Nauczyciel to nie brzmi dumnie

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Prestiż nauczycieli w społeczeństwie jest bardzo niski nie tylko z powodu marnych zarobków. Prof. Bogusław Śliwerski przyczynę widzi gdzie indziej. 

„Oświata publiczna powróciła do strategii reproduktywnej, nieoryginalnej, konformistycznej, podporządkowywanej ideologicznym interesom partii władzy (wcześniej lewicowej, potem populistyczno-związkowej, liberalnej i prawicowej).” Źródło tutaj.

Coraz więcej uczniów otwarcie mówi, że w szkole niczego się nie uczy. To znaczy niczego, co można by uznać za wartościowe i naprawdę przydatne w życiu. Są same bzdety. Przedmiot nie ma znaczenia.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

I niczego nie będzie

Krzysztofa Kononowicza poznała cała Polska w 2006 r. jako kandydata na prezydenta Białegostoku. Zasłynął hasłem: „Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego”. Padł ofiarą cyników, którzy żerowali na jego umysłowej bezradności. I próbowali zarobić także na jego śmierci.

Katarzyna Kaczorowska

Dzisiaj uczennica zapytała, czy w rozprawce ma prawo przedstawić swoją opinię. W szkole podstawowej została nauczona, że jej opinia nie ma znaczenia, więc nie należy jej umieszczać w wypracowaniu. Czy w liceum – zapytała – również nie należy pisać tego, co się myśli. Czy w szkole ponadpodstawowej można mieć własne zdanie?

Droga uczennico, wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Ani ty, ani ja nie mówimy na lekcjach tego, co naprawdę myślimy. Tego nie wolno robić ani w podstawówce, ani w liceum, na studiach też nie. Byłaby niezła chryja, gdybyśmy zaczęli głosić prawdę.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj