23 cze Koncert kontrastów W tym samym miejscu co poprzedniego dnia dała koncert Sinfonietta Cracovia pod batutą Jurka Dybała, który znów wystąpił także jako konferansjer.
22 cze Turniej miast Był kiedyś, jeszcze za komuny, taki program w TVP, w którym każde z dwóch miast pokazywało, co ma najlepszego. Taki był też pierwszy koncert tegorocznego, czwartego Sinfonietta Festival. (Tak się nazywa, z angielska, co poradzę.)
20 cze Odszedł Dominik Połoński Właśnie parę dni temu skończył 41 lat. Od 14 lat heroicznie walczył z rakiem i zwyciężał kolejne etapy. Nie mogę uwierzyć, że tym razem się nie udało…
19 cze Muzyka ponad podziałami Jest jubileusz, jest akcja. Jeśli jest coś, przy czym mogą się w Polsce pogodzić przedstawiciele różnych opcji politycznych, to chyba tylko muzyka.
17 cze Adina w oparach absurdu To kolejny spektakl, w którym każdy nonsens może się wydarzyć, ponieważ akcja jest snem bohaterki. Bardzo to łatwy zabieg reżyserski. Ale czy coś wnosi?
17 cze Mozart latynosko-polski Dlaczego? Bo z solistką argentyńską Verónicą Cangemi i solistą polskim Arturem Jandą, a także pod dyrekcją polsko-brazylijskiego José Marii Florêncio. I z polskimi zespołami – Warszawskiej Opery Kameralnej.
12 cze Clubbing z Presslerem Deutsche Grammophon obchodzi w tym roku 120-lecie. Właśnie ogłosiła w Berlinie program obchodów – można o nim trochę przeczytać tutaj. Ja napiszę na ten temat więcej na papierze, ale teraz o wydarzeniu, którego właśnie byłam świadkiem.
10 cze Blond Carmen Akurat zaraz po warszawskiej premierze tak się zdarzyło, że słuchałam kilku fragmentów Carmen po raz drugi – w krakowskim ICE w wykonaniu Elīny Garančy. To było, można powiedzieć, coś wręcz przeciwnego.
9 cze Miłe zakończenie sezonu …i zaakcentowanie roku Leonarda Bernsteina. Cały Kandyd na scenie Filharmonii Narodowej – zleciały ponad trzy godziny, ale w ogóle nie odniosło się tego wrażenia.
8 cze Diabeł czy byk? Czasami przy wystawianiu popularnego dzieła kombinuje się coś za wszelką cenę, żeby tylko coś było inaczej. Takie niestety odnosiłam wrażenie, oglądając w Operze Narodowej premierę Carmen w reżyserii Andrzeja Chyry (debiut na tej scenie).