Głosowanie przeciw

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj

Frekwencja spada wszędzie, także w wyborach do samorządu szkolnego, co źle wróży demokracji. Uczniowie nie wiedzą, komu oddać swój głos, dlatego wolą nie głosować wcale. Co innego, gdyby mogli głosować, skreślając kandydatów. Większość uczniów dokładnie wie, kogo nie chce widzieć w samorządzie. Jest więc ratunek dla demokracji.

Piszemy o tym, co ważne i ciekawe

Biznes hakuje miasta

Przy takiej niezrównoważonej eksploatacji miasta ryzykujemy jego upadek – mówi architekt Jacek Dominiczak, komentując turystyczne przemiany krajobrazu Gdańska.

Aleksander Świeszewski

Uczniowie otwarcie powiedzieli to, o czym marzy każdy Polak. Wybory powinny być organizowane przeciwko komuś, wtedy frekwencja wrośnie i w końcu zaczniemy korzystać z przysługujących nam praw. Wszyscy dobrze wiemy, kogo nienawidzimy, natomiast nie mamy pewności, kogo lubimy. Nienawidzi się o wiele łatwiej, niż kocha. Chcemy więc wyborów, w których będziemy mogli ludzi skreślać. Byłoby pięknie i wspaniale.

W dawnych czasach w wielu szkołach organizowano konkursy na najsympatyczniejszego ucznia i na najbardziej lubianego nauczyciela. U nas też to było. W ten sposób przygotowywano uczniów do udziału w wyborach politycznych. Niestety, przestano, gdyż ludzie mieli problem z określeniem, na kogo głosować. Może na nikogo? Tak oto młodzież przestała się uczyć demokracji. Myślę, że nadeszła pora, aby organizować konkursy na osoby wzbudzające największą niechęć. Wysoka frekwencja gwarantowana.

Udostępnij
Wyślij emailem
Drukuj
Reklama