Minister zapowiada: będzie trzecia wersja Lex Czarnek

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Przemysław Czarnek zapowiedział, że po raz trzeci będzie próbował przeforsować prawo wzmacniające władzę kuratorów oświaty. Jak ostrzegł, nie może być tak, aby uczniowie uczyli się w szkole o świństwach. Lex Czarnek 3.0 ma być skierowane przeciwko ideologii gender.

Minister wyznał, że decyzja prezydenta o zawetowaniu ustawy była zaskakująca. Nie spodziewał się takiego obrotu spraw, ale nic. Już przystępuje do pracy nad kolejną propozycją. Wprawdzie koledzy partyjni studzą zapędy Czarnka, chodzi bowiem o spokój – zarówno przed świętami, jak i później przed wyborami – ale minister edukacji i nauki nie zamierza być spokojny.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Samodzielność nie znaczy samotność

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik

Jeśli Czarnek się nie uspokoi, to trzeba będzie podjąć decyzję, co dalej: „odstrzelić” ministra czy ustawę? Gadanie o rzekomych świństwach w szkołach może bowiem partii rządzącej zaszkodzić. Natomiast dla przeciwników tego obozu politycznego postawa Czarnka to szczere złoto. Głupszego ministra nie można było sobie wymarzyć. 

Żeby natychmiast po zawetowaniu, zresztą po raz drugi, ustawy przez Andrzeja Dudę odgrażać się, że to nie koniec! PiS nie będzie miało wyboru: jak nie koniec z ustawą, to koniec z Czarnkiem. Trzeciej drogi nie ma (szczegóły tutaj).

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj