałby odpowiedzieć na pytanie, czy na studiach bardziej liczy się talent czy szkolna pracowitość? I skąd wiemy, ile w wyniku maturalnym pracy i talentu, a ile zwykłego szczęścia lub pecha, bo się komuś minus gdzieś przy długaśnych przekształceniach zapodział?
O co są (też) te wybory? O pieniądze!
Wspierający rząd PiS bracia Jacek i Michał Karnowscy zarobili w ciągu ostatnich siedmiu lat ponad 5 mln zł. To środki tylko z samych dywidend z zysku spółki Fratria wydającej tygodnik „Sieci”. Tylko w ciągu siedmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy w założonym przez braci Karnowskich tytule spółki Skarbu Państwa wykupiły reklamy o wartości ponad 142 mln zł.
Na brak publicznego wsparcia nie mógł też narzekać Tomasz Sakiewicz. Tylko w ciągu pierwszych pięciu lat rządów PiS do kontrolowanej przez Sakiewicza „Gazety Polskiej” ze spółek Skarbu Państwa spłynęło grubo ponad 60 mln zł.
(Onet)
@PR
125×125 to mnożenie pisemne , które myśmy przerabiali w czwartej albo piątej klasie SP.
Teraz maturzyści mają z rozwiązaniem tego problem ???
@Płynna rzeczywistość 13 MAJA 2025 23:42
Kilka komentarzy internautów (zaczynając od najpopularniejszego):
„Cyt. „rozwiązujesz testy, zadania z poprzednich lat, a potem dostajesz kompletnie coś innego” – to pokazuje co najmniej dwie rzeczy: Matematyka jest jednak synonimem rozumowania a z tego wynika druga rzecz: nauka tejże nie może polegać wyłącznie na dopasowywaniu do wzorców, które ktoś kiedyś przygotował. Korzystajcie nadal z AI – niedługo oskarżycie komisję o zbyt trudne zadanie o kolorowaniu drwala.”
„Podstawę macie praktycznie za darmo, więc może chociaż rozszerzenie na serio. Trzeba się uczyć, tyle.”
„” treść zadań była dla nich zaskoczeniem, że tego typu zadania nie pojawiały się ani na próbnej maturze, ani w arkuszach z poprzednich lat” To skandal, że na maturze były zadania innego typu niż w latach poprzednich. Maturzyści tego sie nie spodziewali. Ktoś ich powinien uprzedzić…”
„Po pobieżnym przyjrzeniu się zadaniom z matmy nie mam wrażenia, że była ona jakoś ekstremalnie trudna
Fakt, że różnica między poziomem rozszerzonym a podstawowym w tym przedmiocie jest duża, ale rozszerzenia nie zdają uczniowie słabi – ci wybierają raczej angielski lub geografię”
„Moja córka zdaje maturę międzynarodową. To jest dopiero maraton i wymagania. Polska matura to przy tym bułka z masłem. Część ustna też jest, do tego z każdego przedmiotu wymagane jest napisanie pracy końcowej, z której ocena jest też częścią oceny z matury oraz esej z wybranego przedmiotu. Pisemne egzaminy po 2 z 3 przedmiotów na niższym poziomie i po 3 z 3 przedmiotów na wyższym poziomie. Można zdawać więcej przedmiotów, ale raczej nikt nie daje rady. Więc nie ma co narzekać, że w polskim systemie są takie męki”
„Od kilku lat śledzę maturę rozszerzoną z matematyki. Przejrzałem i rozwiązałem też zadania z tego roku. Zadania często w latach poprzednich były sztampowe, ale dość makabryczne obliczeniowo (niekoniecznie dla mnie, ale dla zestresowanego maturzysty, którego czas goni, tak), Ale zadania mogą też być proste obliczeniowo, tylko, że wymagają niesztampowego myślenia. W tym roku były w przewadze te drugie. Rozwiązałem dla sprawdzenia tegoroczną maturę przed czasem. W latach poprzednich udawało mi się z trudem zmieścić w czasie, co zawsze krytykowałem. Jestem biegły w tej dziedzinie, bo jest mi to potrzebne w pracy. Maturzysta w latach poprzednich musiał wykazać się sprawnością, ale niekoniecznie pomyślunkiem. O wykazaniu się inteligencją matematyczną mowy nie ma. Zapieprzaj szybko i trzymaj się klucza. Nie myśl za dużo, bo to strata czasu. Szybko wyszukuj wzorce w bazie na twardym dysku, zwanym mózgiem. Tym razem było inaczej. Tylko nauczyciele moim zdaniem zawiedli, bo młodzieży nie nauczyli myśleć. Dotychczas to miało mniejszy priorytet. Skąd mogli wiedzieć, że tym razem będzie inaczej.”
„Moje dziecko zdaje maturę. Nigdy nie korzystało z żadnych korepetycji.
Rozszerzona matma była trudna, ale nie za trudna – przeglądaliśmy zadania. To jest tak jakby egzamin dla tych, którzy chcą studiować kierunki ścisłe… Schematy i „standardowe” zadania nie mieszczą się w definicji czlowieka myślącego ściśle. Jeśli ktoś nie potrafi analizować – niech zdaje podstawę.
Btw uważając na lekcjach i realizując materiał na bieżąco można spokojnie przejść przez dobre liceum. Tylko „niestety” trzeba robić wszystko samemu, a nie korzystać z AI, gotowych opracowań, itp. Umówmy się, AI może wspomóc w pewnych obszarach, ale jeśli będziemyzastępować za jej pomocą myślenie to doprowadzimy do stworzenia pokolenia debili”
„”Wyszłam z sali i się rozpłakałam. Czy chodzi o to, żeby nas uwalić?” – chodzi po prostu o to, by maksymalnie rzetelnie ocenić, a nie dać wszystkim maksa, by byli szczęśliwi.
Wśród młodzieży, która pisała ten egzamin z pewnością jest pewna liczba osób, które były w stanie napisać go na sto procent, jest i pewne grono, które wyjdzie z zerem. A pomiędzy tymi skrajnościami zmieszczą się na różnych poziomach wszyscy średni.
Tak wygląda właściwie dopasowany poziom egzaminu. Sytuacja, w której większość zdaje z maksymalnym wynikiem oznacza, że poziom był za niski, bo nie różnicuje we właściwy sposób poziomu zdających. Takie proste, a tak trudne dla wielu do zrozumienia. Nie każdy musi mieć rozszerzenie z matmy, a ci którzy mają nie muszą mieć na sto procent. Ile jest takich dzieciaków w Polsce, które powinny mieć maksa dla podkreślenia ich wyjątkowej wiedzy i umiejętności? Kilka procent? A ile płacze, że go nie dostanie?”
„Mój syn studiował na polskiej uczelni, a po jej skończeniu na dobrej uczelni w Danii. Twierdzi, że polska nauczyła go głównie zakuwać, a duńska myśleć, analizować, pracować zespołowo. Tak też jest z polską szkołą i maturą, korki, klucz,
w nieskończoność przerabianie testów, arkuszy z poprzednich lat. Wszystko to rozwija umiejętność zaliczania, zdania, nie samodzielnego myślenia…”
„W szkole się mało wymaga i łagodnie ocenia – to efekt ciągłego podkreślania, także przez media, jak strasznie biedni są uczniowie, intensywnej i często nawet agresywnej obrony uczniów przez rodziców, uległości dyrektorów wobec rodziców i tendencji do naciskania na nauczycieli, by stawiali lepsze oceny. Drugoroczności właściwie nie ma, młodzież ma o sobie świetne zdanie, umieją wszystko, są fantastyczni. Na maturze te przekonania zderzają się z rzeczywistością, cierpi samoocena, 60% wydaje się porażką. Może warto czasem przypomnieć, że kiedyś maturę zdawali nieliczni, a dziś niemal każdy? Nieliczni osiągną świetne wyniki, reszta – będzie po prostu mieć maturę. I to jest zupełnie normalne.”
Z jednej strony, jednopartyjne kierownictwo we wszystkich jednostkach wladzy, jak Sejm, Senat, Sad Najwyzszy, Trybunal Konstytucyjny, pozwala na wprowadzenie ustaw, ktore wzmocnia panstwo, wprowadza prawdziwa demokrac je, itd. Z drugiej strony, jednopartyjna wladza moze ulatwiac patologie, „kolesnictwo”, czy wrecz zamordyzm. Zatem powstaje pytanie, czy lepiej miec monowladztwo, ktore pozwala na wprowadzenie reform, czy raczej miec sytuacje, gdzie reformy partii rzadzacej, sa poddawane weryfikacji partii opozycyjnej.
Glosowanie na partie, ktora nie ma najmniejsej szansy wygrania wyborow, jest protestem wobec zaistnialej przewagi duzych partii. Takie glosowanie moze byc nieistotne, ale tez moze byc strategiczne, aby oslabic jedna partie i wzmocnic druga partie, bez bycia oskarzonym, ze sie glosowalo na jedna, czy druga partie.
Nie planuje oswiadczac publicznie, na ktorego kandydata w wyborach prezydanckich bede glosowal.
@Stary Profesor
Dla mojego fana na tym blogu, „Starego Profesora”, cztery limeryki Wiesławy Szymborskiej:
„Pewien działacz imieniem Mao
narozrabiał w Chinach niemao.
Dobrze o nim pisao
usłużne ,,Żenmin Żypao”,
bo się bardzo tego Mao bao.”
„Ambitnemu hodowcy w Łobzowie
rosła bujnie pietruszka na głowie.
Ekolodzy pospołu
zrywali ją do rosołu,
bo pietruszka to samo zdrowie.”
„Na przedmieściach żył Singapuru
pewien słynny z przemówień guru.
Lecz raz wyznał mi z płaczem:
,, Mam kłopoty z wołaczem
i do szczura wciąż mówię: szczuru!””
„Król Popiel, tyran i niecnota,
bezsilnie się po wieży miota.
Osaczon przez zgłodniałe myszy,
srodze pogryzion charczy, dyszy:
,,Kota! Królestwo dam za kota!””
Nawrocki znów kręci w sprawie kawalerki.
https://www.youtube.com/watch?v=VxT_DIckpD0
Bogusław Linda wywiadzie dla „Newsweeka” (za tekstem zatytułowanym „To nie były plotki! Bogusław Linda chce iść na emeryturę. Padły gorzkie słowa” na portalu gazeta.pl):
„Nie znoszę siebie. Uważam, że jestem tandetny, straszny, niedobry, a mój zawód jest nudny, trudny i ja go, szczerze mówiąc, nie lubię.”
Niestety, to prawda – od bardzo wielu lat Linda jest tandetny, straszny, niedobry…
Ale pamiętamy go też z doskonałych ról, choćby w „Kobiecie samotnej” Holland czy też „Przypadku” Kieślowskiego.
Było to jednak bardzo dawno temu…
Zostańmy jeszcze na portalu gazeta.pl:
„Tusk jednym zdaniem ocenił debatę. „Wybór powinien być prosty””
Rzeczywiście, wybór jest prosty.
Nie idę na wybory…
Bardzo cieszy mnie istny zalew pozwów w trybie wyborczym o szkalowanie kandydata Nowogrodzkiego. Ot choćby, że robił za alfonsa.
Cieszy mnie też, że – jak obiecał, a słowa zawsze dotrzymuje – oddał już swoją kawalerkę fundacji, a nawet zapłacił za bezprawnie zajmowany apartament de luxe w Muzeum II Wojny Światowej. Jak się zobowiązał, tak zrobił! Oto prawdziwy mężczyzna! Patriota!
Ale najbardziej cieszy mnie, że nie ma już nic, co mogłoby zaszkodzić PiS. Przekręcenie schorowanego emeryta na mieszkanie w zamian za opiekę bez opieki i pieniądze bez pieniędzy to przecież takie tam żarty służb, prawda?
Andrzej Duda nie był alfonsem, nie okradał starszych, schorowanych ludzi z mieszkań, nie miał parszywych relacji w półświatku, a jednak był kompromitacją, absolutnie koszmarnym prezydentem.
Na szczęście Nowogrodzki to zupełnie inna klasa!
Do historii przejdą dwa najinteligentniejsze tłumaczenia w historii debat:
– Jak mógł zajmować apartament de lux przez 100 dni, skoro Sylwestra spędził w domu i nawet ma zdjęcia?
– Nie mógł dalej opiekować się starszym i schorowanym Jerzym Ż, którego oszukał i od którego wyłudził mieszkanie, bo prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz ukryła go przed nim w DPS.
@Płynna rzeczywistość 14 MAJA 2025 0:29
Po pierwsze:
„Pani nie powinno tu być, musiałem to powiedzieć w imieniu wszystkich sztabów, które zgłosiły swój sprzeciw”, powiedział Krzysztof Stanowski.
Po drugie:
„Bardzo się cieszę, że wreszcie jestem w tej świątyni propagandy i widzę przed sobą arcykapłankę propagandy”, stwierdził Stanowski.
„Jest pani prawdziwym symbolem tego, co się dzieje z polskimi mediami, co się działo kiedyś i co się działo nadal”, powiedział twórca Kanału Zero.
Nawiązując do słów Marka Czyża stwierdził: „Nie jest to czysta woda, tylko taki sam ściek, co był wcześniej. Prezesem TVP jest człowiek, który u Rafała Trzaskowskiego w spółce autobusowej zarządzał” (Tomasz Sygut latach 2019–2023 był członkiem zarządu Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie).
Jak pan może zauważył, sprawa poziomu, profesjonalizmu, rzetelności i bezstronności mediów – szczególnie publicznych – bardzo leży mi na sercu.
Uważam, co wielokrotnie podkreślałem na tym blogu, że to jedna ze spraw fundamentalnych.
I bardzo jestem rad, że w czasie ktoś głośno powiedział „co się dzieje z polskimi mediami, co się działo kiedyś i co się działo nadal”: „nie jest to czysta woda, tylko taki sam ściek, co był wcześniej.”
A miało być przecież tym razem inaczej.
Wyszło jak zwykle…
@Płynna rzeczywistość 14 MAJA 2025 0:40
„@Gospodarz
Przykre, że szefostwo ZNP nie rozumie, w jakich wyborach będziemy brali udział.”
Najważniejsze, że pan – pracownik prowincjonalnej Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie – to rozumie… 😉
@wojtek_ab 14 MAJA 2025 5:01
„Glosowanie na partię, która nie ma najmniejszej szansy wygrania wyborów, jest protestem wobec zaistniałej przewagi dużych partii.”
Co więcej, obie te „duże” partie – łącznie ze swoimi „dużymi” przywódcami – już dawno powinny przejść do lamusa…
Nie pójście na wybory, nie oddanie głosu, to wybór? Chyba tylko po to, aby potem mówić: ja wam tego prezydenta nie wybrałem …
@PR
A o CO są TE wybory?
Jak rozumiem TRADYCYJNIE o WSZYSTKO i w związku z tym MUSIMY, też tradycyjnie poprzeć MNIEJSZE ZŁO. Czyli skrajnie niekompetentnych, nieudolnych i leniwych o NIEOKREŚLONYCH poglądach i planach TYLKO dlatego, że sobie założyli propagandową(!) koszulkę z napisem „Nie lubię PiS/Kaczora!”… 😉
BTW Co przeszkadzało Trzaskowskiemu&Nowackiej spotkać się ze związkowcami (m.in. z ZNP!) np. miesiąc czy 2 temu, a nie na 4 dni przed wyborami???
Odpowiedź jest prosta – LENISTWO, NIEUDOLNOŚĆ i ODERWANIE OD RZECZYWISTOŚCI … 🙁
@wojtek_ab
A jakież to ambitne „reformy” chciał wprowadzić Tusk&Co i mu Duda nie pozwolił??? 😉 Jakieś przykłady zawetowanych ustaw??? Czy może tylko prac domowych udałoby się Nowackiej zakazać USTAWOWO i całkowicie(!) z surowymi karami dla nieposłusznych, absurdalne, wobec groźby plajty kierowanej przez metodyka od polskiego Leszczynę służby zdrowia, obniżenie składki zdrowotnej nie zostałoby (zresztą na wniosek m.in. kandydatki Biejat (z koalicji) i kandydata Zandberga!) zawetowane przez Trzaskowskiego itp. itd. 🙁
@PR
Katujesz wszystkich tonami NIEISTOTNYCH informacji o szczegółach przekazania NA PAPIERZE kawalerki PIĘTNAŚCIE LAT TEMU przez menela-alkoholika niezbyt zamożnemu kandydatowi (przed trzydziestką!), który GNIEŹDZIŁ się z żoną i trójką dzieci w MALEŃKIM MIESZKANKU bo mu rodzice nie KUPILI willi i kariery (jak innemu kandydatowi!), a tu coś takiego >To są najważniejsze sprawy, które zdecydują, że zagłosuje Pan na prawdziwie polskiego Rocha-Kowalskiego?< . To ta kawalerka sprzed PIĘTNASTU LAT jest najważniejsza dla Polski??? 😉
Z panią Schnepf był problem, bo ona była skrajnie EMOCJONALNIE zaangażowana w jednego z kandydatów, a nawet (nominacja męża!) miała OSOBISTY interes w sukcesie TEGO kandydata 🙁
@Belferzycaxxx
Maturzyści nawet na matematyce mają do dyspozycji KALKULATOR. Co prawda tylko 4-działaniowy, ale akurat MNOŻENIE ma … 😉
@PR
Twoja ukochana GW dostała od OBCEGO PAŃSTWA – USA Joe Dementa i jego Kamali z funduszu USAID – grubo ponad 20 MILIONÓW $(!) czyli ponad STO MILIONÓW zł. Dostaje też kasę(MILIONY!) od Sorosa … 😉 Oczywiście wszystko dla pięknych oczu Michnika…
Konferencja PO pod Pałacem Prezydenckim w Polsacie – tonący brzytwy(brzydko) się chwyta … 😉
Mówią, że najważniejsza jest rodzina. Ustawiona do zdjęcia rzeczywiście dobrze wygląda, ale jak wiemy z filmów i literatury zawsze znajdzie się jakaś czarna owca.
Do tego dochodzi podział majątku i kłopoty gotowe.
Kandydat Maciej Maciak chciałby aby zapanował dobrobyt i pokój. Nie przesadzał bym z tym dobrobytem.
O pokój trzeba się starać, ale ogólnie biorąc przesłanie jest w porządku.
Były już reeolucje pod hasłem „Równość Wolność Braterstwo”. Też jestem za chociaż jak wiemy każdy inaczej interpretuje ten kierunek działania.
„Gospodarka głupcze” to był dobry pomysł publicystyczny, ale nie u nas. Położeni między wschodem i zachodem powinni umieć z tego korzystać, a tu znowu tylko kłopoty i uwikłania po jednej albo drugiej stronie.
Z mojego miejsca wybrałbym na sztandary pogodę. Cztery pory roku jak dawniej i umiarkowane temperatury. Spokojna miejscowość, dużo zieleni, sprawna komunikacja oraz obiekty kulturalne i sportowe to dla emeryta odpowiednie miejsce. Każdemu tego życzę
Krytykowali PiS za pikniki z wojskowym sprzętem. Sami je organizują.
Pikniki wojskowe z udziałem polityków PiS przed wyborami do parlamentu stały się elementem kampanii wyborczej. Politycy dzisiejszej koalicji rządzącej ostro tę praktykę krytykowali. Dziś jednak sami zjawiają się na takich imprezach. Np. na kolejnej, zorganizowanej w kwietniu w okolicach Międzyrzecza na prywatnej strzelnicy we wsi Nietoperek
Grupa amerykańskich kongresmenów skierowała list do UE, pytając o reakcję na działania rządu Donalda Tuska, które mogą naruszać demokrację. Korespondencja trafiła do komisarza UE Michaela McGrata.
Nadużycia wobec opozycji: W liście wskazano na możliwe nadużycia wymiaru sprawiedliwości wobec opozycji, w tym odebranie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Cenzura mediów: Kongresmeni wyrazili obawy o możliwą cenzurę mediów, w tym sugestie odebrania licencji stacji Telewizja Republika.
Kongresmeni oczekują od Unii Europejskiej wyjaśnień, czy Bruksela stosuje wobec Polski takie same standardy jak wcześniej, gdy krytykowała rządy PiS. W liście podkreślono, że UE jest zobowiązana do zapewnienia przestrzegania praworządności przez państwa członkowskie. Kongresmeni wyrazili obawy o możliwy podwójny standard w podejściu UE do rządu Tuska.
Tuska już nie ma. Ani w Europie, ani w Ameryce. I bardzo dobrze, że wszyscy się na nim wyznali. Równia pochyła
Komisja Europejska nie miała prawa odmówić ujawnienia wiadomości Ursuli von der Leyen dotyczących zakupu szczepionek przeciw COVID-19 – orzekł w środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Działanie KE zostało zaskarżone przez redakcję New York Times, według doniesień której Niemka prowadziła negocjacje z szefem Pfizera za pośrednictwem smsów.
Skargę na KE złożył do TSUE amerykański dziennik „New York Times” i jego dziennikarka Matina Stevi, która w 2022 r. bezskutecznie domagała się od Komisji dostępu do SMS-ów, w których Ursula von der Leyen i szef Pfizera Albert Bourla mieli ustalać szczegóły dotyczące zakupu szczepionek przez UE. W ramach tej umowy, zawartej w maju 2021 r., KE zarezerwowała 1,8 mld dawek szczepionki przeciw COVID-19 dla krajów unijnych.
@Stary Profesor
Dla „Starego Profesora”, mojego fana na tym blogu:
Pewien znany filozof z podwawelskiego grodu
bał się pisowskiego rokoszu smrodu,
I miast głosować na człeka zdolnego,
wolał wybrać Bonżura nieudolnego.
Tak to sędziwa białogłowa światła trafiła od razu do mędrca grobu.
@belferxxx 14 MAJA 2025 10:21
„@PR
Katujesz wszystkich tonami NIEISTOTNYCH informacji o szczegółach przekazania…”
Jaka „uczelnia”, taki pracownik… 😉 😉 😉
@Gospodarz
Dobrze, że Pan wstrzymał jeden post.
To nie był mój najlepszy pomysł.
Tak wyglądają „wspaniałe” rządy „demokratów” z PO pod wodzą Trzaskowskiego w Warszawie od 6 lat … 🙁
https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/awantura-na-sesji-rady-warszawy-pojawila-sie-straz-miejska/4q7l591,79cfc278
Czyli mówicie, że Stanowski nie krytykował kurwizji Kurskiego tylko dlatego bo sam zarobił w niej bańkę, milion złotych?
Czyli okazało się, że nie jest tylko zwykłym cham obrażającym kobiety, ale też drobnym cwaniakiem, który dla kasy zrobi wszystko.
W sumie zero zdziwienia.
@grzerysz
Nazywa Pan GW Gazetą Wybiórczą, bo dowolnie wybiera Pan komentarze tak, by pasowały do z góry postawionej tezy?
@Belferzycaxxx
Akurat w tym zadaniu należało wyciągnąć pierwiastek z 15625. Ja zgadłem, że to 125, co łatwo zweryfikować pisemnie. Więc akurat to zadnie można zrobić w 5 minut. Chyba najszybciej jest zapisać 125 = 120 + 5 i tę sumę podnieść do kwadratu. Wychodzi 14400 + 25 + 1200 = 15625
Albo 100 + 25 do kwadratu to 10000 + 625 + 5000. Też wychodzi bez liczenia, ale można się z zerami pogubić.
Można też podnieść do kwadratu 250, co daje 62500, i podzielić przez 4. No nie, to jest dla mnie za trudne. No ale łatwo sprawdzić, znając wynik, że 4 * 15625 = 62500.
Na portalu „Gazety Wyborczej” znaleźć można artykuł Aleksandry Szyłło zatytułowany „Jak zagłosują najmłodsi? „Zandberg jest jedynym politykiem, który umie w TikToka”.”
Zaintrygował mnie jeden z komentarzy internautów pod tym tekstem:
„Mam syna w najlepszym warszawskim liceum i NIKT z jego znajomych nie ma zamiaru głosować na Dupiarza. Jest wiekszym symbolem obciachu niż Nawrocki i ten co wielbi Putina. Znowu zmyślony artykulik?”
Pogooglowałem odrobinę i znalazłem to:
„”Dupiarz” to cytat z Rafała Trzaskowskiego, który sam tak siebie określił, chwaląc się, że niby taki „pies na baby””…
Wypłynęło kolejne kłamstwo Karola Nawrockiego w tłumaczeniu się z przejętego mieszkania. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta pokazał list od Jerzego Ż. – twierdzi, że jest z 2011 roku, ale na liście widać datę „12.11.2012”. To nie wszystko: z nieoficjalnych informacji wynika, że umowa przedwstępna sprzedaży mieszkania została notarialnie zawarta wówczas, kiedy pan Jerzy Ż. był w areszcie. Jak do tego doszło – na razie nie wiadomo. Ma to sprawdzić Izba Notarialna w Gdańsku.
https://tvn24.pl/fakty-artykuly/karol-nawrocki-pokazal-list-od-jerzego-z-jednak-z-daty-wynika-ze-juz-wtedy-mial-zawarta-umowe-notarialna-st8460831
Może doszło do tego tak, że Nawroccy przyszli do notariusza ze słupem? Oczywiście był to słup soli, tradycyjny sposób dziękowania w Polsce za dobrze wykonaną robotę. A może notariusz przebywał z Jerzym w jednej celi? A może umowę podpisali w areszcie podczas widzenia świętej Faustyny?
Nawrocki podał fałszywą datę listu, rzekomo napisanego w więzieniu – „12 listopada 2011 roku” – bo chciał udowodnić swoją tezę. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Jerzy Ż. przebywał w areszcie śledczym w Gdańsku od 19 listopada 2011 roku do 17 maja 2012.
Trzeba też nadmienić, że jakiś Alfons przekazał jakiejś fundacji (może srebrnej?) mieszkanie, które legalnie nabył od jakiegoś, cytując klasyka, „menela-alkoholika”.
Kaczyński zdecydował:
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że polski rząd i polski prezydent, którzy mogliby w przyszłości doprowadzić do tego, żeby stosunki amerykańskie były bardzo dobre, to prezydent Trzaskowski
Na portalu dziennika „Rzeczpospolita” znajdziemy materiał zatytułowany „Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?”
Oto końcowy fragment:
„Trzeba oddać politykę młodemu pokoleniu
Chciałbym, by w procesie, który przed nami, kierowano się przede wszystkim interesem właśnie młodego pokolenia. Tym bardziej że nie mam wątpliwości, że w przyszłej polityce, uwolnionej od zapiekłych emeryckich kłótni, zasadniczą rolę będzie wciąż odgrywał ten sam, wiecznie żywy spór o wartości liberalne i konserwatywne, o formułę patriotyzmu, o kierunki i tempo europejskiej integracji, relacje transatlantyckie, o polską – mniej lub bardziej – zieloną gospodarkę, o zakres obowiązków państwa. To w polityce najważniejsze, tyle że spór ten toczyć się powinien już w nowym pokoleniu, innym językiem i z użyciem nowego instrumentarium.”
@Płynna rzeczywistość 14 MAJA 2025 22:56
Każdy, kto potrafi czytać ze zrozumieniem od razu zauważy:
„Kilka komentarzy internautów (zaczynając od najpopularniejszego)”.
Czyli zacytowałem kilka spośród najpopularniejszych komentarzy internautów, zaczynając od najpopularniejszego.
Które komentarze są najpopularniejsze (zgadza się z nimi zdecydowanie więcej osób niż jest przeciwnego zdania) to już decyzja czytelników „Gazety Wyborczej”, nie moja.
Niech żyje demokracja!
M. Biejat jest już dziś na 3 pozycji sondażowej i zasłużenie bo to i osobowość całkiem autentyczna i osiągnięcia: sprzeciw wobec idiotycznego zerowego oprocentowania kredytu mieszkaniowego Tuska, sprzeciw wobec osłabienia finansowania zdrowia przez Tuska w tym prosba do Dudy o veto prezydenckie, no i trzecie : troskliwe ambitne wdowie. Brawo!
Mentalni wrogowie demokracji zaklinają by nawet w pierwszej turze nie wyrazić swego poparcia dla ulubionej kandydatury czyli odciąć tlen przyszłości komuś kto ciężko pracował miesiącami i podoba się. No pieknie…
Kontynuacja kryzysu moralnego pod rządami Tuska: lekarz i pielęgniarka w Piasecznie zaatakowani przez faceta i babę.
Wg moich szacunków dzisiejszych Trzaskowski wygrywa druga turę minimum 2 proc przewagi. No ale jeszcze trochę czasu do drugiej tury, króliki wyjmowane są z kapeluszy, No i odbywają się debaty o dużym ciężarze wizerunkowym.
@grzerysz
Akurat młode pokolenie polskich polityków (!), to pokolenie teczkowych 🙁
Wrogowie prawdy. Prawdy o wysokim poparciu dla pani Biejat…Sumienia.
Sprawiedliwości… Moralności…
Siły nieautentyczności wzywają do głosowania przeciw sobie, z korzyścią dla ich Partii! Ma się okazać ze nie ma liderów społecznych poza Partia.
Stare dziady na emeryturę. Młodzi do władzy
Magdalena Biejat mówi: „Tusk i Trzaskowski sporo mówią o prawach kobiet, ale konkretnych działań brak.”
Społeczeństwo obywatelskie nie pozwoli macherom nieautentyczności zafałszować skali poparcia dla programu Magdaleny.
Nie tylko lekarze, kolejny akademik wczoraj dostał pałka w glowe na ćwiczeniach i odjechał do szpitala w ktorym tez biją – w Polsce wzbiera brutalna fala młodzieżowa!
Bez precedensu. Ekstrawagancje narastają i napędzają się wzajemnie. Także na froncie przemocy facet zabił pistoletem kobietę Wrocław i kobieta męża nożem w tym tygodniu.
Za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja – wynika z informacji Wirtualnej Polski. Jej prezesem jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej.
Prezes Akcji Demokracja Jakub Kocjan kilka dni temu rozmawiał z wicepremierem oraz ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim o bezpiecznym przeprowadzeniu wyborów. Do niedawna był asystentem posłanki KO, a w 2020 r. otrzymał nagrodę od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego
Wielce Szanowny Panie Dariuszu!
Źli ludzie w Polityce „kopią pod Panem”.
Wpisy z sąsiedniego blogu:
Bartonet
14 maja 2025
23:42
@Adam Szostkiewicz, 14 MAJA 2025, 23:22
@profesor
Pewnie chodzi o śmietnik który widnieje pod blogiem Chęcińskiego. Dlatego jako subskrybent apeluję do decydentów POLITYKI aby się tym wkońcu zainteresowali.
____________________________
Adam Szostkiewicz
15 maja 2025
10:15
@bartonet
Przekażę.
Tomik Trzy zimy uznała profesor Maria Janion za najwybitniejszy debiut poetycki od czasu debiutu Mickiewicza.
Kolejka czytelników ciągnęła się do Placu 3 Krzyży gdy Czytelnik wydał Wiersze zebrane, po Noblu…
@grzerysz
Jeszcze raz „demokraci” Trzaskowskiego
https://www.facebook.com/photo/?fbid=1142074021297565&set=a.375591687945806&locale=pl_PL 😉
Widzę, że były inteligent z ZMS Szostkiewicz spełnia swoje marzenia młodzieńcze o zostaniu cenzorem – choćby w Polityce… 😉
„Trzaskowski powinien być wykluczony z wyborów.
Dziennikarze ujawnili, że za kampanią oczerniającą opozycyjnych kandydatów na prezydenta stoją ludzie powiązani z Platformą Obywatelską.
Od kilku tygodni w mediach społecznościowych pojawiały się filmy atakujące i wyśmiewające Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Jak ujawniła w czwartek Wirtualna Polska, za ich publikacją stali pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Jej prezesem jest Jakub Kocjan – „człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej, a w 2020 r. otrzymał nagrodę od prezydenta Warszawy”
Och, młode pokolenie!
dr Jaki, dr Nowogrodzki, dr Duda, dr Batyr, caryca Katarzyna, córka leśnika, Braun, Klaun. Siedmiu wspaniałych i pi(e)s!
Oddajmy im władzę. Na 20% rocznie!
Na szczęście cisza wyborcza nie dotyczy Batyra. Mister Batyr i dr Clown – nowela realistyczna pióra Roberta Luisa Koczorsona.
Imię „Alfons” pochodzi od bohatera powieści „Monsieur Charles N” Aleksandra Dumasa (syna), który trudnił się sutenerstwem, lichwą i szczerzeniem zębów do kamery.
@PR 16:58
A do jakiej kamery Aleksander Dumas jr
„szczerzył zęby ” – filmowej czy telewizyjnej.
Wg tego co wiem, pierwsze projekcje miały miały miejsce kilkanaście i kilkadziesiąt lat po jego śmierci.