Opozycja dopieszcza nauczycieli

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

PO próbuje przepchnąć projekt ustawy o wypłacie wynagrodzeń dla strajkujących nauczycieli. Na razie przepadł on w pierwszym czytaniu. Posłowie rządzącej partii byli przeciw.

Już sam projekt ustawy robi wielkie wrażenie na nauczycielach, ale uzasadnienie Urszuli Augustyn (PO) wręcz zwala z nóg:

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

I niczego nie będzie

Krzysztofa Kononowicza poznała cała Polska w 2006 r. jako kandydata na prezydenta Białegostoku. Zasłynął hasłem: „Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego”. Padł ofiarą cyników, którzy żerowali na jego umysłowej bezradności. I próbowali zarobić także na jego śmierci.

Katarzyna Kaczorowska

„[Nauczyciele] To grupa, która uzyskała od wszystkich innych grup społecznych potwierdzenie, że faktycznie jest wyjątkowa, a jej roszczenia czy też postulaty, które podnosiła, są uzasadnione” (szczegóły tutaj).

Platforma Obywatelska musiała przestać rządzić, aby otworzyły jej się oczy na zalety nauczycieli. Jestem pewien, że to samo będzie z PiS-em. Jak tylko straci władzę, opadnie zasłona i każdy pisowiec zobaczy, jak cenni są nauczyciele. Na razie choroba zwana władzą zaciemnia im obraz. No cóż, trzeba się leczyć ze ślepoty, a najlepszym lekarstwem, jak widać, jest przejście do opozycji. Czego wszystkim ślepym rządzącym szczerze życzę. Jeszcze pokochacie nauczycieli.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj